No ale pure to nie ekskluzyw bo jest na PC. IMO najlepsze wyścigi jakie wyszły tej generacji to NFS shift

w cenie limitki gt5 jest nen mercedes do wygrania ;] w koncu musza go za cos kupic i oddac jakiemus szczesliwcy

 

edit//

 

pure nie wyszlo na ps3? wydawalo mi sie ze kiedys w demko gralem... O_o

Wyszlo.

*Rence*

 

Przecież mieliśmy rozmawiać o exach.

 

@bd

 

ad 1. Gry przybierają na GBajtach, a pojemność nośnika jest ograniczona. Mówię, pożyjemy zobaczymy. 

 

ad 2. Może. Ja tam po ograniu exów Xboxowych i exów PStrójkowych wiem co jest lepsze. Jasne że subiektywnie.

 

ad 3. Czy ja wiem, czy Castlevania to lenistwo developerów? Ilości zajmowanego miejsca przez filmik nie oszukasz. No chyba, że kompresja i mamy FF13, które i tak po mocnej kompresji wyszło na 3 płytach. No ale przecież jakby dev. się spieli to na pewno by to zmieścili na jednym dvdku. To chcesz przekazać? Nie ośmieszaj się, bo w zanadrzu jest jeszcze Star Ocean czy LO.

 

ad 4. N/c. Dajesz mi linka do parodiującego CNN kanału youtube jako źródło? Sry, ale na takim poziomie gadać nie będziemy. A o następcy Xa czytam chociażby na tym forum od kilku stron. Jasne, że to są tylko spekulacje bo żadnego konkretnego infa nie mamy, ale fakt jest faktem. O X3 się gada, o PS4 nie.

 

Zresztą ja z tobą gadać już nie chcę. Nie potrafisz przestawić się na tryb "prowadzimy dyskusję" tylko nadal jesteś na poziomie gimnazjum, gdzie każdy dzieciak myśli że jak wykpi zdanie drugiej strony to już jest fajny. Skończ z tym sarkazmem wyjątkowo niskich lotów i przerzuć się na poważny/rzeczowy ton albo nie pisz już do mnie.

 

 

Jeszcze problem wielu płyt jest taki żeby aby gra chodziła z 2giej płyty muszą być na niej niektóre dane powielone z pierwszej płyty, więc pojemność kolejnych nośników zawsze będzie w pewnym stopniu ograniczona. I nie mówcie że można zainstalować na HDD, gdyż m$ wypuszcza arcade'a który nie ma hdd i developer musi się dostosować aby gra działała na każdej wersji konsoli bo jak wiemy w historii były rożne przypadki dziwnych przystawek a la memory expension bay itp.

PGR4 to najlepsze wyścigi tej generacji, koniec i kropka. Wszystkie Forzy, Gran Turisma i inne NFSy się chowają

 

A nie przypadkiem Mario Kart Wii?

Joe Danger jest spoczko. Nie wiem, czy się liczy w takiej rywalizacji, no ale jeździ się w nim i na pewno jest fajniejszy niż te wszystkie samochodówki. Mario Kart jest okej, ale nic specjalnego w tej generacji nie wniósł...

... ani w poprzedniej.

Joe Danger jest spoczko. Nie wiem, czy się liczy w takiej rywalizacji, no ale jeździ się w nim i na pewno jest fajniejszy niż te wszystkie samochodówki. Mario Kart jest okej, ale nic specjalnego w tej generacji nie wniósł...

 

 

... ani w poprzedniej.

 

 

Ta... A ktoś wcześniej pomyślał o wprowadzeniu do wyścigu cartów trybu tag team, gdzie jedna osoba jest odpowiedzialna za atak, druga za prowadzenie pojazdu ? No właśnie. Double Dash był super, aczkolwiek zdecydowanie za krótki. Z podobnego patentu korzystało po marianie jeszcze kilka wyścigów ( m.in Crash Tag Team Racing ) , ale wiadomo jak to jest z tanimi podróbami...

PGR4 to najlepsze wyścigi tej generacji, koniec i kropka. Wszystkie Forzy, Gran Turisma i inne NFSy się chowają

 

A nie przypadkiem Mario Kart Wii?

 

Mario Kart? A niby dlaczego Mario Kart?

