-=FEISAR=- 0 Opublikowano 18 listopada 2008 Opublikowano 18 listopada 2008 (edytowane) To prawda, ale zapodaj mi lepszy pomysł żeby wraz z postępem gry, stawiać coraz większe wyzwanie. IMO to jest dobre rozwiązanie. Bo gdyby było tak jak byś chciał, czyli wciskamy boost motorem i odstawiamy monster trucki na starcie, to ten bilet stałby się zbyt banalny. Edytowane 18 listopada 2008 przez -=FEISAR=- Cytuj
jedrzejzgierz 1 Opublikowano 18 listopada 2008 Opublikowano 18 listopada 2008 Nie gralem w pierwsza czesc, wiec nie wiem jak bylo . A moze zamiast totalnego najazdu na gracza, przeciwnicy przestaliby popelniac bledy i jechaly najlepszymi skrotami?? By wygrac byloby trzeba jechac bez wywrotek i jak najwieksza iloscia skrotow. Moze jest to trudniejsze dla tworcow niz mnie sie wydaje, ale i tak frustracja mi troche przeszla, bo juz prawie gre mam za soba (zostalo pare wyscigow). Potem zaczne grac online, a wtedy mysle, ze nie bedzie juz takiej nagonki na mnie . Cytuj
Montinek 0 Opublikowano 18 listopada 2008 Opublikowano 18 listopada 2008 Ale co to za zabawa bez masakrycznej ilości kraks? To (doganianie i najazd na gracza) zastosowano, by trzymać wszystkich w jednym miejscu. Jakby wszyscy byli rozproszeni, zabrakłoby walki zderzak w zderzak, a wszyscy wiemy, że to bardzo rajcuje... Cytuj
VascoDa 0 Opublikowano 18 listopada 2008 Opublikowano 18 listopada 2008 Dla mnie wlasnie ten system dopasowania przeciwnikow do mojej jazdy jest genialny. W zadnym innym racerze nie czulem tak mocno dyszacej konkurencji na karku To czysta adrenalina, dzieki ktorej MS1 jest the best. Jak dla mnie. Zgadzam sie, ze nie jest to realistyczne, ale nie realizmu oczekuje po takim tytule. Moze niektorzy pamietaja moje fotki z pierwszego japonskiego wydania MS.. milo wspominam ten czas. Nie bylo wielu gier na PS3 i mozna bylo skupic sie na MS bez problemu. Teraz rozdarty miedzy LBP, Wipeoutem, MGS i COD...yhh. Jutro juz nie wytrzymam i kupuje PR ! btw: Powinni zrobic kiedys gre Wipeout vs Motorstorm (analogiczna do Mortal Kombat vs DC) .. pysznie byloby upaprac te wymuskane tory Wipeouta...yess Cytuj
Gość pawel_k Opublikowano 19 listopada 2008 Opublikowano 19 listopada 2008 (edytowane) szkoda tylko że to gumowe AI czasem przesadza. to samo ze skokami - dwa pierwsze okrążenie - skok praktycznie bokiem bo muszę walczyć, ale dziwnie ląduję idealnie i jadę dalej. ostatnie okrążenie - skok równiuteńki, idealnie wymierzony - za to przy lądowaniu odbijam się od ziemi jak od trampoliny i oczywiście przewrotka... ehh... Edytowane 19 listopada 2008 przez pawel_k Cytuj
stabik 3 Opublikowano 19 listopada 2008 Opublikowano 19 listopada 2008 Natomiast kompletną rewelką jest AI przeciwników - pierwszoligowe madafaki... Jasne, ale zalezy ktora pozycje aktualnie zajmujemy. Grajac dalej i dalej doszedlem do wady (dla innych moze zaleta), ktora prawie przekresla moja chec grania dalej w ta produkcje. Chodzi mi o to, ze poziom AI przeciwnikow zalezy od pozycji, ktora zajmujemy. Specjalnie zrobilem eksperyment. 21-szy wyscig w 3-ciej zonie. 5 monster truckow, reszta to motory i quady. My jedziemy oczywiscie motorem. Pierwsza proba: jade jak rowny z rownym, po chwili jestem juz pierwszy. Staram sie utrzymac te pozycje, ale zaraz zostaje rozjechany przez monster tracka (nie wazne ze jade na prostej na boost od 10 sekund - widocznie jest szybszy). Chwila nieuwagi i jestem 10-ty. Teraz to boost mi niepotrzebny, bo wyprzedzam wszystkich jak chce. No ale gdy zaczynam doganiac czolowke zaraz napatacza sie kolejny monster truck. Caly wyscig wyglada tak, ze bedac na dalszych miejscach nie mam problemow, ale gdy doganiam czolowke rozjezdza mnie wszystko (nawet motory potrafia mnie rozwalic). Zrobilem eksperyment - w tym samym wyscigu przy starcie zostalem na mecie cala minute i dopiero ruszylem. Efekt - po pierwszym okrazeniu jestem juz czwarty... Jak dla mnie padaka. Jeszcze jedna sprawa, ze gdy jestesmy w czolowce, to nie wazne