ogqozo 6 575 Opublikowano 29 czerwca 2010 Opublikowano 29 czerwca 2010 Ale gola zrobił ładnego. Xavi. Cytuj
Zwyrodnialec 1 728 Opublikowano 29 czerwca 2010 Opublikowano 29 czerwca 2010 Ronaldo znowu płakał. Ile on razy w tym meczu dotknął piłkę, 10? 1 Cytuj
golab 1 672 Opublikowano 29 czerwca 2010 Opublikowano 29 czerwca 2010 No niestety Hiszpania przechodzi po golu ze spalonego, żeby potem próbować coś wbić Paragwajowi - czyli mecz a'la Szwajcaria, który może skończyć się identycznie <marzy>. Jednak trzeba uczciwie przyznać, że Krystyna zhańbiła portugalski naród. Cytuj
Gooral 9 Opublikowano 29 czerwca 2010 Opublikowano 29 czerwca 2010 (edytowane) No niestety Hiszpania przechodzi po golu ze spalonego, żeby potem próbować coś wbić Paragwajowi - czyli mecz a'la Szwajcaria, który może skończyć się identycznie <marzy>. Jednak trzeba uczciwie przyznać, że Krystyna zhańbiła portugalski naród. I tak będziecie wy hejterzy Hiszpanii pier.dolić aż do finału. A po finale "niestety Hiszpania wygrała choć wygrać nie powinna bo nie zasługuje i w ogóle bo Ghana/Urugwaj były fajniejsze, a sędziowie drukowali". Edytowane 29 czerwca 2010 przez Gooral Cytuj
golab 1 672 Opublikowano 29 czerwca 2010 Opublikowano 29 czerwca 2010 No ja będę nieprzerwanie tak pisał aż do półfinału z Niemcami. Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 29 czerwca 2010 Opublikowano 29 czerwca 2010 Nikt nie bronil Hiszpanii wygrywac uczciwie. ale wolala zostac Interem tego mundialu Cytuj
MYSZa7 8 962 Opublikowano 29 czerwca 2010 Opublikowano 29 czerwca 2010 Eee spalonego nie było...idealne podanie bodajże Iniesty czy tam Xaviego Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 29 czerwca 2010 Opublikowano 29 czerwca 2010 Niech ktoś wrzuci gifa z tym murzyńskim sędzią. Cytuj
ogqozo 6 575 Opublikowano 29 czerwca 2010 Opublikowano 29 czerwca 2010 Co z tego, że nie było. To internet. Spalony był i tyle. Jakby Casillas kopnął z autu i strzelił gola, to też by był spalony. To Hiszpania. Spalony zawsze jest. Kibicujmy usypiającej Holandii. Cytuj
ciwa22 858 Opublikowano 29 czerwca 2010 Opublikowano 29 czerwca 2010 Kolejny lol mistrzostw, dopiero od polfinalow mecze beda rozgrywane o 20. Mecz Holandii z Brazylia obejrza tylko dzieci i nieudacznicy bez pracy, no moze cichaczem odpale meczyki.pl ale to nie to samo. Oczywiscie na 20 tego dnia zaplanowano mecz, ktory nikogo nie interesuje. Są jeszcze studenci , których wieczorne mecze jak najbardziej interesują (chociaż popołudniowe też obejrzą 8) ). Cytuj
Gooral 9 Opublikowano 29 czerwca 2010 Opublikowano 29 czerwca 2010 (edytowane) No. Teraz spalony więc nieuczciwie. Z Chilijczykami winny Torres, który się przewrócił po faktycznym faulu, a z Hondurasem wygrali bo Villa był głupi i za mocno strzelał. Co racja to racja. To jest internet. Edytowane 29 czerwca 2010 przez Gooral Cytuj
