Kazub 4 585 Opublikowano 29 maja 2011 Opublikowano 29 maja 2011 Wygląda to nawet nie najgorzej, widac wtedy, że sobie nie odmawiasz, ale sie też nie (pipi)sz, Cytuj
Usagi 77 Opublikowano 7 czerwca 2011 Opublikowano 7 czerwca 2011 na wadze dziś mi pokazało 82.8 kg . Hmmm nie ćwiczę od 2 miechów nic bo łokcia tenisisty dostałem . Przez te 2 miechy wale w siebie różne hu.jstwa plus piwo . Mniej jem , 3 razy na dzień max . Często 2 ostatnie posiłki wieczorem i nocą . wiem fhuj źle to ... przypomnę że w styczniu ważyłem 99 - 103 kg . Na pólce leży cała biksa cm3 treca i 120 capsów Thermo Speeda Extreme . Ciagnie mnie już do machania żelastwem , tym bardziej że ciut obciążenia sobie w między czasie pochytałem i ławeczka za pare dni dołączy pewnie do zestawu . Ale jak próbuję coś machać to łokieć tak rwie że masakra, a leczę go blokadami i fizykoterapią Cytuj
Gość yaczes Opublikowano 7 czerwca 2011 Opublikowano 7 czerwca 2011 Ja mam w przednim aktonie barku permanentna kotuzje, nie moge cwiczyc z najszerszymi chwytami, ani podciagac sie do brzucha chwytem neutralnym, bo momentalnie nawraca. To kara za krociotkie rozgrzewki Ale z lokciem to inna bajka - nic nie mozna robic Oby sie poprawilo. Cytuj
Usagi 77 Opublikowano 7 czerwca 2011 Opublikowano 7 czerwca 2011 dzięki jaczes . 2 miechy temu to była taka tragedia , że jak podawałem komuś rękę (a ten w bonusie miał w łapie imadło) to max mnie bolało , nalewanie wody z czajnika do kubka też bylo problemowe . Teraz już nie mam takich kap w codziennym zyciu po tych blokadach (depo medrol - wyglądało jak winko ) ale jak gdzieś łokciem delikatnie stuknę o coś to boli jak s(pipi)ysyn . 15- go mam wizytę u ortopedy . Myśle że po niej coś polekku zacznę majstrować z ciężarami delikatnie . Też się trochę boję, bo jak alternatywne metody nie podziałają (strzały w łokieć + fizykoterapia ) to będę musiał mieć go operowany a tego bardzo nie chce . Cytuj
Ölschmitz 1 543 Opublikowano 24 listopada 2011 Opublikowano 24 listopada 2011 wracam na diete, bo mieszkanie bez starych odbilo mi sie czkawka ("co dzisiaj na obiad? moze cos zamowimy?"). co powiecie na cos takiego mniej wiecej? zaznaczam, ze do 16 jestem w robocie i nie moge zbytnio zrobic sobie obiadu, wiec wyglada to tak jak wyglada. 1. 8:00 pieczywo razowe z chuda szynka drobiowa 2. 11:00 serek wiejski 3% + lyzka otrab pszennych (maja najwiecej blonnika) 3. 14:00 tutaj nie mam zbytnio pomyslu - jakis owoc? banan, japko? - jakas salatka/surowka? 4. 17:00 tutaj roznie, ze wskazaniem na pierwsza opcje - kurczak z parowaru 250g, ciemny ryz 50g, surowka (taka kupna ze sklepu) - makaron pelnoziarnisty 50g, sos spagetti domowej roboty (pomidory z puszki i przyprawy), kurczak 50g - placek z platkow owsianych i jajek z tunczykiem - kurczak 150g i warzywa na patelnie - kurczak 250 g, wrap pelnoziarnisty plus warzywa (pomidor, salata itd.) 5. ok. 20:00 twarog poltlusty 100g do tego oczywiscie ok 1,5 litra wody i zielona/czerwona herbata bez cukru. no i ruch fizyczny, ale to juz wiem co o tym myslicie? cos bardzo sie rzuca w oczy w sensie negatywnym? z grubsza wydaje sie ok, wegle tylko na sniadanie i obiad, nie tak malo bialka. kiedys na czyms takim zrzucilem ponad 20 kilo, ale zanim do tego wroce to wole sie poradzic Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 24 listopada 2011 Opublikowano 24 listopada 2011 Sam sobie zarzucilem teraz diete podobna do Twojej. Zrobilem sobie rozpiske wszystkich produktow, ktorych uzywam i ich wartosci odzywczych - teraz ukladam sobie jadlospis na dany dzien pilnujac zeby nie przekroczyc zalecanej dawki kalorii i zeby ladnie sie rozkladaly proporcje bialka, wegli i tluszczy. Ze swojej strony polecam duzo ryb, no chyba, ze nie lubisz Cytuj
