Mejm 15 316 Opublikowano 27 czerwca 2010 Opublikowano 27 czerwca 2010 To nie ta blondynka, ktora ktos tu wkleil. No to faszysci w koncu odpadna. Cytuj
Gooral 9 Opublikowano 27 czerwca 2010 Opublikowano 27 czerwca 2010 A jest w Polsce określenie na tę fazę rozgrywek? Sam używam określenia 1/16 [jestem takim specem jak Listek] :potter: A na półfinały gdzie grają cztery drużyny mówisz 1/4? Hehe, no (pipi)a. Cytuj
golab 1 670 Opublikowano 27 czerwca 2010 Opublikowano 27 czerwca 2010 (edytowane) Myślałem, że gorszych MŚ niż tych w Korei i Japonii nie będzie, ale ten mundial jest jeszcze lepszy. Ciekawe kogo Fifa ustawiła sobie w finale. no właśnie im się plan popieprzył, bo Francja odpadła, a Hiszpania i Argentyna są po jednej stronie drabinki;] no cóż, życie bywa przewrotne i mimo, wypaczenia przez sędziego wyniku starcia z five o'clockami, to Niemcy zostały strażnikiem dobra futbolu, gdyż spoczywa na nich obowiązek wykonania misji - przywrócić ład i porządek na mundialu;] Edytowane 27 czerwca 2010 przez golab Cytuj
ciwa22 856 Opublikowano 27 czerwca 2010 Opublikowano 27 czerwca 2010 Anglicy liczyli na strzał Lamparda, czy indywidualną akcję innego Gerrarda. Niestety na Niemców, to za mało (chociaż gola oczywiście powinni im uznać). Ile Niemcy mieli sytuacji sam na sam po 35 minutach gry? 5,6? Anglicy nie mieli żadnej. Tylko z dystansu strzelali, bo próba przedostania się bezpośrednio pod bramkę była nieudana. Łebki komentujące oraz chłopaczki w studiu, po pierwszej połowie (pipi)iły, że Anglicy mają pecha. WTF?! Nieszczęście to Szwabów spotkało, że tylko dwie z pięciu setek im weszły. Nawet jakby Angole, te dwa gole strzeliły, a wszystkie setki Niemiaszków wybronił by James, to i tak byłoby jasne, że Niemcy są dwie klasy lepszym teamem w tym meczu. Tamci tylko ratowali się z strzałami z dystansu. Niech się partacze cieszą, że gola im nie uznali, bo mają czym tłumaczyć tragiczną grę na tym mundialu. 1 Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 27 czerwca 2010 Opublikowano 27 czerwca 2010 (edytowane) Anglicy liczyli na strzał Lamparda, czy indywidualną akcję innego Gerrarda. Niestety na Niemców, to za mało (chociaż gola oczywiście powinni im uznać). Ile Niemcy mieli sytuacji sam na sam po 35 minutach gry? 5,6? Anglicy nie mieli żadnej. Tylko z dystansu strzelali, bo próba przedostania się bezpośrednio pod bramkę była nieudana. Łebki komentujące oraz chłopaczki w studiu, po pierwszej połowie (pipi)iły, że Anglicy mają pecha. WTF?! Nieszczęście to Szwabów spotkało, że tylko dwie z pięciu setek im weszły. Nawet jakby Angole, te dwa gole strzeliły, a wszystkie setki Niemiaszków wybronił by James, to i tak byłoby jasne, że Niemcy są dwie klasy lepszym teamem w tym meczu. Tamci tylko ratowali się z strzałami z dystansu. Niech się partacze cieszą, że gola im nie uznali, bo mają czym tłumaczyć tragiczną grę na tym mundialu. Kolejny as, który przynaje drużynom noty za styl. PROTIP: to nie ten sport, przerzuć się na skoki. Do przerwy Anglicy grali piach, a Niemcy nie, ale kogo to. Obie drużyny strzeliły po dwa gole. Gdyby sędzia nie wypaczył wyniku, to druga połowa mogłaby być inna. No ale nie ma o czym mówić. Edytowane 27 czerwca 2010 przez Khadgar Cytuj
Stranger 37 Opublikowano 27 czerwca 2010 Opublikowano 27 czerwca 2010 Anglia popłynęłą, nie wierzę O_o Ale ponoć sędzia dał dup.y. Szkoda, że to samo nie stało się z Argentyną. Z tego co widzę/słyszę, to sędziowie robią powtórkę z Korei. Może dobrze że Włosi odpadli wczesniej, bo szkoda by się było znowu w(pipi)i.wiać. Pozostaje jedynie nadal się ludzić, że powtórki wideło zostaną wprowadzone. Cytuj