Junkhead 33 Opublikowano 29 czerwca 2010 Opublikowano 29 czerwca 2010 Co z tego, że nie było. To internet. Spalony był i tyle. Jakby Casillas kopnął z autu i strzelił gola, to też by był spalony. To Hiszpania. Spalony zawsze jest. Kibicujmy usypiającej Holandii. No wiadomo, Torres i De Rossi nie symulowali, a bramki Anglii na 2:2 i gola Argentyny ze spalonego też nie było. Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 29 czerwca 2010 Opublikowano 29 czerwca 2010 Co z tego, że nie było. To internet. Spalony był i tyle. Jakby Casillas kopnął z autu i strzelił gola, to też by był spalony. To Hiszpania. Spalony zawsze jest. Kibicujmy usypiającej Holandii. No wiadomo, Torres i De Rossi nie symulowali, a bramki Anglii na 2:2 i gola Argentyny ze spalonego też nie było. Liczy się piękno futbolu. 1 Cytuj
golab 1 672 Opublikowano 29 czerwca 2010 Opublikowano 29 czerwca 2010 Za porażkę Chilijczyków w grupie to odpowiada bramkarz, który nie potrafi wślizgiem piłki na aut wybić. Nie przeinaczajmy faktów. Cytuj
Gooral 9 Opublikowano 29 czerwca 2010 Opublikowano 29 czerwca 2010 (edytowane) No wiadomo, Torres i De Rossi nie symulowali, a bramki Anglii na 2:2 i gola Argentyny ze spalonego też nie było. No gola Argentyny ze spalonego nie było Edytowane 29 czerwca 2010 przez Gooral Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 29 czerwca 2010 Opublikowano 29 czerwca 2010 Spalony zawsze jest. Kibicujmy usypiającej Holandii. No nie kazdy jest kibicem-sezonowcem, ktory zmienia co roku druzyny, ktorym kibicuje. Cytuj
grzes_l 9 Opublikowano 29 czerwca 2010 Opublikowano 29 czerwca 2010 No ja będę nieprzerwanie tak pisał aż do półfinału z Niemcami. Ale to w jakims innym turnieju chyba. Niemcy polfinal to w telewizji obejrza. Cytuj
Gooral 9 Opublikowano 29 czerwca 2010 Opublikowano 29 czerwca 2010 (edytowane) To jest tak: szwaby mają haka (niestety) na Argentynę ale Hiszpanie sobie radzić potrafią z Niemcami. Inaczej mowiąc może i będzie Niemcy-Hiszpania w półfinale ale to ci drudzy wygrają. Edytowane 29 czerwca 2010 przez Gooral Cytuj
Zwyrodnialec 1 728 Opublikowano 29 czerwca 2010 Opublikowano 29 czerwca 2010 Ronaldo pokazał jakim jest leszczem, w klubie może i błyszczy bo ma lepszych zawodników, którzy pracują na niego. Z drugiej strony to też żadne wytłumaczenie, bo taki Vittek ze Słowacji miał jeszcze słabszą ekipę, a potrafił strzelić te 4 gole. Do Zidane'a, który ciągnął słabą Francję w 2006 roku jeszcze takiemu Ronaldo bardzo daleko. Za kilkanaście lat nikt nie będzie o nim pamiętał. 1 Cytuj
grzes_l 9 Opublikowano 29 czerwca 2010 Opublikowano 29 czerwca 2010 Nie przesadzaj. Francja w 2006 to potega przy Portugalii. Juz sami napastnicy... Portugalia praktycznie od lat nie ma zadnego porzadnego forwarda. Sam fakt ze taki Nuno Gomes byl swego czasu bohaterem. Wystarczy przykryc Ronaldo i nie ma kto atakowac. Cytuj
ogqozo 6 575 Opublikowano 29 czerwca 2010 Opublikowano 29 czerwca 2010 Portugalia cała gra raczej słabo. Aczkolwiek dobrze się broni. Zagrali cztery słabe mecze na tych mistrzostwach, ale stracili tylko jednego gola, a stanęli przecież przeciwko Hiszpanii, Brazylii i WKS. Biorąc pod uwagę ich formę z ostatnich 4 lat, występ nie był zły. Myślałem, że w ogóle z grupy nie wyjdą (kontuzja Drogby trochę pomogła tutaj). Ronaldo na pewno nie miał dobrego Mundialu. Wręcz porażkowy jak na jednego z najlepszych graczy klubowych. Trochę postraszył obrońców, czy dzisiaj Casillasa, ale też mi coś straszenie. Miał trzy mecze do pokazania się - WKS, Brazylia i Hiszpania - i tego nie zrobił. W ogóle. Portugalia tylko się dobrze broniła w tych meczach. Korei nie liczę, bo to było jakieś szaleństwo, ale wiele im to szaleństwo nie dało. Cytuj
