Fox anuluje TSCC?

With ratings far below even the network's worst predictions, Fox could pull the plug on production for "Terminator: The Sarah Connor Chronicles" as early as this week.

http://www.syfyportal.com/news425418.html

Fox anuluje TSCC?

With ratings far below even the network's worst predictions, Fox could pull the plug on production for "Terminator: The Sarah Connor Chronicles" as early as this week.

http://www.syfyportal.com/news425418.html

 

Oby tak się nie stało bo nareszcie zaczyna się coś dziać .

dla mnie niespecialnie, bedzie wiecej czasu na inne ciekawsze produkcje. :] sarah connor rozpalila duze apetyty ale niestety oglądalność jak w przypadku Jericho jest bezlitosna.

Seria byłaby dobra, gdyby była spójna, a nie każdy odcinek o czymś innym.

Niezabardzo rozumiem ten motyw z Terminatorka - niby wczesniej byla czlowiekiem, potem "zrobiono" z niej maszyne. Ale to human czy maszyna byla z Connorem w przyszlosci? Bo jak pamietam to Ressistance lub on sam ja wyslal

no właśnie nie zostało to do końca wyjaśnione. sam odcinek był niezły, ale też mam wątpliwości w jakim kierunku podąża ten serial. jak go zdejmą to nie będę za nim płakał.

Piąty odcinek za mną. W sumie niezły epizod - troszkę przyszłości, nawiązania do głównego wątku oraz "terminator odcinka" - triple 8. Tylko emo-Connor znów płacze...

Będzie jednak pełny sezon:

http://tv.ign.com/articles/921/921475p1.html

najpierw przynosisz nam złe wieści kat juz ostrzy topór

a teraz dobre, upiekło ci sie

 

to oczywiscie dobra wiadomość. Lubie Cameron

2x06 za mną. W sumie odcinek o traumie, traumie u chyba wszystkich którzy byli u

doktorka. Doktorek, jako nowa postać zagości chyba trochę dłużej w serialu, będąc terapeutą młodego Skyneta. Terminator dnia jest brzydka kobietą, walczy z Cameron w windzie, ta składa blaszaka w ładny pakunek.

Ogólnie odcinek bez polotu. Gdzie zaginął Cromartie???

SPOILERY

 

 

obejrzałem ten biedny odcinek. jak sie chce pokazać rozterki i portret psychologiczny głównego bohatera, to powinno to być jakos sensownie przedstawione, a nie z dupy- dziwnym trafem i John i jego mama przypomnieli sobie o tym włamaniu do ich mieszkania, a przecież traumatycznych przeżyć mieli dużo więcej. nawet nie licząc T2 i pierwszego sezonu serialu. :blackeye:

 

'rola' Shirley Manson z odcinka na odcinek coraz gorsza i bardziej plastikowa, mimo faktu, że gra ona terminatorkę.

nie wiem po co dalej ten detektyw się panoszy w tym serialu.

 

przed nami jeszcze conajmniej 15 odcinków. ciekawe jakie jeszcze głupoty wymyslą.

 

ehh

 

ps. ocenę odcinka podnosi ta fajna azjateczka

Edytowane 28 października 200816 l przez andertejker

Ciekawostka:

Jutro o 20:20 na TVP1 rusza 1. sezon Kronik.

Ten serial jest beznadziejny. Marni aktorzy, mało efektów specjalnych, nieprzemyślany scenariusz, słaba fabuła. Jednak oglądam go z przyjemnością. Głównie dla tego, że po porównaniu z "Terminator 3: Bunt maszyn", wszystko inne z miejsca staje się arcydziełem oraz klasykiem gatunku. Nie wiem kto stał za decyzją, żeby zrobić z Terminatora marną komedyjkę, ale ten ktoś powinien dostać solidny cios w łeb.

Edytowane 25 listopada 200816 l przez rkBrain

co ty opowiadasz? T3 jest dużo lepszy od tego badziewia, które jednak jakiś tam poziom trzyma.

Terminator 3 niezłym filmem jest. Stawiam go na równi z dwójką a tylko trochę niżej niż jedynka. Sam serial jest nawet ok, oglądam go jakoś tak siłą rozpędu.

Obejrzałem 14. odcinek do połowy, potem przeleciałem. Godzinę temu łudziłem się, że może coś jeszcze z tego będzie, ale jak widać na marne.

Ostatnio nic ciekawego tam sie nie dzieje. Ciagle ktos ranny,itp - serial chyba sie przeradza w dramat...

