Są dwa wytłumaczenia kiepskiej sprzedaży gier na PS3. Albo rzeczywiście Sony nie potrafi promować swych gier, w co wątpię, bo nawet w Polsce co chwila leci zajawka U2 w telewizji, co mnie bardzo cieszy, albo -co smutne- ludzie kupują PS3 głównie jako odtwarzacz blu ray....

 

otóż to, dużo osób kupiło ps3 jako odtwarzacz b-r dlatego gry marnie się sprzedają. To jest minus Sony że usilnie starali się promować ps3 jako kosmiczny odtwarzacz b-r czy też ten pseuda kombajn multimedialny i teraz mają....a wystarczyło od początku reklamować się jako konsola do gier.

 

Dla mnie to wygląda tak - duża liczba hardcorowych graczy po ps2 przerzuciła się na x360, gracze bardziej casualowi poszli za wii + nowi gracze pozyskani przez Big N (rodzice, dziadkowie, itd).

Zaś za ps3 poszli przede wszystkim fani Sony + ludzie którzy kupili ps3 jako odtwarzacz b-r.

 

 

 

Co to jest 1mln po 2tyg dla U2? co to jest 2mln dla kz2 po 9 miesiącach tej nawiększej i najgłośniejszej grze na ps3, hypowanej od 4lat?

 

dla porównania to:

3mln halo odst

3mln fable 2

5mln geow2

6mln geow1

4mln fm2

10mln h3 - jako ciekawostkę dodam że w momencie premiery h3 było znacznie mniej x360 niż ps3 w momencie premiery kz2

Ułańska fantazja Cię poniosła z tymi Gearsami 3, ale fakt o Fable 3 zapomniałem.

A ja uważam , że GOW3 się pod koniec 2010 roku pojawi na rynku bo Epic założyło sobie dwuletni okres produkcji pomiędzy kolejnymi częściami GOWa. Jeśli miałaby być obsuwa to pewnie będzie to wczesny 2011. Może styczeń, luty. Natomiast z Fable 3 nie byłbym taki pewien bo piotrusiowi zapewne nie starczy czasu by je dokończyć wraz z implementacją obsługi Natala.

 

Coś Microsoft musi ogłosić bo jednym Reach jesieni 2010 nie wygrają.

Grigori, znasz podstawy ekonomii? Myślisz, że Sony założyło sobie, że przez rok Killzone 2 sprzeda się w 2 milionach egzemplarzy? Przy wynikach konkurencji? Założeń Sony nie znasz (i ja też nie znam), dlatego napisałem "MYŚLĘ, że finansowo Sony nie zaliczy roku do udanych". Sądzisz, że Sony nie miało podstaw przypuszczac, że Killzone 2 i Uncharted 2 sprzedadzą się w porównywalnych ilościach jak konkurencja? Sprzedaż gier dotyka Cię w o wiele większym stopniu niż sobie wyobrażasz. Co ma pomyślec Sony, jak widzi Killzone 2 2mln, WiiFit 20 mln? Casualizacja rynku bierze się Twoim zdaniem z czego? Dlaczego wiele cudnych gier nie doczekało się sequeli? Jasne, podczas grania guzik mnie to obchodzi. Ale jak przeszedłem Okami to cholernie żałuję, że gra się nie sprzedała. A jak przeszedłem Mass Effect cholernie się cieszyłem, że gra okazała się komercyjnym sukcesem, bo druga częśc jest kwestią czasu. Twierdzisz, że żyjesz w oderwaniu od wyników sprzedaży? Raczej w nieświadomości.

A ocena roku branży w oderwaniu od sprzedaży to jakiś idiotyzm. W końcu to przecież o to na tym rynku chodzi. Zgodziliśmy się, że growo ten rok wygrał PS3. Finansowo? Chyba nie. I jedno i drugie jest ważne dla graczy, tyle, że w różnych perspektywach.

