Skocz do zawartości

japko


waldusthecyc

Rekomendowane odpowiedzi

 

A jak z programami graficznymi? Photoshop i Corel będą działać bez problemu?

hmm większość grafików pracuje na macach, więc zgadnij czy bedą działać ;)  ( photoshop)

co do corela to nie wiem

 

No tak, ale pracują na wypasionych iMacach, a nie na prostszych modelach. Już sprawdziłem, że na Maca nie ma Corela (no niby jest, ale nie działa poprawnie), więc musiałbym się przesiąść na Illustratora. Dzięki za odpowiedzi, mam jeszcze tylko jedno pytanie: lepiej szukać na allegro, czy zakręcić się na forum Myapple?

Edytowane przez szaden
Odnośnik do komentarza

A jak z programami graficznymi? Photoshop i Corel będą działać bez problemu?

 

Ja mam MacBook White Unibody (late 2010) 2,4 GHz Core 2 Duo z 8 GB Ram i dyskiem SSD OCZ Vertex 4 128 GB i jak najbardziej polecam. Komputer uruchamia się bardzo szybko, Photoshop śmiga jak ta lala na nim, ale o Corelu musisz zapomnieć. Ostatni na Mac był Corel 11, nowszego nie ma i pewnie nie będzie. Jest bardzo fajny darmowy program do grafiki wektorowej - Inkscape. Zrobisz na nim większość rzeczy.

Ja swojego MacBooka kupiłem rok temu na Allegro, dodałem tylko pamięć (bo miał 4 GB) i wymieniłem dysk na SSD. 

Edytowane przez Kris77
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
Gość ragus

 

 

A jak z programami graficznymi? Photoshop i Corel będą działać bez problemu?

hmm większość grafików pracuje na macach, więc zgadnij czy bedą działać ;)  ( photoshop)

co do corela to nie wiem

 

No tak, ale pracują na wypasionych iMacach, a nie na prostszych modelach. Już sprawdziłem, że na Maca nie ma Corela (no niby jest, ale nie działa poprawnie), więc musiałbym się przesiąść na Illustratora. Dzięki za odpowiedzi, mam jeszcze tylko jedno pytanie: lepiej szukać na allegro, czy zakręcić się na forum Myapple?

 

 

Na siłę możesz zainstalować na małej partycji Win7 i używać Corela

Odnośnik do komentarza

Kris77, a ile musiałbym łącznie zapłacić za takie zestaw jak twój? Zmieściłbym się w 2 tysiącach, czy trochę więcej?

 

Ragus, po prostu nauczę się Illustratora.

 

Ja za swojego dałem 2100 zł, pamięć rozbudowałem od razu, dysk kupiłem kilka miesięcy później. Całość wyszła mnie jakieś 2800 zł. Mam takiego jak z 1 linku od ragusa i naprawdę polecam. Teraz ceny trochę tych MacBooków spadły i w 2500 zł się zmieścisz z 8 GB ram i SSD 128 GB.

Daj Ci boziu zdrowie do Illustratora... Może jestem niereformowalny, może to przyzwyczajenie do Corel, może po prostu jestem tępy, ale dla mnie Illustrator jest programem nie do ogarnięcia...

Edytowane przez Kris77
Odnośnik do komentarza

Dzięki wielkie, już prawie jestem przekonany. Muszę tylko dowiedzieć się za ile mógłbym sprzedać mojego obecnego kompa.

 

Myślę, że zwykły Macbook w zupełności by mi wystarczył.

 

Szaden jak kupisz kilkuletniego Macbooka, który będzie miał pewnie z 1000 cykli ładowania za sobą to zapomnij o 4 godzinnej baterii. Może z 2h będa działać te z lat 2009-2010. Bateria do Macbooka to koszt 500zł. Nie kupuj też tych plastikowych z 2009 bo po co kupować taki stary sprzęt, który miał problemy z pękającymi obudowami. Na twoim miejscu zrobiłbym tak samo jak na swoim. Dozbieraj trochę i kup tegorocznego Aira 13 cali. Kup na firmę, poproś kogoś z rodziny. Po odliczeniu VATu zapłacisz ok. 4000 zł. Jeśli ten ktoś odliczy ci jeszcze podatek dochodowy to zapłacisz 3000 zł. Najnowsze Airy mają w sobie dysk SSD na PCI Express, jako jedyne, co robi diametralną różnicę w wydajności i szybkości dostepu do plików. Jak braknie RAMu i komputer przerzuca zasoby na SSD jest to nieocenione. Jeśli chcesz, żeby komputer posłużył ci 3 lata, to powiększ Maca do 8GB RAMu, co w przypadku nowych Airów kosztuje +430 zł. Pamiętaj, że najnowsze Airy wytrzymują 13 godzin na baterii (13 cali) i 9 godzin (11 cali). Jest to niewiarygodny wynik i będziesz przypominał sobie o ładowarce co dwa dni. Będa działać jeszcze dłużej, kiedy na jesieni wyjdzie nowy system Mavericks, który stawia na oszczędnośc baterii. Jeśli będziesz kupował nowego - kupuj tylko i wyłącznie w store.apple.com/pl . Nigdy nie będziesz miał żadnego problemu z serwisem gwarancyjnym i wsparciem z ich strony. No i jak zamówisz Aira możesz używac go 14 dni i jeśli nie będzie ci odpowiadał to bez podania przyczyny możesz bez ponoszenia najmniejszych kosztów zwrócić - po prostu zadzwonić i kurier po niego przyjedzie. Jak masz jakieś pytania pisz PW, ostatnio spędziłem miesiące przeglądając internet i czytając wszystko na temat Maców, bo przesiadałem się tez pierwszy raz z Windowsa.

