Skocz do zawartości

Mięsień Piwny


ping

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
"Efekt jojo" to nic innego jak wymówka grubych bab które po "skończonym odchudzaniu" wpierdalają ze zdwojoną siła zamiast na stałe zmienić nawyki żywieniowe.

Efekt jojo to fakt i efekt połączenia drakońskiej "diety" (czyli balansowanie na granicy głodu a wręcz głodzenia się) z drastycznym zwiększeniem aktywności fizycznej. Pomijając natychmiastowe skutki jakimi są stosunkowo niewielka utrata tkanki tłuszczowej w porównaniu do spalonych mięśni i utraconej wody (co BARDZO obniża metabolizm), taka kombinacja jest ogromnym stresorem dla organizmu, który bardzo szybko przechodzi na tryb oszczędny. Nikt nie jest w stanie głodzić się i ładować w siebie spalacze w nieskończoność- w końcu zwiększa ilość spożywanych kalorii, jednak organizm jeszcze przez jakiś czas nie będzie w stanie wszystkiego spalić.

 

Sport ma być przede wszystkim fajnym sposobem na spędzenie wolnego czasu, a dobre odchudzanie trwa miesiące, niekiedy nawet lata. Ja w ciągu 2 lat straciłem 30 kg wprowadzając stopniowo bardziej restrykcyjną dietę i zwiększając ilość ruchu. Dieta nie oznacza od razu, że będziemy jeść mniej- obecnie zjadam więcej kalorii na dzień niż jak ważyłem te 106 kg :). Jeżeli się ruszasz to potrzebujesz więcej energii, proste.

Opublikowano
to nie jest wymowka tylko fakt.szczegolnie widoczny po bardzo szybkim odchudzaniu.

 

No fakt odejmuje metody odchudzania typu: dieta 700kcal czy diety nie wspomagane żadną aktywnością ruchową, głodówki, żarcie nałogowe spalaczy jechanie na efedrynie, fecie itd.

 

Chodzi mi o to, że przy w miarę prawidłowym odchudzaniu i jednoczesnym przechodzeniu na prawidłowe żywienie zaraz po nim no ni (pipi)a nie wystąpi żaden efekt jojo.

 

"Efekt jojo" odchudzania typowej polki to: na śniadanie pomidorek, na obiad gotowane jajka z sałatką, na kolacje plasterek szynki z piersi kurczaka i tak przez 4 tygodnie no a potem koniec diety więc czas na wielkie wpierdalanie.

 

To że fab3r tak dużo schudł w tak krótkim czasie nie znaczy, że szybko wróci do poprzedniej wagi czy czeka na niego jakiś efekt jojo (zwłaszcza że wspomagał zrzut wagi z 3 płaszczyzn - dieta, ruch, spalacz), o ile będzie się prawidłowo odżywiał i trzymał w miarę aktywność ruchową.

Opublikowano
Chodzi mi o to, że przy w miarę prawidłowym odchudzaniu i jednoczesnym przechodzeniu na prawidłowe żywienie zaraz po nim no ni (pipi)a nie wystąpi żaden efekt jojo.

"Dieta" MŻ + spalacze przy wadze 98 kg + nagłe zwiększenie ilości ruchu to nie jest nawet w miarę prawidłowe odchudzanie, ale z chęcią się dowiem za jakiś czas jak fab3rowi idzie dalej, z czystej ciekawości ;).

Opublikowano
Chodzi mi o to, że przy w miarę prawidłowym odchudzaniu i jednoczesnym przechodzeniu na prawidłowe żywienie zaraz po nim no ni (pipi)a nie wystąpi żaden efekt jojo.

"Dieta" MŻ + spalacze przy wadze 98 kg + nagłe zwiększenie ilości ruchu to nie jest nawet w miarę prawidłowe odchudzanie, ale z chęcią się dowiem za jakiś czas jak fab3rowi idzie dalej, z czystej ciekawości ;).

Hmm teraz przez tydzień miałem stosunkowo mało ruchu, jedynie pływanie codziennie i chodzenie, nie ograniczałem się z jedzeniem, ale też nie jadłem zbyt dużo, tj. normalnie i schudłem kolejne 2kg. Jak skończą się wakacje, to będę chodzić 2 razy w tygodniu na basen i jeździł często na rowerze z Katowic do Tychów (mam tam starszego, to często jeżdżę). Przynajmniej taki mam plan :). Tabletki już się skończyły i mimo tego, że je brałem, to nie czułem po kilku dniach żadnej zmiany, jak na początku. Teraz jem mało słodyczy i tłustych mięs, do tego staram się mało kalorii.

Opublikowano
Hmm teraz przez tydzień miałem stosunkowo mało ruchu, jedynie pływanie codziennie i chodzenie, nie ograniczałem się z jedzeniem, ale też nie jadłem zbyt dużo, tj. normalnie i schudłem kolejne 2kg. Jak skończą się wakacje, to będę chodzić 2 razy w tygodniu na basen i jeździł często na rowerze z Katowic do Tychów (mam tam starszego, to często jeżdżę). Przynajmniej taki mam plan :). Tabletki już się skończyły i mimo tego, że je brałem, to nie czułem po kilku dniach żadnej zmiany, jak na początku. Teraz jem mało słodyczy i tłustych mięs, do tego staram się mało kalorii.

Ja nie napisałem "napisz za tydzień" bo po takim czasie chudnąć nagle nie przestaniesz a co dopiero tyć xD. Nie twierdzę także, że koniecznie przytyjesz, wszystko zależy od tego jak dalej będzie wyglądał twój styl życia. Faktem jest, że takie odchudzanie jest do d.upy nie podobne i może się okazać niebezpieczne dla zdrowia.