Mendrek 569 Opublikowano 30 czerwca 2010 Opublikowano 30 czerwca 2010 Nie widziałem tam spalonego, więc tylko chyba zawiedzeni fani PS lub SA dostrzegli tam go, w dodatku ze złej woli sędziego. To była ładna akcja, trochę przypadku, ale znów zadziałał geniusz Davida Villi Sancheza. Przyznam, że Hiszpania nie jest jeszcze dograna i dopasowana. Coś im się rozregulowało. Widziałem dużo podań i serio jajco z tego wychodziło, przeważnie przechwyty i blokowane strzały. Fakt, że Portugalia zamurowała się i grała z kontry (to chyba uniwersalna broń na wszystko co ma związek z hiszpańską grą w piłkę), ale jak zobaczyłem że nawet te precyzyjne z teorii podania zaskakiwały odbiorców i musieli np. cofnąć się lub dobiec znacznie, to zastanawiam się co ten Wincenty z nimi robi. Chyba nic i liczy, że że Hiszpania to taki "samograj", puścisz w pole i cieszysz się ich grą. Wbrew pozorom przypomina mi to Argentynę, która gra nieskładnie ale polega na geniuszu poszczególnych graczy. Tu grają składnie, ale nadal jakby nie Xavi czy Villa, to gó.wno by mieli. Obrona to jakiś szwindel. Cóż, jeśli trafią na Niemców, to mogą mieć problem. Jeśli na Argentynę, to będzie to wojna talentów. Myślę, że nikt poza Argentyną, Niemcami i Hiszpanią, nie jest w stanie powstrzymać Hiszpanii w tym turnieju. Bo choć grają jak 1/4 tego co na ME dwa lata temu, to inni też grają słabo i to w sumie wystarcza. Ciekawi mnie czy Villa jest objawieniem mundialu, czy też utrzyma tą formę do występów klubowych. Bo przyznam, że z taką armadą w postaci Messiego z klubu i Villi z mundialu, to chyba każdy tam w lidze będzie dostawał z kilka bramek na wstępie, albo sam sobie będzie strzelał, żeby nie czuć presji czekania na nieuniknione. Cytuj
MaZZeo 14 242 Opublikowano 30 czerwca 2010 Opublikowano 30 czerwca 2010 ciekawe kiedy Capdevilla z Torresem otworzą szkółkę teatralną :| Cytuj
Yap 2 795 Opublikowano 30 czerwca 2010 Opublikowano 30 czerwca 2010 Spalony...na tym mundialu były już spalone, ale nie tak "ciasne" jak ten. Sędziowie mają przykaz by coś takiego puszczać i już. Torres zwalniał i psuł większość akcji Hipy, ale poza tym atakowali non stop. Sytuacje mieli, bramkarz wyjmował niebywałe piłki. Koniec końców wygrała drużyna bardziej zdeterminowana, poukładana i waleczniejsza. Sędzia był z innej planety natomiast. Rażący brak konsekwencji, gwizdanie przez kaszel i inne babole. Powoli zaczyna mnie już denerwować poziom arbitrażu. Głupi Listkiewicz wyjdzie i powie, że "sędziowanie stoi na bardzo wysokim poziomie i prócz TRZECH bądź CZTERECH dyskusyjnych sytuacji nie ma się do czego przyczepić". FIFA chce pokazać, że jest "z kibicami i ekspertami" odsyłając do domu tych sędziów, którzy dopuścili się jawnej deprawacji futbolu. I co z tego... Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.