Skocz do zawartości

Console Wars

Featured Replies

Opublikowano

ja mam ogromny sentyment do quadrylogii crasha.. spyro nigdy nie lubiłem, ale za to mam bardzo dobre wspomnienia zwiazane z pandemonium, klonoą, gex'em czy nawet Croc'iem [jesli chodzi o psx]

za to na n64 jest mistrz marian64 ;]

 

przez sentyment wpakowalem sie w bagno zwane MGS ;/

  • Odpowiedzi 9,4 tys.
  • Wyświetleń 184,6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Szał na PS3 slim zaczął się od września i jakoś dwa miesiące po premierze nie może upaść. Kto śledzi wyniki sprzedaży na bieżąco ten wie. A na horyzoncie premiera jeszcze większych killerów... FF XIII

  • Kocham ten temat   Edit: plus zostałem zminusowany przez Majora za to, że dałem link potwierdzający, że Sonyslave'y się mylą

  • olaboga minusiki mi poleciały w profilu <beczy> nikt mnie nie lubi :<   a ja dawno nikomu nie dałem minusika... trzeba to zmienic! _______________ tej? kiedys były jakies plany stworze

Opublikowano

ja mam ogromny sentyment do quadrylogii crasha.. spyro nigdy nie lubiłem, ale za to mam bardzo dobre wspomnienia zwiazane z pandemonium, klonoą, gex'em czy nawet Croc'iem [jesli chodzi o psx]

za to na n64 jest mistrz marian64 ;]

 

przez sentyment wpakowalem sie w bagno zwane MGS ;/

 

O to to. Pelna racja, choc w cos w stylu Conkera bym zagral.

Opublikowano

 

ja też grałem na szaraka w Crasha i Spyro. Fajne gierki. I nic więcej, już nie chcę mi się grać w platformówki. Jak widzę takiego Little Big Planet albo SMG to tylko śmiać mi się chce.

 

Możesz to rozwinąć?

Opublikowano

co mam rozwijać? jak miałem 6-9 lat to się grało na szaraku albo pegazusie w takie gierki i było git, teraz mam tylko sentyment do nich i nic więcej. Nie jaram się już w tym wieku jakimiś platformówkami, dlatego z lekka mam śmiech jak niektórzy się hajpują na kolejne przygody Mariana albo szmacianej laleczki w lbp.

Opublikowano

Maz jestes fanem Sci-Fi, jestes ograniczony, jestes ignorantem i nawet nie wiesz jak wiele tracisz :teehee:

Edytowane przez Gość

Opublikowano

Nie jestem tylko fanem sci-fi (choć głównie), mnie po prostu gierki, które są generalnie skierowane do młodszego odbiorcy kompletnie nie interesują. Miałem Viva Pinatę (nawet wycalakowałem), infantylna gierka ale całkiem interesująca bo wymagała trochę myślenia i ogarnięcia ekonomii w tej grze (uważam w ogóle ze VP jest grą za trudną dla małego dzieciaka). Czy czuję potrzebę zagrania w Super Mario Galaxy albo Little Big Planet? Absolutnie nie i mam nadzieję że nie będe już miał.

Opublikowano

a nie uważacie że do np. Spyro czy Crasha macie tylko sentyment? Czy jeśliby wyszły nowe gry kontynuujące te serie to byście je kupili?

 

ja też grałem na szaraka w Crasha i Spyro. Fajne gierki. I nic więcej, już nie chcę mi się grać w platformówki. Jak widzę takiego Little Big Planet albo SMG to tylko śmiać mi się chce.

crash nudzil mnie. nigdy nie ukonczylem zadnej z tych gier.

Spyro ukonczylem wszystkie czesci jakie wyszly, wliczajac te nowe ktore juz robila activision:/

 

lbp mnie nie kreci, mialem demo pogralem 30 minut wywalilem, zapomnialem.

 

chyba jestem inny :(

Opublikowano

odwal sie od różowej dupy!!!!!!! :< kirby jest spoko!

 

 

ngbbs4af0cf16a1827.jpg

 

Opublikowano

mam nadzieję że nie będe już miał.

 

:mellow:

Opublikowano

Halo-Reach-04-496x277.jpg

 

VS

 

Kirby%27s%20Epic%20Yarn%20-%2016.jpg

Opublikowano

No tak bo, każdy musi się podniecać strzelaniem różową flegmą do metrowych karłów

Opublikowano

Chyba nie wiesz nic o tym universum, nie kumiasz jego klimatu, tudziez kompleksowosci. Nie chce mi sie szarpac po raz ktorys tam o to...

Opublikowano

Cóż, po prostu to przezabawne jak koleś konstruuje całego posta - pisze poważnie no i z jakimś tam sensem a na koniec rzuca zdaniem godnym Psyko albo Mendrka, "nie bede gral nie nie nie na pewno (pipi)owe nie nie nie a jak sie koledzy dowiedza, jestem taki dojrzaly nie moge w to grac nie nie nie".

 

Idź lepiej książke poczytaj, jak się znajomi dowiedzą, że w gierki grasz to będzie kaplica.

Opublikowano

Chyba nie wiesz nic o tym universum, nie kumiasz jego klimatu, tudziez kompleksowosci. Nie chce mi sie szarpac po raz ktorys tam o to...

 

No nie kumam, a ty ciągle nie kumasz jak ktoś może tego nie kumać.

Opublikowano

Cóż, po prostu to przezabawne jak koleś konstruuje całego posta - pisze poważnie no i z jakimś tam sensem a na koniec rzuca zdaniem godnym Psyko albo Mendrka, "nie bede gral nie nie nie na pewno (pipi)owe nie nie nie a jak sie koledzy dowiedza, jestem taki dojrzaly nie moge w to grac nie nie nie".

