Gość Orson Opublikowano 14 października 2009 Opublikowano 14 października 2009 A ja mam takie pytanie: trzaskam od miesiąca "brzuszki". Ile tego trzeba robić dziennie, i po jakim czasie przychodza efekty? Wiem, że 6W jest lepsza, ale na razie jakoś mi średnio leży, może się przerzucę później Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 14 października 2009 Opublikowano 14 października 2009 ABS 2 i wszystko w tym temacie. Cytuj
HOT D-O-double_G 0 Opublikowano 14 października 2009 Opublikowano 14 października 2009 A ja mam takie pytanie: trzaskam od miesiąca "brzuszki". Ile tego trzeba robić dziennie, i po jakim czasie przychodza efekty? Wiem, że 6W jest lepsza, ale na razie jakoś mi średnio leży, może się przerzucę później Jak masz tłuszcz na brzuchu, to nawet po zrobieniu tysięcy ćwiczeń na brzuch nie będziesz miał "kraty". Trzeba zrzucić sadło. Cytuj
Tori 12 Opublikowano 15 października 2009 Opublikowano 15 października 2009 Od jakiegoś czasu biegam już tylko na czczo. Zauważyłem, że po takiej przebieżce przez najbliższe 2 dni mam brzuch wklęsły, jak anorektyk. W zasadzie gdybym miał teraz problem z brzuchem, a nie pasjonował się tym, czym się pasjonuję, to wybrałbym 4x w tygodniu bieganie na czczo oraz 4x w tygodniu któryś ze stopni programów ABS 2- choćby program numer 3, który zajmuje 10 minut, a spokojnie nadaje się dla osoby początkującej. Wydaje mi się, że po czasie można byłoby to uzupełnić drążkiem z obciążeniem + pompki i można byłoby stworzyć w kilka miesięcy małego koksika Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 15 października 2009 Opublikowano 15 października 2009 Nie szkoda Ci resztek mięśni? Cytuj
Gość Orson Opublikowano 16 października 2009 Opublikowano 16 października 2009 Tori dlaczego biegasz na pusty żoładek skoro nie zbijasz wagi (no chyba, że zbijasz)? Zaczynam te Absy w takim razie, problem mam taki, że nie mam możliwości zamocować drążka w domu (nie moja hata) a na zewnątrz pada/sypie sniegiem i trzepak ciągle mokry i ślizgi. Cos wymyślę... Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 16 października 2009 Opublikowano 16 października 2009 (edytowane) Można robić i normalnie leżąc w domu na podłodze. Co drugi dzien takie coś i po pierwszym miesiacu miałem twardy brzuch , a nigdy wczesniej nie ciwczylem po 4 miesiącach mam brzuch jak z okładki (ale najpierw zrzuciłem 30 kg na kurczaku z warzywami i biegając kazdego dnia w wakacje) ) Edytowane 16 października 2009 przez gekon Cytuj
Gość Orson Opublikowano 17 października 2009 Opublikowano 17 października 2009 Dzięki Gekon, nie wiem dlaczego nie pomyślałem o Youtube. Powiedz mi, dawałeś radę (przynakmniej z początku) zrobić całość za jednym podejściem? Rozumię, że po między poszczególnymi ćwiczeniami nie należy robić przerwy? Na razie nie jestem w stanie... Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 17 października 2009 Opublikowano 17 października 2009 Szczerze to nawet teraz nie daje rady zrobic całości bez żadnej przerwy. Pod koniec robie małą przerwe 20 sekund bo nie wyrabiam. A na początku robiłem przerwy co 15-30 powtorzeń. Teraz w ogole stosuje inny trening. W pn, śr i pt 4 serie spięć po 30 powtórzeń i 5 serii po 30 z unoszeniem nóg. Cytuj
