Gooral 9 Opublikowano 12 lipca 2010 Opublikowano 12 lipca 2010 zresztą typ z obsesją na punkcie Włochów wypomina komuś pogardę dla żenującego zespołu grającego w dziada, mającego piłkę przed większość czasu gry i strzelającego jednego gola dopiero przy przewadze liczebnej po ponad stu minutach gry, przezabawne EDIT: up. No właśnie. Pamiętaj moje zdanie > twoje zdanie zawsze i to tyle w temacie Cytuj
Cris 120 Opublikowano 12 lipca 2010 Autor Opublikowano 12 lipca 2010 Śniło mi się , że będzie 1:0 ... tylko nie mogę sobie przypomnieć dla kogo. Hiszpania mi przypomniała. Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 12 lipca 2010 Opublikowano 12 lipca 2010 (edytowane) Czekam cierpliwie na 2014, tam nie ma innej możliwośći niż porażka Europejczyków. Choćby nawet mieli 20 miejsc wśród 32 drużyn. Generalnie zawsze mnie dziwiło, jak ktoś się jara wygraną drużyn z Europy, która ma połowe miejsc w stawce finalistów. Tak samo jak ten Mundial miał być pucharem drużyn z Afryki... Nie oszukujmy się europejska piłka obecnie jest najlepsza na świecie, a przez te kolejne 4 lata może być coraz lepiej. Widać potencjał Urugwaju, ale Argentyna na samym Tevezie i Messim za długo nie pojedzie. Brazylia natomiast jest przereklamowana, już tak się przyjęło, że ta drużyna zawsze będzie wygrywać, stworzono mit, który nie ma pokrycia w rzeczywistości. "Generalnie zawsze mnie dziwiło, jak ktoś się jara wygraną drużyn z Europy, która ma połowę miejsc w stawce finalistów." To jest właśnie potwierdzeniem potęgi europejskiej piłki. Jedynie Francję i Włochy można zaliczyć do wielkich przegranych. Zresztą i tak Francja dostała się dzięki sędziemu. Edytowane 12 lipca 2010 przez MajorZero64 Cytuj
golab 1 672 Opublikowano 12 lipca 2010 Opublikowano 12 lipca 2010 Gdyby nie grano w zimie, to murzyni by wszystkim pokazali;). Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 12 lipca 2010 Opublikowano 12 lipca 2010 Polecam audycję Trójki na temat sędziów. FIFA musi coś z tym zrobić, jakoś w innych sportach z tym problemu nie ma. Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 12 lipca 2010 Opublikowano 12 lipca 2010 Ponadto styl gry najlepszego zespołu globu to styl wspaniałej Barcelony, ku uciesze milionów fanów tego specyficznego hiszpańskiego klubu. Hiszpania zagrała w tym turnieju jeden przyzwoity mecz z Niemcami, reszta to była taka konina, że aż zęby bolały. Rozumiem, że można kibicować Hiszpanom, sam wczoraj byłem za nimi(bo Holendrzy grali jeszcze większą padakę, co może wydawać się nieprawdopodobne), ale trzeba mieć oczy w du.pie, żeby nazwać ich styl z RPA wspaniałym. To tak jak zadawać się z dziewczyną, która jest stukilowym wielorybem i wmawiać kolegom, że jest ładna. No kur.wa. PS: Golabku od dziś, tak jak zapowiedziałem przed meczem z Niemcami, wali mnie to co masz do powiedzenia na temat futbolu. Nawet nie wiesz jak się cieszę, że wygrała ekipa, której szczerze nienawidzisz. lulz, co mnie obchodzi Twój stosunek do moich opinii o futbolu? zresztą typ z obsesją na punkcie Włochów wypomina komuś pogardę dla żenującego zespołu grającego w dziada, mającego piłkę przed większość czasu gry i strzelającego jednego gola dopiero przy przewadze liczebnej po ponad stu minutach gry, przezabawne Quoted for truth. Cytuj
