Banny 2 656 Opublikowano 24 stycznia 2008 Opublikowano 24 stycznia 2008 (edytowane) no ale jeszcze Ledger gral w Patriocie, imo dobrym filmie ;] szkoda tylko ,ze taka drugoplanowa role. Edytowane 24 stycznia 2008 przez banny Cytuj
wozek 77 Opublikowano 24 stycznia 2008 Opublikowano 24 stycznia 2008 no tak, ale jakby nie patrzec Ledger zmarl prawie "na planie" nowego batmana i ludzie tak to beda kojarzyc. I krytyka filmu bedzie juz mniej miazdzaca, tak sadze. Troche mi sie szkoda zrobilo, jak przeczytalem jakis czas temu, ze E Norton dostal prozocyje zagrania Jokera (jeszcze przed Ledgerem), ale odrzucil bo gral Hulka. I Patriota to kiepski film. Cytuj
BieŃ 923 Opublikowano 25 stycznia 2008 Opublikowano 25 stycznia 2008 imho Batman Begins to najlepszy film o batmanie jaki powstal...w swietnym klimacie,mistrzowsko wykonany(kostium bez tych pie.dolonych sutkow!! nareszcie..sam Bale o tym wspominal) fura batmana rozwala na lopatki..... Na nowego batmana czekam z wywieszonym jezorem i wiem ze Ledger da rady i zagra jokera lepiej niz Nicholson sam jego wyglad?10/10 lepiej juz go nie mogli wykreowac...pierwsza gadka jokera na poczatku trailera to kolejne mistrzostwo nie zj.ebia tego...nie wierze Cytuj
Banny 2 656 Opublikowano 25 stycznia 2008 Opublikowano 25 stycznia 2008 ee, najlepszy batman to były te filmy animowane, kreskówki ;] Nie wiem czemu ale bardzo mi sie podobała chociaż nie widziałem batman: begins, to moze dlatego. Bo wcześniejsze batmany to poracha :] Cytuj
Stachu 1 Opublikowano 25 stycznia 2008 Opublikowano 25 stycznia 2008 najpierw mowisz ze patriota to dobry film, a teraz ,ze wczesniejsze batmany to porazki ?????????????? batmany tima burtona były swietne, imo a zdjecia do tego skonczyli krecic przed smiercią ledgera? Cytuj
Banny 2 656 Opublikowano 25 stycznia 2008 Opublikowano 25 stycznia 2008 a zdjecia do tego skonczyli krecic przed smiercią ledgera? tak hm, no coz, mi sie Patriota podobał, jak ogladałem go 3 lata temu, no ale dla mnie to fajny film :] z starych batmanów to jeszcze ujdzie część z Carey'em, miał tam role chyba jakiegoś 'pana zagadki' imo za sztywne tamte filmy były Cytuj
ghost. 60 Opublikowano 25 stycznia 2008 Opublikowano 25 stycznia 2008 obejrzyj sobie batman begins, calkiem prawdopodobne, ze zmienisz zdanie Cytuj
Kmiot 13 664 Opublikowano 25 stycznia 2008 Opublikowano 25 stycznia 2008 Pierwsze dwa Batmany Burtona to mistrzostwo klimatu. Oba leciały niedawno na tvn7 i trzeba przyznać, ze niewiele się postarzały i wciąż mają urok. Batman Forever fajny dla nastolatków, ale zbyt kolorowy i w pojedynku z 1 i 2 na długowieczność przegrał już rok, dwa lata po premierze, szczególnie żal Bane'a. Mogli sobie w ogóle darować jego epizod w roli przerośniętego bezmózga. Batman i Robin równie słabo co Forever. Begins fajny klimat, ale na dobrą sprawę nie pamiętam czy z kiś oprócz Scarecrowa tam Nietoperz walczył. Kompletnie słabi badguy'e. Naprawdę liczę na Mrocznego Rycerza. Cytuj