To tylko utwierdza ze konsola PS3 nadaje sie do wszystkiego innego niz gry - wielkie hiciory lansowane od dawna dodatkowo zbieraja oceny 9-10 sprzedaja sie slabo a moze dosc dobrze (gdzie marka, fani znaczka PS?). Gdyby te gry wyszly na Xa to zapewnie Killzone stal sie groznym konkurentem dla Halo jako shooter, a Uncharted 3 wyszlo by juz za rok. Chyba wlasnie z takiego powodu zrezygnowano z takich eksow dla PS jak Tekken by robic gre na 2 konsole rownoczescnie. Widocznie Sony wciaz mysli ze ludzie kupia ich konsole bo ma taki charakteryczny znaczek PS - i nie musza sie starac o klientow bo oni sami pojda do sklepu po gry. Ale chyba cos dlugo z takiego myslenia nie moga wyjsc.

Żartujesz sobie? Ok, króciutka lekcja ekonomii.

Sony nie jest własnością jednej osoby, entuzjasty, który prowadzi hobbystycznie firmę. Sony to spółka akcyjna i odpowiada przed akcjonariuszami. I to jest kilka (kilkanaście? kilkadziesiąt?) tysięcy udziałowców, których kompletnie wali czy Sony ma jakąś wyższą filozofię tworzenia gier. Liczy się tylko i wyłącznie zarobek. Gry są tworzone po to, żeby przyniosły zyski, a nie radośc dla graczy. Sprzedaż ma absolutnie priorytetowe znaczenie, Team ICO też ma przynosic zyski, a nie straty. ICO było ogromnym sukcesem artystycznym, dlatego dostało drugą szansę i ją wykorzystało (SotC sprzedał się bardzo dobrze). Dlatego powstają kolejne gry. Myślisz, że gdyby wpadli dwa razy z rzędu dostaliby trzecią szansę? Nie wiem w jakim Ty świecie żyjesz. Może nie są zachłanni? O matko. Chciwośc i zachłannośc to podstawa przy prowadzeniu firmy, gdyby Sony przestało byc chciwe zbankrutowałoby następnego dnia. Obudź się, stary, i rozejrzyj dookoła, bo piszesz, jakbyś miał 10 lat, albo żył w jakimś kloszu ochronnym odseparowanym od reszty świata

Wracając na chwilkę do tematu exów z X360, to od razu, już dzisiaj można napisać: 2010 rok będzie dla X360 jednym z najlepszych roków jego istnienia. Już jest zapowiedziane Halo Reach, Fable 3, Mass Effect 2 i Splinter Cell: C - to 4 bardzo dobre tytuły. Dodając słabszego Crackdowna 2 i jakąś niespodziankę (choćby coś od Rare na PNatal) wychodzi naprawdę udany rok. Moim zdaniem tak dobry jak 2007.

 

Na PS3 będzie też bardzo dobrze, szczególnie z biznesowego punktu widzenia (GT5 i GOW3)

No przecież nikt nie odmawia jakości Killzone 2 czy Uncharted 1/2, czy ICO, bo się słabo sprzedały. W każdym razie nikt normalny. O ile takie ICO czy Okami mogło nie trafiac w mainstream, tak słaba sprzedaż Killzone, czy Uncharted to wynik tylko i wyłącznie beznadziejnego wydawcy, czyli Sony. No i ostatnie zdanie to 100% racji

Wracając na chwilkę do tematu exów z X360, to od razu, już dzisiaj można napisać: 2010 rok będzie dla X360 jednym z najlepszych roków jego istnienia. Już jest zapowiedziane Halo Reach, Fable 3, Mass Effect 2 i Splinter Cell: C - to 4 bardzo dobre tytuły. Dodając słabszego Crackdowna 2 i jakąś niespodziankę (choćby coś od Rare na PNatal) wychodzi naprawdę udany rok. Moim zdaniem tak dobry jak 2007.

