Skocz do zawartości

Wasze kolekcje gier na wszystkie platformy


Rekomendowane odpowiedzi

Pamiętam jak lata temu nie było tej możliwości :reggie: Capcom ładnie dowalił z tą baterią, SEGA też to miała ale tam naprawa była banalna. Dlatego szanują SNK za podejście do Arcade tak samo jak kilka innych firm. Mam założone baterie ze standardem NATO więc następne przypomnienie mam za 6 lat jeśli chodzi o wymianę baterii;P

Edytowane przez Ukukuki
Odnośnik do komentarza
W dniu 21.11.2018 o 20:13, Quake96 napisał:

Może lepiej nie. Już wtedy oszczędzali na jakości tych pudełek, a przy dzisiejszej modzie na obniżanie jakości mógłby się to skończyć jeszcze gorzej :D

Ale fakt, stylówa tych pudełek jest wyjątkowa.

Jak na moje to te pudelka wtedy mialy bardzo dobra jakosc. Bo co mogloby miec lepsza, chyba nie saturn czy kartony od n64.

Odnośnik do komentarza
  • 5 tygodni później...

Giera wydana wyłącznie na niemcy/austrię - wersję PS4 też profilaktycznie kupiłem. Regionalne exy potrafią być bardzo problematyczne kilka lat po premierze, jeśli budujesz fullset. Do dziś nie zdobyłem Superstar Karaoke na X360 - wydaję w skali miesiąca irracjonalne dla niektórych sumy na gierki wideo, ale 160 dolków za koreańskie karaoke nie zapłacę ;).

Edytowane przez ping
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, ping napisał:

Giera wydana wyłącznie na niemcy/austrię - wersję PS4 też profilaktycznie kupiłem. Regionalne exy potrafią być bardzo problematyczne kilka lat po premierze, jeśli budujesz fullset. Do dziś nie zdobyłem Superstar Karaoke na X360 - wydaję w skali miesiąca irracjonalne dla niektórych sumy na gierki wideo, ale 160 dolków za koreańskie karaoke nie zapłacę ;).

Fajna zajawka, ja na switcha mam tylko obecnie 4 gry które zostawię w kolekcji. Na PS4 chcesz mieć fullset? 

 

Jak patrzę czasem jakie ty tytuły kupujesz to łatwiej mi się kupuje gry na mvsa :d

Odnośnik do komentarza

Na fullset nie ma już szans, głównie przez limitowane wydania, które przegapiłem* (samo LRG wyrzygało ponad setkę gier na PS4, a dochodzi jeszcze kilka innych, mniejszych wydawnictw). Ale zdecydowanie chcę mieć dużą bibliotekę bliską fullsetowi. Teraz na czwóreczkę mam nieco ponad 200 gier, a pudełek wyszło na ten moment - nie jestem pewien - może 1400? Daleka droga. Na tym sprzęcie skupiam się głównie na rzeczach niszowych/limitowanych - januszowe gierki od ubi/ea/itd. będzie można dostać w każdej chwili za psie pieniądze, wydania limitowane mocno drożeją.

 

Zawsze tak było. Przykładowo - miałem kiedyś Raiden Fighter Aces na X360, wydanie japońskie (US jest sporo tańsze) - sprzedałem. Teraz żałuję, bo japończyk lata w okolicach 700-800zł. Z drugiej mańki, kupiłem kiedyś na premierę Sakura Flamingo Archives na X360 (na forume chyba nawet nikt o tej składance nie słyszał) za nie wiem, 7000 yen? Gdybym przegapił i chciał kupić teraz, musiałbym wyłożyć około 1000zł za używkę. O takich sytuacjach mógłbym książkę napisać. I racja, kupuję bardzo dziwne rzeczy, zwłaszcza w oczach ludzi, którzy grają tylko w blockbustery, ale na tym polega kolekcjonowanie.

 

*a zabawa w limitowane wydania to momentami druga praca. Prowadzę sobie terminarzyk połączony z budżetowaniem, żeby niczego nie przegapić. Teraz w ciągu miesiąca potrafi wyjść około 10 takich gierek. 150zł za spodermena? Nie. 180zł za limitowane wydanie indyka, który jest dostępny na PC za dwa złote? Proszę bardzo piękny kawalerze.

 

W MVSa też muszę mocniej wejść bo z kilkunastoma grami czuję się jak biedak obeszczany. Jakoś mnie tylko wewnętrzna cebula męczy, jak widzę koszta wysyłki na eBayu rzędu 30-40 eur za cart.

