Gość MasterShake Opublikowano 12 grudnia 2008 Opublikowano 12 grudnia 2008 Tak, jakos przed premiera 3 gdzie powiedzieli ze w 3 dex bedzie mial kumpla, jak napisalem o tym na forum to sie ludzie poplakali ze spoiler to juz wszystko tak zaznaczam. W kazdym razie powiedzieli ze w tym kiedunku beda go rozwijac Cytuj
Gość andertejker Opublikowano 12 grudnia 2008 Opublikowano 12 grudnia 2008 co jeszcze nie znaczy, że tak zrobią. Kroolik: przesuwa całość napisów. a jeśli masz napisy w innej wartości fps niż odcinek to ściągnij se "Subtitle Workshop" i tam se przekonwertuj. Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 12 grudnia 2008 Opublikowano 12 grudnia 2008 Kroolik Jezusie. Kazdy program przesuwa napisy, nie do kazdej wersji napisy jednak są. Nie wiem skad kupujesz seriale, ale kupuj te z koncówką [eztv] Cytuj
Mq 73 Opublikowano 12 grudnia 2008 Opublikowano 12 grudnia 2008 Moze to kontrowersyjne ale juz teraz Dexter wydaje mi sie relatywnie blisko normalnosci. Zabija ludzi, tak, ale zasady ktorych sie trzyma sprawiaja ze pod tym wzgledem nie rozni sie specjalnie od zadnej postaci "msciciela" poza tym, ze zabijanie sprawia mu duza przyjemnosc. W zyciu prywatnym jest praktycznie funkcjonalny: zamierza sie zenic, i dba o narzeczona i dzieci (i siostre) bardziej niz wymaga tego gra pozorow, rowniez znajomi z pracy zdaja sie go obchodzic bardziej niz wymagaja tego powierzchowne wzgledy(stara sie nie ranic uczuc,daje dobre rady ). Odkad Doakes kopnal w kalendarz nikt nie zauwaza ze jest "dziwny", prawie nie ma niezrecznych momentow kiedy niechacy mowi cos nieludzkiego, ktore pamietam z pierwszego sezonu. Nawet sceny gdy opisuje krew na scenach zbrodni jakby mial sie spuscic zaczely znikac. Dexter ciagle pieprzy ze nie ma uczuc ale poza szczegolami co tak naprawde co go rozni od brudnego harrego czy jakiegokolwiek filmowego facia co nocami bierze sprawiedliwosc we wlasne rece. Kodeks harrego ma tak silnie wpojony ze prawie ma normalna moralnosc gdzie krzywdzenie i zabijanie ludzi jest zle . W pierwszych sezonach chociaz kibicowalismy Dexterowi byl jednak pewien dystans, cos, co mowilo nam ze to istota inna niz my. Trzeci sezon zdaje sie troche to zatracac. Cytuj
Tokar 8 268 Opublikowano 12 grudnia 2008 Autor Opublikowano 12 grudnia 2008 Ano. Zastanawiam się, kiedy twórcy wreszcie podejmą temat tego, skąd u Dextera wziął się morderczy popęd i od której strony ten temat ugryzą. Bo mam nadzieję, że trauma z wczesnego dzieciństwa nie jest odpowiedzią na wszystko. Próby pseudonaukowego uwiarygodniania nałogu Dexa mogłyby wypaść karykaturalnie, no ale nie mogą tego tak po prostu zostawić. Cytuj
Marv 0 Opublikowano 12 grudnia 2008 Opublikowano 12 grudnia 2008 Może dojdzie do tego że dowiemy się iż Harry wmówił Dexowi że jest potworem, całe życie widział jak zbiry wychodzą na wolność bo "nic na nich nie mają". Stworzył więc potwora który wypełni poczucie jego sprawiedliwości Cytuj
Gość ragus Opublikowano 15 grudnia 2008 Opublikowano 15 grudnia 2008 Po 12 odcinku Ogólnie jakoś tak bez pierdo,lnięcia, ale za to po zapowiedzi 4 sezonu cieplej mi się zrobiło. Cytuj
Gość MasterShake Opublikowano 16 grudnia 2008 Opublikowano 16 grudnia 2008 jutro napisze cos wiecej, poki co tylko tyle-dexter mial 36 odcinkow. Ten byl najgorszy. Cytuj
Gość tk Opublikowano 16 grudnia 2008 Opublikowano 16 grudnia 2008 (edytowane) Poje.bało? To był majstersztyk przecie... Dawno z takim zaangażowaniem nie oglądałem, doskonałe zwieńczenie średniego sezonu. Edytowane 16 grudnia 2008 przez tk Cytuj
Gość MasterShake Opublikowano 16 grudnia 2008 Opublikowano 16 grudnia 2008 idz pan w ch.uj, zaraz obejrze raz jeszcze ale bylo ch.ujowe. Juz final drugiego sezonu byl lepszy. Cytuj
