Krolem jest NDS i bedzie,masz racje.Wii sie do niego nie umywa ani zadna inna konsola

 

Przez 2-3 lata smialem sie z ludzi ktorzy maja NDS'a myslac ze w co tam grac,kupilem i przepadlem.Psp lezy nie uzywany praktycznie ponad rok:>

Pocieszny to był serio. Czychu myśli, że jest zabawny, a jest śmieszny 8) Zresztą, Wy tu sobie gadacie o sprzedaży i możliwościach X360 i PS3, a Nintendo sprzedaje kolejne miliony konsol. Już niedługo będzie więcej Wii na rynku niż PS3 i X360 razem wziętych. Ale to i tak niz w porównaniu do DS. Ich jest już więcej niż Wii, PS3 i X360 razem wziętych ;] I kto jest prawdziwym królem? ^_^

nie jesli sprzedaz Wii bedzie dalej leciec na leb na szyje...

08/08 259,910

01/08 340,522

25/07 240,017

18/07 191,214

11/07 190,910

04/07 197,073

 

Leci na pysk jak cholera. Żeby tylko ujemne wartości nie wyskoczyły

May 2008

Wii - 675.1K

May 2009

Wii - 289,500

 

June 2008

Wii - 666,700

June 2009

Wii - 361,700

 

July 2008

Wii - 555,000

July 2009

Wii - 252,500

 

August 2008

Wii - 453,000

August 2009

??

 

Ninny rośnie w siłe z roku na rok...

Wiesz, to i tak dwa razy więcej niż jakakolwiek konkurencja w analogicznym okresie czasu.

no nie wiem czy 200k X360 w lipcu 2k9 to mniej niż 50% 252k Wii

Moment, skąd bierzesz dane? Ja z vgchartz. Wg tej stronki Wii w lipcu sprzedało się 819tys. http://www.vgchartz.com/chartsindex.php

Zeratul w tym przypadku podał wyniki z lipca w USA wg NPD.

A czy na USA kończy się świat?

Tak

 

Wkoncu chyba powoli rynek sie nasyci tymi Wii i beda musieli wypuscic ulepszona wersje.

Moment, skąd bierzesz dane? Ja z vgchartz. Wg tej stronki Wii w lipcu sprzedało się 819tys. http://www.vgchartz.com/chartsindex.php

To ja podziekuje skoro ty bierzesz wyniki z "wiarygodnych" zrodel... :blackeye:

Lepiej by jakieś killery wypuścili Bo jak na konsolę, na którą od dłuższego czasu nie wyszło nic ciekawego (poza Wii Sport Resort) i tak sprzedaje się genialnie

Zer, niechby się pomylili o 50%! To i tak sprzedanych konsol jest 600 tys, przy 450 tys xboxów i niecałych 400 PS3

Edytowane 19 sierpnia 200915 l przez Albert Wesker

a co jak sie myla 50% na niekorzysc X360 i zawyzaja sprzedaz Wii o 50%?

 

z dupy wartosci maja... tyle wiadomo

No coż. Tak czy owak Wii sprzedaje się najlepiej i jest to fakt niepodważalny. Zresztą, co to za różnica

Zeratul: Nie tak do końca z tyłka, ostatnio jak MS i Sony podali oficjalne wyniki sprzedaży to na VGChartz były właściwie identyczne wartości

Lepiej by jakieś killery wypuścili Bo jak na konsolę, na którą od dłuższego czasu nie wyszło nic ciekawego (poza Wii Sport Resort) i tak sprzedaje się genialnie

Zer, niechby się pomylili o 50%! To i tak sprzedanych konsol jest 600 tys, przy 450 tys xboxów i niecałych 400 PS3

Killery casuali nie obchodza - dlatego taki Madworld, GTA na DS slabo sie sprzedal wiec nie widac sensu robienia gry dla gracza a nie casuala

Killery w pojęciu casuali to mario czy zelda

Madworld jest taki se. A takie tytuły jak Mario Kart, Brawl, Super Mario Galaxy, Zelda: TP są dla graczy i sprzedały się w niesamowitym nakładzie. Metroid, RE4 Wii poszły w ponad bańce. Twórcy NMH są zadowoleni ze sprzedaży. Zack sprzedał się za słabo, gra jest fantastyczna. Nie jest tak źle jak niektórzy przedstawiają. Nintendo jest firmą i prezes Nintendo odpowiada przed akcjonariuszami. A ich obchodzą zyski, a nie casuale czy hardcorowcy. Nintendo zwiększyło nacisk na casuali, bo się bardziej to opłaca, to oczywiste. Ale o hardcorowcach nie zapomina. Mi wystarczą 3-4 genialne gry dla prawdziwych graczy na Wii rocznie. Tyle dostaję, więc jestem zadowolony. Od codziennej gry mam Xboxa

