krupek 15 493 Opublikowano 20 stycznia 2015 Opublikowano 20 stycznia 2015 Można zastąpić rowerem, ale będzie mniej efektywnie. Cytuj
kanabis 22 645 Opublikowano 20 stycznia 2015 Opublikowano 20 stycznia 2015 Nie wiem ile trzeba by jezdzic rowerem zeby spalanie było porównywalne do biegania. W kazdym razie, ONLY RUN FORREST RUN Cytuj
_Red_ 12 065 Opublikowano 20 stycznia 2015 Opublikowano 20 stycznia 2015 Po sobie widzę, że sekret tkwi w żarciu, nawet jeśli ma się mniej aktywne tygodnie (pracę też mam w 80% siedzącą). W zimie nie ćwiczyłem za dużo, rower schowany do piwnicy, biegania zero a waga dalej stopniowo i bardzo powoli schodzi (obecne 75kg/181cm). Teraz wróciłem na siłownię i o dziwo, kondycja oraz forma nadal jest w miarę przyzwoita.Dobrej jakości papu, dobrane pod swój tryb życia i będzie dobrze. 1 Cytuj
Litwin81 1 161 Opublikowano 20 stycznia 2015 Opublikowano 20 stycznia 2015 Można zlecieć z wagą na samej diecie,ale ruch to przyśpiesza,pomijając zdrowotne aspekty. Cytuj
_Red_ 12 065 Opublikowano 20 stycznia 2015 Opublikowano 20 stycznia 2015 Oczywiście. Wracam właśnie do aktywności, chyba że znowu mnie zatoki rozłożą. Cytuj
wronerro 257 Opublikowano 20 stycznia 2015 Opublikowano 20 stycznia 2015 Powiedzialem sobie, ze od marca wycinam sie do jednocyfrowego BFu, beda jajca :F Cytuj
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 12 kwietnia 2015 Opublikowano 12 kwietnia 2015 Raport z pola boju. Waga z dzisiaj po południu... 78,6 kg. Plan jest prosty - zobaczyć czy mam mięśnie brzucha. Pomimo 180 cm i obecnej wagi do celu daleko. Dochodzę do wniosku, że składam się z samych wnętrzności, tłuszczu, fałd skóry po zrzuconej wadze a mięśnie to daleka przyszłość, że o posiadaniu tricepsa nie wspomnę. Zjeżdżam ile mogę na sezon lato i startuję z siłownią, rzetelną dietą i trenerem. Pewnie już nieco stary jestem na dobry poziom teścia i dobre przyrosty ale połudzę się i do 40 chcę wyglądać jak olimpijski Bóg kurwa mać. Nie ukrywam, że na zlocie w czerwcu liczę na rzetelne rady spartakusów i że będę tak lekki, że Kazubiusz będzie mnie jako hantel używał. Dziękuję za uwagę. Nie wiem ile trzeba by jezdzic rowerem zeby spalanie było porównywalne do biegania. W kazdym razie, ONLY RUN FORREST RUN Nie chodzi o jazdę na rowerze z 28 calowymi oponami z najlepszymi przerzutkami bo to nie jazda tylko parodia, zero wysiłku i przyjemność? Beka. Mam 24 calowe opony i jedną przerzutkę, gdzie trzeba zapierdalać tak szybko pod górę, że nie raz noga zleciała mi z pedała i zaryłem o glebę, kalecy tak mają. Nie wspominam, że siodełka używam w momentach, gdzie czuję, że zaraz zemdleję bo najlepiej zrzucam wagę podczas upałów na czczo waląc 10 km swoją trasą zaraz po 9-10 h w pracy w sezonie lato. Tak, wiem, że to bez sensu i wbrew zasadom ale w moim wypadku hardkor działa świetnie a jazdę rowerem, który praktycznie jedzie za mnie to oszustwo. Cytuj
Grzegorzo 1 411 Opublikowano 12 kwietnia 2015 Opublikowano 12 kwietnia 2015 Na rowerku z komuni tak może to wyglądać Cytuj
Litwin81 1 161 Opublikowano 12 kwietnia 2015 Opublikowano 12 kwietnia 2015 Przerzutki to używam pod górkę,ale za to po prostej jadę na większej niż wujaszek i tez wkładam w to więcej siły niż on. Cytuj