Junkhead 33 Opublikowano 12 lipca 2010 Opublikowano 12 lipca 2010 (edytowane) Choćby nawet mieli 20 miejsc wśród 32 drużyn. Generalnie zawsze mnie dziwiło, jak ktoś się jara wygraną drużyn z Europy, która ma połowe miejsc w stawce finalistów. Oby Ameryka dostała 6 miejsc w następnym mundialu to jeszcze Kolumbia bądź Ekwador dołączą do stawki. Viva Conmebol!!! W Europie jest koło 50 państw, a Ameryce Południowej 12 (z czego 2 państwa grają w CONCACAF), więc to chyba oczywiste dlaczego mają tyle miejsc. Dajmy od razu 10 państwom biorącym udział w eliminacjach 9 miejsc na Mundialu, niech jednemu będzie głupio, że się nie załapało. Edytowane 12 lipca 2010 przez Junkhead Cytuj
Gooral 9 Opublikowano 12 lipca 2010 Opublikowano 12 lipca 2010 (edytowane) Rafał Stec dzieli się z czytelnikami swoimi przemyśleniami po finale MŚ Khdgar - nie wiem co oznacza "granie koniny", pewnie to jakieś negatywne określenie stylu gry zespołu. I moge mieć oczy w (pipi)e bo nie ważne co kto powie, Hiszpania grała na tyle wspaniale na ile jej pozwalali niezwykle zmotywowani przeciwnicy. Od Szwajcarów rozpoczynając, przez Paragwaj a na mega brutalnej Holandii kończąc. A że wygrywała po 1-0? No i co z tego. Ważne, że grając po barcelońsku (czyli pięknie) wygrywała mecze i zdobyła to na co zasłużyła. A zasłużyła z jednego powodu - wygrała z najpoważneijszym przeciwnikiem na tym mundialu - z Niemcami. To był moment decydujący o mistrzostwie dla tej ekipy. Pięknie grającej ekipy. Kto nie dzierży stylu barcelony nigdy nie przyzna, że to ładna piłka. Wyznawcy drewnianego futbolu, szkoły wrzutek w pole karne czy atletycznego defensywnego stylu włoskiego nigdy nie będą zadowoleni z wygranej tych co muskają piłkę, a nie ją kopią. Dla nich Hiszpania a.d. 2008 i 2010 to zawsze będa panienki nie potrafiące grać po męsku w prawdziwy futbol. Mnie takie opinie zawsze będa śmieszyć i nigdy nie przejdę obok nich obojętnie bez odpowiedniego komentarza. Edytowane 12 lipca 2010 przez Gooral Cytuj
Gość Orson Opublikowano 12 lipca 2010 Opublikowano 12 lipca 2010 THIS IS SPARTAAAAAAAA !!!!11111111 Czerwona kartka od 29ej minuty ftw? Webb wczoraj przeszedł samego siebie...sędziował skandalicznie zarówno na korzyść i niekorzyść obu zespołów. Niech się Blatter-the-whore obudzi bo będzie zniesmaczenie do końca dni futbolu. popatrzcie na ten faul i przypomnijcie sobie za co Webb gwizdnął karnego w meczu austria polska. Tu dał tylko żółtko... Cytuj
golab 1 672 Opublikowano 12 lipca 2010 Opublikowano 12 lipca 2010 popatrzcie na ten faul i przypomnijcie sobie za co Webb gwizdnął karnego w meczu austria polska. Tu dał tylko żółtko... ktoś hałardowi w przerwie meczu powiedział, że uznał nam gola ze spalonego, więc hałard postanowił zadośćuczynić gospodarzom, ot tyle Cytuj
Gooral 9 Opublikowano 12 lipca 2010 Opublikowano 12 lipca 2010 (edytowane) Po co tak daleko sięgać. Wystarczy sobie przypomniec za co dał drugą żółć Heitindze i juz widać, że nie sędziował poprawnie. To była chyba czysta loteria kto dostanie kartkę. Sędziowanie na tym turnieju to jest prawdziwa porażka. Webb jest za wprowadzeniem powtórek dla sędziów Edytowane 12 lipca 2010 przez Gooral Cytuj
