Gość maciek88 Opublikowano 18 marca 2008 Opublikowano 18 marca 2008 (edytowane) 1) postać twardziel, ale taki z silnym charakterem jak Sam Fisher, a nie przerysowany skur.wiel. wlosie przyprószone siwizna, twarz przeorana zmarszczkami, glos niski z chrypką rzecz jasna i najlepiej gdyby jakis znany aktor go uzyczyl - myslalem o tym kolesiu zawsze, ale to chyba jednak lekka przesada wiec moze Madsen? małomówny, wiecznie spokojny i opanowany do granic. 2) styl KONIECZNIE nastawiony na realizm. wspolczesne klimaty, bron boze jakies sily nadprzyrodzone, ciagotki SF or sht. 3) jeden strzal - jeden zgon, co tyczylo by sie zarowno przeciwnikow jak i glownego bohatera. marzy mi się takie "stealth-sniper FPS" bez sieki. przed misja dostajemy dane na jej temat, mnostwo konkretow, z ktorych sami musimy wyciagnac odpowiednie wnioski i opracowac skuteczna taktyke. pelno mozliwosci aby przejsc gierke na swoj wlasny sposob. zdejmowanie typow po chichaczu, alarm = koniec gry, ale nie ze wzgledu na automatyczny "game over", po prostu najzwyczajniej nie daloby rady ujsc z zyciem... psy, swiatla, caly kompleks i wszystkie jego jednostki postawione na nogi - brak szans na przezycie. lokacje duze z mozliwoscia podejscia do celu od kazdej strony - chirurgicznie opracowane poziomy zaprojektowane w najdrobniejszych szczegolach, obszerne, ale na swoj sposob zamkniete bez podzialu na etapy, ot jako teren dzialan dostajemy np. baze wojskowa polozona gdzies na polnocy o obszarze kilku km2 wraz z podziemnymi korytarzami itp. kazde przejscie oznaczaloby inna gre... przy czyms takim mozliwosc zapisania gry w kazdym momencie wskazana ;] brak multi, tylko single. Edytowane 18 marca 2008 przez Gość Cytuj
wielad 0 Opublikowano 18 marca 2008 Opublikowano 18 marca 2008 1. postac w przeciwienstwie do innych nie maczo badguy tylko zwykly student, ktory znalazl sie w warunkach zmuszajacych go do walki, z czym kolwiek zwykly koles ktoremu ciezko bedzie dzwigac karabin a strzelajacc z magnuma bedzie mu odrzucac reke, znudzilo mi sie granie twardzielami. 2. realizm realizm i jeszcze raz realizm, owiedzmy cos z political fiction w stylu serialu jericho. usa zostaje zaatakowane przez powiedzmy chiny albo sojusz chin z korea polnocna. wieksze miasta zostaja zniszczone przez atak nuklearny ale nasz bohaer mieszkajacy w mniejszym miaseczku wstepuje do partyzantki i walczy z najezdzca ktoey urzadzil iekny desant na wybrzeza usa. cos w tym stylu. 3.i znowu realizm, jeden strzal w sece glowe od razu zgon ale np strzal w noge lub reke daje ci mozliwosc dojscia kulejac do apteczki i zalatania rany i powiedzmy wsrzykniecia jakiegos znieczulenia. i 100% zniszczen wszystko ma byc do zniszczenia nawet cialo ma ulegac takiemu samemu zniszczeniu jak w realu. 100% destrukcji to o czym marze w grach. pozatym bardzo podoba mi sie wizja gry przedstawiona przez "maciek88" calkiem calkiem by bylo w klimacik. dodalbym do tego mozliwosc zdejmowania celow z kilku kilometrow liczac sie z sila wiatru i odlegloscia:) Cytuj
tewus 19 Opublikowano 19 marca 2008 Opublikowano 19 marca 2008 1 zdecydowanie kto taki jak John McLane. twardy z setkami oneliner'ow. Duke byl dla mnie pod tym wzgledem za.(pipi)ista postacia. 2. realizm ale nie przesadzony. fajny jest brak paska energii. lubie prawdziwe spluwy. 3. motyw miasta. strzelaniny na ulicach, tlumy ludzi, wiezowce, sklepiki. taki wlasnie die hard w ujeciu fpp. musi byc widac troche ciala. nie ma nic gorszego niz wchodzenie po drabinie z dwoma desert eagle'ami w akimbo:) lubie sie pastwic nad zwlokami. no i powinno byc tak, ze z pukawki robisz dziurki a granacikami urywasz pol korpusiku (nienawidze jak granat zamienia wroga w 6 do 8 kawalkow czegos). kurde... w ogole to caly czas mam przed oczami pierwsze minuty z far cry... chcial bym cos w takich klimatach. Cytuj
Dayman 0 Opublikowano 25 marca 2008 Opublikowano 25 marca 2008 1)najlepiej polak;] z poczuciem humoru, żenby był inteligentny a nie wiece koksu 100 ton a w mózgu nic:D 2) hardcore style;] 3) ooo żeby dało sie jeździć wozami i gdy pada deszcz kolesiowi brudzi sie ubranie i twarz<i trzeba gałka obrócić żeby sobie wytarł> i żeby można było ugrząznąć w błocie;]. Gdy dostanie kule w noge kuleje;] a gdy sobie weźmie apteczke i uleczy to ma bandaż;] (cut-scenka jak sobie go zakłada). Fajna by była gra: Wnuk Hitlera wychodzi z podziemia(chodzi mi że nie zombi tylko zły człowiek postanawia(junior junior Hitler)) i obejmie władze >zrobi 3 Rzesze part 2< i spróbuje dokończyć dzieło "kochanego" dziadka. Więć 1 września 20np15 roku atakuje Gdańsk itd. Jakiś tam szeregowy Golas żyje sobie z żoną w jakiś Chałupach no i jego oddział musi przeciwstawic sie armii junior junior Hitlera;] tymczasem Hai Hitla atakuje pół polski. Jego najważniejszą bronią to jakiś tam laserowy gun który produkuje jakaś fabryka gdzieś w polsce przejeta przez złego;] No i nasz Golas musi znaleźć ją ocalić fabrykę. Ocalić miasto. Ocalić kraj. Ocalić świat;] Cytuj
Dayman 0 Opublikowano 25 marca 2008 Opublikowano 25 marca 2008 co niby głębokie miało być? Nie rozumiem;] Cytuj
ogicool 43 Opublikowano 25 marca 2008 Opublikowano 25 marca 2008 by pasował taki badguy jak Marv(Micky Rourke) z Sin City w sumie troche podobny do Duke'a;/ Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.