Nie napisałem tego po to byś zaczął coś odczuwać lub zmienił zdanie czy przyznał się do czegoś. Wyrażam swoją opinię na temat twojego podejścia do omawianej sprawy. Jak mi jakaś wypoiedź śmierdzi fanbojstwem to oczywiste jest, że wspomnę o tym w swoim poście. To chyba zgodne z regulaminem forum, prawda?

Tak sobie ostatnio pomyślałem, że dobrze, że w padzie od X'a gałki są wklęsłe, ostatnio jak gram na PS2 to lewą gałkę tak już wyślizgałem, że muszę najpierw dobrze kciuk wytrzeć bo mi się ześlizguje, a gałka świeci się jak nawoskowana

prawda jest taka, ze jak ktos da wiecej na DS3 to bedzie on dla niego lepszy, a jak ktos na x360 to ten bedzie lepszy. Wydaje mi sie jednak, ze ogolnie dla nowicjusza pad od 360 jest bardziej friendly.

 

O ja pier.dolę. Taa. Palce ci się ślizgają na gałkach? To jest wyczyn. Może jeszcze napisz, że trigery nie wygodne bo są spiczaste i nie pozwalają ześlizgnąc się palcom w czasie ich naciskania.

 

no co mam Ci filmik nagrać jak gram na padzie od X'sa ?? ześlizgują się i tyle.

 

ps. tam do kogoś tam: Online mnie nie interesuje nie grywam online.

Jak Ci moje wypowiedzi śmierdzą czymkolwiek, to ich nie czytaj.

 

Albo nie sprowadzaj każdej pozytywnej opinii na jakiś temat do poziomu fanbojstwa, bo to jest merytorycznie żadne.

To ty może zacznij od siebie i nie pisz, że trzeba się pocić jak świnia by palce się ześlizgiwały z trigerów w dual shockach bo to jest merytorycznie żadne. Mi się ześlizgują za każdym razem jak pykam na PS3 a nie pocę się w czasie grania jak świnia (Ba, w ogóle się nie pocę w czasie grania).

Edytowane 20 sierpnia 200915 l przez Gooralesko

Ja w takim razie jestem jakiś dziwny, bo każdy pad mi pasi i na każdym gra mi się dobrze. I na padzie od 360 i na DS i na Wiilocie. Nawet pady z N64 i GCN mi pasowały. Ba, dziwadło do Jaguara mi nie przeszkadzało w graniu

Narzekanie na pada to szybka wymówka, jeżeli się nie ma podstaw do szydzenia z konsoli, którą mimo wszystko chce się przedstawić w złym świetle. Tak samo jak śpiewka o tym, że do danej konsoli dołącza się więcej akcesorii, albo o wyższości kupowania paluchów nad ładowaniem pada kablem. W końcu i tak jeżeli gra jest ZŁA rodzaj gałek na padzie nic nie zmieni.

oczywiscie, ze ma ;] bo przykladowo jak tu grac na boxowym kablu lub w gry online z komunikacja glosowa bez hs'a? bez ostatniego raczej mozna sie obejsc ale to nie zmienia faktu, ze im wiecej "gadzetow" w pudelku z konsola tym lepiej ;]

 

ps. imo DS3 od ps3 to pad prawie idealny i nie uswiadczylem zsuwania sie palcow z triggerow, a i symetria wykonania [analogi obok siebie] jest dla mnie plusem glownie ze wzgledu na wygodniejsze granie w fps'ach. asymetryczne rozlozenie d-pada i analogow wymusza trzymanie pada w jednej, kurczowej pozycji podczas grania przez co dlonie szybciej sie mecza [przynajmniej ja tak mam]

Dla mnie konsola która nie jest wyposażona w rzeczy które potrzebuję do grania to pół produkt, co mi po konsoli jeżeli nie ma w niej jak zapisać gier (poprzednia generacja), nie można pogadać grając online (PS3), nie można podłączyć się pod HD(PS3 i nowe modele X360) itd.

 

W przypadku HS'a widać to jak na dłoni, bo wprawdzie Microsoft badziewny ale daje HS w standardzie, przez to każdy go ma... na PS3 ciężko znaleźć ludzi z HS...

Nie potrzebujesz odtwarzacza HD, bo mozesz streamowac filmy w HD za pomoca Xbox Live. Co do Wifi, to powiedzmy, ze z sposrod moich znajomych jeden rzeczywiscie musial dokupic adapter, reszta nie musiala, wiec to tez nie tak do konca.

palce mi sie ślizgają na grzybku

 

To nie nawilżaj tyle .