LastManDancing 0 Opublikowano 12 lipca 2010 Opublikowano 12 lipca 2010 THIS IS SPARTAAAAAAAA !!!!11111111 Czerwona kartka od 29ej minuty ftw? Webb wczoraj przeszedł samego siebie...sędziował skandalicznie zarówno na korzyść i niekorzyść obu zespołów. Niech się Blatter-the-whore obudzi bo będzie zniesmaczenie do końca dni futbolu. popatrzcie na ten faul i przypomnijcie sobie za co Webb gwizdnął karnego w meczu austria polska. Tu dał tylko żółtko... E tam symulacja, nawet go nie dotknął Cytuj
Yap 2 795 Opublikowano 12 lipca 2010 Opublikowano 12 lipca 2010 Dobrze sędziował finał LM, ale tam to raczej świetna gra Interu i niemoc Bayernu (R.I.P.) i ogólnie czyste widowisko spowodowały, że sobie poradził i zebrał pochwały. Wczoraj brutalna gra często gęsto była wręcz żenująco źle interpretowana. Prócz tego rożny dla Holendrów był ewidentny...a on bardzo blisko całego zajścia. No kurfa... Hipa wygrała ten przenudny i smutny niestety finał bo mają, bądź co bądź, nieziemski potencjał i sędzia dawał ciała non stop. Niewykorzystane sytuacje Ro(U)bbena zemściły się okrutnie. Cytuj
grzes_l 9 Opublikowano 12 lipca 2010 Opublikowano 12 lipca 2010 (edytowane) Mysle, ze ten rzut rozny odmienilby losy meczu. W koncu przez caly mecz Holandia zadnego kornera nie miala, a jak wiadomo u nich korner to pewniejsza brama niz karny i ten jeden, jedyny spowodowalby, ze puchar pojechalby do Oranje. :potter: Oczywiscie fakt, ze przez pierwsze pol godziny sedzia Webb nie dal zoltych kartek chlopakom z Holandii (mimo ze zaslugiwali na co najmniej 3) i jednej czerwonej to tym bardziej swiadczy, ze skrzywdzil ten bohaterski zespol grajacy piekna i widowiskowa pilke. Edytowane 12 lipca 2010 przez grzes_l Cytuj
Stranger 37 Opublikowano 12 lipca 2010 Opublikowano 12 lipca 2010 Finał kwintesencją chu.jozy tych mistrzostw. Zresztą sędziowanie w przekroju całego turnieju przebiło chyba nawet to z 2002 roku. Obecnego "mistrza", jak i tego sprzed 8 lat, to chyba tylko Fifa traktuje na poważnie, bo jak dla mnie wyniki tych dwóch turniejów to se mogą w du.pe wsadzić. Cytuj
Junkhead 33 Opublikowano 12 lipca 2010 Opublikowano 12 lipca 2010 (edytowane) Mysle, ze ten rzut rozny odmienilby losy meczu. W koncu przez caly mecz Holandia zadnego kornera nie miala, a jak wiadomo u nich korner to pewniejsza brama niz karny i ten jeden, jedyny spowodowalby, ze puchar pojechalby do Oranje. :potter: Akurat to odmieniło losy meczu :potter: . Tu chodzi o nieprzyznany korner na jakąś minutę przed bramką Iniesty. Nie ważne czy Holandia by strzeliła gola po tym rożnym, ważne, że Iniesta by nie strzelił. Jednak należy pamiętać, że Paul wskazał na Hiszpanów to znaczy, że i tak by Holendrzy nie wygrali w rzutach karnych bo byli skazani na porażkę . Edytowane 12 lipca 2010 przez Junkhead Cytuj
Ölschmitz 1 543 Opublikowano 12 lipca 2010 Opublikowano 12 lipca 2010 oczywiscie mistrz sprzed 4 lat jak najbardziej zasluzony (karny z australia!) Cytuj