 

Tak btw. zawsze mnie śmieszyło jak ludzie się podniecają: "schudłem/am x kilogramów". Co ci z tego? Liczy się bardziej zawartość tłuszczu, bo można ważyć nawet i ponad 100 kg i wyglądać doskonale.

Opublikowano

Poza tym jest cos takiego jak wahanie wody/zawartosci stolca w jelitach i glupota jest sie podniecac po dwoch dniach "o kur.wa, ale ze mnie kozak schudlem - 2 kg!!!". W tydzien sie nie da zrzucic 2 kg tluszczu. 1 kg zreszta tez.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Dobra, co się będę... I tak widzieliście moją brzydką mordę (a przynajmniej część z was :P )

dscf0259ui3.jpg

105->85 w sumie przez wakacje i fragment czerwca. Teraz jak siedzę w domu to nie tyję, mimo że niezbyt dużo się ruszam (i tak więcej niż przed wakacjami) i nie wpierdalam już tyle, bo mi się po prostu nie chce. Bywa, że zjem jakąś kanapkę na cały dzień, gdzie jestem u kumpla i zapierdalam na rowerze parę godzin potem.

Opublikowano
Dobra, co się będę... I tak widzieliście moją brzydką mordę (a przynajmniej część z was :P )

dscf0259ui3.jpg

105->85 w sumie przez wakacje i fragment czerwca. Teraz jak siedzę w domu to nie tyję, mimo że niezbyt dużo się ruszam (i tak więcej niż przed wakacjami) i nie wpierdalam już tyle, bo mi się po prostu nie chce. Bywa, że zjem jakąś kanapkę na cały dzień, gdzie jestem u kumpla i zapierdalam na rowerze parę godzin potem.

No, jesteś moim idolem xD

Szczerze to ja nie widzę różnicy, poza włosami. Może to one ważyły te 20 kg

Opublikowano

To tylko moje zdanie nt. tezy, że nie można się użalać nad sobą że jest się grubym i wpierdalać wszystko dokoła :P Właśnie sam się sobie dziwię, że się doprowadziłem do takiego stanu, gdzie potrafiłem się cały dzień opychać. Teraz to praktycznie nic... No i przede wszystkim przestałem być taki zasiedziały.

 

Nie, włosy ważyły tylko marne 1kg. Sadło ważyło 19.

Opublikowano (edytowane)
To tylko moje zdanie nt. tezy, że nie można się użalać nad sobą że jest się grubym i wpierdalać wszystko dokoła :P Właśnie sam się sobie dziwię, że się doprowadziłem do takiego stanu, gdzie potrafiłem się cały dzień opychać. Teraz to praktycznie nic... No i przede wszystkim przestałem być taki zasiedziały.

Problem w tym, że z własnego doświadczenia doskonale wiem, że równie łatwo jest się opier.dalać bez granic jak i prawie nic nie jeść przez cały dzień. Sztuką jest jedzenie tyle ile potrzebujesz, utrzymywanie na co dzień właściwych proporcji składników odżywczych.

Jedzenie 1 kanapki przez cały dzień to na prawdę parodia.

 

I pokaż sadło, bo z gęby serio nie widać, żebyś coś schudł

Edytowane przez Sebas
Opublikowano (edytowane)

Spoko, zrobię zdjęcie może za parę dni to wrzucę. W sumie to widziałeś mnie tylko na zdjęciach, ale każdy po wakacjach mi mówi, że nie mam już takiej grubej mordy.

W sumie to z tą kanapką może przesadzam, ogólnie staram się jakieś 4-5 posiłków dziennie małych, ale niekiedy po prostu nie mam ochoty, to nie wpycham w siebie na siłę.

Edytowane przez Fab3r
Opublikowano

Nie sluchaj go, p.i.e.r.doli farmazony - swietna przemiana, trzymaj tak dalej. Co do diety ma racje, walisz w c.h.u.ja - powinno byc 5 niewielkich posilkow dziennie. Tylko nie 4 hamburgery i slice pizzy ;>

Opublikowano
Nie sluchaj go, p.i.e.r.doli farmazony - swietna przemiana, trzymaj tak dalej. Co do diety ma racje, walisz w c.h.u.ja - powinno byc 5 niewielkich posilkow dziennie. Tylko nie 4 hamburgery i slice pizzy ;>

No cóż, nadal uważam, że wyglądałby znacznie lepiej po odchudzaniu w większym przedziale czasowym. Trochę zje.bał, bo z tych 20 kg tłuszczu musiało być stosunkowo niewiele ;)

 

No ale skoro już schudłeś to idź gdzieś do klubu poruchać.

Opublikowano

no spalil, ale lepszy rydz niz nic. Najgorsze co mozna zrobic to zj.e.b.ac kogos kto sie stara. Wiekszosc ludzi nie potrafi patrzec na siebie z dystansem i szybko sie zalamuje.

Odnosnie klubu - oplulem monitor xD

Opublikowano
Na tym samym urlopie tak schudłeś?

Tak kuźwa, jadłem 1 kanapkę na dzień przez 3 dni xD.

 

Pierwsze zdjęcie to 2005 r. (106 kg) a drugie jest z 2007 (74 kg).

W 2006 podczas wakacji ważyłem 98 kg (basen+małe zmiany w jadłospisie), później była dieta na poważnie i siłownia.

Opublikowano

Wyślij to do men's health, będziesz sławny.

 

Serio, nie robię sobie jaj, ja bym tak zrobił na Twoim miejscu, niech inni wiedzą ileś wkładu włożył.

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...