ciwa22 856 Opublikowano 27 czerwca 2010 Opublikowano 27 czerwca 2010 (edytowane) Nie przyznaję not za styl. Tylko poziom gry Niemców, sugerował, że pomimo tych dwóch farciarskich bramek strzelonych przez Anglików, szwabki w drugiej połowie po prostu zrobią swoje, przewaga była kolosalna. Nie można powiedzieć przecież, że Niemcy grali ładnie, lecz nieskutecznie. Właśnie ich gra była do bólu skuteczna. Anglicy mieli zryw, cisneli w drugiej połowie, ale tak naprawdę nic z tego nie wynikało, a tamci wchodzili w obronę, jakby z San Marino (z całym szacunkiem) grali. Edytowane 27 czerwca 2010 przez ciwa22 Cytuj
Zwyrodnialec 1 716 Opublikowano 27 czerwca 2010 Opublikowano 27 czerwca 2010 Nie przyznaję not za styl. Tylko poziom gry Niemców, sugerował, że pomimo tych dwóch farciarskich bramek strzelonych przez Anglików, szwabki w drugiej połowie po prostu zrobią swoje, przewaga była kolosalna. Nie można powiedzieć przecież, że Niemcy grali ładnie, lecz nieskutecznie. Właśnie ich gra była do bólu skuteczna. Anglicy mieli zryw, cisneli w drugiej połowie, ale tak naprawdę nic z tego nie wynikało, a tamci wchodzili w obronę, jakby z San Marino (z całym szacunkiem) grali. Nieważne kto by wygrał, na ten moment wynik powinien być 2-2. Nie ma tu nic do rzeczy, że przez cały turniej Angole grali słabo. Tutaj nie ma miejsca na pomyłki sędziów i każdy gol jest na wagę złota. Może Anglia zaczęłaby lepiej grać i poszliby za ciosem, skoro udało się 2 gole zdobyć w tak krótkim czasie. Spotkanie potoczyłby się inaczej, a czy Niemcy wygraliby, to inna sprawa. Sędzia spierdolił widowisko, bo mecz tak naprawdę dopiero zaczynał się rozkręcać. Podobnie z Meksykiem do momentu gola ze spalonego to oni grali lepiej. Po golu się poddali i Argentyna zaraz wbiła drugiego. 4 Cytuj
Gooral 9 Opublikowano 28 czerwca 2010 Opublikowano 28 czerwca 2010 (edytowane) Hehe Heizego musiało zaboleć aż się odmachnął A co do gry Niemców - ktoś tu pisał, że nie przyznaje not za styl, że liczą się tylko bramki. Ale ja przyznaję i widzę, że ta ekipa ma duże szanse pokonać zarówno Argentynę jak i Hiszpanów w półfinale. Widowiskowy, ofensywny futbol jaki Niemcy pokazały w starciu z silnym rywalem(se mówić możecie ale Angole to silniejsza ekipa od grupowych rywali szwabów) plus ten niesamowity ciąg na bramkę, zdecydowanie w działaniu, szybkość rozgrywania piłek mogły zaimponować futbolowym koneserom. I dzięki takiej grze są w moich oczach fawortyem meczu z Albicelestes a jeśli ich przejdą to jednocześnie drugim faworytem do mistrzostwa. Edytowane 28 czerwca 2010 przez Gooral Cytuj
sprite 1 790 Opublikowano 28 czerwca 2010 Opublikowano 28 czerwca 2010 No Heinze nieźle się wkurzył na tego kamerzystę hehe ;] A wracając do mundialu to praca sędziów w fazie pucharowej jest żałosna. W 3 z 4 dotychczasowych meczów popełniali oni ogromne błędy. Nie wiem jak sędzia mógł nie widzieć bramki Lamparda, jak nawet kibice siedzący w górnych partiach stadionu dokładanie to widzieli. To jest niedopuszczalne na tym poziomie rozgrywek. Zobaczymy dzisiaj, kolejne meczyki Holandia- Słowacja i Brazylia- Chile. Oj będzie się działo, a szczególnie w tym drugim meczu. PS. Sancho Pancha FTW 1 Cytuj
Welna 1 094 Opublikowano 28 czerwca 2010 Opublikowano 28 czerwca 2010 Holandia mysle na spokoju przejdzie. Baaaardzo ciekawie bedzie w drugim meczu. jestem za Brazylia ale to nie bedzie latwy mecz. Wprowadzcie (pipi)ane powtorki (challange lub cokolwiek) Cytuj
_lukas_ 1 685 Opublikowano 28 czerwca 2010 Opublikowano 28 czerwca 2010 Pewnie dzisiaj na forum nastąpi zmasowany atak na Brazylię, ale to co. Ja im kibicuję. W dzisiejszym meczu potwierdzą, że są głównym faworytem do zdobycia pucharu świata Kaka wróci i będzie dobrze. Wczoraj z tych emocji nikt z was nie zauważył, że przez cały dzień w roli eksperta nie pokazał się w studiu Jacek "he he he - szczęka" Gmoch Jaka wtopa TVP. Dzień bez jacka dniem straconym :potter: Dzisiaj oczekuję też, że Holandia się wreszcie rozrusza na dobre. Japońce mogą jechać do domu. I Tak już daleko doszli. Cytuj
