Skocz do zawartości

Muse


aux

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Dla mnie pedały, choć i tak mniejsze niż The Killers -,-'

Nie no trzeba być tolerancyjnym. Nie samym metalem człowiek żyje, udało im się jedną dobra płyte zrobić i do tego są nieźli technicznie i wypracowali swój własny styl. Wokal drażni, ale da się przeżyć.

Jaki tam sam metal :).

Wszystko psuje wokal, który jest chu.jowy na maxa. Gitara i basior(Hysteria) jest ok.

Opublikowano

Mnie się tam wokal podoba. Ogólnie Muse są nieźli, ale gdyby mieli więcej kawałków takich jak np. wspomniana "Hysteria" to byliby zaje.biści. A tak to czasem przynudzają.

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

przesmaczny ten uprising :dance:

na muse.mu można odsłuchać 30s próbki całego albumu

 

A Muse w ogóle to najlepsiejszy zespół świata! rzekłem :P

Edytowane przez qraq_pk
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

O ja, ale fajnie. Rzeczywiście na sieci pełno linków lata. Czekałem na tą płytkę bardzo, poprzednia podobała mi się połowicznie, ciekawe jak będzie z tą. Dzięki za info i biorę się za słuchanie.

 

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Przesłuchałem i jestem pod wrażeniem. Album rewelacyjny!

 

Najlepsze moim zdaniem kawałki:

 

-Undisclosed Desires - piosenka bardzo kontrowersyjna, bo to w zasadzie słodziutki pop w stylu Timbalanda. Ale mnie zauroczyła przy pierwszym odsłuchu. Kapitalne!

 

-Guiding Light - świetny przestrzenny klimat tu panuje, troszkę mi się z U2 kojarzy. Do tego pyszna gitarka od 2:04. Moc!

 

-Unnatural Selection - genialny kawałek, chyba słusznie uznawany za najlepszy na płycie.

 

-I Belong To You (+Mon Coeur S'ouvre A Toi) - bardzo fajna balladka.

 

-Uprising - trafiony otwieracz i pierwszy singiel. Taki Muse w pigułce.

 

Pozostałe utwory nie są wcale gorsze: MK Ultra i Resistance (świetny klimat ma początek i koniec tej piosenki) to takie klasyczne rockowe jazdy, a w balladkowym United States Of Eurasia (+Collateral Damage) wyraźnie słychać uwielbienie dla Queen. No i jest jeszcze trzy częściowa Exogenesis: Symphony. Całkiem to fajne, ale muszę jeszcze przesłuchać kilka razy żeby wyrobić se zdanie.

 

Podsumowując - bardzo dobra, dopieszczona płyta. Muse są w formie. Haterzy oczywiście nie znajdą tu nic dla siebie, a fani będą zachwyceni. Chociaż nie wszyscy, bo już czytałem w necie jakieś dziwne opinie. Strasznie mnie ciekawi jak te piosenki sprawdzą się na żywo. Nie mogę się doczekać materiału koncertowego. HAARP było genialne.

 

Ja jestem "The Resistance" zachwycony, daję 9/10.

Edytowane przez aux
  • Plusik 1
Opublikowano

Mnie zauroczyła "United States Of Eurasia" i to w zasadzie tyle z nowej płyty Muse. Poprzednią słucham do dziś, na nowej po prostu ciężko znaleźć coś porządnego. No może jeszcze "MK Ultima". Wstawki symfoniczne dają radę, ciekawe co jeszcze wymyślą.

  • Plusik 1
Opublikowano

Dla mnie to płyta roku. Liczyłem jeszcze na nowe Depeche Mode, ale zawiedli na całej linii(w pociągu 3 razy przesłuchałem i nie pamiętam żadnego kawałka poza "wrong").

 

Muse dalej sie rozwija i z każdą płytą dają coś troche innego. Teraz chyba skok jest największy, bo poszli śmiało w inne aranżacje i jeszcze więcej wspomagania elektroniką, ale czuć, że to dalej Muse. Co niektórzy smęcą że to nie to samo i wogóle, f.uck them. Nie zawiodłem się na żadnym z utworów, a kilka pokochałem.

