Bartg 5 537 Opublikowano piątek o 11:34 Opublikowano piątek o 11:34 Wychodzi na to, że przez tyle lat polskie skoki trzymały się na gumie do żucia i taśmie klejącej, czyli na tym, że Stoch i ekipa akurat danej zimy umieli skakać, bo to nigdy nie było oczywiste i nie wynikało z jakiegokolwiek systemowego szkolenia, treningu, przygotowań Ale tak w sumie jest u Nas w każdej dyscyplinie, no może poza siatkówką obecnie. Pojedyncze przypadki na tle patologicznego, siedzącego mentalnie najwyżej w latach 90 systemie. Cytuj
Arek_ 23 Opublikowano piątek o 14:06 Opublikowano piątek o 14:06 2 godziny temu, Bartg napisał(a): nie wynikało z jakiegokolwiek systemowego szkolenia, treningu, przygotowań Wynikało z sukcesów Małysza. Przed Małyszem Polska miała 4 medale zimowe (gdy letnich ok. 200-300). To Tajner zreanimował trupa Małysza, a ten Małyszomanią zreanimował zimę. Stoch to zero bez Małysza, co najwyżej skakałby jak Zografski (a cudem jak Fijas). To dało też szansy jak Kowalczyk czy Bródka. Przed Małyszem i za jego początków spali w kilku w 1 łóżku, a on pożyczał kombinezon od Kasai-ego. Totalna amatorka. W obecnych czasach Małysz (a więc Stoch Żyła) nie miałby szans i by został dekarzem (dużo większe zarobki). A Stoch to już zero szans, o ile Małysz miał sukcesy w młodości to Stocha kibole wygnaliby do roboty zanim w wieku 24 lat miałby sukcesy (10-30 miejsca), zawsze tak piszą - do roboty (jeśli nie ma medali tylko np. 12-ty w biegu na 5000 itp). Obecny trener jest przeciętny, ale Mikeska to kosmos słabości (doprowadził Małysza z czołówki na miejsca 50-60). Cytuj
Faka 4 048 Opublikowano wczoraj o 09:59 Opublikowano wczoraj o 09:59 Dzisiejsze skoki to dla mnie już nie mają racji bytu przez zmienione punkty przyznawania zawodnikom, które są po prostu wypaczone. Kiedyś wystarczyło latać jak najdalej i dobra pozycja lądowania. Teraz chuj nie wiesz czemu typ ze 115 metrów wyruchał skoczka ze 125 metrów skoku. Zjebane to i tyle, wszystko wypaczone, bo sędziowie mają swoje jakieś gówno zasady przyznawania pkt skoczkom. 1 Cytuj
Arek_ 23 Opublikowano wczoraj o 12:12 Opublikowano wczoraj o 12:12 2 godziny temu, Faka napisał(a): punkty przyznawania zawodnikom, które są po prostu wypaczone Starają się wyrównać nieuczciwość wiatru, ale marnie im to wychodzi. W skokach wiatr ma więcej do powiedzenia niż w skoku w dal czy nawet w rzucie oszczepem. Jak pisałem wiele razy upraszczając: 2m/s w twarz na zjeździe, 2 m/s w plecy za progiem potem 2 z lewej 2 prawej i mamy idealnie 0 m/s. Dawniej czekali aż warunki będą w miarę uczciwe a teraz puszczają na chama gdy tylko na chwilę są w korytarzu i za chwilę jest np. 5 m/s w plecy. Przeliczniki za belkę muszą zostać. To zło konieczne by konkursy nie ciągnęły się w nieskończoność by nie odwoływać serii, ale liczba zmian belki powinna być znacznie mniejsza, od razu powinni celować w najlepszych (by się nie zabili, pod koniec może 1 korekta). Przeliczniki za wiatr do likwidacji, od lat mają fatalny system i go nie poprawiają. Cytuj
kanabis 22 656 Opublikowano 4 godziny temu Opublikowano 4 godziny temu Z tego Wąskiego to moze nawet beda jeszcze ludzie Cytuj
drozdu7 2 912 Opublikowano 3 godziny temu Opublikowano 3 godziny temu Kraft pięknie załatwiony. Nawet trochę mi go szkoda było (chociaż nie przepadam za nim). Takie przytrzymanie w takim momencie to jest wypaczanie zawodów trochę Cytuj
Czezare 1 462 Opublikowano 2 godziny temu Opublikowano 2 godziny temu Nie ma bata, kozojebcy z Österreich znaleźli jakąś wunderwaffe. Wiadomo...Siła zawsze był dobry, ale reszta? Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.