Dead Space

[Gooral 9]

Fisiu właśnie po skosztowaniu na PGA tych kilku pourywanych chapterów postanowiłem zagrać w to więc pożyczyłem od sąsiada, który mi się chwalił jak mu się dobrze grało w DS. Na początku grudnia łyknąłem od niego wersję PC i zacząłęm grać. Bioshock w kosmosie to bardzo trafne określenie na DS. Doszedłem do 4 chapteru i powiedziałem dosyć bo gra ma wszystko co lubię, więc postanowiłem czaić się na wersję Xboxową. Nie ukrywam, że odrzucała mnie jakośc grafiki jaką mogłem osiągnąc na moim sprzęcie. Zadowalająca ilość klatek była przy dość niskiej rozdzielczośći oraz w ustawieniach medium-high a to nie wyglądało za dobrze. Pozatym gra zabijała mojego jednordzeniowego Atka. Resztę juz znasz czyli promocja w ultimie, opóźnienia w zrealizowaniu zamówienia itd. Reasumując mam podstawy by mówić, że gra nie jest straszna.

Edytowane 14 grudnia 2008 przez Gooralesko

[Fisiu 4]

Gooralesko, ale ja również po 3 chapterach nie byłem pod wrażeniem żeby zawału dostać, ale następne chaptery odpaliłem na słuchawkach i było... "zawaliście".

Poza tym, nie mam 23+ lat na karku, tylko 17 i gdy wychodziły, te najstraszniejsze uwczesne gry, gdzie smaczki były odkrywane, ja byłem brzdącem i po prostu nie nawidziłem takich gier, coś musiało mi zostać w psychice, i powiem szczerze, jest to mój pierwszy "horror", którego ukończyłem... z bananem na twarzy.

 

 

Edit: Jeżeli szukasz zadowalającej liczby klatek, to przy niektórych odmianach broni i potworów + duża ich ilość, to informuje Cię, że w takich sytuacjach framerate jest niestabilny.

Edytowane 14 grudnia 2008 przez Fisiu

[Gooral 9]

Edit: Jeżeli szukasz zadowalającej liczby klatek, to przy niektórych odmianach broni i potworów + duża ich ilość, to informuje Cię, że w takich sytuacjach framerate jest niestabilny.

Ale przy niewspółmiernie wyższych ustawieniach jakości grafiki. Więc jeśli juz cierpieć to oglądając ładną grafę. Nie powiem, grafika się dla mnie liczy. Przez dwa lata posiadania xklcocka po prostu przyzwyczaiłem się do całkiem ładnej oprawy więc nie dziwota, że po odpaleniu DS PC i ustawieniu go tak by działał w miarę płynnie nie byłem zachwycony.

Edytowane 14 grudnia 2008 przez Gooralesko

[Fisiu 4]

Edit: Jeżeli szukasz zadowalającej liczby klatek, to przy niektórych odmianach broni i potworów + duża ich ilość, to informuje Cię, że w takich sytuacjach framerate jest niestabilny.

Ale przy niewspółmiernie wyższych ustawieniach jakości grafiki. Więc jeśli juz cierpieć to oglądając ładną grafę. Nie powiem, grafika się dla mnie liczy. Przez dwa lata posiadania xklcocka po prostu przyzwyczaiłem się do całkiem ładnej oprawy więc nie dziwota, że po odpaleniu DS PC i ustawieniu go tak by działał w miarę płynnie nie byłem zachwycony.

Również grafika się dla mnie liczy, ale wcale nie jest powalająca, patrząc z bliska na tekstury broni jest ona [ta tekstura] bardzo niskiej rozdzielczości (może czepiam się szczegółów, to tylko tekstura broni, a spoglądając na nią chcemy się tylko dowiedzieć ile amunicji pozostało), szczerze najważniejszy jest gameplay - ale aż dziwne, że czasami framerate zawodzi, cóz jest to konstrukcja 3 letnia, aczkolwiek przez długi czas jest bardzo stabilny i nie ma skoków co mnie bardzo cieszy

Edytowane 14 grudnia 2008 przez Fisiu

[pele15 3]

tak fisiuniu mam skończone 18 lat a cos nie pasuje?

