Super Big Boss 1 Opublikowano 23 września 2008 Opublikowano 23 września 2008 Na końcu się okaże ze ich ojciec żyje i jest tym łysym kolesiem z firmy tylko ma gumową maskę na głowie. laugh.gif Ty by było dobre LOL. Zaraz oglądam nowy odcinek, zobaczymy jakie bzdury wymyślili tym razem... Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 23 września 2008 Opublikowano 23 września 2008 ep5 (pipi)owy odcinek, Mahone jak zawsze najlepszy. akcja odcinka: - wiercenie sejfu, no (pipi)a Murzyn musi w koncu zginac. Cytuj
Wojtq 795 Opublikowano 23 września 2008 Opublikowano 23 września 2008 Nie nie, akcja odcinka to bez dwóch zdań czarny egzekutor chowający się za samochodem , nie mogłem powstrzymać się od śmiechu. Cytuj
Scorp1on 8 Opublikowano 23 września 2008 Opublikowano 23 września 2008 dawni wrogowie to teraz przyjaciele - to mnie najbardziej rozwala - Brad i Mahone, niedlugo moze dojdzie do nich Greczen... Cytuj
Krakers 4 Opublikowano 23 września 2008 Opublikowano 23 września 2008 (edytowane) Umiejętności aktorskie kobiety Mahone'a rządzą - to już robocop miał lepszą wymowę Edytowane 23 września 2008 przez Krakers Cytuj
Hela 1 962 Opublikowano 23 września 2008 Opublikowano 23 września 2008 (edytowane) Z sejfem było świetne, że gdy koleś do niego sięgnął po kartę, to kamerzysta pokazał jedynie ją, żeby nie uchwycić ścianki, bo nie ma opcji, że nie było widać, że ktoś wyciął dziurę, ale że tego nie pokazali, to niby nie można im nic zarzucić. Spryciarze. Edytowane 23 września 2008 przez Hela Cytuj
Di 839 Opublikowano 23 września 2008 Opublikowano 23 września 2008 Już wiemy, gdzie będzie miała miejsce piąta seria PB - Laos . Cytuj
Gość ragus Opublikowano 24 września 2008 Opublikowano 24 września 2008 (edytowane) To jak, greczen dołącza to naszych power rangers za tydzień? -Sorry Sara, że Ci chciałam łeb u(pipi)/ać -Dobra, spoko, przecież to wszystko przez firmę!!! Edytowane 24 września 2008 przez ragus Cytuj
Tokar 8 267 Opublikowano 24 września 2008 Opublikowano 24 września 2008 No ten odcinek poza akcją z wierceniem sejfu mało bekowy (najlepszy motyw - gość od czyszczenia podłóg podający osobistą korespondencje jakiejś szychy z ministerstwa finansów). Chiński haker Roland próbujący się ze wszystkimi zaprzyjaźnić jest słodki. Czekam aż zaproponuje komuś "chcesz być moim znajomym na naszej klasie ?". No i ten rewelacyjny pomysł z obrabowaniem ministerstwa finansów tak tylko przy okazji, zapewne nikt by się nie zorientował. I zamiast na dziwki i kolę mógłby przepuścić trochę kasy na jakiegoś dobrego logopedę, bo mam wrażenie, że kiedyś może udławić się własnym językiem. Zresztą mógłby od razu zabrać ze sobą agenta Selfa, który w momentach ekscytacji (tj. 95,6% scen z jego udziałem) dostaje chyba ślinotoku, bo mówi tak, jakby w mordzie miał pełno jakiejś cieczy. Picture of the day: Nieprzenikniony wzrok agenta Selfa podczas rozlewania atramentu (?) na wykładzinę Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 25 września 2008 Opublikowano 25 września 2008 Dobra była scena jak Self gadał w bazie ze Scolfieldem i odebrał telefon, a ten nagle właczył mikser. WTF? Cofałem te scene z 4 razy. Akcja z rabunkiem też dobra. - My tu bedziemy czyscic te plame przez 1.5 godziny. - No to ale ja musze wejsc do biura po super tajne dokumenty. - Nie nie nie nie, te chemikalia bardzo trujące, o i wchodzą w reakcje z butami ze skory, ja ci podam. Jednak mliłem sie co do Sary. Najzałosciejszym charakterem jest Don Self. Sceny z jego udziałem ograniczają sie do: - No co wy, nie uda sie wam, nie macie szans. Musimy zdobyc scile, ale wasz plan jest niewykonalny. Tam jest najnowszy sejf, nie dacie rady, ale jakbyscie sprobowali i sie wam nie uda to mnie nie znacie ok? i tak w kołko;/ Cytuj