Ölschmitz 1 543 Opublikowano 24 listopada 2011 Opublikowano 24 listopada 2011 lubie ryby, zapomnialem dopisac do obiadu po prostu akurat obiad to najprostsza chyba czesc diety kurczak/ryba + ryz brazowy + warzywa to chyba spoko opcja. Cytuj
kanabis 22 644 Opublikowano 24 listopada 2011 Opublikowano 24 listopada 2011 Jaki jest cel tej twojej diety? Serek wiejski raczej na kolacje. Reszta w sumie ok Cytuj
Sebas 1 586 Opublikowano 24 listopada 2011 Opublikowano 24 listopada 2011 Jak chcesz schudnąć to ważniejsze będzie ile kalorii będziesz jadł w porównaniu do zapotrzebowania. Jak dla mnie ubogo, chleb z szynką albo jeden serek wiejski to mało treściwy posiłek ale to już zależy od tego jak i jak często będziesz ćwiczył. Jak będziesz rypał tylko aeroby to na śniadanie lub kolację (okołotreningowo) dołóż np. jajecznicę Cytuj
Ölschmitz 1 543 Opublikowano 24 listopada 2011 Opublikowano 24 listopada 2011 ok to moze cos takiego? 1. 8:00 pieczywo razowe z chuda szynka drobiowa + 2 jajka 2. 11:00 serek wiejski 3% 200g + lyzka otrab pszennych 3. 14:00 banan + WPC 4. 17:00 obiad (kurczak/ryba + ryz brazowy + warzywa) ok. 18/19 trening aerobowy 5. 20:00 twarog poltlusty 100g Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 24 listopada 2011 Opublikowano 24 listopada 2011 Przestałem palić i momentalnie pojawił mi się brzuch. Ale na szczęście niedługo sam zniknie. Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 24 listopada 2011 Opublikowano 24 listopada 2011 Olszmic, wlasnie, polecam stronke http://www.ilewazy.pl/ Cytuj
Gość Orson Opublikowano 24 listopada 2011 Opublikowano 24 listopada 2011 (edytowane) widze, ze wy do tego chłopaki podchodzicie profesjonalnie 2 lata temu rzuciłem palenie. Tak mnie ssało, że potrafiłem zjesc słiok nutelli na dwa razy kilka kg pzytyłem wtedy, zrzuciłem je , zwiekszając bieganie z 3 km do 10 (lubie to wiec zaden problem) ale dietke miałem w porównaniu do waszej SWOBODNĄ. Żadnego planu oprócz zasady, .ze na kolację jemy białko (rybki i jajka jadłem) , w dzien węgle. No i nie wpierd.alamy na umór a zamiast tego częsciej Jadłem tez w nocy , przestrzegałem zasady by nie jesc 1,5 godziny przed snem. Bez problemu przeprowadziłem redukcję , nawet o wiele za dużą (jak sie zważyłem to szoku dostałem ) . Nawet słodycze czasem jadłem , tak z jeden-dwa batoniki w tygodniu. A najlepsze było to, że gdy skonczyłem dietę...nie musiałem niczego zmienaic! Bo jadłem normalnie, pryzwyczajenia trzymam do dzis (tylko jem wiecej słodkiego) enyway:good luck Edytowane 24 listopada 2011 przez Orson Cytuj
kanabis 22 644 Opublikowano 24 listopada 2011 Opublikowano 24 listopada 2011 Ja na redukcji jadłem po prostu zdrową żywnośc i unikałem tego czego "pakery" nie jedzą. Chudłem bodajże ok 1,5kg na dwa tygodnie z czego większość to sam tłuszcz. 3 x w tygodniu wolniutki trucht. W godzinke uwijałem średnio 8-10km. Tłuszcz leciał jak głupi. Cytuj
