Looper 0 Opublikowano 13 stycznia 2008 Opublikowano 13 stycznia 2008 (edytowane) Laibach to klasyk, potęga. Ich anty wojenne przesłanie trudno niektórym zrozumieć. A jeżeli zespół pojawia się w tym dziale to chyba określenie 'niemieckie techno' trochę nie na miejscu jest. Obadajcie ich wczesne płyty oraz OPUS DEI - świetny album. I proszę się nie zrażać, u mnie też było tak : ->spadek z krzesła ze śmiechu...->zaciekawienie->uwielbienie. Wszelkie zawodzenie i smętne gitary w post-rockach to przewspaniała muzyka przy tym niemieckim syfie ...i tu się mylisz. Edytowane 13 stycznia 2008 przez Looper Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 13 stycznia 2008 Opublikowano 13 stycznia 2008 Zwazywszy, ze Laibach nie jest niemieckim zespolem;] Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 13 stycznia 2008 Opublikowano 13 stycznia 2008 sa z za.pie.rdolonego egiptu faszystowskiego <!!!!> Cytuj
Mathiu 180 Opublikowano 13 stycznia 2008 Opublikowano 13 stycznia 2008 sa z za.pie.rdolonego egiptu faszystowskiego <!!!!> Ze Słowenii znaczy Cytuj
kempa 0 Opublikowano 14 stycznia 2008 Opublikowano 14 stycznia 2008 hmm wyznawca laibacha nigdy nie bylem, ale mnie podoba sie: - inteligentny przekaz. Wiadomo, jak sie slucha po niemiecku to trudno zrozumiec i calosc przypomina raczej jakas potupajkę czy inne wizjonerskie dicho, ale angielskie tlumaczenie rozwiewa watpliwosci. Oczywiscie moze w tym miejscu nadanalizuje;] ale az czuc z nich swad danse macabre, oraz innego tanca w ktorym uczestniczymy - tak jak nam zagraja przywodcy, wladza. "we dance to Ado Hinkel Benzino Napoloni we dance to Schiekelgrueber and dance with Maitreya with Totalitarianism and with democracy we dance with Fascism and red anarchy " - marszowo-wojenny klimat oraz wynikajaca z tego budowa utworu. Prosta, lecz nie prymitywna [jak dla mnie]. A jesli juz, to nie zenujaca;] - no i ogolnie fajnie sie giba przy tym i spiewa to... ajns dwaj draj fir majne frojnde.. plyte 'Volk' tez uwazasz za zart? ;> troche dziwna argumentacja. z jednej strony piszesz: inteligentne teksty - z drugiej fajnie sie spiewa: "ajns zwaj draj"... z jednej wojenny klimat bynajmniej nie zenujacy, z drugiej - "fajnie sie giba". posłuchałem jednego utworu, przez chwile myslałem, ze przynajmniej muzycznie sa ciekawi - niestet nawet to ich nie ratuje. Cytuj
django 549 Opublikowano 14 stycznia 2008 Opublikowano 14 stycznia 2008 lyriki nie musza byc przeciez pisane 13zgloskowcem. Te sa proste, bardzo proste w forme (ajns cwaj draj) i dzieki temu zrozumiale dla (prawie ogolu) bez zbednego ciezaru. Tak samo z marszowym rytmem. To do niego nie mozna sie gibac? Mozliwe, ze sie gubie w argumentach, ale (pipi). To dla mnie dobitnie pokazuje, ze nie moge latwo okreslic tego zespolu i tego co mnie zaj e biscie zaciekawilo w Volk czy WAT. Nie spieram sie z tym, ze dla kogos moze sie nie podobac. Mowienie, ze to niemieckie (pipi) czy tam faszystowskie jest nie na miejscu i bardziej wskazuje na przerost ego niz jakakolwiek probe rozmowy, dialogu ('bo to w koncu forum dla konsolomaniakow';] ) Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 14 stycznia 2008 Opublikowano 14 stycznia 2008 tak mozna bronic wszystkiego. Ty tego sluchasz, ja sie brzydze o tym mowic, po prostu ;] sadze ze bysmy sie nigdy nie dogadali. Cytuj