ghost. 60 Opublikowano 25 września 2008 Opublikowano 25 września 2008 Jedyne co mnie jeszcze trzyma przy tym serialu to cycki sekretarki T-Bag'a. Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 25 września 2008 Opublikowano 25 września 2008 Dodam do ogolnego smiechowego wizerunku serialu płomienny romans Michaela i Sary xD Fajna była scena w 0405 jak dawali sobie buzi po szczerej rozmowie: - Chciałam wypić alkohol, ale juz wiecej tego nie zrobie. - Dobrze Saro, tak trzymaj <buzi> i jeszcze raz <buzi> Kobieta wrociła z zaswiatow, umarł jej wujek ,tato, jest narkomanką, ściga ja czarny murzyn terminator, ma problem z alkoholem, a Scolfield nawet na nia nie patrzy. Sara błaka się jak widmo po tej ich bazie w dokach, czasem zaliczy jakiś bar, znika i nikt jej nie widzi, ale to nic. Najlepsze są odzywki Scolfielda: - widzieliscie Sare? aha, to ok. Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 25 września 2008 Opublikowano 25 września 2008 I koniecznie z tym dziekiem uderzenia dzwonu, ktory towarzyszy kazdej scenie, w ktorej sie pojawia. Jak przysypiałem to zawsze otwierałem oczy słysząc ten dziwięk Cytuj
Tokar 8 267 Opublikowano 25 września 2008 Opublikowano 25 września 2008 Tak się zastanawiałem kogo mi pani doktor po przejsciach z ryja przypomina i oto nadeszło olśnienie PERFECT MATCH :o :o :o :o Cytuj
Gogiel 1 Opublikowano 25 września 2008 Opublikowano 25 września 2008 PB seria czwarta to naprawdę kawał "niezłego" GÓWNA!!!! Fabułę to za niedługo będą kopiować z Klanu. Ciekawe kto zagra Rysia. A wracając do tematu. Kumpel i brat mówili mi, że w pierwszych odcinkach jest DUŻO akcji i serial daje radę!! Zachęcony tym faktem, postanowiłem go zobaczyć. Oglądam oglądam i oglądam, k.. ale akcja!!! NIC SIĘ NIE DZIEJE!! A w następnych odcinkach to akcji jak nie było tak nie ma!! Jednak coś w tym jest, ze jeżeli trzeci sezon jakiegoś serialu jest słaby to dalej już będzie tylko gorzej. Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 26 września 2008 Opublikowano 26 września 2008 Kumpel i brat mówili mi, że w pierwszych odcinkach jest DUŻO akcji i serial daje radę!! Słysząc rozmowy 13 letnich dzieci na przystanku mozna dowiedziec się tego samego. Czytając filmweb dowiedzialem sie, ze PB ma najlepszą fabułę jaką stworzoną kiedykolwiek, a Scolfield jest genialnym aktorem do tego przystojnym. Cytuj
Wojtq 795 Opublikowano 27 września 2008 Opublikowano 27 września 2008 Poważnie zastanawiam się nad porzuceniem tego serialu. Oglądając kolejne odcinki mam wrażenie jakby bezczelnie próbował mnie obedrzeć z resztek mojej inteligencji. Co z tego, że w każdym odcinku dzieje się wiele, skoro wszystko podlega wyskakującym w ostatniej chwili zbiegom okoliczności ratującym bohaterów z tarapatów, przez co oglądając to zawsze możemy być pewni, że wszystko będzie dobrze. Już od pierwszego odcinka miałem wrażenie, że wszystko to będzie maksymalnie naciągane (nie wspominając zresztą o całym 3. sezonie) i to wrażenie nie opuściło mnie po 5. epizodzie. Drażni niekonsekwencja tego co się wyrabia, brak logiki i ogólne naciąganie tego wszystkiego, aż bierze się na wymioty, co oni zrobili z serialem, którego pierwszy sezon był tak znakomitym. Cytuj