Najlepszym rokiem X360 był ten, w którym wyszło pierwsze Crackdown, Halo 3, Bioshock, Forza Motorsport 2 i trochę pomniejszego ścierwa. Ani wcześniej, ani później nie było aż tak różowo jak w tym pamiętnym roku 2007. Na końcówkę zabrakło GTA IV, ale dzięki temu wcześniej wymienione gry mogły zawalczyć o miano GOTY. Jak wiadomo rok 2008 należał już tylko do jednej pozycji - GTA IV. Na pewno MS trzyma jeszcze jakieś niespodzianki i w 2010 zagramy w coś jeszcze świetnego.

I jeszcze Mass Effect, Orange Box, CoD4, PGR4, Assassin`s Creed. Genialny rok. A jak do tego dodam Mario Galaxy i Metroid Prime 3 na Wii to wychodzi, że w swojej growej karierze lepszego roku nie miałem nigdy Ale 2k10 ma szansę takim się stac

Insomniac rezygnuje z 60 fps

 

No... Moc Chebaka ch.uj

Edytowane 30 października 200915 l przez Keymaker

Najwidoczniej nie da się stworzyć gry ładniejszej od Uncharted 2 ze stałym 60 fps. W sumie jakoś mnie to nie dziwi.

Grigori, zaznaczając "dla mnie" chodziło mi tu raczej o to, że Gregu słusznie wytknął Ci pomijanie pewnych informacji. To czy ważnych czy nie (IMO nie) to juz inna kwestia

I nikt nie neguje, że jeśli chodzi o exclusive'y to ten rok wygrało PS3 (a jeśli twierdzi inaczej to ma niestety klapki na oczach). Chodzi nam tu raczej o to, że jeśli w porę Sony nie zrobi czegoś ze swoim działem promocji gier, to dojdzie do tego, że będziemy zalewani głównie singstarami, a gry typu Killzone bedziemy dostawali od święta, bo jak słusznie Albert zauważył, priorytetem dla firmy jest sprzedaż, zadowolenie graczy jest kwestią drugorzedna (choć oczywiście nie umniejszam jego wartości), zwłaszcza w dobie kryzysu.

 

EDIT: Bardzo ciekawi mnie, jak wyglądała sprzedaz PS2 po 3 latach od premiery, ma ktos moze takie dane?

Edytowane 30 października 200915 l przez Dziobak_

@albert - bardzo dobrze piszesz.

Ktoś tutaj śmiesznie napisał że według tego wychodzi że sony nie interesuje kasa tylko dobro graczy No nie mogę...oczywiście że sprzedaż gier ma dużo do gadania bo dzięki niej zobaczymy kolejne gry.

 

I ostatnio modne usprawiedliwienie dla słabiej sprzedających sie gier na ps3 że - niby tragiczny marketing sony?!

 

Pomyślmy - kz2 nakręcanie hype przez 4lata od czasu sławnego renderu na e3, gigantyczna kampania reklamowa i świetne ceny nawet u nas w PL czyli kz2+ film na b-r za 190zł podczas premiery.... no faktycznie słaby marketing.

Pełno reklam ps3/psp w polskiej TV/prasie/bilbordy to też słaby marketing, wszędzie pełno Nathana Drake dziś widzę to też słaby marketing ?

 

Dla porównania - geow2 o samej grze dowiadujemy się nieco wcześniej jak pół roku przed premierą.

 

To nie słaby marketing to posiadacze ps3.

Edytowane 30 października 200915 l przez bigdaddy

 

 

Dla porównania - geow2 o samej grze dowiadujemy się nieco wcześniej jak pół roku przed premierą.

 

To nie słaby marketing to posiadacze ps3.

 

Gdyby tak było to multiplatformery też by słabo się sprzedawały. A coraz częściej schodzą lepiej na PS3 niż X360. NFS Shift, Batman, FIFA, PES... i jeszcze kilka innych przykładów.

dyskusja jest o sprzedaży exów i marketingu Sony / MS a nie multiplatform i marketingu EA.

 

ale jak już zacząłeś to dobrze wiesz że EA silnie reklamuje swoje gry tylko na ps3 np : fifa10, nfs.