dla przeciwnika jest czy wpychajac nas na przeszkode sam sie nie rozwali. Wychodzi na to, ze mamy 15 przeciwnikow, ktorzy wspolpracuja. Nie wazne kto wygra - ja mam przegrac... Gram dalej - moze dotrwam do konca... Dlatego podziękowałem za zabawę w ms1 w połowie gry, nie po to ktoś masteruje skilla by ktoś mu na dupę najeżdżał. Progamer robi idealne okrążenie, a na ostatnim zakręcie w dupę Ci wjeżdżają i to długo jak się pojazdy szczepią to jeszcze pcha się do przodu zamiast użyć wstecznego. Za dużo miałem takich sytuacji w ms1(bardzo często), a wyścigi w ms są długie, więc zastanówcie się czy tego chcecie przed zakupem. Cytuj
Emet 1 090 Opublikowano 19 listopada 2008 Opublikowano 19 listopada 2008 Fakt faktem MS w pozniejszych wyscigach to hardcore (glownie ze wzgledu na cheatujace AI). Pamietam te kilka wyscigow z ostatnich ticketow... fucki lataly nisko ale mam 100% zlotek i w PR tez nie odpuszcze dziadom Cytuj
stabik 3 Opublikowano 19 listopada 2008 Opublikowano 19 listopada 2008 Czy wy też tak mieliście, że jakimś cudem najczęściej wam wjeżdżali w tyłek na ostatnim zakręcie?! Cytuj
-=FEISAR=- 0 Opublikowano 19 listopada 2008 Opublikowano 19 listopada 2008 Tak. Przy ostatnich biletach takie akcje są na porządku dziennym. Nie ukrywam że doprowadza mnie to do skrajnej złości. Cytuj
nightrunner 8 Opublikowano 19 listopada 2008 Opublikowano 19 listopada 2008 czyli stary dobry MotorStorm wrócił Cytuj
CHINDOOS 7 Opublikowano 19 listopada 2008 Opublikowano 19 listopada 2008 (edytowane) Nie wiem czemu takie oburzenie nastąpiło w związku z tym handicapem? :spox: W takiej grze po prostu musi on być bo inaczej cały sens gry czyli dynamiczny, brutalny wyścig idzie do piachu (analogicznie w BP). Dzięki temu mamy walkę do ostatnich metrów i adrenalinę jakiej nie ma IMO w żadnych innych wyścigach. I za to kochamy MS! Lunatics Unite! :crazy: Edytowane 19 listopada 2008 przez CHINDOOS Cytuj
SZKD 1 Opublikowano 19 listopada 2008 Opublikowano 19 listopada 2008 Pamietam w MS1 przedostatni (?!) bilet , trasa Tenderizer czy jakos tak i jazda quadem...to byl dla mnie najtrudniejszy wyscig w grze. Siedzialem nad nim ze 4h,ale satysfakcja ze zrobienia wszystkiego na zloto byla olbrzymia. W MS:PR takie akcje zaczely sie juz na 6tym poziomie.Ciekawe co bedzie na 8. Cytuj
diolek 43 Opublikowano 19 listopada 2008 Opublikowano 19 listopada 2008 (edytowane) trzeba dodac ze w pacific rift są 2 okrązenia, więc w razie niepowodzenia o 1 okrążenie mniej stresow i nerwow ^_^ w porownaniu do MS 1 Edytowane 19 listopada 2008 przez diolek Cytuj
CHINDOOS 7 Opublikowano 19 listopada 2008 Opublikowano 19 listopada 2008 Tak tyle że niektóre trasy są całkiem długie, więc nie ma tak dobrze W MS1 nie grałem prawie wcale singla tylko cały czas online, więc jeszcze nie wiem co mnie czeka na późniejszych biletach. Narazie jestem na 4 poziomie ale już zdarzyły się ze dwa wyścigi które musiałem powtarzać kilka razy żeby zdobyć złoto. Mam nadzieję że nie wymięknę i tym razem przejdę całość Cytuj
Montinek 0 Opublikowano 19 listopada 2008 Opublikowano 19 listopada 2008 (edytowane) Hm... To nawet lepiej ( 2 okrążenia). W jedynce najczęściej miałem tak, że prowadziłem przez 2 okrążenia, a przy trzecim połowa zawodników brała mnie na ostatnim zakręcie... Edytowane 19 listopada 2008 przez Montinek Cytuj
jedrzejzgierz 1 Opublikowano 19 listopada 2008 Opublikowano 19 listopada 2008 Pod koniec mamy juz wyscigy z 3 okrazeniami, wiec jest ciekawie . Rozumiem Twoj punkt widzenia CHINDOOS. Mowisz, ze mamy adrenaline i walke do ostatnich metrow. Ale zbyt czesto ta walka konczy sie na ostatnim zakrecie przez wjechanie rywala w nasz kuper... Jedno jest pewne - satysfakcja zdobycia zlota w wyscigu, w ktorym wszyscy rywale sa przeciwko Tobie i na kazdym kroku mozesz spasc o 10 pozycji jest po prostu przeogromna . Cytuj
crash_1981 0 Opublikowano 19 listopada 2008 Opublikowano 19 listopada 2008 A czy jest możliwe tak jak na filmikach , że sie spycha ręką jak się jest na motorze innych przeciwników? Cytuj