django 549 Opublikowano 14 stycznia 2008 Opublikowano 14 stycznia 2008 to ty w ogole probowales sie dogadac/porozumiec? o_O Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 14 stycznia 2008 Opublikowano 14 stycznia 2008 dogadac w sensie przekonac. Probowales mnie przekonac do laibacha w jednym poscie, kompletnie do mnie to nie przemawia. TYle. rozumisz? Cytuj
django 549 Opublikowano 14 stycznia 2008 Opublikowano 14 stycznia 2008 spoko, ja tam wiem, ze bym i tak nie przekonal;] Chodzi bardziej o obrone samego Laibacha bo jeszcze kazdy sie zasugeruje i kazdy bedzie mial w du pie;] A poznawac trzeba wszystko (no prawie) Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 14 stycznia 2008 Opublikowano 14 stycznia 2008 (edytowane) no ja jestem otwarty, ale i wybredny. <slucha spice girls> Edytowane 14 stycznia 2008 przez _Milan_ Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 14 stycznia 2008 Opublikowano 14 stycznia 2008 spoko, ja tam wiem, ze bym i tak nie przekonal;] Chodzi bardziej o obrone samego Laibacha bo jeszcze kazdy sie zasugeruje i kazdy bedzie mial w du pie;] A niech ma. Laibach to jedna z najwazniejszych i najbardziej przewrotnych grup artystycznych Europy Wschodniej. A ze realizujac swoje poglady poprzez muzyke, stali sie przy okazji jedna z najwazniejszych i najlepszych grup industrialowych jakie powstaly (mowie tu o rdzennym industrialu, bo dla niektorych NIN to industrial pelna geba, a o samym gatunku nie maja zadnego pojecia), grupa, ktora ma w dorobku wiele ciekawych muzycznych dokonan odnosnie neoklasycyzmu, czy podkladow pod spektakle teatralne, a wreszcie grupa, ktora nagrala najwazniejszy album muzyczny tego wieku, to juz tak bywa. Jak ktos nie chce ich sluchac, to niech nie slucha, jego sprawa przeciez. Trudnosc w odbiorze nie zawsze polega na tym, ze przyjdzie kolo i zacznie sobie noiosowac na calego, a'la whitehouse. No, ale to jak napisalem, w starszych plytach trzeba byc otwartym na muzyke niekomercyjna, a w nowszych trzeba byc troche obeznanym w industrialu i umiec sie znalezc w klimacie tego gatunku. Nie twierdze, ze ich wszystkie kawalki sa swietne. Kupy tez sie zdarzaja, ale akurat "Tanz mit Laibach" jest najlepszym industrialowym kawalkiem jaki powstal, wiec kupa nie jest. Jak ktos identyfikuje ten gatunek z Nine Inch Nails, czy innym podobnym zespolem, to juz jego problem, ze sie myli. Cytuj
Junkhead 33 Opublikowano 14 stycznia 2008 Opublikowano 14 stycznia 2008 Słaby zespół, gdzie im tam do Einstürzende Neubauten. Cytuj
kempa 0 Opublikowano 15 stycznia 2008 Opublikowano 15 stycznia 2008 gusta sa gustami. moze sie to komus podobac, moze nie... ale nie czaje skad Wy sie urwaliscie, by spuszczac sie nad takimi pogladami... we all are obsessed - we all are cursed we all are crucified - we all are broken by luretechnology - by timeeconomy by quality of life - and warphilosophy 1 2 3 4 little brother dance with me 1 2 3 4 my both hands im giving you 1 2 3 4 come and dance with me my friends 1 2 3 4 round and round that isnt hard we are dancing ado hynkel - benzino napoloni we are dancing schikelgruber - and dancing with maytaya with totalitarism - and with democracy we are dancing with fashism - and red anarchy 1 2 3 4 comrade come and dance with me 1 2 3 4 my both hands im giving you 1 2 3 4 german people dance with me 1 2 3 4 round and round that isnt hard we are dancing and we are jumping we are bouncing and we are singing we fall or rise - we give or take americans: friends - and german comrade we are dancing well together - we are dancing to bagdad 1 2 3 4 little brother dance with me 1 2 3 4 my both hands im giving you 1 2 3 4 dance with me my friends 1 2 3 4 round and round that isnt hard 1 2 3 4 no kur.wa... Cytuj
