Don: spoko, ale w przypadku np Segi skonczylo sie to bardzo zle. Po odcieciu sie od Saturna, DC nie mial juz takiej sily przebicia i ludzie woleli na pewniaka w postaci PS2 czekac. No ale X pod koniec 2005 byl juz trupem.

Ale X360 cały czas ludzie kupują, a ten rok (rozliczeniowy/obrotowy) pod względem sprzedaży najlepszy jak do tej pory. M$ sporo się nauczył i kolejny X to będzie już zwykła kontynuacja. Ciekawe tylko czy wyciągną jeszcze kolejne wnioski z tej generacji i uzupełnią swoje braki.

 

Najśmieszniejsze jest to, że przed samą premierą X360 jakby ktoś przedstawił publice jak bedzie stał 5 lat po premierze w stosunku do PS3 to mało kto by uwierzył.

Edytowane 30 czerwca 201014 l przez donsterydo

Ale czemu gry na nową generacje miały być sporo droższe?

 

Zastanówmy się co dzisiejszym grom brakuje - 1080p? wyeleminowanie AA? ostre jak brzytwa tekstury? Więcej polygonów? Te wszystkie rzeczy są dostępne dla developerów TU I TERAZ, nie muszą gry kastrować by była ona grywalna na konsole. Jest dokładnie tak jak ktoś napisał: twórcy nie będą dopakowywać gier tylko raczej przestaną obcinać efekty.

Nom, roznica miedzy Sega a MS to tylko jakies abstrakcyje miliardy na koncie.

 

Ogolnie MS musi zainwestowac w prezny pion 1st party devow, bez tego niech spierda.laja. Juz teraz to jest kpina co zrobili. Sony <3

Edytowane 30 czerwca 201014 l przez Gość

Ale czemu gry na nową generacje miały być sporo droższe?

 

Zastanówmy się co dzisiejszym grom brakuje - 1080p? wyeleminowanie AA? ostre jak brzytwa tekstury? Więcej polygonów? Te wszystkie rzeczy są dostępne dla developerów TU I TERAZ, nie muszą gry kastrować by była ona grywalna na konsole. Jest dokładnie tak jak ktoś napisał: twórcy nie będą dopakowywać gier tylko raczej przestaną obcinać efekty.

 

Zgadza się.

 

Zresztą moim zdaniem gadanie developerów ile to ich gry kosztują jest przesadzone bo jakby się tak zastanowić to mało która gra by zyski przynosiła gdyby kosztowały tyle ile mówią i większość z nich już by padło.

Mase srodkow pochlania promocja, wiadomo ze bez hype'u nie ma popytu.

Biorąc pod uwagę ile się wykłada na promocję, ile pochłaniają sklepy i pośrednicy, opłaty dla producenta konsol to kwoty jakie zostają dla samego developera sugerują, że developing musi być dużo tańszy niż się podaje. Ja bym powiedział, że te kwoty które niby są kosztami samego developingu to w rzeczywistości pewnie developing + promocja.

 

A gadaninę, że w kolejnej generacji gry będą 2x droższe można między bajki wsadzić. W tej generacji gry są droższe raczej dlatego, że developerzy technologię do obsługi nowych konsol musieli w większości zbudować od nowa bo wiele ficzerów w poprzedniej generacji nie istniało. Tak mi się wydaje

Edytowane 30 czerwca 201014 l przez donsterydo

Widzę że mój post pozostał bez komentarzy, nie ma nikt nic przeciwko, czyli mam racje wygrywam wojne konsol swoimi racjami! temat do zamknięcia :potter:

 

pohejtujcie mnie ja idę załatwić parę spraw.

Nie wiem czy to prawda czy nie, ale wiem, że gry na następną generację będą droższe. W nowej generacji zobaczymy tylko FullHD, dobry AA i parę efektów? Dajcie spokój. Wystarczy zobaczyć parę lat wstecz. Nie widzicie różnicy? Ewolucja graficzna jest czymś naturalnym (Wii tego nie pokazało, ale już 3DS jak najbardziej).

Edytowane 30 czerwca 201014 l przez MajorZero64

Biorąc pod uwagę ile się wykłada na promocję, ile pochłaniają sklepy i pośrednicy, opłaty dla producenta konsol to kwoty jakie zostają dla samego developera sugerują, że developing musi być dużo tańszy niż się podaje. Ja bym powiedział, że te kwoty które niby są kosztami samego developingu to w rzeczywistości pewnie developing + promocja.

 

Mi też kiedyś nie chciało wierzyć, że sam developing np. takiego GTA IV kosztował R* aż 100 baniek. Wiadomo, że trzeba stworzyć solidną kampanię reklamową, wyprodukować te kilka mln kopii na start, opłacić zespół + koszty samej produkcji gry. Za sam developing na pewno tyle by nie wyszło.

No to jest przesada, ale, że gry wysokobudżetowe gry kosztują 20 mln $ jestem w stanie uwierzyć. W 60mln $ które poszło KZ2 i GT5 także biorąc pod uwagę tworzenie nowych technologii.

Edytowane 30 czerwca 201014 l przez MajorZero64

Wiadomo, że na tworzenie gier takich jak wymieniłeś składa się całe multum różnorodnych procesów, na które potrzeba odpowiednich nakładów. A tak na marginesie: firmy liczą wyniki sprzedaży głównie na podstawie ilości, które trafiły do sklepów? Nie są w stanie faktycznie policzyć ilu potencjalnych nabywców kupi ich grę? Teraz sprawy może maja się lepiej z uwagi na online.