Gość Orson Opublikowano 18 października 2009 Opublikowano 18 października 2009 (edytowane) Gekon, gdzieś pisałeś, że jadłes kurczaka. Nie pamiętam gdzie to było, ale powiedz- tylko kurczak? Zostało mi troszkę tłuszczu na brzuchu. Biegam (jak pogoda pozwala), podnoszę ciężary, te absy oczywiście robię dodatkowo, nie jako element dieto-treningu. Powiedz mi proszę, ile minut dziennie biegałeś? Jak wyglądał twój trening (było coś jeszcze oprócz biegu?). No i jedzenie, ile jadłeś i co (nie łykam, że tylko kurczak). Bo kufa, muszę wyeliminować te resztki z brzucha... Po redukcji 30 kg nie miałeś efektu jojo? Wiem, że trzeba zwiększać stopniowo i bardzo powoli ilość pokarmu. Edytowane 18 października 2009 przez Orson Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 18 października 2009 Opublikowano 18 października 2009 Na obiad jadłem kurczaka z warzywami na patelnie. Poza tym jadłem duzo innych rzeczy. Są rozne diety ustalane przez ziomali z siłki na forum kfd, ale dla mnie to był absurd i nie mogłem tego stosować. 6 posiłkow dziennie i liczenie wszystkiegoco do grama to jest dla ludzi, którzy widocznie mają na to czas. Ja jadłem 3-4 razy dziennie. Nie ruszałem chleba (czasem kromke ciemnego) makaronow, slodyczy, cukru, masła i innych tłuczow trans. Jadłem owsiankę, warzywa, ryby, kurczaki, nabiał i ogolnie wiele innych rzeczy. Trening? Na początku rowerem jezdziłem, bo nie moglem przebiec 10 metrow, żeby sie nie zamęczyć. Zwiększałem z czasem, teraz biegam po 40 minut, ok 5-6 km. Do tego co drugi dzien trening siłowy robiłem. Teraz mam cel: masa mięśniowa bez przyrostu tłuszczu (ttroche tego tłuszczu będzie, ale na wiosne zredukuje) Efekt jojo? A co ja baba jestem, która po diecie cud 200 kalorii połyka 10 pączków? Nie miałem efektu jojo, bo nawyki żywieniowe zostały mi z tej redukcji. Przywykłem do tego jedzenia i nie wyobrazam sobie teraz jedzenia slodyczy, kiełbachy i chleba. Tyle tylko, że jem większe ilości, ale dalej to samo co na diecie. Co dziennie rano sie ważę i pilnuje tej wagi. Tyle tylko, że została ta nieszczesna skóra na dole brzucha. Jak stoje to jest fajnie, wygladam bardzo dobrze, ale jak usiąde to się skora marszczy i wygląda jak mikrospokijna oponka. Słyszalem jednak, że t mija z czasem. Nie powinienes sie o to martwić, chyba, że masz opone jak ja miałem . Ze 105 cm w pasie teraz mam 70 cm. Cytuj
Gość Orson Opublikowano 18 października 2009 Opublikowano 18 października 2009 Kurde- cięzko mi zupełnie wyeliminować chleb. Jak mm jeść rybę bez chleba? Ale np chleb tostowy to podobno trociny, na moim pisze, że ma 200 kcal. Coś takiego jest dopuszczalne w redukcji? Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 18 października 2009 Opublikowano 18 października 2009 Ale co ma wspolnego chleb tostowy z chlebem razowym(ciemnym)? Chleb razowy ma niski IG. Możesz jeść chleb żytni, ale też nie przesadzaj. Poczytaj o low carbo. Cytuj
Konar. 15 Opublikowano 1 listopada 2009 Opublikowano 1 listopada 2009 Forumowe koksy, nadszedł ten dzień ze tu pisze. Bez zbędnego pieprzenia: 17 lat, 181cm wzrostu, 95cm w pasie :confused: Cel: zyskac jakąs masę mięśniową, pozbyc się brzucha i cycków. I zalezy mi na waszej opinii, bo jako taki plan mam na najblizszych parę tygodni: Ofkors trening przygotowawczy na siłce 3 dni w tygodniu, tu nie ma się co rozdrabniac. Trening aerobowy: basen 45 minut + moze jakieś bieganie, ale nad tym sie jeszcze zastanowie. Dieta: i tu zaczynają się schody. Wiem ze musze sie pozbyc słodyczy, fast-foodów itp. ale kompletnie nie wiem jak rozłozyc dania, co jeśc itp. i miałem nadzieje ze ktoś mi poda przykład diety, jakiej np. sam uzywa, a ja juz ją bym dostosował pod siebie. Aha, i mam pytanie co to jakiś odzywek. Z własnych źródeł i porad od kumpli co w tym siedzą, wpadłem na pomysł zeby kupic HMB Revolution i ew. Diet Control zeby jakos zapanowac nad nawykami zywieniowymi. Aha, i co sądzicie o Thermo Fat Burner? Help mi pliz ;] Cytuj