Odnośnik do komentarza

 

Dzięki wielkie, już prawie jestem przekonany. Muszę tylko dowiedzieć się za ile mógłbym sprzedać mojego obecnego kompa.

 

Myślę, że zwykły Macbook w zupełności by mi wystarczył.

Szaden jak kupisz kilkuletniego Macbooka, który będzie miał pewnie z 1000 cykli ładowania za sobą to zapomnij o 4 godzinnej baterii. Może z 2h będa działać te z lat 2009-2010. Bateria do Macbooka to koszt 500zł. Nie kupuj też tych plastikowych z 2009 bo po co kupować taki stary sprzęt, który miał problemy z pękającymi obudowami. Na twoim miejscu zrobiłbym tak samo jak na swoim. Dozbieraj trochę i kup tegorocznego Aira 13 cali. Kup na firmę, poproś kogoś z rodziny. Po odliczeniu VATu zapłacisz ok. 4000 zł. Jeśli ten ktoś odliczy ci jeszcze podatek dochodowy to zapłacisz 3000 zł. Najnowsze Airy mają w sobie dysk SSD na PCI Express, jako jedyne, co robi diametralną różnicę w wydajności i szybkości dostepu do plików. Jak braknie RAMu i komputer przerzuca zasoby na SSD jest to nieocenione. Jeśli chcesz, żeby komputer posłużył ci 3 lata, to powiększ Maca do 8GB RAMu, co w przypadku nowych Airów kosztuje +430 zł. Pamiętaj, że najnowsze Airy wytrzymują 13 godzin na baterii (13 cali) i 9 godzin (11 cali). Jest to niewiarygodny wynik i będziesz przypominał sobie o ładowarce co dwa dni. Będa działać jeszcze dłużej, kiedy na jesieni wyjdzie nowy system Mavericks, który stawia na oszczędnośc baterii. Jeśli będziesz kupował nowego - kupuj tylko i wyłącznie w store.apple.com/pl . Nigdy nie będziesz miał żadnego problemu z serwisem gwarancyjnym i wsparciem z ich strony. No i jak zamówisz Aira możesz używac go 14 dni i jeśli nie będzie ci odpowiadał to bez podania przyczyny możesz bez ponoszenia najmniejszych kosztów zwrócić - po prostu zadzwonić i kurier po niego przyjedzie. Jak masz jakieś pytania pisz PW, ostatnio spędziłem miesiące przeglądając internet i czytając wszystko na temat Maców, bo przesiadałem się tez pierwszy raz z Windowsa.

 

Zapomniałeś Q-Jot o kilku rzeczach, które szaden określił: do 3000 zł i matryca 13. Żeby kupić w cenie jak Ty, to nie każdy ma możliwości na wykonanie takiej "kombinacji alpejskiej". Owszem, nowy Air to super maszyna, ale budżet sporo przekroczony. Jak normalnie kupujesz to za 4400 zł masz matrycę 11 cali.

Bateria w moim MacBooku w chwili kupna miała 50 cykli ładowania, więc 4 godziny pracy to norma. Owszem, nagminnie pękały MacBooki, ale nie Unibody. Unibody są lepiej wykonane i nie wiem co trzeba robić z kompem, żeby popękał. Ja dbam o sprzęt i żadnych pęknięć nie mam.

Inna sprawa to tzw. naprawialność - w MacBook White Unibody możesz samodzielnie wymienić baterię, pamięć, dysk. W nowym Air nie bardzo, a raczej wcale.

Inna subiektywna sprawa - ładniejszego laptopa niż White Unibody to Apple jeszcze nie zrobiło. Ale to moja prywatna opinia.