Emet 1 090 Opublikowano 19 listopada 2008 Opublikowano 19 listopada 2008 Już mam Póki co pograłem godzinke bo musiałem zrobić przerwę zeby coś zrobic... ale niedługo wracam i będzie to zdecydowanie więcej niz godzinka Tak czy inaczej juz teraz mogę stwierdzić, że PR to godny następca jedynki Jest MOC @crash_1981: Tak Cytuj
Łebi 311 Opublikowano 19 listopada 2008 Opublikowano 19 listopada 2008 (edytowane) Pamietam w MS1 przedostatni (?!) bilet , trasa Tenderizer czy jakos tak i jazda quadem...to byl dla mnie najtrudniejszy wyscig w grze. Siedzialem nad nim ze 4h,ale satysfakcja ze zrobienia wszystkiego na zloto byla olbrzymia. Ja tak samo wspominam ten wyścig, nie ma to jak zmasowany atak mug plugerów i truckow na naszego quadzika hehehe. Rwałem włosy z głowy, a ostatnia prosta i zakręt zaraz przed metą śnią mi się do dzisiaj Dziś zamawiam swojego MS2 i za dni pare dołącze do grona szczęśliwych posiadaczy @EDIT Są jakieś różnice w grze przez net pomiędzy wersjami US a EU ?? Tzn. czy wer US łączy z naszymi serwerami bez problemu ?? Edytowane 19 listopada 2008 przez Łebi Cytuj
-=FEISAR=- 0 Opublikowano 19 listopada 2008 Opublikowano 19 listopada 2008 To przygotuj się na totalną miazgę. Giera zarządziła na całej linii. Ja się oderwać nie mogę. Ostatnie bilety po prostu są przekręcone na maksa. Nie wiem kto to wymyślał ale ludziom o słabych nerwach proponuję nie kupować tej gry. Cytuj
mrynk 110 Opublikowano 20 listopada 2008 Opublikowano 20 listopada 2008 (edytowane) Cholera, nigdy nie skonczylem M1 (tak jakos wyszlo), ale teraz po zakupie M:PR postanowilem jednak najpierw skonczyc jedynke.... Wiec wyciagnalem, odkurzylem, siadlem i dolazlem tylko do 20 ticketa (z jednym srebrem na 18-tym)....i malo nie dostalem wylewu Nie skoncze chyba ani jedynki ani Pacifica... Za slabe nerwy mam i szczerze gratuluje wytrwalosci i skilla tym co daja rade pobic te gry. Szacunek. P.S. Tak obrzydliwie oszukujacego AI w mojej 25 letniej stycznosci z grami,jeszcze nie spotkalem (pomijam przegiete platformowki i shootery z lat 80-tych, bo te tez byly dla cyborgow). Boje sie ze cos moge zrobic konsoli............. Edytowane 20 listopada 2008 przez mrynk Cytuj
SZKD 1 Opublikowano 20 listopada 2008 Opublikowano 20 listopada 2008 (edytowane) hehe. Ja tez myslalem kiedys,ze nie dam rady zadnej z gier przejsc na 100% (nie liczac tekkena ). po prostu myslalem,ze to dal nadludzi jest. Ale spoko ,poznasz trasy na perfekt, wybierzesz swoja ulubiona droge na trasie i wy(pipi)iesz ich wszystkich Skoncz MS1 na 100% Daje satysfakcje Edytowane 20 listopada 2008 przez SZKD Cytuj
diolek 43 Opublikowano 20 listopada 2008 Opublikowano 20 listopada 2008 ja w MS 1 mam wszystko na zloto poza 3 wyscigami, i po paru godzinnych probach,pamietam ze dalem sobie z tym spokoj bo bylem skrajnie znerwicowany i dalsze granie grozilo utratą zdrowia mojego bądz ps3 i tv , a juz pada to napewno . mam nadzieje ze pacific rift niedoprowadzi mnie do takiego stanu , jestem na 5 ranku i jak narazie jest ok . Cytuj
CHINDOOS 7 Opublikowano 20 listopada 2008 Opublikowano 20 listopada 2008 (edytowane) Przeszedłem już ponad połowę gry a w Water Zone nadal nie odblokował mi się bodajże 4 i 6 bilet? W innych strefach wszystko odblokowuje się w miarę po kolei. To normalne, czy coś się u mnie pochrzaniło? Zastanawia mnie to bo jak narazie wszystko mam zrobione na złoto i wydaje mi się że tak wczesne bilety powinny być już dawno odblokowane Edytowane 20 listopada 2008 przez CHINDOOS Cytuj
Emet 1 090 Opublikowano 20 listopada 2008 Opublikowano 20 listopada 2008 Troche dziwne, ze nikt nie napisal o usunieciu opcji sterowania tiltem (mozna tylko regulowac trajektorie lotu). Poza tym wczoraj po 23 i dzisiaj rano probowalem zagrac online ale nie laczy mnie z serwerem, ciagle DNS error Inne gry dzialaja ok. Tylko ja tak mam? Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.