nWo 1 Opublikowano 25 stycznia 2008 Opublikowano 25 stycznia 2008 Nawalczyl sie ostatnimi czasy batman nie raz zmienial twarz, i nie raz zmienial wrogow. mam nadzieje ze nikogo nie pominolem Michael Keaton - Batman Val Kilmer - Batman Goerge Cloney - Batman Christian Bale - Batman Jack Nicolson - The Joker Dany Devito - Pingwin Michelle Pfeifer - Catwoman Tommy Lee Jones - Harvey Dent Jim Carrey - Edward Nygma Arnold Schwarzenegger - Mr Freeze Uma Thurman - Poison Ivy Jeep Swenson - Bane Ken Watanabe - Ra's Al Ghul Cillian Murphy - Dr. Jonathan Crane (ScareCrow) Aaron Eckhart - Harvey Dent (Two Face) Heath Ledger - The Joker tak wiec widac ze przez batmana przewinela sie spora ilosc slaw holiłut a zapotrzebowanie wciaz jest, dla mnie najlepszy batman to oczywiscie dwa pierwsze, zdjecia wciaz ukazują gotham w nocy, prawie nie ma nic w swietle dnia i tak wlasnie lubie mroczno w stylu zimnego deszczowego gotham city. Cytuj
BieŃ 923 Opublikowano 25 stycznia 2008 Opublikowano 25 stycznia 2008 Ale to Gotham z Begins najbardziej przypomina miasto.... Cytuj
White 23 Opublikowano 25 stycznia 2008 Opublikowano 25 stycznia 2008 (edytowane) Mi to Gotham z Begins bardziej przypominało tą nowoczesną planetę z Gwiezdnych Wojen (Coruscant czy coś). Też jestem zwolennikiem dwóch pierwszych części i mam cichą nadzieję że "Mrocznemu Rycerzowi" klimatycznie bliżej będzie do nich niż do "Begins". Edytowane 25 stycznia 2008 przez White Cytuj
Mejm 15 306 Opublikowano 25 stycznia 2008 Opublikowano 25 stycznia 2008 Mi to Gotham z Begins bardziej przypominało tą nowoczesną planetę z Gwiezdnych Wojen (Coruscant czy coś). Też jestem zwolennikiem dwóch pierwszych części i mam cichą nadzieję że "Mrocznemu Rycerzowi" klimatycznie bliżej będzie do nich niż do "Begins". Wpis. Miasto z Begins to rozswietlone downtown jakich wiele w amerykanskich metropoliach. "True" Gotham bylo jedynie w 1 i 2 czesci. Mroczne, "betonowe" (nie szklane), przypominajace miasta amerykanskie lat 30 (albo 60. nie pamietam juz hehe), czyli takie jak w komiksie (no i bajce, ktora swego czasu emitowal polshit). Cytuj
mishka 5 Opublikowano 25 stycznia 2008 Opublikowano 25 stycznia 2008 (edytowane) Liam Neeson w roli Ra's Al Ghul'a ... "Stare" Batmany sztywne? hehe, dobre dobre ... zwłaszcza jedynka z Jokerem-ostatnio to widzialem... nie moge powiedziec zeby byl to film mroczny i powazny... IMO najlepszy Batman to 2 cześć z Keatonem... a najgorszy? łatwo zadecydowac: Batman i Robin ... pamietam jeszcze jak polski dystrybutor wypuscil wersje z dubbingiem do wypozyczalni... to była żenada dopiero Edytowane 25 stycznia 2008 przez mishka Cytuj
pig destroyer 0 Opublikowano 25 stycznia 2008 Opublikowano 25 stycznia 2008 Liam Neeson w roli Ra's Al Ghul'a ... "Stare" Batmany sztywne? hehe, dobre dobre ... zwłaszcza jedynka z Jokerem-ostatnio to widzialem... nie moge powiedziec zeby byl to film mroczny i powazny... IMO najlepszy Batman to 2 cześć z Keatonem... a najgorszy? łatwo zadecydowac: Batman i Robin ... pamietam jeszcze jak polski dystrybutor wypuscil wersje z dubbingiem do wypozyczalni... to była żenada dopiero mishka a najbardziej zaje'biscie bylo wtedy gdy Robin zamiast "yeah!" zakrzyknal "jest!", wtedy myslalem ze pekne ze smiechu fakt ze Gotham w Begins bylo zbyt "szklane" i nowoczesne, ale film zacny :] Cytuj
mishka 5 Opublikowano 26 stycznia 2008 Opublikowano 26 stycznia 2008 to teraz taka sprawa - bankowo powstanie 3 czesc "nowego" Batmana... jakiego wroga tam chcielibyscie zobaczyc? ja szczerze mowiac nie mam pojecia... Cytuj
BieŃ 923 Opublikowano 26 stycznia 2008 Opublikowano 26 stycznia 2008 ventriloquist i scarface Mr. Zsasz - MEGA swir Firefly Cytuj