Gość konstant Opublikowano 12 lipca 2010 Opublikowano 12 lipca 2010 Naprawde nie rozumiem czemu ludzie tak sie tymi Hiszpanami zachwycaja... Otwieram dzisiejszy przeglad sportowy a tam jakis dziennikazyk pisze swoje 3 grosze - "Hiszpania najbardziej ze wszystkich druzyn zasluzyla na zwyciestwo". No tak, przegrywajac pierwszy mecz a wszystkie pucharowe wygrywajac po 1-0 strasznie sobie zasluzyla. Jedynie z Niemcami swietnie zagrali, reszta meczy? Bez komentarza. Ale w sumie jesli w pierwszym skladzie jest 6 pilkarzy Barsy to sie w ogole nie dziwie bo przeciez 3/4 Polski bezgranicznie kibicuje wlasnie Blaugranie. HISZPANIA NIE JEST MOIM MISTRZEM. Cytuj
ogqozo 6 576 Opublikowano 12 lipca 2010 Opublikowano 12 lipca 2010 Naprawde nie rozumiem czemu ludzie tak sie tymi Hiszpanami zachwycaja... Otwieram dzisiejszy przeglad sportowy a tam jakis dziennikazyk pisze swoje 3 grosze - "Hiszpania najbardziej ze wszystkich druzyn zasluzyla na zwyciestwo". No bo to jest akurat niepodważalny fakt. Kto niby zasłużył na zwycięstwo bardziej? Holandia i Niemcy na pewno nie - grali wyraźnie gorzej od Hiszpanów w bezpośrednim starciu, niemal nieustannie stojąc całą drużyną na własnej połowie, atakując rzadko i tylko jednym zawodnikiem (HOL) lub w ogóle (GER). No to kto? Urugwaj? Bramkarz to też część drużyny. Kartki i kontuzje to też aspekty drużyny. Urugwaj więc na pewno nie zasłużył na zwycięstwo z Holandią, ergo - nie zasłużył na zwycięstwo w turnieju (chociaż, wiadomo, stawiałem na nich od początku - i gdyby nie wyżej wymienione, nieco jednak losowe aspekty, wygraliby to). Tak że jestem bardzo ciekaw, kto twoim zdaniem najbardziej zasłużył na zwycięstwo. Włochy? Algieria? Korea Północna? Proszę, oświeć mnie. Cytuj
Gość konstant Opublikowano 12 lipca 2010 Opublikowano 12 lipca 2010 (edytowane) Dokladnie sa to Niemcy i Holandia. Bo nie patrze na bezposrednie starcie z Espania, ale caly wystep na WC. Jesli uwazasz ze w finale Holandia stala cala druzyna na swojej polowie i rzadko atakowala, to ty chyba inny mecz ogladales (pewnie NBA sadzac po profilu), albo po prostu jestes kolejnym 'zaslepionym' przez fajnych Hiszpanow. Wyrazilem swoje zdanie i nie bede sie wiecej wyklocac. CU. Edytowane 12 lipca 2010 przez konstant Cytuj
grzes_l 9 Opublikowano 12 lipca 2010 Opublikowano 12 lipca 2010 No ale co do tego mial/nie mial korner? Moze ta akcja mialaby miejsce po kornerze. Dalej to tylko potwierdza ze Holendrzy i ich kibice sa zalosni i wstydu nie maja, bo kto jak kto ale Holendrzy na temat sedziowania Webba nie powinni sie wypowiadac w ogole, bo od poczatku meczu pozwalal im na zdecydowanie wiecej niz Hiszpanom. Jako wieczny kibic Oranje (i milosnik najlepszego gracza w historii na rowni z Maradona - Gullita i trzeciego najlepszego Bergkampa) powiem, ze tak grajacej i zachowujacej sie druzynie Oranje nie bede kibicowal nigdy. Cytuj
golab 1 672 Opublikowano 12 lipca 2010 Opublikowano 12 lipca 2010 No ale co do tego mial/nie mial korner? Moze ta akcja mialaby miejsce po kornerze. A może po kornerze byłby następny korner, potem jakiś aut itd., a dogrywka skończyłaby się oblężeniem hiszpańskiej bramki i penalty shootout. Takie gdybanie. Dalej to tylko potwierdza ze Holendrzy i ich kibice sa zalosni i wstydu nie maja, bo kto jak kto ale Holendrzy na temat sedziowania Webba nie powinni sie wypowiadac w ogole, bo od poczatku meczu pozwalal im na zdecydowanie wiecej niz Hiszpanom. Hałard był po prostu tak pobłażliwy dla poczynań Holendrów jak to miało miejsce nie jeden raz w tym turnieju dla Hiszpanów. W samym tym meczu to co wyrabiali Iniesta i Puyol kwalifikowało się na czerwony kartonik. Ale wiadomo, że "pięknie grającą" Hiszpanię obowiązują nieco inne przepisy gry w piłkę;]. Cytuj