Pomiędzy takim nfs i batmanem to raptem 0.16mln różnicy, co się tyczy zaś PES to jest to baza fanów sony z ps2 którzy kupili ps3 tak samo lepiej sprzeda się na 100% t6 i ff13 na ps3 bo tu jest najwieksza illość fanów tych gier.

Druga sprawa że to raptem kilka-kilkanaście gier z kilkudziesięciu-kilkuset multiplatform i jak to ma się do ponad 2x większych pre-orderów na MW2 w wersji na x360?

No więc skoro EA silnie reklamuje gry na PS3, ma dobry marketing i przynosi to pozytywne skutki to posiadacze PS3 są ok. Coś nie tak musi być w Sony. Głupi CoD: World at War na PS3 poszedł chyba w ok 5 mln.

 

A dane preorderów Modern Warfare 2 dotyczą tylko rynku USA, a kraj ten jest jedynym regionem gdzie jest 2x więcej X360 od PS3.

 

to raptem kilka-kilkanaście gier z kilkudziesięciu-kilkuset multiplatform

 

Ale przeszłość odłóż na bok. PS3 wcześniej nie miało aż tylu użytkowników. Zauważ, że od jakiegoś czasu każdy ważny multiplatform, który wychodzi sprzedaje się mniej więcej po równo na X360 i PS3 lub schodzi o jakiś nieznaczny % więcej na PS3 lub X360.

Edytowane 31 października 200915 l przez Lukas_AT

Świetny rok dla PS3 - raczej nie.

 

Świetny rok dla posiadaczy PS3 - zdecydowanie.

 

Edit: Eee sorry, zawiesiłem się na poprzedniej stronie

Edytowane 31 października 200915 l przez estel

@albert - bardzo dobrze piszesz.

Ktoś tutaj śmiesznie napisał że według tego wychodzi że sony nie interesuje kasa tylko dobro graczy No nie mogę...oczywiście że sprzedaż gier ma dużo do gadania bo dzięki niej zobaczymy kolejne gry.

Przykladem jest np.

Activision - 3 wersje gry MW2, fani kupia a oni zarobia / "gry sa za tanie"

Turn10 - uproszczenie gry,itp casualizm, wiecej kasy

EA - wypuszczenie jakiejs limitowanej edycji BFa z kilkoma rzeczami juz gotowymi dla noobow badz tez wydawanie co rok gorszych/lepszych sportowek ale ludzie na to rzuca

Bungie - wypuszczenie "dodatku" o nazwe ODST wraz z multi halo3 + klucz w postaci Reach - miliony sprzedanych gier malym kosztem

Ubi - max. uproszczenie nowego Ksiacia, hooj ze poprzednie czesci byly trudniejsze/brutalniejsze czy tez mialy mroczniejsza fabule - robimy tak ze gra sama idzie i zginac sie nie da + wyciecie koncowki

Do tego dochodzi kazde DLC ktore pojawia sie kilka dni/tygodni po premierze gry mimo ze na plycie DVD czy BLu jest jeszcze sporo miejsca.

 

Kasa nawet kosztem zyebania gry jak MW2 (PC) ktory bedzie posiadal system online z konsoli - matchmaking (0 modow/map czy wlasnych serwerow 24h/7)- tlumaczyli sie tym ze mniej doswiadczeni maja z tym problem, teraz wystarczy przycisk JOIN i bedziemy juz grali... -_-'' Ich nie interesuje dobro graczy/sceny choc wiadomo ze sprzeda sie najgorzej na tej platformie - dla nich licza sie zyski

Ja tam się nie znam, ale wydaje mi się, że gdy już opadnie "szał na PS3 slim", sprzedaż będzie na wcześniejszym poziomie, to gry multiplatformowe znów będą się sprzedawać lepiej na X360. Te gry które wymienił @Lucas - Fifa, NFS i Batman (chociaż tutaj są jeszcze dodatki) wyszły w okresie premiery PS3 slim, i chyba oczywistą oczywistością jest, że nowy posiadacz PS3 slim (które może posiadać już X0/Wii) dokupował jakieś inne nowe szpile.