Eee tam, odcinek po przerwie zimowej był fajny. Zwłaszcza końcówka. Poniekąd serial nieco odszedł od formy, gdzie non stop się naparzała Cameron z jakimś T-888 (oni je chyba wysyłają hurtem) i w sumie to modele terminatorów były głównymi rolami, a tak naprawdę główną rolę odgrywa w tym serialu Sarah Connor. Nawet teraz Weaver zbliżyła się charakterem do Sary (jej relacje wobec Johna Henry są czymś w rodzaju relacji Sary z Johnem - i jedna i druga chce obronić coś co stało się najcenniejsze dla niej), i coś czuję że to nie między Cameron a T-1001 będzie rozgrywka, a właśnie między T-1001 a Sarą Connor. Z jednej strony fajne są te podchody i powolna kreacja Skynetu od podstaw, gdzie dopieszczane są wszystkie du.perele, mające dać obraz pełnej AI. Z drugiej strony, czemu Skynet się bawi w to, jakby nie mógł gotowców przysłać

 

Btw. fajna scena z końcówki:

 

 

Ps. Co nie zmienia chyba faktu, ze Skynet jest cwany i nie robi specjalnie mądrych terminatorów, jedynie zaprogramowane na jakiś cel. To zresztą było w całej sadze, jak np. w dwójce gdzie w wyciętej scenie resetują chip Arnoldowi, dzięki czemu może się uczyć. W serialu jest to widoczne np. w tym gdy Weaver odbiera córkę z pokoju u psychiatry, a obok niej John Connor sobie siedzi, a T-1001 zamiast posiekać łatwy cel, po prostu wychodzi (XD). Zresztą fakt, że nawet w tej fazie przyszły Skynet zadziwia ją wielokrotnie, świadczy o tym, że jest od niej mądrzejszy w założeniu i modele wysyłane nie mają pełnej AI, taką jaką dysponuje Skynet. Pewnie bał się, że mogą się nauczyć buntu przeciwko samemu Skynetowi, czy coś

Babka grająca metalowego terminatora wyraza emocje twarzą, Robert Patrick nie wyrazal zadnych emocji, twarz jak z kamienia, usmiechnął sie jedynie do rodzicow connora, nic pozatym. niepodoba mi sie to ale skoro mają sie upodobniach do ludzi to juz jakos to przeboleje.

 

znudzil mi sie juz ten serial, ale wciąż oglądam czekając na czwarta czesc w kinach <_<

Babka grająca metalowego terminatora wyraza emocje twarzą, Robert Patrick nie wyrazal zadnych emocji, twarz jak z kamienia, usmiechnął sie jedynie do rodzicow connora, nic pozatym. niepodoba mi sie to ale skoro mają sie upodobniach do ludzi to juz jakos to przeboleje.

 

znudzil mi sie juz ten serial, ale wciąż oglądam czekając na czwarta czesc w kinach <_<

 

Bo ona jest ponoć T-1001, nowszy model z wbudowaną zaawansowana mimiką, ale wciąż braki w psychologicznym oprogramowaniu (co jest dziwne, bo te było już za czasów T-850, i Cameron też je posiada). Choć ten z Terminatora 2 to nie wyrażał jedynie mimiki pozytywnej, natomiast zdarzało mu się wyrazić zaskoczenie czy irytację.

jak to nie wyraża?

 

 

jak to nie wyraża?

 

 

 

Hehe, znam tą scenę. Mi chodziło jednak o T1000.

 

Zresztą oprogramowanie psychologiczne miał T850, a ten T800 po prostu się zaczął uczyć (po resecie chipu).

 

ło jezu, najżałośniejszy odcinek w historii tego nienajlepszego serialu. jedynie ostatnie 30 sekund było ciekawe a reszta to 50 minut pier dolenia o du pie maryni.

Edytowane 26 lutego 200916 l przez andertejker

A tak właściwie to was pytanie. Co sądzicie o relacjach Johna z Cameron? Czy będzie to filmowa wersja anime Chobits? Czy też jednak nic z tego nie będzie?

dobrze, ze odpisales bo nie chcialem postat pod postem walic. dzisiejszy odcinek byl rownie tragiczny co poprzedni. chca na sile jakis dramat z tego robic, pozal sie boze.

 

a co do pytania Karola- chocby i chcieli byc rade to i tak tego zwiazku nie skonsumuja, Cameron ma zapewne tylko imitacje piczy. Chociaz widac ze ona tak jakby na niego leci- a to mu mowi ze go kocha, a to w samej bieliznie kolo niego przejdzie. gdyby nawet ich cos polaczylo, to ona jest imitacja niezlej laski tylko. pod spodem zelastwo i tloki.