Junkhead 33 Opublikowano 12 lipca 2010 Opublikowano 12 lipca 2010 No ale co do tego mial/nie mial korner? Moze ta akcja mialaby miejsce po kornerze. Dalej to tylko potwierdza ze Holendrzy i ich kibice sa zalosni i wstydu nie maja, bo kto jak kto ale Holendrzy na temat sedziowania Webba nie powinni sie wypowiadac w ogole, bo od poczatku meczu pozwalal im na zdecydowanie wiecej niz Hiszpanom. Jako wieczny kibic Oranje (i milosnik najlepszego gracza w historii na rowni z Maradona - Gullita i trzeciego najlepszego Bergkampa) powiem, ze tak grajacej i zachowujacej sie druzynie Oranje nie bede kibicowal nigdy. Ale jakim cudem by miała miejsce? To niemożliwe, zarówno zawodnicy jednej drużyny jak i drugiej byliby inaczej ustawieni. Inni piłkarze byliby przy piłce i do innych by podawali. A najlepszy zawodnik oprócz Maradony to Van Basten, a nie Mopman. Cytuj
ogqozo 6 576 Opublikowano 12 lipca 2010 Opublikowano 12 lipca 2010 Dokladnie sa to Niemcy i Holandia. Bo nie patrze na bezposrednie starcie z Espania, ale caly wystep na WC. No tak, sensowne podejście. Niemcy i Holandia zasłużyli na wygraną w turnieju, bo rozwalili jakichś ogórków, którzy nawet nie udawali, że się bronią. LOL to chyba jedyny komentarz, jaki można tutaj dać. Bezpośrednie starcie jest właśnie po to, żeby nawet najtępsi ludzie mogli zobaczyć na własne oczy, kto jest lepszy i kto gra mało spektakularnie, bo tylko tak potrafi, a kto gra mało spektakularnie, bo rywale nie są w stanie robić nic poza bronieniem się cały czas. Jak widać, zawsze trafi się jednak jakaś wybitna jednostka, dla której Niemcy zasłużyli na zwycięstwo w Mundialu, bo rozwalili Australię 4-0. Tak, rozsądne to jest. Bardzo. Cytuj
Gooral 9 Opublikowano 12 lipca 2010 Opublikowano 12 lipca 2010 (edytowane) Holadnia przegrała nie dlatego, że sędzia nie odgwizdał kornera a dlatego, że nie powstrzymała akcji Torres-Fabregas-Iniesta. A ponadto ta ich brutalność (De Jong przede wszystkim) w finale to mały skandal. Hiszpanie, którzy do tego meczu dostali zaledwie 2 żółte kartki odpłacali się również ostrzejszymi zagraniami jakich nie mają w zwyczaju używać. Niemcy i Holandia grały z późniejszym mistrzem na tym turnieju i miały okazję pokazać wyższość na ekipą "La Roja". Nie pokazali i pomimo pięknej gry Niemców i czasem pięknej Holandii nie wygrali całego turnieju. Jedyną ekipą nie zmieniającą stylu gry w zależności od następnego przeciwnika była Hiszpania. Każdy jej przeciwnik zachowywał się zupełnie inaczej niż wcześniej grając z innymi dryżunami bo na Espanię trzeba było stworzyć specjalną taktykę. To pokazuje jak znakomitym kolektywem dysponują, którego bały sie nawet największe futbolowe potęgi. Ciekaw jestem jak zagrałaby Brazylia Dungi przeciwko Hiszpanii. Ale tego sie już niestety nie dowiemy. oqgozo - "najbardziej tępi" się mówi. Nie twórz nowego słownika języka polskiego Edytowane 12 lipca 2010 przez Gooral Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.