Co do przyszłej generacji doliczyć można także Online Pass. EA będzie pierwsze, ale już Sony z WKC 2 zaproponuje podobny system. Chcą jak najbardziej zredukować straty z handlu z drugiej ręki. Z drugiej strony nikt nie zabroni mi sprzedać płyty z filmem czy muzyką. Nie ma sensu porównywać tego ze sprzedawaniem bułek czy samochodu bo to inny rynek, ale ta tendencja zaczyna mnie martwić. Zapewne to się przyjmie tak jak DLC czy Vipy od EA, a jak się przyjmie to i Fifa 14 na PS4 będzie miało Online Pass albo coś gorszego.

Grigori nie rob tego

 

Moze ktos go uszczupli, moze troche tez go przy tym zmniejszyc?

W następnej generacji gry będą jeżeli nie 10 razy to przynajmniej o połowę tańsze w dewelopingu. To jest właśnie jeden z głównych czynników hamujących nadejście kolejnej generacji konsol. Czy ktoś oprócz Rockstar jest w stanie wydać ćwierć miliarda dolarów na produkcję GTA V? Wątpię. W sumie nie mam pojęcia w którym momencie takie RDR zjadło 100 milionów zielonych o_O, albo to po prostu był jakiś przekręt.

Czasy kiedy kwotki jakie obracały się przy okazji tworzenia Shenume już dawno przestały dziwić. Twórcy muszą dopracować narzędzia deweloperskie w ten sposób, aby w kolejne gry nie wtapiać niepotrzebnie pieniędzy. Albo robić gry jak Nintendo, które za setną część procenta budżetu GTA IV potrafią stworzyć takie Mario Kart Wii, które wciąż się nieźle sprzedaje na świecie i co by nie mówić zarabia pieniążki. Just like that.

Ja z technicznych aspektów oczekuję tylko dwóch rzeczy po nowych konsolach:

- 60 klatek na sekundę w KAŻDEJ grze

- CAŁKOWITEGO braku poszarpanych krawędzi

 

Cała reszta może nie wiele wyprzedzać obecne standardy

 

według zapowiedzi sony na ps3 każda gra miała śmigać w minimum 60fps i FHD, kurcze oszukali mnie...im chodziło o ps4 ;/

Może chodziło o stałe 60 fps w grach pochodzących z ich wewnętrznych studiów developerskich. Bo w tej materii chyba żadna gra nie zawiodła. Takie zapowiedzi w kwestii wszystkich gier trzeba traktować z przymrużeniem oka, bo to już kwestia doświadczenia danego developera.

Kutaragi faktycznie cos gadal o FHD i 60 frameach, ale z drugiej strony byl Moore i te jego cale Zen granie...

 

 

i dostajemy to ;/

Nie no, je.błem... dobre :rofl2:

Edytowane 30 czerwca 201014 l przez Michał102

Uwaga, wrzucam tekst Moore'a o Zen grania ze starego numeru Neo Plus.

 

"W erze HD dostarczymy Zen grania. Gry nowej generacji wprowadzą was w przejrzysty sen. Kontroler stanie się naturalnym przedłużeniem waszego ciała i będzie portalem do Zen grania."

 

 

 

Talent krasomówczy to on ma.

No ciekawe gdzie słyszałeś takie oficjalne zapowiedzi. Chyba od kolegi z podwórka.

 

Fakt, bigdaddy nie ma racji... Bo tak naprawdę to była mowa o 120 fps'ach w grach na PS3

"Appearing at the Tokyo International Digital Conference on Thursday to talk about the technological capabilities of the PlayStation 3 and the Cell processor, Sony Computer Entertainment president Ken Kutaragi said he expects the PS3 to be capable of running games at a stunning 120fps, according to a report in The Nikkei BP."

 

News z 28 października 2005 roku.

 

Grigori nie mów, że nigdy o tym nie słyszałeś. Przecież to już klasyk

Ej ej ej! Nie zapominaj o 7 padach i 2160p (2 x 1080p)!

"W erze HD dostarczymy Zen grania. Gry nowej generacji wprowadzą was w przejrzysty sen. Kontroler stanie się naturalnym przedłużeniem waszego ciała i będzie portalem do Zen grania."

 

Lepszy jest nawet niż Piotruś Zanim dostaniemy "Zen grania" to Peter zrobi wreszcie takie Fable, w które będziemy grać 100 lat zanim bohater umrze i będziemy mogli zasadzić drzewo i sprawdzić dziesięć lat później czy urosło Albo jeszcze lepiej- zrobią Dungeon Keeper 3 :potter: Jeśli Kinect to ma być właśnie ten "Zen grania" to ja dziękuję i przesiadam się na planszówki

No ciekawe gdzie słyszałeś takie oficjalne zapowiedzi. Chyba od kolegi z podwórka.

 

Fakt, bigdaddy nie ma racji... Bo tak naprawdę to była mowa o 120 fps'ach w grach na PS3

"Appearing at the Tokyo International Digital Conference on Thursday to talk about the technological capabilities of the PlayStation 3 and the Cell processor, Sony Computer Entertainment president Ken Kutaragi said he expects the PS3 to be capable of running games at a stunning 120fps, according to a report in The Nikkei BP."

 

News z 28 października 2005 roku.

 

Grigori nie mów, że nigdy o tym nie słyszałeś. Przecież to już klasyk

 

dzięki za poprawę, 120fpsów jeszcze lepsze może im chodziło o minisy ;]

A jakiekolwiek śmigają ?

 

Rozpaczliwie chcieli się obronić przed X360 i obiecywali gruszki na wierzbie jak teraz nasi dwaj kandydaci na urząd prezydenta