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 12 kwietnia 2015 Opublikowano 12 kwietnia 2015 Na rowerku z komuni tak może to wyglądać Nie no, rower po siostrze akurat młodszej Grzesiu a znasz mój charakter i wiesz, że chuja mam wbitego w każdego, kto się śmieje z 32 letniego chłopa na rowerze dla małej dziewczynki. Patrzę na efekty i trud z jakim się spotykam podczas jazdy na tym "sprzęcie". Kolejny rower wciągam 26 cali i dopiero wtedy odpalę torpedę. Cytuj
kanabis 22 645 Opublikowano 12 kwietnia 2015 Opublikowano 12 kwietnia 2015 Nie wiem ile trzeba by jezdzic rowerem zeby spalanie było porównywalne do biegania. W kazdym razie, ONLY RUN FORREST RUN Nie chodzi o jazdę na rowerze z 28 calowymi oponami z najlepszymi przerzutkami bo to nie jazda tylko parodia, zero wysiłku i przyjemność? Beka. Mam 24 calowe opony i jedną przerzutkę, gdzie trzeba zapierdalać tak szybko pod górę, że nie raz noga zleciała mi z pedała i zaryłem o glebę, kalecy tak mają. Nie wspominam, że siodełka używam w momentach, gdzie czuję, że zaraz zemdleję bo najlepiej zrzucam wagę podczas upałów na czczo waląc 10 km swoją trasą zaraz po 9-10 h w pracy w sezonie lato. Tak, wiem, że to bez sensu i wbrew zasadom ale w moim wypadku hardkor działa świetnie a jazdę rowerem, który praktycznie jedzie za mnie to oszustwo. No fajnie że w większosci zrzucasz wage odwadniając organizm ale nie na tym polega "chudnięcie". Cytuj
D.B. Cooper 3 068 Opublikowano 12 kwietnia 2015 Opublikowano 12 kwietnia 2015 (edytowane) wujaszek znowu zapowiada transformację, a potem lata po klubie smakosza pisząc, że się najadł cukierków z biedry Edytowane 12 kwietnia 2015 przez D.B. Cooper Cytuj
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 12 kwietnia 2015 Opublikowano 12 kwietnia 2015 (edytowane) Mam rozdwojenie jaźni albo zwyczajnie raz na tydzień / dwa można w piątek czy sobotę zjeść cuksów i poczuć się szczęśliwym. Nie wiem ile trzeba by jezdzic rowerem zeby spalanie było porównywalne do biegania. W kazdym razie, ONLY RUN FORREST RUN Nie chodzi o jazdę na rowerze z 28 calowymi oponami z najlepszymi przerzutkami bo to nie jazda tylko parodia, zero wysiłku i przyjemność? Beka. Mam 24 calowe opony i jedną przerzutkę, gdzie trzeba zapierdalać tak szybko pod górę, że nie raz noga zleciała mi z pedała i zaryłem o glebę, kalecy tak mają. Nie wspominam, że siodełka używam w momentach, gdzie czuję, że zaraz zemdleję bo najlepiej zrzucam wagę podczas upałów na czczo waląc 10 km swoją trasą zaraz po 9-10 h w pracy w sezonie lato. Tak, wiem, że to bez sensu i wbrew zasadom ale w moim wypadku hardkor działa świetnie a jazdę rowerem, który praktycznie jedzie za mnie to oszustwo. No fajnie że w większosci zrzucasz wage odwadniając organizm ale nie na tym polega "chudnięcie". Master teach me. XD Edytowane 12 kwietnia 2015 przez 2razyjot Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 12 kwietnia 2015 Opublikowano 12 kwietnia 2015 Ty nie masz mięśnia piwnego, tylko mięsień cukiereczkowy. 1 Cytuj
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 12 kwietnia 2015 Opublikowano 12 kwietnia 2015 No i który szybko wraca a jak żyć bez łakoci? Trudno chłopaki - najwyżej się łudzę i dalej będę spaślakiem. Przeżyje to. Cytuj
Lain 107 Opublikowano 12 kwietnia 2015 Opublikowano 12 kwietnia 2015 Mogę Ci dać przepisy na zdrowe ciasteczka :* Cytuj
Litwin81 1 161 Opublikowano 13 kwietnia 2015 Opublikowano 13 kwietnia 2015 Idzie żyć bez łakoci,gorzej bez owoców Cytuj