Ta jasne, przeskakiwanie ludkow na gokarcie to cos znaczacego. Pierwsze Mario Kart mozna nazwac powiewem ewolucji, ale i tak <CTR.

Przeskakiwanie postaci w DD to gameplayowy ficzer, a nie rewolucja. Mario Kart Wii to rewolucja tylko dla fanbojów Nintendo (online). Ogólnie seria jest solidna, ale bez jakiejś szczególnej podjary.

Tak, już gdzieś słyszałem taką opinię, że CTR>MK, dla mnie to jest taki growy LOL wszech czasów. Double Dash na pewno był lepszy niż jakikolwiek Crash, wersja na SNES-a też na pewno była lepsza niż jakikolwiek Crash, z pozostałymi można by się kłócić, ale generalnie te serie są nieporównywalne. Kurczę, mówimy o Produkcie i Podróbce Produktu.

 

Co do uroków Mario Karta to niektórzy chyba zapominają, że to nie jest gra do singla ani sieciowa, tylko party game i pod tym względem jest wypaśna. Tylko te niebieskie skorupy to przegięcie.

wyciągam trupa z szafy. najlepsze wyścigi? micro machines na nes-a, no i carmageddon na psx.

Ta jasne, przeskakiwanie ludkow na gokarcie to cos znaczacego. Pierwsze Mario Kart mozna nazwac powiewem ewolucji, ale i tak <CTR.

 

Fakt, CTR to dla mnie myszcz epoki psx, ale i tak diddy kong Racing był lepszy z którego crash notabene, czerpał pełnymi garściami ( budowa tryby story )

 

Przeskakiwanie postaci w DD to gameplayowy ficzer, a nie rewolucja. Mario Kart Wii to rewolucja tylko dla fanbojów Nintendo (online). Ogólnie seria jest solidna, ale bez jakiejś szczególnej podjary.

 

Inaczej nie twierdzę, ale to był pewien powiew świeżości, który sprawdzał się świetnie w szczególności kiedy grasz z kumplami w jednym pokoju. ( Też ciekawe, czemu nikt na to nie mógł wpaść wcześniej, tylko krytykowane za wszechobecną odtwórczość Nintendo...)

BTW: Double Dash też miał szytowate online ( jako jedna z 4 gier na gacka ) a i również jeden niepodważalny fakt... Można było w DD grać po lanie do 16 graczy ( udało mi się w 8 zagrać, ale i tak wrażenia nieziemskie ). Tyle w temacie Mario Kartów.

Edytowane 5 sierpnia 201014 l przez C-Boy

Mamy Burnouty i cuda, a rozmawiamy o jakims Mario Kart

 

Akurat ostatni Burnout to była kicha. A o Mario Kart warto pogadac, samo Mario Kart Wii sprzedało się lepiej niż wszystkie Burnouty razem wzięte No, ale

Oo Ja pier.dole prawie 23 mln egzemplarzy, na czym ten swiat stoi...

 

Co do Paradise'a, to byl fajny, ale free roam zabil ten nieskrepowany fun orgiastycznego cyrku predkosci i destrukcji.

free roam zepsuł tą grę, bo zamiast podczas wyścigu taranować i cisnąć trzeba uważać aby nie wjechać w złą uliczkę. Zamknięte wyścigi > wyścigi freeraom

Taa, tak jak to pokazał taki Blur. Zamknięte wyścigi rzondżom!

W Blurze bylo za duzo pojazdow na raz, co powodoje totalny chaos.

Jak się nie ma skilla żeby odskoczyć od stawki to trzeba się męczyć. Choć ta gra to synonim chaosu w dobrym tego słowa znaczeniu. Jak GOW3.

Edytowane 5 sierpnia 201014 l przez Texz

http://www.ppe.pl/news-2157-Obiecanki_cacanki_Fable_III_bez_Kinecta.html

Ah ten Mac. Jemu ciągle się wydaje, że Nintendo to nic nie znacząca, marginalna firemka i niewiadomo co robi na polu zdominowanym przez potentatów z obozu HD

Yhm. Piotruś rok temu w Kolonii gadał bajki na temat Natala, a teraz okazuje się, że nici z tego. Jestem zaskoczony? Nie.