koso 114 Opublikowano 16 grudnia 2008 Opublikowano 16 grudnia 2008 Ta, najgorszy odcinek Dextera ze wszystkich trzech sezonów. Jak na finał - totalna klapa, przewidywalność i brak tąpnięcia. Pierwsza seria rządziła, końcówka drugiej też była kozacka, a tu w 12. odcinku wszystko było od początku wiadomo. Nie mówiąc o tym, że Skiner przy Ice Truck Killerze to mały miki. Cytuj
Solidny (pan) 3 Opublikowano 16 grudnia 2008 Opublikowano 16 grudnia 2008 idz pan w ch.uj, zaraz obejrze raz jeszcze ale bylo ch.ujowe. Juz final drugiego sezonu byl lepszy. Ja mam odwrotnie. Wolę to zakończenie niż 2. Cytuj
smallv86 857 Opublikowano 16 grudnia 2008 Opublikowano 16 grudnia 2008 (edytowane) Po 12 odcinku Ogólnie jakoś tak bez pierdo,lnięcia, ale za to po zapowiedzi 4 sezonu cieplej mi się zrobiło. a gdzie znalazles zapowiedz 4 sezonu ?? :0 btw odcinek bardzo dobry, czekalem na spotkanie 2 seryjnych mrdercow i nie zawiodlem sie a (pipi)enie ze to byl najgorszy z 36 odcinkow to- to .... (pipi)enie jak juz wspomnialem ,tzn dla mnie nie byl najgorszy ale jesli dla "kogos" byl to wspolczuje ... Edytowane 16 grudnia 2008 przez smallv86 Cytuj
Kmiot 13 676 Opublikowano 17 grudnia 2008 Opublikowano 17 grudnia 2008 Co by nie gadać, Dexter to nadal świetny serial, a kolejność sezonów to sprawa gustu (choć raczej wszyscy sie zgodzą, że 1 najlepszy). Tak czy srak następny sezon obejrzę na pewno i wcale się trzecim nie zawiodłem, bo jednak odpowiednią ilość rozrywki zapewnił. Cytuj
Dante 433 Opublikowano 17 grudnia 2008 Opublikowano 17 grudnia 2008 Nie można było liczyć na super zwroty akcji bo przeciwnik sezonu został wykończony odcinek wcześniej. Dla mnie odcinek był całkiem średni ale Dexter stał się jednak bardziej ludzki a o to chyba chodziło i w całym sezonie i w tej scenie co zaczyna żałować że nie zobaczy swojego dziecka. Cytuj
Kmiot 13 676 Opublikowano 17 grudnia 2008 Opublikowano 17 grudnia 2008 Ostatni odcinek cierpi na brak czasu. Wszystko leci na łeb na szyję, od sceny do sceny, nie ma łączników np. odnalezienie trupa Prado, a następnie już scena po pogrzebie - taka jakaś luka w umyśle oglądającego powstaje . Wyraźnie zbyt dużo wątków podjęto, jest nieco chaotycznie, a sprawa romansu Harry'ego pewnie na następny sezon przejdzie. Cytuj
z3r0 0 Opublikowano 17 grudnia 2008 Opublikowano 17 grudnia 2008 Marudzicie i tyle, zaje.bisty odcinek, bardzo mi się podobał. Na łopatki rozłożył mnie Angel jak poszedł do LaGuerty przyznać się do chodzenia na dziwki Najlepszy show imho. Prison i heroes za to spadli na pysk widać że scenarzyści gonią w kółko. Cytuj
Shankor 1 620 Opublikowano 17 grudnia 2008 Opublikowano 17 grudnia 2008 W trzecim sezonie za mało było ofiar Dextera, a za dużo papki kto-komu-co-gdzie. Nie było głównego przeciwnika, z którym musiałby się Dexter intelektualnie zmierzyć. Pierwsze 6-7 odcinków nie działo się absolutnie nic (a to przecież pół sezonu!). Ciekawy wątek Joey'a Quinn'a urwany w połowie, jakieś obyczajowe bzdury (np.: jak Masuka się obraził za konferencję) złożyły się na sezon dużo słabszy od dwóch poprzednich. Jeśli 4 nie będzie wciągający od pierwszego (no może 3) odcinka to szkoda czasu (pamiętacie początek 2 sezonu? To była bomba!) na te dyrdymały. Cytuj
::Filo:: 0 Opublikowano 17 grudnia 2008 Opublikowano 17 grudnia 2008 (edytowane) 2 sezon wedlug mnie byl najlepszy, hehe. a wracajac do 3-ego... baaaardzo sredniawy final sezonu... pierwszy raz kiedy ogladalem dextera chcialem po prostu wylaczyc to, czekalem az to sie skonczy. Edytowane 17 grudnia 2008 przez ::Filo:: Cytuj