Gość Orson Opublikowano 1 listopada 2009 Opublikowano 1 listopada 2009 http://www.ochoroba.pl/artykuly/1489-co-wolno-a-czego-nie-wolno-jesc-w-ramach-diety-odchudzajacej Obczaj tą tabele. I biegaj koniecznie, nie zastanawiaj się nad tym. Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 1 listopada 2009 Opublikowano 1 listopada 2009 No i koniecznie to http://www.kfd.pl/dieta-f9.html Podwieszone diety i plany są dobre na tym forum. A z gory mowie, że nie warto o nic sie tam pytać, bo radą na wszystko dla stałych uzytkownikow tego forum to "masówa" i link do diety na masę. Cytuj
El Loco Chocko 2 029 Opublikowano 2 listopada 2009 Opublikowano 2 listopada 2009 HMB ktore nie daje jakis spektakularnych wynikow w krotkim czasie lepiej odpusc na rzecz L-karnityny.Mysle imo ze to lepsze rozwiazanie. Cytuj
Konar. 15 Opublikowano 2 listopada 2009 Opublikowano 2 listopada 2009 HMB ktore nie daje jakis spektakularnych wynikow w krotkim czasie lepiej odpusc na rzecz L-karnityny.Mysle imo ze to lepsze rozwiazanie. Dzięki, w sumie to tym lepiej, L-karnityna jest tańsza ;] http://www.ochoroba....y-odchudzajacej Obczaj tą tabele. I biegaj koniecznie, nie zastanawiaj się nad tym. Dzięki Orson, bardzo przydatna tabela. Teraz jedynie pozostał problem pozbycia się rzeczy które jadłem od zawsze (pieczywo, ziemniaki, itp.) Cytuj
Ölschmitz 1 521 Opublikowano 13 marca 2010 Opublikowano 13 marca 2010 wracam na diete, zime przezimowalem i do wakacji licze na utrate od 5 do 10 kilo i bedzie elegancko. bieganie 5 razy w tygodniu, do tego jakastam dieta (sniadanie - owsianka/jajecznica, drugie sniadanie - dwie kromki chleba z czyms lekkim, obiad - warzywka na patelnie czy cos w tym stylu, na koniec dnia jakis tunczyk z warzywami) bez liczenia kalorii i 18 posilkow dziennie bo mi sie nie chce najzwyczajniej. jesli chodzi o bieganie to i tak jestem praktycznie skazany na bieganie z rana. budze sie, szejk bialkowy, rozgrzewka w domu, biegam a potem sniadanie. wiem, ze to pewnie sprzeczne z zasadami forumowych pudzianow, ale uczelnia+praca sprawiaja, ze albo rano, albo wieczorem. wole rano. Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 14 marca 2010 Opublikowano 14 marca 2010 Bym Ci coś doradził, ale znowu mnie zyebiesz i zwyzywasz od mendrków. Dodaj trening siłowy i posiłki rozbij na 5 żeby nie spowalniać metabolizmu Cytuj
Sebas 1 577 Opublikowano 14 marca 2010 Opublikowano 14 marca 2010 Bym Ci coś doradził, ale znowu mnie zyebiesz i zwyzywasz od mendrków. Dodaj trening siłowy i posiłki rozbij na 5 żeby nie spowalniać metabolizmu Popieram Cytuj
Ölschmitz 1 521 Opublikowano 14 marca 2010 Opublikowano 14 marca 2010 5 posilkow, hmmm musialbym jesc co 2, moze 2,5 godziny w sumie. trening silowy? da sie to robic w domu? jakie proste cwiczenia typu podciaganie (mam drazek), pompki i brzuszki moge robic, ale pewnie to za malo. Cytuj
TeBe 142 Opublikowano 14 marca 2010 Opublikowano 14 marca 2010 Ja chyba też pójdę za ta radą. A do treningu siłowego kupiłem tylko hantle i myslę, że to spokojnie wystarczy. Moge sobie robić z 10 różnych ćwiczeń. A myślicie że płatki z mlekiem to dobry pomysł na śniadanie, czy ktoś ma jakiś sprzeciw? Cytuj
Ölschmitz 1 521 Opublikowano 14 marca 2010 Opublikowano 14 marca 2010 wydaje mi sie, ze platki z pelnego ziarna sa ok. ja duzo jadlem takich co sie nazywaja "zdrowy blonnik". w smaku przecietne, ale z opisu na opakowaniu wydawaly sie zdrowe. duzo blonnika, pelne ziarno itd. itd. ja teraz rezygnuje z platkow raczej bo planuje ograniczac wegle. w sumie gdybym dokupil hantle to juz moglbym jakies konkretniejsze cwiczenia robic w domu. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.