nWo 1 Opublikowano 26 stycznia 2008 Opublikowano 26 stycznia 2008 tylko jeden baddass sie jeszcze w batmanie nie pokazal i prawdopodobnie bedzie to KILLER CROCK albo MAD HATTER jednak z tych dwojga stawiam na crocka, bylby to porownywalny pojedynek do batman vs predator. mozemy zobaczyc tez gangstera kukiełke ale co bo bylby za beznadziejny film Cytuj
mishka 5 Opublikowano 26 stycznia 2008 Opublikowano 26 stycznia 2008 ja sie zastanawialem nad ManBatem...ale jest ryzyko, że panow w studiu by troche ponioslo i bysmy dostali batmanowska wersje AvP Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 26 stycznia 2008 Opublikowano 26 stycznia 2008 harley quinn mi sie marzy ,ale tylko z jokerem, z drugiej strony jej postac pasuje idealnie do kreskowki z batmanem , w filmie moglaby byc zbyt groteskowa. Cytuj
Gość lukasz Opublikowano 26 stycznia 2008 Opublikowano 26 stycznia 2008 ale po co jakiś przeciwnik?zrobić jazdę w stylu batman venom czy ten co pojawia się wątek przećpanego bandziorka widzącego wszędzie takiego małego batmanka i jest gitara.najgorszy wróg niech bedzie w samym batmanie;] Cytuj
Kmiot 13 664 Opublikowano 26 stycznia 2008 Opublikowano 26 stycznia 2008 Ktoś już kiedyś wspominał (Olszesky?), że chętnie widziałby właśnie film na podstawie Batman: Venom. Ostatnio nawet czytałem ponownie ten komiks. Jednak znając Holiłód, nie byliby sobą gdyby do tej historii nie dorzucili jakiegoś bardziej znanego badguy'a. Czyli taka walka Batmana z nałogiem na tle walki z brzydkim i złym przeciwnikiem. Cytuj
nWo 1 Opublikowano 27 stycznia 2008 Opublikowano 27 stycznia 2008 fuf, pamietam venoma, rewelacyjny przepis na film, tam tez byl jakis nasterydowany dzieciak, nadalby sie na przeciwnika. tyle ze przeslanie tego komiksu wypisane na pierwszej stronie (moze drugiej lub ostatniej) mowiące o tym ze nawet batman jest tylko czlowiekiem lub cos w tym stylu pewnie by sie nie sprzedalo w holiłudzie. po venomie byla juz afera z BANE i upadek batmana, ciekawy pomysl, tyle ze nie mozna by zostawic batmana polamanego i na wózku, to dobry przepis na mini serial, albo na cos w stylu piratow z karibów, czyli trylogie. offtop, kiedys w komiskach ktore mozna bylo dostac w polsce nastal dziwny okres, batman polamany, superman martwy, spideman przestal byc spidermanem, punisher zabity (podobno), xmeni w rozsypsce i wszystko to w tym samym czasie, masa ciekawych pomyslow. Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 27 stycznia 2008 Opublikowano 27 stycznia 2008 No nie wiem, czy ktokolwiek nowy pojawi sie w Batmanie przez najblizsze 2-3 filmy. Scarecrow przeciez juz sie pojawil, nadal zyje i w koncu Nolan go wprowadzi na salony. W 3 ma byc Two-Face i rezyser cos mowil, ze marzy o nowej Catwoman. Czyli najwczesniej ktokolowiek nowy pojawi sie w czesci 4 nowego cyklu. Z tym, ze Nolan nic sobie nie robi z tego, ze dane postacie juz sie pojawily i wstawia swoje wersje takowych. Takze predzej chyba pojawi sie nowy Riddler (chociaz jak dla mnie to jest mocno niefilmowa postac, malo efektowna i lepiej juz jej nie ruszac niz robic to co zrobil Carrey), czy Poison Ivy niz Killer Croc, czy Zsasz. Jedno jest chyba pewne, Nolan nie odwazy sie zrobic swojej wersji Pingwina. Za wysokie progi;] De Vito to pingwin absolutny. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.