Gość Grzehoo Opublikowano 15 stycznia 2008 Opublikowano 15 stycznia 2008 Jeśli rytmiczne je.b je.b je.b to ikona industrialu, to chyba nie warto zawracać sobie głowy tymże gatunkiem :idea:. I jeszcze to zawodzenie z kawałków na last.fm... Cytuj
django 549 Opublikowano 7 maja 2008 Opublikowano 7 maja 2008 Laibachkunstderfuge 2008 Album is the laibachian interpretation of Johann Sebastian Bach's work The Art of Fugue (Die Kunst der Fuge). The majority of the material has been created already in 2006 and premierly performed the same year on June the 1st at Bachfest in Leipzig. Laibach - [Laibachkunstderfuge #01] Contrapunctus 1 [3:08] Laibach - [Laibachkunstderfuge #02] Contrapunctus 2 [20:53] Laibach - [Laibachkunstderfuge #03] Contrapunctus 3 [2:55] Laibach - [Laibachkunstderfuge #04] Contrapunctus 4 [5:17] Laibach - [Laibachkunstderfuge #05] Contrapunctus 5 [2:47] Laibach - [Laibachkunstderfuge #06] Contrapunctus 6, a 4 im Stile francese [4:11] Laibach - [Laibachkunstderfuge #07] Contrapunctus 7, a 4 per Augment et Diminut [1:22] Laibach - [Laibachkunstderfuge #08] Contrapunctus 8, a 3 [7:31] Laibach - [Laibachkunstderfuge #09] Contrapunctus 9, a 4 alla Duodecima [8:26] Laibach - [Laibachkunstderfuge #10] Contrapunctus 10, a 4 alla Decima [6:15] Laibach - [Laibachkunstderfuge #11] Contrapunctus 11, a 4 [2:03] Laibach - [Laibachkunstderfuge #12] Contrapunctus 12, Canon alla Ottava [4:22] Laibach - [Laibachkunstderfuge #13] Contrapunctus 13, Canon alla Duodecima in Contrapunto ala Quinta [4:46] Laibach - [Laibachkunstderfuge #14] Contrapunctus 15, Canon per Augmentationem in Contrario Motu [5:23] http://szczurek.diinoweb.com/files/dziwnym%20nie%20jest/LK08.zip hasło: sowa_halina Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 7 maja 2008 Opublikowano 7 maja 2008 Non stop mi resetuje sciaganie, mozesz to podzielic na minimum 2 czesci i wrzucic? Cytuj
django 549 Opublikowano 7 maja 2008 Opublikowano 7 maja 2008 http://rapidshare.com/files/113031575/lai2....part1.rar.html http://rapidshare.com/files/113022861/lai2....part2.rar.html ;f przedziwna plyta. Sam nie wiem ile bede musial jej sluchac, zeby ja zrozumiec. To nie jest ani Laibach po Volk, ani wczesniejszy. Zupelnie cos nowego Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 7 maja 2008 Opublikowano 7 maja 2008 Zaczalem sluchac i pierwsze z czym mi sie to skojarzylo, to Samael. Gdyby ktos mi to puscil, to jakbym mial strzelac, to powiedzialbym, ze to nowy sideproject Szwajcarow, ewentualnie samego Xytrasa. Klimaty "Lesson in Magic" (i "Era One") sie tu wylewaja. Niektore motywy brzmia niczym zzynka;]]] Z tym, ze u Samaela takie motywy sa w tle, a tu jak na razie leca non stop i sa na glownym (i w sumie jedynym) planie. Dobry kosmiczny czilaut;] Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 23 marca 2009 Opublikowano 23 marca 2009 http://www.rathergood.com/laibach No i mam zwałe z tej piosenki, reszty nie słuchalem. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.