 

Idź lepiej książke poczytaj, jak się znajomi dowiedzą, że w gierki grasz to będzie kaplica.

 

szczurek ty jestes niepowazny. Nie uwazam, ze gry sa dla dzieci, choc jest ich czesc wybitnie przeznaczona dla dzieciakow. Uwazam jak Maz, ze z wiekiem czlowiek odrzuca jakis infantylny szajs i szuka czegos innego. No bez jaj zeby mezczyzna rozplywal sie an Kirby czy Mario, to tak jakby siadal pco wieczor przed TV wyczekujac wieczorynki.

Opublikowano

Tak samo mozna mowic, ze jak jestes starszy to nie mozesz pograc w piłke nożną no bo przecież dziecinna gra i w ogole kopać piłke? Chyba kogoś po(pipi)ało, LEPIEJ DO CZEGOŚ POSTRZELAJMY. Wtedy dopiero poczujemy się super.

 

 

 

Wyluzuj się człowieku, to tylko rozrywka.

Opublikowano

Podalem czysto teoretyczny przyklad. Po prostu MNIE nie odpowiadaja te infantylne klimaty, w ktorych prym wiedzie Nintendo.

Opublikowano

piszesz jakby halo nie bylo infantylne... przestań.

Opublikowano

No, ale ja sie przeciez tego nie czepiam. Czepiam sie jedynie gadki co powinniśmy a czego nie powinniśmy robić. Naprawdę, mamy już 21 wiek, chyba pora rzucić w kąt schematyczne myślenie.

 

No, albo możemy się zamykać w swoich własnych głowach i być zamkniętym na resztę świata. Ciężki wybór.

Opublikowano

Cóż, po prostu to przezabawne jak koleś konstruuje całego posta - pisze poważnie no i z jakimś tam sensem a na koniec rzuca zdaniem godnym Psyko albo Mendrka, "nie bede gral nie nie nie na pewno (pipi)owe nie nie nie a jak sie koledzy dowiedza, jestem taki dojrzaly nie moge w to grac nie nie nie".

 

Idź lepiej książke poczytaj, jak się znajomi dowiedzą, że w gierki grasz to będzie kaplica.

 

 

Tak samo mozna mowic, ze jak jestes starszy to nie mozesz pograc w piłke nożną no bo przecież dziecinna gra i w ogole kopać piłke? Chyba kogoś po(pipi)ało, LEPIEJ DO CZEGOŚ POSTRZELAJMY. Wtedy dopiero poczujemy się super.

 

 

 

Wyluzuj się człowieku, to tylko rozrywka.

 

Ale gdzie ktoś ma się wyluzować? Jedynie kto tu się napina jak plandeka na żuku to ty, o co ci chodzi? że kiedyś za małolata się zagrywałem w mario i tłukłem grzybki, a teraz żadnej gierki z nim bym nie tknął? Co jest w tym takie przezabawnego? Że gust zmienia się z wiekiem? Przezabawne jest również to, że nie oglądam gumisi? Litości człowieku.

 

No, ale ja sie przeciez tego nie czepiam. Czepiam sie jedynie gadki co powinniśmy a czego nie powinniśmy robić. Naprawdę, mamy już 21 wiek, chyba pora rzucić w kąt schematyczne myślenie.

 

Przecież nikomu nie mówię co kto ma robić i w co grać. Po prostu wyraziłem opinię o gierkach typu Kirby, LBP albo Mario - są infantylne, tyle.

Edytowane przez MaZZeo

Opublikowano

No tak, ale 99% gier jest infantylnych... jeśli nie 100%. Więc nie wiem, po co jeszcze zaznaczać, że któraś poszczególna gra jest infantylna. Brutal Legend jest może mniej infantylny od God of War, z kolei ten nieco mniej od Halo, ale ciągle grasz w grę, chodzisz jakąś fantastyczną postacią i strzelasz/siekasz, zabijasz setki istnień dla zabawy. To JEST dziecinne, a jeśli jest ubrane w szatki "o Boże, ratujesz świat/wygrywasz wojnę w Iraku", to bez wątpienia powstaje coś takiego jak infantylność.

 

W zasadzie zastanawiam się, czy Mario w ogóle można nazwać infantylnym. On w końcu w ogóle nie jest ubrany w ciuszki "czegoś dla dorosłych". Ale jest bardzo bogatą, wymagającą (Galaxy 2), satysfakcjonującą grą. Zupełne przeciwieństwo infantylności? Można by więc bez problemu uznać, iż Mario Galaxy jest dużo mniej infantylne, niż zdecydowana większość gier, np. wszystkie strzelaniny, wszystkie gry patetyczne... zostało by tego niewiele. Oczywiście to też było by łatwo podważyć, bo jednej definicji tego, co jest w grze video dziecinne, a co "dojrzałe" - nie ma. Najbliżej prawdy jest prawdopodobnie stwierdzenie, że gry video w ogóle nie są dojrzałe, więc takiego określenia jak "infantylna gra" nie ma sensu używać, tautologia.

 

Tak czy siak - nazwanie gier z Mario dziecinnymi można zrozumieć, natomiast "infantylnymi" - średnio.

Opublikowano

Bzdury. Design to infantylizm w czystej postaci, nie wazne jak niby satysfakcjonujaca i w ogole hiper jest ta gra. Od kolorowych swiatow z grzybkami/stworkami po same melodyjki, az do wymiotow.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.