Gears of War 2

[masterlag 1]

A pamiętasz o chłodzeniu Troiki??Bo z tego co pamiętam ja to sam na insane przeszedłem właśnie nawalając w łeb Reavera z Troiki,chłodząc ją i było to raczej easier than harder,ale może mi się tylko wydawało.

[jojok21 0]

A noo tak, zapomniałem o możliwości chłodzenia troiki. Dzięki.

[Mauy 0]

to samo na *** po godzinie zorientowałem się że trzeba chłodzić pomaga w 100%

[bountyhunter 78]

Czy all fronts collection jest już objęte blokadą, czy może mogę spokojnie ściągać?

[orion50 632]

blokada

[MrNorbi 38]

(pipi) ale lagi są online

[Trufs 1]

A myslalem ze teraz sie dobrze gra, ludzie na GT tak pisza:

 

http://forums.gametrailers.com/thread/gear...t/902744?page=1

 

Az sam to sprawdze i zobacze jak sie gra

[Komandos 21]

Dobrze się gra ale na prywacie. Na publiku zawsze jest random- albo gra się ok, albo słabo, albo teleportuje cię z miejsca na miejsce.

[Trufs 1]

Pogralem troche i moze nie ma lagow (moze szczescie moze juz wogole nie ma), ale wsumie to juz bez znaczenia dla mnie. Jakos znudzila mi sie ta gra, multi jakos nudnawo wyglada i jeszcze jak zawsze wkur... gameplay. Niby lagow nie ma, ale celuje gosciowi z shota w glowe, strzelam i nic, on sie obraca strzela i umieram... WTF -.-' No i glupie pojedynki na pile, zaskakuje goscia, ide na niego z boku, on niczego nieswiadomy, a nagle pojedynek na pile >>'

[MrNorbi 38]

jak dzisiaj gralem to chyba w jednym meczu tylko lagow nie mialem. tak to shot i po 2 sekundach zamiast walnąć w przeciwnika to wali w sciane bo przeciwnik juz uciekl...

[Trufs 1]

Eh i w dodatku zbuggowana ta gra, gralem tylko jedna partie a natrafilem na dziwny bug, ze po wybuchu smoke'a moj ludzik trzymal sie do konca rundy za glowe i nic nie moglem zrobic...

 

Na multi polecam BF1943, jakos teraz znacznie bardziej mi pasuje, chociaz kiedys tez fajnie sie gralo w gow2

[Jordan23Carolina 11]

Zagraj 20 meczy w różnych porach dnia i dopiero wtedy oceniaj całą grę przez pryzmat multi. A nie przekreślasz ją od razu, bo ci jeden mecz nie wyszedł.

[Trufs 1]

Moge oceniac jak chce, mecz mi nawet wyszedl, ale poprostu 'to juz nie to' co na poczatku jak sie zagrywalem. BF daje mi o wiele wiecej funu na multi i tyle. GoW2 mi sie znudzil, a moze poprostu bardziej mi teraz pasuje gameplay battlefieldowy... nie wiem, ale wiem w co wole pograc, kropka

[masterlag 1]

Tia w naszych godzinach będzie od "znośnie" do "chu.jowo",a najczęściej po środku czyli "średnio-grywalnie".Natomiast jak będziesz grał z kumplami i w 90% gier będziesz miał hosta w teamie to będzie Ci się grało świetnie,kij z tym,że praktycznie każdy wasz przeciwnik o grze w normalnych warunkach będzie mógł pomarzyć,ale wy będziecie grać jak na ustawce i siać pożogę.

[qb3k 946]

Jak grałeś sam to się nie dziwię, że ci się nie podoba. Piątka Polaków+ NetTools i można dymać burgerów do rana :]

[masterlag 1]

Ok od teraz gry 3A,w których multi ma stanowić przynajmniej 50% wartości gry będę oceniał przez pryzmat tego jaki mam humor/jaka jest pogoda/czy wymuszam hosta albo czy kubek z kawą postawiłem po lewej stronie szafki itp itd.Granie vs na Polaków tak,a jak kogoś jara dymanie burgerów czy innych nacji,którzy mają takie lagi,że jak kogoś zabiją to przez przypadek(analogiczna sytuacja do tego gdy spora część ludu trafi na hostujący team z "juesej" bądź nie daj boże gringos z Meksyku) to jego sprawa.

 

[Gość krzychu_419]

Grałem już w większość dobrych FPS i powiem wam że ku*wa tak zlagowanego multiplayera jeszcze nigdy nie widziałem ja pie*dole

Edytowane 27 sierpnia 2009 przez krzychu_419

[jojok21 0]

Ta gra na multi potrafi naprawdę zniszczyć psychikę i jeżeli ktoś zabije kogoś w realu to na pewno przez ten twór szatana a nie żadną inną grę .

Lagi, absurdalna siła hosta , absurdalne pojedynki na shotguny*, żenadne bunkrowanie się teamów z tysiącem granatów, rzucanie smokami na prawo i lewo, kradnięcie sobie nawzajem broni i killów itp. itd.

To wszystko i dużo więcej sprawia, że nigdy tak nie klnę jak podczas gry w GoW 2...