Edytowane przez Kris77
Odnośnik do komentarza
Gość ragus

Zresztą pękniętą obudowę serwisy wymieniają za darmo. Nawet dowodu zakupu nie chcą. Wiem, bo wysyłałem 3 miesiace temu mojego do serwisu, bo myślałem, że bateria mi szwankuje (a okazało się, że tylko ładowarka). Jakże zdziwiony byłem, gdy odesłali mi mojego macbooka z:

 

-wymienioną na nowiuśką obudową

-ze wszystkimi śrubkami od spodu (ze 2-3 zgubiłem)

-z wymienioną matrycą (kiedyś stanąłem lekko na niego i na środku ekranu zrobiła się taka biała plama)

 

nic nie zapłaciłem, nawet za wysyłkę. to jest dopiero obsługa

Odnośnik do komentarza

witajcie. mojemu makowi w sierpniu stuknie 5 lat. jest eksploatowany dosc intensywnie - duzo sciagam, ogladam filmy w hd, praktycznie w ogole nie wylaczam (cenie sobie mozliwosc obudzenia sie w srodku nocy, otworzenia klapy i uzywania go po 2 sekundach).

 

chce sobie go "odmlodzic" no i stanalem przed dylematem - kupic nowego czy reanimowac tego co mam (to chyba model early 2008 czy jakos tak).

 

1 krok to kupno oryginalnej ladowarki. pol roku temu kupilem zamiennik ale mocno sie nagrzewa i czasami przerywa.

 

potem chcialbym wymienic obudowe - moja biala jest po pierwsze przebarwiona w paru miejscach, po drugie pekla w dwoch miejscach (tam gdzie standardowo sie to dzieje). w serwisach cos takiego robia? orientujecie sie jaki jest tego koszt? a moze da sie calosc na czarna wymienic? :>

 

nastepnie chce dokupic ramu do maksymalnej wielkosci. jaki ram sie nada? jaki to koszt?

 

no i zastanawiam sie nad dyskiem ssd. jest sens w przypadku tak starego kompa? jaki dysk musialby to byc?

Odnośnik do komentarza

Możesz go reanimować. Wsadzisz w to z 1000 zł. Pytanie tylko, czy jest sens. Procesor dalej pozostanie słaby na bardziej wymagające zadania, dysk SSD da ci tylko odczuwalną szybkość każdej reakcji komputera. Wciąż będziesz miał 5 letni komputer, któremu dalej będą leciały lata, nie dostaniesz pewnie też wsparcia dla Mavericks, a warto robić upgrady systemu. Ty kupowałeś Maca w czasie kiedy dolar był po 2 złote o ile pamiętam, wtedy płaciło się ok. 3000 za nowego, teraz wygląda to inaczej, ale jestem za tym, żebyś go wymienił na nowszy model. Dysk SSD i RAM z pewnością odmłodzą komputer i będzie chodził znacznie szybciej, ale w każdej chwili coś innego może paść. Myślę, że wciąż go sprzedasz za przyzwoite pieniądze.

Odnośnik do komentarza

Teraz nie kupuj, poczekaj na odświeżenie modeli, które mają być we wrześniu. Wsadzą do Pro Haswelle i będą też na baterii trzymać ponad 10 godzin. Retiny na razie w ogóle nie warto brać, tylko poczekać na odświeżone modele i Mavericks, bo aktualne mają słabe GPU i nie wyrabiają z renderowaniem stron internetowych, przez co scrollowanie nie jest płynne. Myślę, że spokojnie kupisz przyzwoitego Pro, używanego z Allegro, do którego ktoś wsadził SSD i 8GB RAM. Będzie dobry komputer. Ja najbardziej polecam Airy, spokojnie można na nich profesjonalnie obrobić film i zdjęcia, mają niesamowita wydajność, jak na tak smukłą maszynę. No ale Airy tegoroczne na Haswellu, z dyskiem na PCIEx a te kosztują 5k. 

Odnośnik do komentarza

Bo starzeją się wolniej, a czy po 3 latach są przestarzałymi? Moim zdaniem nie, ale wszystko zależy do czego kompa chcesz używać. Mój MacBook ma 3 lata, ale w żaden sposób mnie nie ogranicza, i nie widzę logicznego sensu go wymieniać. Obrabiam fotki do strony internetowej (fotografia produktowa) i wszelkie czynności w Photoshopie jakie wykonuję, dzieją się od razu. Klikam i mam. Więc nowy komp mojej wydajności nie zwiększy.

Nowy system 10.9 Mavericks ma być zoptymalizowany i ma jeszcze lepiej działać, więc na słabszych komputerach będzie lepiej chodził niż Lion lub Mountain Lion.