Boorak 8 Opublikowano 27 września 2008 Opublikowano 27 września 2008 Słabe wyniki oglądalności 4. serii "Prison Break" martwią stację Fox, która podobno rozważa zakończenie serialu. Te pogłoski, choć nie wprost, potwierdza Matt Olmstead, producent wykonawczy serialu. - Jeżeli będzie to ostatni sezon, to nie ma powodu do żałoby, bo mamy za sobą wspaniałą podróż i w najbliższej perspektywie dalszy ciąg wspaniałego sezonu - powiedział Olmstead portalowi Entertainment Weekly. Producent serii zapewnia, że jest przygotowany na wypadek anulowania serialu w połowie serii. - Na pewno będę miał wystarczająco czasu, by przygotować odpowiednie zakończenie. Finał sezonu może być finałem 4. serii lub całego serialu - dodał. Jeżeli serial w najbliższych tygodniach nie poprawi znacząco wyników oglądalności, to prawdopodobnie wiosną wypadnie ramówki ze stacji Fox. http://www.showtv.pl/news_item_1142.htm Cytuj
Wojtq 795 Opublikowano 27 września 2008 Opublikowano 27 września 2008 Powinno zakończyć się na 2. serii w jako takim stylu. Cytuj
Scorp1on 8 Opublikowano 28 września 2008 Opublikowano 28 września 2008 Wojtq - tak naprawde to zawsze bylo w Prisonie takie rozwiazanie - genialny plan, cos niezadzialalo, wpadka i po chwili rozwiazanie tylko ze w s1 rozwiazanie czesto bywalo w nastepnym odcinku Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 28 września 2008 Opublikowano 28 września 2008 No tak, tylko, ze tam rozne patenty i sama ucieczka z wiezienia to byl caly jeden jeden sezon a obecnie chlopaki wlamuja sie do ministerstwa jak do domowej toalety w ciagu 20 minut jednego epa. Ja wiem, ze skoczyl im experience i dostali kilka nowych perkow ale kur wa bez przesady Cytuj
Wojtq 795 Opublikowano 28 września 2008 Opublikowano 28 września 2008 @ signap - wiem wiem, pamiętam jeszcze . Cały serial to jeden ogromny zbiór zbiegów okoliczności, jednak w pierwszej serii nie było to AŻ tak widoczne jak w tej (tak jak mówisz - rozwiązanie pojawiało się w kolejnym odcinku). To jest to, o czym wspomniał Yacek - teraz bohaterowie Prisona dokonują niewyobrażalnych rzeczy w ciągu kilkudziesięciu minut, bez dłuższego planowania. Czasami odnoszę wrażenie, że twórcy PB mają nas za debili, którzy nie mają swojego rozumu i nabiorą się na wszystko, co się im podrzuci. Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 28 września 2008 Opublikowano 28 września 2008 Serial ogolnie zaczął się sypać jak Abruzzi<tak sie wabił?> w pierwszym sezonie zaczał widzieć Jezusa w celi. Swoja droga niech mnie ktoś oswieci, bo sie zgubiłem. W tej ksiazce z ptakami od Wistlera podobno były jakies wspołrzedne geogearficzne? Teraz mowia, że plan dostania się do budynku firmy, tak jakby jej pracownicy musieli sie do niej włamywać<?wtf>, a po ostatnich odcinkach mozna wywnioskowac, ze ten przewodnik jest jakims magicznym notesem pełnym zagadek, kodów i tajemnic. Pewnie w spisie tresci ukryta jest prawda o Roswell Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.