Edytowane 27 sierpnia 2009 przez jojok21

[qb3k 946]

Nie można zagrać z rodakami gdzie nikt nie kradnie killi. Nie można wymuszać hosta, bo to złe, a jak jakieś meksykańce mają hosta i jest lag 5 sekund to trzeba płakać i rozpisywać się o tym na wszystkich forach. Ludzie, ta gra jest ZAJE.BISTA tylko wy po prostu wolicie ponarzekać zamiast sami coś zdziałać.

[miki77 16]

Niedawno było całkiem nieźle, ostatnio jednak trafiam jedynie na mecze zlagowane tak, że jednego gościa jest trudno ukatrupić, nie mówiąc już o dobrym wycelowaniu ze snajpy.

 

Ludzie, ta gra jest ZAJE.BISTA tylko wy po prostu wolicie ponarzekać zamiast sami coś zdziałać.

Czyli co, mamy ukatrupić wszystkich graczy i zostawić tylko Polaków, żeby dało się grać bez lagów?

Edytowane 27 sierpnia 2009 przez miki77

[masterlag 1]

Nie przecież Ci napisał wystarczy wymuszać hosta to nic,że w takich wypadkach przeciwny team bez hosta nie ma szans i z normalną grą to nie ma za wiele wspólnego,ale zgodnie z zasadą "lepiej oni niż my" jest OK,a gra jest za(pipi)ista itp.I jeśli działanie ma oznaczać jakieś cuda z różnymi programami żeby grać "prawie jak na lanie" podczas gdy inni będą grać w warunkach "prawie przypominających raczkujący internet" to ja dziękuję(oczywiście to samo ma się do 5 hostujących meksykańców itp itd,ale to już wina epic(fail) games).Dobrze,że w innych grach większość tak nie działa bo w codach co 2ga osoba by latała z G3+modded controller itd.

[bountyhunter 78]

Kilka dni temu postanowiłem ponownie dać szansę GoWnie2 i kupiłem grę ponownie [wcześniej sprzedałem dwa dni po premierze, bo taka kicha była, że szkoda słow...]. Lecz mam problem - z NIKIM nie mogę się połączyć w matchmakingu. Zostawiłem grę raz na kwadrans i ch/uj Co jest?

 

BTW

Nie można zagrać z rodakami gdzie nikt nie kradnie killi. Nie można wymuszać hosta, bo to złe, a jak jakieś meksykańce mają hosta i jest lag 5 sekund to trzeba płakać i rozpisywać się o tym na wszystkich forach. Ludzie, ta gra jest ZAJE.BISTA tylko wy po prostu wolicie ponarzekać zamiast sami coś zdziałać.

Sorry, ale jeśli masz oszukiwać i psuć zabawę innym, to nie pisz, że gra jest za(pipi)ista. Sam przyznałes do kombinowania z połączeniem = oszustwo. Rownie dobrze mogłbyś sobie od razu rangę na 100 zglitchować

[qb3k 946]

A myślisz, że hamburgery jak robią? Grasz na ich hoście- ŹLE, robisz hosta dla siebie- ŹLE. Weź wyjdź człowieku, bo cię nie rozumiem.

 

e: nie wyszukuje ci, bo pewnie masz coś z łączem, zapewne NAT zamknięty

e2: i nie, nie psuję zabawy innym, bo moje łącze jakoś innym pasuje. Hamburgery wysyłają pmki, że jestem zlagowaną dziwką, ale to zazwyczaj jak mam 2x więcej killi od drugiego miejsca w tabeli, ale to wina hosta po prostu, ja staram się go wykorzystywać maksymalnie. I właśnie to mnie zmusiło do tego- lagi. Nie widzi mi się granie z kilkusekundowym lagiem, więc sobie radzę, ty narzekaj dalej. Elo.

Edytowane 27 sierpnia 2009 przez qb3k

[bountyhunter 78]

Du,pa, NAT otwarty, wszystko jest git z netem, to gra jest zje.bana

 

Chodzi mi po prostu o podejscie, ktore tutaj zaobserowalem - pewna grupka osob broni gowa2, ze niby wcale nie jest do du.py, ze lepszy od jedynki [chociaz moze ty akurat tego nie pisales], a tutaj okazuje sie, ze na czitach gracie. Wez. Powinno sie wziac za takich, czlowiek gra, widzi, ze ma lagi, a tu sie okazuje, ze hamburger/meksykaniec/polak/ktokolwiek z laczem sie zabawia. Wyje.bac takich z lajwa, bedzie spokoj, moze gra sie polepszy chociaz troche.

[qb3k 946]

IMO to nie jest czit. Ogólnie to polega na zawalaniu łącza jakimiś informacjami i w ten sposób dostaje się hosta. Zobacz jak zje.bany musi być kod sieciowy tej gry, że przez to daje komuś hosta. Ja nie mówię, że wszyscy tego używają. Ale sam fakt, że łączy mnie do jakiegoś hosta z Meksyku czy Hong Kongu zmusza mnie po prostu do działania. Jeżeli nie robiłbym hosta (chociaż i bez tego często gra sama mi przyznaje) i miał lagi non-stop to tak bym tej gry nie bronił. Na dobrym łączu gra się bardzo fajnie i dopiero wtedy odczuwa się to sławne "bigger, better...".