 

spoko ciskajcie mi przeglądają pół tego forum o tematyce xboxa 360 to w większości widać wszechwiedzącego fisia który wszystkim nowym ciska że są noby bo się o coś spytają czego oni nie wiedzą a on wie. a i tak jak bysmy prowadzili tu wymiane zdań to i tak wszyscy staną za tobą...

 

a ograniczony nie jestem i gram na innych konsolach

 

 

ah musze to napisać fisiuniu mam 18 lat!! jupi mogę grać w tą grę chyba że mi zabraniasz, i uprzedzając twój post, tak jestem pełnoletnim człowiekiem który pisze posty które niby są "głupie". no bo przecież ty jestes święty i nie można podważyć twego autorytetu.

 

i sorry za błędy ortograficzne bo z braku argumentów napewno ktoś sprawdzi moją pisownie

Edytowane 14 grudnia 2008 przez pele15

[_tomek 2]

Dobra, wystarczy tego stękania, kto jest starszy, i kto ma prawo wypowiadać się na temat gry ;]

 

Tak w ogóle, to nurtuje mnie pytanie, czy w trzecim rozdziale opłaca się jeszcze ulepszać tą piłę, którą zdobywa się zaraz na początku, czy lepiej inwestować w inne bronie? I czy warto włożyć w karabin, zwróci się to? Jak na razie broń mało mi się podoba, ale wiadomo - może się rozkręcić.

[pele15 3]

wszystko tnąco podobne jest moim zdaniem najlepsze i najlepiej sie sprawdza w zmienianiu nekrofilów w mięsko.

[easye 3 377]

A dla mnie jezeli gra przez wiekszosc czasu potrafi trzymac w napieciu, gdzie boisz sie czasami ruszyc na wyzszym poziomie trudnosci, bo brakuje Ci energi, gdzie cos nagle potrafi tak wyskoczyc, ze sam zaczynasz walic gdzie popadnie w zupelnosci wystarcza, by dana gre nazwac niezlym horrorem.

Fabula zas wedlug mnie jest kozaczna, sam klimat zas stawiam na rowni z BioShockiem, ktory tez miazdzyl.

Edytowane 14 grudnia 2008 przez easye

[Dante 433]

Dobra, wystarczy tego stękania, kto jest starszy, i kto ma prawo wypowiadać się na temat gry ;]

 

Tak w ogóle, to nurtuje mnie pytanie, czy w trzecim rozdziale opłaca się jeszcze ulepszać tą piłę, którą zdobywa się zaraz na początku, czy lepiej inwestować w inne bronie? I czy warto włożyć w karabin, zwróci się to? Jak na razie broń mało mi się podoba, ale wiadomo - może się rozkręcić.

Pierwsza pukawka (ripper jak dobrze pamiętam) opłaca się najbardziej. Pojemny magazynek 25 pocisków trzyma się w "plecaku" do tego całkiem niezła siła. Prywatnie grało mi się nią najfajniej.

[_tomek 2]

Też mi się tak wydaje, że to najlepszy gun so far, wolałem się jednak upewnić. Taki odpowiednik pistoletu z Resident Evil trochę.

[Scorp1on 8]

Cutter jest najlepsza bronia, robiac acziva by zabic 30 nekro za pomoca kazdej broni zobaczylem powery,itp broni dostepnych w grze bo 1 przejscie bylo tylko za pomoca Plazma Cutter. Reszta jest slaba, w szczegolnosci miotacz - zanim sie kogos zabije to butla sie skonczy do niego (nawet przy max. upgrejdzie). Interesujaca bron to tylko Line Gun i Ripper :}

[Soban 4 060]

jak sie przechodzi gre tylko z pila plazmowa to ofc mozna walczyc wrecz?

[matrix_dk 1]

w szczególności miotacz - zanim się kogoś zabije to butla się skończy do niego (nawet przy max. upgrejdzie).

 

on nadaje się tylko do palenia tych "żab" małych co wychodzą z brzucha grubasów po ich śmierci, na nich sprawdza się znakomicie

 

jak sie przechodzi gre tylko z pila plazmowa to ofc mozna walczyc wrecz?

 

walka wręcz występuje tylko jako rozdeptanie, uderzenie ręką i wtedy kiedy nap.ier.dal.asz w "A" jak do gardła ci Nekroformy (za 10 Likierów jest Achiv) skaczą i tyle walki bez broni uświadczysz w grze.