 

Zobaczymy za parę miesięcy.

 

Rację ma też bigdaddy, który uważa że Tekkenów, PESów czy innych FF13 pójdzie więcej na PS3, tu jednak dominacja PS2 robi swoje.

Edytowane 31 października 200915 l przez Jordan23Carolina

Szał na PS3 slim zaczął się od września i jakoś dwa miesiące po premierze nie może upaść. Kto śledzi wyniki sprzedaży na bieżąco ten wie. A na horyzoncie premiera jeszcze większych killerów... FF XIII w Japonii i tam szał się jeszcze zwiększy już w grudniu.

eee tam można wróżyć z fusów ile jak długa potrwa szał na slima....ehmmm no szał to za mocno powiedziane Tak czy siak do końca roku sony moze być spokojne,

MS też szykuje nową wersje x-a do tego project natal jak sami mówią ma to być jak premiera nowej konsoli a nie modelu.

2010 będzie zapewne baaardzo ciekawy.

Najbardziej mnie cieszy że 2010 jak ktoś trafnie określił to będzie najlepszy rok po 2007 dla x-a i tak samo najlepszy dla ps3....tyle killerów nie wiem skąd kasę ludzie będą brali...chyba pora będie chować gry do plecaka i wybiegać z marketu

Ciekawy jestem ile za tego całego Natala będzie trzeba wyłożyć kapuchy, bo o cenie jak za Eye Peta na PS3 można już na starcie zapomnieć, MS zbyt mocno ceni swoje ekskluzywnie tworzone pod własną konsolę akcesoria, żeby opychać coś tak rewolucyjnego (przynajmniej oni tak sądzą) za cenę zaledwie dwukrotnie (tak zakładam) wyższą od kosztów produkcji. Ciekawe ile też będzie kosztować konsola almost-nextgen X360 z wbudowanym Natalem. Ciekawe kiedy ze swoimi różdżkami odpowiedzą Słoni i co na to wszystko Nintendo (Wii2?). Wiecie do czego dążę? Rok 2010 może nie tyle być przełomowy w kwestii gier dla starej trójcy, ale być może dowiemy się jak będzie wyglądać almost-nextgen era machania przed ekranem łapkami, nóżkami i ... członkami. Już nie mogę się doczekać Cooking Mama na X360 gdzie zupę będę mieszać... nago energicznie udając zabawę z hulahop...

Texz - dales mi do myslenia - party, nagosc, natal, gierki ala hula hop czy skakanie - nowa definicja orgii

Już widzę ile w 2010 MS będzie miał procesów sądowych, hehe

Tak postarałem się przeczytać tę nawałnicę postów (może poza niektórymi przydługimi postami Grigori'ego ) i jedno w sumie rzuciło mi się w oczy:

 

Niektórzy chyba mają trochę zaburzone postrzeganie rzeczywistości, radzę wziąć do ręki kalkulator, wejść na VGChartz i policzyć sobie stosunek procentowy sprzedaży multiplatform do liczby obu konsol. Generalnie to gry na X360 i PS3 sprzedają się w IDENTYCZNYCH proporcjach, więc mówienie, że gry na PS3 sprzedają się słabo, a na X360 kapitalnie jest nierzetelne. Gry na obu konsolach sprzedają się jednakowo słabo/umiarkowanie dobrze i to jest zasada. W tym miejscu trzeba jednak wskazać odstępstwa od tej zasady: 1. FPS'y (i generalnie gry zbliżone gatunkowo do FPS'ów) na X360 sprzedają się dużo lepiej niż na PS3. 2. Ex'y na PS3 nie sprzedają się źle, tylko gorzej niż na to zasługują i w porównaniu do niektórych ex'ów konkurencji. 3. Na PS3 sprzedają się lepiej multiplatformy bardziej kojarzone z marką PS.