Mnie tez GTA i Madworld nie obchodza,to znaczy ze jestem casualem?Czy cos zle zrozumialem z tej wypowiedzi

 

Zreszta osobiscie uwazam ze niski wynik sprzedazy gier na konsole Nintendo (mowie tu glownie o DS) to sprawka latwosci z jaka mozna "spiracic" konsolke.Programy typu R4 itd sa wszedzie ogolnodostepne,potem wystarczy sciagnac ROM ktory zwykle nie wazy wiecej niz 100mb co dla ludzi ze slabym netem jest o wiele wygodniejsze niz sciaganie gier po 6gb wiec IMO latwy sposob grania na ROM'ach sie mocno do tego przyczynia.

Czy ja wiem, czy tak słabo? Ponad 80 gier na DS sprzedało się w liczbie egzemplarzy 1mln i więcej. 7 przekroczyło 10mln. A Nintendogsy i NSMB nawet 20 baniek.

Madworld jest taki se. A takie tytuły jak Mario Kart, Brawl, Super Mario Galaxy, Zelda: TP są dla graczy i sprzedały się w niesamowitym nakładzie. Metroid, RE4 Wii poszły w ponad bańce. Twórcy NMH są zadowoleni ze sprzedaży. Zack sprzedał się za słabo, gra jest fantastyczna. Nie jest tak źle jak niektórzy przedstawiają. Nintendo jest firmą i prezes Nintendo odpowiada przed akcjonariuszami. A ich obchodzą zyski, a nie casuale czy hardcorowcy. Nintendo zwiększyło nacisk na casuali, bo się bardziej to opłaca, to oczywiste. Ale o hardcorowcach nie zapomina. Mi wystarczą 3-4 genialne gry dla prawdziwych graczy na Wii rocznie. Tyle dostaję, więc jestem zadowolony. Od codziennej gry mam Xboxa

Proste gierki jak i od 6+ lat, daja wieksze dochody niz cos "powaznego". Albert, jesli nie ma jakiegos hitu to pocinasz w Kart, Brawl,itp ? Bo innych raczej nie wypisujesz poza flagowymi tytulami N . Dla mnie 3-4 gry to troche malo, optymalna iloscia byloby 2x tyle, czyli co drugi miesiac cos fajnego, w miedzy czasie cos na party game czy 4fun.

Ostatnio odwiedziłem znajomego ze szkoły. Nie widzieliśmy się kopę lat. Zastałem tam Wii i to coś po czym się łazi. W szkole nigdy nie włączał się do jakichkolwiek rozmów o grach i sam przyznawał, że raczej nie gra. Jeśli już to odpalał jakąś piracką fifę. A dziś chłopak ma w domu Wii i jak sam mówi dobrze się BAWI przy tym co dostał z konsolą. Kupił nawet Mario Galaxy oraz tą matę. Konsolowy gracz pełną gębą, nie? Przecierałem oczy ze zdumienia, jednocześnie uświadamiając sobie dlaczego 50 milionów Wii już poszło. A raczej dopiero. My prawdziwi gracze patrzący na wygibasy przy Wii ze skrzywionym wyrazem twarzy zawsze byliśmy w mniejszości w stosunku do reszty równieśników, któych gry nie porwały. Cóż, wielu z tych równieśników porwało Wii więc je kupili, kompletnie olewając gałąź branży, którą my się podniecamy (Kilzony, Marcusy Fenixy i inne takie). End of story.

 

Puenta jest taka, że jak ktoś próbuje negować sukces Wii chyba robi to dlatego, że ten sukces mu przeskzadza. Godzi w niego samego jako samozwańczego hardcor playera. Ja nigdy tego dziwactwa nie kupię ale docenić pomysłowość Nintendo potrafię. A niech zarabiają kokosy bo dzięki nim tacy ludzie jak mój znajomy mogą się nieźle bawić przed swoim TV.

 

Teraz end of story.

Edytowane 19 sierpnia 200915 l przez Gooralesko

Szkoda, że na Wii nie można odtworzyć płytki audio... _-_

Ale Zeratul - płytkę audio można chyba odtworzyć na odtwarzaczu DVD, którego większość posiada w domu.

ja nie posiadam... starzy maja na dole naped BD, ale ja mam tylko konsole... nawet zadnego sprzetu do grania muzy nie mam poza ipodem