[Diabeu 1]

jak sie przechodzi gre tylko z pila plazmowa to ofc mozna walczyc wrecz?

 

możesz też rzucać butlami itp. jedynie nie możesz wystrzelić z żadnej innej broni, w łapach możesz ją mieć

[Usagi 77]

obejrzałem Dead Space Downfall właśnie i powiem że jako część historii i jako film stworzony by napędzać marketingową machinę i hajp na Dead Space jest spoko . Ba wyłapałem nawet dźwięki z xO w filmie , konkretnie dźwięk kiedy zdobywa się acziwa hehe , jak obejrze ponownie to doedytuje w których dokładnie momentach . A że już ciemno jest to zabieram się z szpila

[Soban 4 060]

na słuchawkach i w ciemnym pokoju jest niezła wczuwa

[TheAceOfSpades 482]

Poza piłą plazmową polecam strzelbę energetyczną, na krótki dystans - mordercza.

[Fisiu 4]

Poza piłą plazmową polecam strzelbę energetyczną, na krótki dystans - mordercza.

Szczególnie na te małe gówna co na plecy włażą, na najtrudniejszym poziomie jak Ci kilka wskoczy to po Tobie

[Usagi 77]

kupiłem ten cały śmieszny karabin i ... ale goowno.podejrzewam że do 3 etapu właśnie muszę zmierzać(muszę wejść do tej kolejki) ale wyłączyłem bo chce jeszcze poziom zwiedzić. na brak kasy nie narzekam przed chwilą miałem 19 k i zakupiłem węzeł mocy(mam już 2) . Teraz parę pytań , które bronie brać na pierwszy strzał (gram na średnim poziomie), tzn które się przydają a które to badziew , wiem już że karabin to lipa . apgrejdy w warsztacie kosztują po jeden węzeł mocy czy więcej?

[ash77 3]

kupiłem ten cały śmieszny karabin i ... ale goowno.podejrzewam że do 3 etapu właśnie muszę zmierzać(muszę wejść do tej kolejki) ale wyłączyłem bo chce jeszcze poziom zwiedzić. na brak kasy nie narzekam przed chwilą miałem 19 k i zakupiłem węzeł mocy(mam już 2) . Teraz parę pytań , które bronie brać na pierwszy strzał (gram na średnim poziomie), tzn które się przydają a które to badziew , wiem już że karabin to lipa . apgrejdy w warsztacie kosztują po jeden węzeł mocy czy więcej?

rozdziały zawsze kończą sie kolejką

 

co do broni to najlepsze piła (ta podstawowa), pistolet linowy (ten co strzela szeroko energią -i kosi nóżki) albo rozpruwacz (ten na ostrza do piły tarczowej) choć karabinek też jest dobry szczególnie na malutkich wrogów , osobiscie uważam ze miotacz ognia jest najsłabszy i najdłuzej mi trwało zdobywanie archiva za zabitych 30stu ta bronią

 

a ulepszanie broni to rodzaj drzewka z odnogami wiec nieraz 1 wezeł wystarczy a nieraz 3 węzły potrzeba by cos odblokować - cała bron to napewno wiecej niż 15 węzłów

Edytowane 15 grudnia 2008 przez ash77

[Fisiu 4]

Średnio około 18-22 węzłów chyba potrzebowałem. Wszystko "zupgreadowałem" w 8 chapterze, wszystko, za drugim podejściem.

[Usagi 77]

wiem że gra zweryfikuje trafność moich decyzji ale...czy opłaca się poświęcać węzły do otwierania drzwi? W drugim levelu tak właśnie zrobiłem i było tam masę amunicji i apteczka duża się trafiła oraz schemat naboi linowych

[TheBesTia 11]

Jeszcze nie raz odetchniesz z ulgą znajdując takie pomieszczenie 8)

[Usagi 77]

no tak ale czy opłaca się tracić węzły na otwieranie tych pomieszczeń, czy znajduje się ich wystarczającą ilość by coś apgrejdować , tudzież jest kasy pod dostatkiem by je kupować w magazynie?

[orion50 632]

Dead Space jest IMO jedną z lepszych gier z Jesiennego wysypu. Jestem w 6 chapterze, ale być może w święta będę miał okazję dokończyć DS. Świetna, gra z kozackim klimatem. Dobre wykonanie. Chyba wystarczy węzłów. Zawsze możesz przechodzić drugi raz