Scorp1on 8 Opublikowano 17 grudnia 2008 Opublikowano 17 grudnia 2008 Brakowali cliffhangera tutaj wyglada to na skonczenie calego serialu. Pomysl z kumpel byl ok, szkoda ze szybko go zakonczyli i tylko 1 ofiara byla Prado. Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 17 grudnia 2008 Opublikowano 17 grudnia 2008 Ale siqnap, Dextery zawsze konczyły się sezon po sezonie. Seria gorsza niz 1 i 2 ale to nadal serial swojej klasy, o niebo lepszy od Herosow, Losta i Prison Breaka. Tak wiec 4 wypatruje z niecieprliwoscią, oby był chociac w połowie tak dobry jak ostatnie. W 3 sezonie brakowało, no nie wiem sam, czasu? Wszystko tak jakoś nagle się urwało Cytuj
Tokar 8 268 Opublikowano 17 grudnia 2008 Autor Opublikowano 17 grudnia 2008 Ostatni odcinek cierpi na brak czasu. Wszystko leci na łeb na szyję, od sceny do sceny, nie ma łączników np. odnalezienie trupa Prado, a następnie już scena po pogrzebie - taka jakaś luka w umyśle oglądającego powstaje . Wyraźnie zbyt dużo wątków podjęto, jest nieco chaotycznie, a sprawa romansu Harry'ego pewnie na następny sezon przejdzie. O to to to to. Generalnie problemem tego sezonu było złe rozłożenie nacisku na obyczajówkę i główne wątki. Jeśli chcieli tak rozbudować to pierwsze, to trzeba było nakręcić więcej odcinków. A tak mamy ostatni odcinek lecący na łeb na szyję, byle tylko zakończyć wszystko w 45 minutach. Konfrontacja ze Skinnerem to niestety żenada. Najpierw ckliwa do przesady scena z Harrym, później co prawda niezła gadka Dextera, ale zaraz potem idiotyczna szamotanina i ciągnięcie trupa na oczach chwilowo ociemniałych policjantów. Mimo wszystko, serial nadal rewelacyjny i na ciąg dalszy czekam z utęsknieniem. Można śmiało założyć, że Debra grzebiąca coraz głębiej w przeszłości brata będzie jednym z głównych, jeśli nie najważniejszym, wątkiem czwartego sezonu Cytuj
wielad 0 Opublikowano 17 grudnia 2008 Opublikowano 17 grudnia 2008 mi tez sie wydaje ze ostatni odcinek byl nakrecony troche na sile, takie byle jakie zakonczenie watku Kinga watek ramona prado tez moglby sie skonczyc inaczej no zabraklo mi czegos co bylo w zakonczeniach poprzednich sezonow takiego (pipi)niecie zebym zbieral szczene z podlogi. Cytuj
Sarge 6 Opublikowano 21 grudnia 2008 Opublikowano 21 grudnia 2008 Przed emisją finałowego odcinka trochę się właśnie obawiałem tego nagromadzenia niewyjaśnionych jeszcze wątków i rzeczywiście - dwunasty epizod pędzi jak szalony . Trochę szkoda, że nie zostało to jakoś rozsądniej rozłożone na kilka wcześniejszych odcinków, ale też nie przesadzałbym ze stwierdzeniami, że to najgorszy odcinek Dextera ever etc. Każdy sezon wprowadza coś nowego i to się chwali - mam nadzieję, że czwarty zaskoczy podobnie jak choćby w drugim, przydałoby się jakieś mocniejsze uderzenie na sam początek . Cytuj
Butcher 70 Opublikowano 7 maja 2009 Opublikowano 7 maja 2009 Łyknąłem z żoną 3 sezon w ciągu ostatniego tygodnia, wczoraj obejrzałem ostatni odcinek (wiem, nie spieszyło mi się ) i cóż... GENIUSZ. Ten serial jest przykładem na to, jak w kolejnych sezonach prowadzić umiejętne gierki z widzem, jak - mimo 3 serii - wymyślać świetne zwroty akcji, wprowadzać nowych bohaterów i przykuwać do fotela z każdym odcinkiem. Wiele gniotów mogłoby się nauczyć od twórców tego serialu jak nie zjadać własnego ogona i nie zanudzać już przy 2 serii, posuwając się do paranoi i żenujących pomysłów.. (Prison Break anyone?). Paradoksalnie aż szkoda, że Dex jest "filmem na raz" (jak większość kryminałów z twistami i zagadkami), bo chciałoby się go smakować wielokrotnie... Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.