kanabis 22 485 Opublikowano 28 czerwca 2010 Opublikowano 28 czerwca 2010 No to kasa wpadnie, nie wieże żeby Holandia poległa, tylko żeby Vittek nie strzelił jakiejś farciarskiej bramki Cytuj
Yap 2 794 Opublikowano 28 czerwca 2010 Opublikowano 28 czerwca 2010 Ktoś wyżej napisał, że FIFA wszystko ustawia...no kurcze, patrząc na to co wyrabiają sędziowie ciężko się z tym nie zgodzić. Serduchem byłem za Meksykiem, ale Argentyna zrobiła swoje. Można spekulować, że Meksykanie graliby inaczej gdyby nie uznano pierwszego gola. Szkoda chłopaków. Niemcy - ci to sobie pojechali z Angolami. To parcie na bramkę, kombinacje, technika i brak kompleksów rozwalały mnie przez cały mecz. Ktoś liczył podania, po których padały bramki? Pierwsza - jedno podanie, druga - fajne kombinacyjne rozklepanie, trzecia - trzy podania, czwarta - dwa. Wszystko działo się bardzo szybko, sprawnie i z pomysłem. To podanie do Ozila zaraz po odzyskaniu piłki na własnym polu karnym było mistrzowskie. Świetny mecz, świetne, bramki, świetni Niemcy...mniej świetny sędzia :confused:. Cytuj
Gość Opublikowano 28 czerwca 2010 Opublikowano 28 czerwca 2010 A jest w Polsce określenie na tę fazę rozgrywek? Sam używam określenia 1/16 [jestem takim specem jak Listek] :potter: A na półfinały gdzie grają cztery drużyny mówisz 1/4? Hehe, no (pipi)a. Nie (pipi)a, nie mówię. Pytam o określenie na fazę gdzie jest 16 drużyn szerloku :potter: No to kasa wpadnie, nie wieże żeby Holandia poległa A ja w to wieRZę ^_^ Odpadną, chyba że sędzia im pomoże i uzna jakąś bramę ze spalonego Cytuj
Gość Orson Opublikowano 28 czerwca 2010 Opublikowano 28 czerwca 2010 Całe życie byłem anty dla technologi wspomagającej sedziowanie w futbolu. Uważałem pomyłki sędziego za coś dodajacego pikanteri rozgrywkom. Po wczorajszym dniu zmieniłem zdanie. O ile anglia RACZEJ i tak by dostała w pupę to Meksyk...Argentyna zagrała słaby mecz, zdecydowanie najgorszy na tym mundialu. Gdyby grali z Niemcami już byliby w drodze powrotnej do domu. Sedzia wój zabił Meksyk. Cytuj
Gooral 9 Opublikowano 28 czerwca 2010 Opublikowano 28 czerwca 2010 (edytowane) Nie (pipi)a, nie mówię. Pytam o określenie na fazę gdzie jest 16 drużyn szerloku :potter: A ja ci (pipi)a odpowiadam, że jak są 4 drużyny to jest 1/2, więc analogicznie jak jest 8 drużyn to nazywamy ten etap 1/4, a jak jest 16 - 1/8. Dzizas(pipi)ajapi.erdolę takiego czegoś nie wiedzieć... Edytowane 28 czerwca 2010 przez Gooral Cytuj
Zwyrodnialec 1 716 Opublikowano 28 czerwca 2010 Opublikowano 28 czerwca 2010 Gooral ma rację, bo to dotyczy liczby meczów, a nie drużyn. Cytuj
KOŁD 1 097 Opublikowano 28 czerwca 2010 Opublikowano 28 czerwca 2010 A finał to 1/1 finalu? :potter: Cytuj
Bartg 5 476 Opublikowano 28 czerwca 2010 Opublikowano 28 czerwca 2010 Albo 7/8 Powtorek video nie bedzie, FIFA nadal ma oczy w (pipi).e. W niedzielę zwołano specjalną konferencję prasową, na której stawił się sekretarz generalny FIFA - Jerome Valcke. Działacz w ostrych słowach zareagował na pytanie o innowacyjne zmiany w przepisach. - Technologia wideo? Nie ma mowy - stwierdził. - Po niektórych meczach można przeanalizować decyzje sędziowskie i uznać, że czasami były błędne, ale niemożliwe jest wprowadzenie systemu, który całkowicie wyeliminowałby pomyłki - uważa Valcke. Dziwne, ze w NBA sa w stanie po powtorce video rozstrzygnac, kto malym palcem nogi dotknal ostatni pilke, albo ustalic ile czasu ma zostac na akcje z dokladnoscia do 0.1 sekundy, a tutaj wg FIFY nie beda w stanie stwierdzic czy byl spalony, albo padla bramka :potter: Cytuj
oneeyedfish 0 Opublikowano 28 czerwca 2010 Opublikowano 28 czerwca 2010 takie pomyłki to woda na młyn dla piłki nożnej. w ten sposób nakręca się biznes. naprawdę tego nie rozumiecie? Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.