  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Luzik Grzybi, każdy zbiera co chce, jak chce i ile chce. To nie są wyścigi.

 

Gdyby były, to bym już dawno się w to nie bawił, patrząc ile dobra mają niektórzy zbieracze śmieci np. ze stanów (na co jako polski biedak nie mogę sobie pozwolić). Wciąż, sprawia mi to radochę więc nadal się w to bawię :).

Odnośnik do komentarza

A masz czasem tak, że myślisz sobie iż troszkę się to znudziło ale dalej to robisz bo już tyle tego nakupowałeś to szkoda byłoby teraz przestać? W sensie czasami taki troszkę obowiązek a nie 100% przyjemności?

 

A jakiś kryzys przez tyle lat miałeś, że myślałeś sobie aby to wszystko sprzedać?

 

Ogólnie to nie jara mnie kolekcjonowanie jakiegokolwiek plastiku ale fajnie, że na świecie są takie zdrowe pingi. :hi:

Edytowane przez suteq
Odnośnik do komentarza

Nie miałem tak, bo nigdy nie było to chwilową zajawką. Na pewno jeśli byłbym zmuszony do sprzedaży zbiorów bo np. trawi mnie ciężka choroba i inne środki finansowe się wyczerpały, więc muszę zrezygnować z gierek, byłby jakiś tam żal, bo sporo czasu w to hobby włożyłem. Inna sprawa, że na sytuacje kryzysowe zabezpieczam się w inny sposób niż głupie gierki wideo, na które rynku zbytu nie ma jeśli chcesz się ich pozbyć szybko (chyba, że oddajesz za pół wartości rynkowej).

 

Kryzysu nie miałem, natomiast przechodziłem przez chęć redukowania kolekcji i eliminowanie z niej całych platform - kilka lat wstecz sprzedałem wszystko co miałem na N64/GCN i SNESa, puściłem też około 150 cartów na Famicoma (wszystko grubo poniżej wartości rynkowej - ot, chciałem się pozbyć). Teraz żałuję, bo nie wszystko z czasem odkupiłem, no ale trudno :cool::lapka:

 

Z kolei widziałem wypalenie/kryzys u innych zajawkowiczów, ale to były zazwyczaj osoby, które zaczęły się bawić w zbieractwo rok-dwa wstecz, ba, nawet kilka miesięcy i traktowały to jako wyścig, a jak się okazało, że inni mają więcej/mogą pozwolić sobie na droższe rzeczy, straciło to dla nich sens. Ewentualnie dzieciaki, które zachłysnęły się modą na retro, ale nie mają żadnego sentymentu do gierek, bo z nimi nie dojrzewały - różne są historie. Do sprawy podchodzę ze zdrowym rozsądkiem, wiem że jak to z przedmiotami materialnymi wszystko zależy od grubości portfela, więc z niczym się nie spieszę i robię to dla siebie. Nigdy nie rezygnowałem z czegoś na rzecz kupowania kolejnych gierek, w które pewnie nie zagram - jeżeli kiedyś tak zrobię, przejdę się do psychologa/psychiatry :).

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Z kolekcjonowaniem jest różnie, ja nie mam kasy ani sentymentu do zbierania niektórych sprzętów. Dlatego z każdej generacji wybrałem sobie po jednej konsoli na której chce mieć 15-20 tytułów w które będę grał czasem (więc siłą rzeczy odpadają RPGi). 20 gier to jest spokojnie esencja danej konsoli. Oprócz kasy blokuje mnie też czas, gierki to jest jedna z moich trzech pasji w życiu. Wyjątkiem w mojej kolekcji jest MVS na którego chce zebrać wszystkie wydane oficjalnie gry. Jest ich 148, mam blisko 90. I famicom na którego kupuję wszystko co dobre lub do czego mam sentyment. Na ten sprzęt mam ponad 400 tytułow. Tak samo GB czy GBC, też mam większą kolekcje z racji sentymentu. 

 

Bardzo fajne hobby jak określi się sobie jakieś ramy i zbiera się dla siebie i własnej przyjemności. Nie ma co patrzeć na innych bo są ludzie co mają full set na neo geo Aes gdzie niektóre tytuły kosztują w okolicy 30 000 dolców. Moja cała kolekcja nie jest tyle warta. 

Edytowane przez Ukukuki
  • Plusik 2
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...