Ja swoje Maki wymieniałem tak:

iMac G3 wymieniłem na laptopa iBook G4 - wymiana komputera stacjonarnego na laptopa,

iBook  G4 wymieniłem na MacBook White - Apple zmieniło procesory z PowerPC na Intele, więc te na procesorach G4 i G5 już nie były wspierane,

MacBook White wymieniłem na MacBook White Unibody - szukałem kompa dla dziewczyny, i doszliśmy do wniosku że nie będziemy kupować PC, tylko do niej idzie MacBook a jak kupuję dla siebie Unibody. I używa go, bateria pociągnie z 2 godziny na 4,5 letnim kompie.

Jeśli zaczynasz swoją przygodę z Makami, kup White Unibody z 8 GB RAM i SSD. Jeśli będzie za słaby, to go sprzedasz. W przeciągu roku dużej kasy na nim nie stracisz. Trochę się nauczysz i ocenisz co jest Ci do pracy potrzebne.

 

Poniżej wklejam mój post z forum MyApple.pl dotyczący wymiany dysku talerzowego na SSD, a raczej wrażeń po przesiadce:

 

Tydzień z dyskiem SSD Vertex4 w MacBook Unibody Mid 2010 - wrażenia użytkownika, a nie onanisty sprzętowego.
Za poradą virgin71 kupiłem do swojego MacBooka z 8 GB RAM dysk SSD Vertex4 128 GB. Wybrałem ten model, bo w momencie kupna był najtańszy z proponowanej na forum trójki, czyli Vertex4, Crucial M4 i Samsung 830, a do tego ma najdłuższą gwarancję. Dysk miał już firmware 1.5 więc produkcja w miarę świeża. Po zamontowaniu dysku zainstalowałem system 10.8 z pendrive i po restarcie szok - o *urwa, jak szybko. Pojawia się logo Apple, kółko postępu ładowania wskakuje na chwilę (może ze 2 sekundy) i już jest pulpit. Uruchomienie iTunes czy Safari - ikonka nawet nie zdąży podskoczyć w Docku bo programy są już uruchomione. Wszelkie operacje na dysku twardym to jest moment. Kumpel który ma swój sklep i serwis komputerowy określa to tak: "to tak, jakbyś miał w komputerze 128 GB RAM". Do tej pory nie uświadczyłem żadnych zwiech, blokad z kręcącą się piłeczką plażową - wszystko działa jak rakieta. Mój MacBook jest szybkoreagowny (responsywny) jak nigdy.
Pewnie nie napisałem niczego odkrywczego, po prostu wszystko działa jak trzeba. A nawet lepiej...
Nie wrzucam zrzutów ekranowych Blackmagic Disk Speed Test bo ich nie robiłem. Wolę użytkować niż testować i sprawdzać. Pewnie zabrzmi to dziwnie, ale do dziś nie wiem czy mój Nikon D300S ma jakieś bad pixele na matrycy. Jeśli czegoś nie widzę, to zakładam że tego nie ma.

Edytowane przez Kris77
Odnośnik do komentarza

3 lata dla każdego komputera to tyle samo, a na rynku technologii znaczy wiele. 3 lata temu standardem nie były dyski SSD a wiadomo jak diametralną różnicę one robią w użytkowaniu komputera i przerzucania zasobów z brakującego RAMu na dysk. Szybkość działania takiego komputera to bajka. Poza tym nie wyobrażam sobie posiadania Maca bez przynajmniej Mountain Liona. Gesty, Mission Control, FaceTime, iMessages, Time Machine, full screen apps, Mac App Store, centrum powiadomień, AirPlay to po prostu bajka. Maci wolno tracą na wartości, co widać po przykładzie olszmana, którego 5 letni komputer może sprzedać wciąż za 1000 zł. Chociaż faktem jest, że Maci powoli się starzeją, bo Apple dobrze optymalizuje swój system. Moja 3 letnia Toshiba jest złomem, wasze 3 letnie Macbooki nawet nie dają powodu do myśli o zmianie na nowszy model, jeśli ktoś nie jest power-userem. Na pewno bym dziś nie kupił 3 letniego Maca, jeszcze z plastikowych modeli, po pierwsze z powodów wyższych, po drugie, że używane i szybko dadzą znać o swojej starości osiągami albo padną same z siebie bo już ich pora. Wymiana laptopa co 3 lata jest optymalnym okresem, który nie da powodów do frustracji. Ale ja jestem fanbojem Apple, do tego wymagam aby wszystko było płynne i ładne i jestem zdolny zapłacić za to więcej. 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...