Gość Orson Opublikowano 24 listopada 2011 Opublikowano 24 listopada 2011 no bo tak się robi, IMO dieta Olsza jest.....do du.py Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 24 listopada 2011 Opublikowano 24 listopada 2011 no bo tak się robi, IMO dieta Olsza jest.....do du.py Doprecyzuj jeszcze pod jakim wzgledem Moja dieta jest podobna do tej Olszmica, bo po prostu są to rzeczy, które lubię jeść. Poświęciłem jeden wieczór na ogarnięcie wartości odżywczych, porobiłem sobie podsumowania co ile czego ma i z tych rzeczy wybieram coś w rodzaju jadłospisu tak, by zachować odpowiednie proporcje poszczególnych składników i przy okazji nie przekroczyć dziennej dawki kalorii. Oczywiście nie trzymam się tego tak mocno, że jak akurat nie mam ochoty na twaróg to go w siebie wmuszam, a traktuje to bardziej jako ogólne wskazówki co i kiedy danego dnia najlepiej zjeść. Cytuj
Gość Orson Opublikowano 24 listopada 2011 Opublikowano 24 listopada 2011 doprecyzowanie jest krótkie i proste: najlepsza dieta to ta, którą będiesz stosował całe życie. Wy ułożyliście (olszu w każdym razie) liste- o tej godz jem to a o tej tamto. I to jest błąd! redukcja? Nie jedz do momentu az nie poczujesz głodu. Ale nie ostatecznego a głodu odróżnialnego od zachcianki /nudy. Lepiej powoli a do przodu niż szybciej a z regresem w perspektywie Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 24 listopada 2011 Opublikowano 24 listopada 2011 Przecież własnie o to chodzi - żeby sobie w tym wypracować nawyki, które będzie można stosować przez całe życie. Nie wiem jak Olszu, ale ja, tak jak pisałem, nie trzymam się tego kurczowo. Oczywiście też sobie opisałem plan godzionowo, ale to nie działa tak, że jesz o 14, bo o 14 masz w planie i koniec. Cytuj
Gość Orson Opublikowano 24 listopada 2011 Opublikowano 24 listopada 2011 no to po co ten harmonogram ? prawdziwą walkę Lucek podejmiesz o utrzymanie wagi po redukcji. To jest trudne. Ja teraz chciałbym zmasować ale idę rakiem, nie dojem i leci istro. Mam 173 i w tej chwili znów 73 ale dąże do 80/84 przy dobrych proporcjach Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 24 listopada 2011 Opublikowano 24 listopada 2011 (edytowane) Taki harmonogram sporo ułatwia. Więcej mniejszych posiłków w ciągu dnia sprawia, że czuję sie lepiej i bardziej najedzony niż wcześniej. A godziny są po to żeby mniej więcej się ich trzymać, ale nie kurczowo, przynajmniej na początku. Organizm też trzeba przestawić na tryb 5 małych posiłków z 3 większych, przyzwyczaić go do takiego trybu, tyle. Edytowane 24 listopada 2011 przez Lucek Cytuj
qb3k 946 Opublikowano 24 listopada 2011 Opublikowano 24 listopada 2011 Jako że prawie od zawsze jestem grubaskiem to teraz się lekko wziąłem. Nie chcę żadnej diety, po prostu zmieniam nawyki żywieniowe. Płatki owsiane z rodzynkami na śniadanko, smażona kura z ryżem lub sałatką na obiad i jogurt na kolację. Pewnie zaraz mnie zjedziecie, że co to kur.wa za noobowski post, ale w porównaniu do polskiej diety chlebowo-schabowo-pizza co tydzień to jest u mnie duży skok Pamiętam że kiedyś, 3-4 lata temu zmieniłem tylko chleb na Wasa i po paru miechach widocznie byłem cieńszy. Szkoda, że zacząłem mieć odruch wymiotny jak brałem to (pipi) do ust, bo pewnie teraz bym był miss mokrego podkoszulka. Anyway TRZYMAJCIE KCIUKI KUR>WY Cytuj
Ölschmitz 1 543 Opublikowano 25 listopada 2011 Opublikowano 25 listopada 2011 przeciez to nie jest moj plan dnia w obozie koncentracyjnym. zrobilem to, zeby sie dowiedziec czy to W MIARE dobrze zbilansowana dieta po prostu, oczywiscie, ze bede ja modyfikowal. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.