kanabis 22 645 Opublikowano 13 kwietnia 2015 Opublikowano 13 kwietnia 2015 Mam rozdwojenie jaźni albo zwyczajnie raz na tydzień / dwa można w piątek czy sobotę zjeść cuksów i poczuć się szczęśliwym. Nie wiem ile trzeba by jezdzic rowerem zeby spalanie było porównywalne do biegania. W kazdym razie, ONLY RUN FORREST RUN Nie chodzi o jazdę na rowerze z 28 calowymi oponami z najlepszymi przerzutkami bo to nie jazda tylko parodia, zero wysiłku i przyjemność? Beka. Mam 24 calowe opony i jedną przerzutkę, gdzie trzeba zapierdalać tak szybko pod górę, że nie raz noga zleciała mi z pedała i zaryłem o glebę, kalecy tak mają. Nie wspominam, że siodełka używam w momentach, gdzie czuję, że zaraz zemdleję bo najlepiej zrzucam wagę podczas upałów na czczo waląc 10 km swoją trasą zaraz po 9-10 h w pracy w sezonie lato. Tak, wiem, że to bez sensu i wbrew zasadom ale w moim wypadku hardkor działa świetnie a jazdę rowerem, który praktycznie jedzie za mnie to oszustwo. No fajnie że w większosci zrzucasz wage odwadniając organizm ale nie na tym polega "chudnięcie". Master teach me. XD ironia? Spoko, ja zrzuciłem juz 5 kilo w wiekszosci fatu i nie mam brzucha jak w 9 miesiacu ciąży jak niektórzy dla których dwa razy czekoladka w tygodniu to nie obżarstwo. Analogia do raz w dupe to nie pedał? Tak sądze. W dodatku pocącego sie jak świnia w upał ale zadowolonego z siebie bo zleciało 2 kilo z wagi. Co z tego ze wróci z nawiązką. Podsumowując, tak przy tobie jestem master i to w kur.we wyje.bisty master. Pozdrawiam serdecznie. Aha i nie smuć mi o przerzutkach bo rower jest dla dziewczyn i weganów. Prawdziwi mężczyźni biegają. Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 13 kwietnia 2015 Opublikowano 13 kwietnia 2015 morda kanabis sam biegałem jak chcialem zrzucić Cytuj
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 13 kwietnia 2015 Opublikowano 13 kwietnia 2015 Podsumowując, tak przy tobie jestem master i to w kur.we wyje.bisty master. Pozdrawiam serdecznie.Aha i nie smuć mi o przerzutkach bo rower jest dla dziewczyn i weganów. Prawdziwi mężczyźni biegają. Nie wiem co ty znowu pier.dolisz, że na rowerze nie idzie zrzucić sadła ale pisz lepiej jak się chudnie 5 KG żeby nie mieć brzucha jak w ciąży. Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 13 kwietnia 2015 Opublikowano 13 kwietnia 2015 Na rowerze można zrzucić sadło, ale to jest w chvj monotonne i zdecydowanie bardziej długotrwałe niż przy bieganiu. Cytuj
Grzegorzo 1 411 Opublikowano 13 kwietnia 2015 Opublikowano 13 kwietnia 2015 Rower jako środek transportu do prscy/szkoły i zrzucasz tłuszcz jak 16 majtki Cytuj
kanabis 22 645 Opublikowano 14 kwietnia 2015 Opublikowano 14 kwietnia 2015 morda kanabis sam biegałem jak chcialem zrzucić No przecież napisałem że bieganie jest najlepsze. Podsumowując, tak przy tobie jestem master i to w kur.we wyje.bisty master. Pozdrawiam serdecznie.Aha i nie smuć mi o przerzutkach bo rower jest dla dziewczyn i weganów. Prawdziwi mężczyźni biegają. Nie wiem co ty znowu pier.dolisz, że na rowerze nie idzie zrzucić sadła ale pisz lepiej jak się chudnie 5 KG żeby nie mieć brzucha jak w ciąży. To jest proste lecz dla ciebie mysle nieosiagalne. Mniej wpier.dalać słodyczy , więcej ruszać dupe z kanapy. Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 14 kwietnia 2015 Opublikowano 14 kwietnia 2015 ale napisales, że dla wegan jest rower Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.