 

Uprising fajnie kołysze i jest typowym, pompatycznym kawałkiem. Resistance zaczyna się delikatnie, stosunkowo rozkręca i zaskakuje ciekawym refrenem; porywa.Undisclosed Desires to ciekawy eksperyment z popowymi bitami i feelingiem a'la Depeche Mode. Bardzo fajnie mnie giba gdy przechodzi do refrenu. United States... to kolejna pompa i słynne już ukłony w stronę (Baczność!) Queen (Spocznij! ..który płynnie przechodzi do rzępolenia na fortepianie (jakiś klasyczny utwór - ale ja jestem nieobeznany twórcami tychże) ...który płynnie przechodzi do Guiding Light - cudnego kawałka stadionowego rock hymnu. Unnatural Selection to esencja Muse, co tu powiedzieć. Kawałek szybki i energiczny, potem powolny i smętny i cały czas epicki :). MK Ultra to energetyczne arcydzieło. Jestem w szoku. I Belong to You to kolejny eksperyment, udany i dość zaskakujący w ostatniej części. No i zapowiadana "symfonia" by M.Bellamy: Exogenesis w trzech częściach. Każda ma trochę inny klimat i jak dla mnie najlepiej mi sie tego słucha późnym wieczorem, gdy nie mam już ochoty na nawalanie.

 

bo ja wiem, daję 9/10, bo jeszcze nie oswoiłem się w pełni z niektórymi kawałkami ("unnatural...", "i belong...").

Opublikowano

Mimo, ze nie ma na płycie ani jednego kawałka, który zrył mi banię totalnie, to uważam, że to dobry album.Przyjemnie się słucha Uprising, Undisclosed Desires, który przypomina nieco Starlight, Resistance z chórkiem podlatującym pod Queen, Unnatural Selection ze świetną gitarką, MK Ultra, gdzie perka jest przepyszna a elektronicznymi dźwiękami mozna się długo delektować oraz Guiding Light.

 

Reszta słaba na czele z United States Of Eurasia.

 

8/10

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano (edytowane)

Kompletnie nie rozumiem fenomenu tego zespołu. Jestem wielkim fanem muzyki rockowej i wszelkich jej odmian, ale ten zespół w ogóle mi się nie podoba (a raczej muzyka jaką grają)! Rzadko mogę powiedzieć, że jakiś zespół mi się 'nie podoba' (co najwyżej w przypadku niektórych zespołów rockowych mogę powiedzieć, że ich muzyka do mnie nie trafia), ale Muse jest dla mnie po prostu słabe i nie daję rady ich słuchać.

Edytowane przez Smok
Opublikowano

Kompletnie nie rozumiem fenomenu tego zespołu. Jestem wielkim fanem muzyki rockowej i wszelkich jej odmian, ale ten zespół w ogóle mi się nie podoba (a raczej muzyka jaką grają)! Rzadko mogę powiedzieć, że jakiś zespół mi się 'nie podoba' (co najwyżej w przypadku niektórych zespołów rockowych mogę powiedzieć, że ich muzyka do mnie nie trafia), ale Muse jest dla mnie po prostu słabe i nie daję rady ich słuchać.

 

To wina wokalisty =D

Opublikowano

jak dla mnie nie grają źle. Mają fajne przebłyski typu knights of cydonia. Jednak czasami fajny motyw zostaje tak konkretnie spi.erdolony przez wokaliste i jego chu.jowe kwiczenie. Jak dla mnie za często jest to nie do strawienia..

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano (edytowane)

Kisiel w majtach, Muse zagra w Krakowie na Coke Live Music Festival 2010! Nie spodziewałem się czegoś takiego.

 

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,7617301,Muse_zagra_w_Krakowie__To_pierwsza_gwiazda_CLMF.html

http://www.infomuzyka.pl/Muzyka/1,92327,7617209,Coke_Live_Music_Festival_2010__zagra_Muse.html

Edytowane przez aux

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...