 

Serio - Twój wywód o padzie jest przynajmniej śmieszny, można się dowalić np. do beznadziejnego krzyżaka, Ty zaś jeździsz po najlepszych gałkach jakie kiedykolwiek powstały i ładowaniu pada, które jest wygodne, bo można samemu decydować, na czym jedziemy (baterie, akumulatorki czy może Play & Charge Kit i nie musisz siedzieć na kablu przy ładowaniu). Na dodatek awaryjność to dosyć sprzeczna sprawa, zawsze o psuciu się Xboxa 360 kwiczą najwięcej posiadacze PS3 ;]. Nawet jeśli się psuje - masz 3 lata gwarancji, przyjeżdża kurier, zabiera konsolkę, poczekasz tydzień-dwa i wraca działający sprzęt. Zaś jeśli padnie Ci napęd BD po 1,5 roku w PS3 masz problem... Xboxy psuły się, ale to kiedyś, teraz jak już wyszła kolejna nowa płyta główna, nowe procki, zasilacze i napędy (chyba wszystko jest inne niż w pierwszych X'ach) to awaryjność spadła. Jak jest z PS3 nie wiem, podobno sporo ich się psuje, ja znam jak na razie 2 konsolki - jedna ma pół roku, druga zaś kupiona w dniu polskiej premiery. Ta starsza trzyma się do dziś twardo, mimo tysięcy godzin na niej przegranych (dziennie przynajmniej 4 godziny jest na chodzie (a zdarza się 6-8 )), choć czasami zgrzytnie, zaszeleści czy się zawiesi.

Edytowane 20 sierpnia 200915 l przez raven_raven

raven_raven: X'y padały i padać będą, pytanie jak często

Jak każda inna konsola, faktem jest, że kiedyś działo się to częściej niż teraz.

Falcony miały być mniej awaryjne no i nie do końca wyszlo tak jak mialo, a o Jasperach to na razie za dużo powiedzieć nie można.

To nie nawilżaj tyle .

 

Serio - Twój wywód o padzie jest przynajmniej śmieszny, można się dowalić np. do beznadziejnego krzyżaka, Ty zaś jeździsz po najlepszych gałkach jakie kiedykolwiek powstały i ładowaniu pada, które jest wygodne, bo można samemu decydować, na czym jedziemy (baterie, akumulatorki czy może Play & Charge Kit i nie musisz siedzieć na kablu przy ładowaniu). Na dodatek awaryjność to dosyć sprzeczna sprawa, zawsze o psuciu się Xboxa 360 kwiczą najwięcej posiadacze PS3 ;]. Nawet jeśli się psuje - masz 3 lata gwarancji, przyjeżdża kurier, zabiera konsolkę, poczekasz tydzień-dwa i wraca działający sprzęt. Zaś jeśli padnie Ci napęd BD po 1,5 roku w PS3 masz problem... Xboxy psuły się, ale to kiedyś, teraz jak już wyszła kolejna nowa płyta główna, nowe procki, zasilacze i napędy (chyba wszystko jest inne niż w pierwszych X'ach) to awaryjność spadła. Jak jest z PS3 nie wiem, podobno sporo ich się psuje, ja znam jak na razie 2 konsolki - jedna ma pół roku, druga zaś kupiona w dniu polskiej premiery. Ta starsza trzyma się do dziś twardo, mimo tysięcy godzin na niej przegranych (dziennie przynajmniej 4 godziny jest na chodzie (a zdarza się 6-8 )), choć czasami zgrzytnie, zaszeleści czy się zawiesi.

 

ale mnie to wali, czy mój wywód jest śmieszny, żałosny czy jakikolwiek. Krzyżaka to nawet nie dotknąłem w X360, a i rzadko w PS3 dotykam. Ale się nie zes*am zaprzeproszeniem z tego powodu, że mi kciuki spadają z analogów na padzie x360, mam kłamać ?? Czy jak ??

 

Dla mnie wygodniejsze jest 2 godzinki na kablu niż zmienianie baterii, subiektywne odczucie. Psucie się, akurat na moim osiedlu tak jest i tyle, też tego nie przeskocze. Wybacz, że wybrałem PS3 kierując się doświadczeniem ludzi którzy go mieli a nie statystykami. Pier*oli mnie długość gwarancji. Mam ps3 dwa lata i ani razu nawet gra się niezwiesiła. 5 konsol x360 w tym samym czasie u znajomych padło jak kawki, też mam za to przepraszać forumowiczów ?? No wybacz, walą mnie statystyki, interesuje mnie to co dzieje się wokół mnie. Tak samo jak wali mnie to, czy twoje palce nie ślizgają się na padzie, interesuje mnie co moje palce na nim robią.

Co trzeba zakupic aby pad PS3 byl wygdny jak Xbotowy

 

http://www.allegro.pl/item708979068.html

http://www.allegro.pl/item720400162.html

Na dodatek awaryjność to dosyć sprzeczna sprawa, zawsze o psuciu się Xboxa 360 kwiczą najwięcej posiadacze PS3 ;]. Nawet jeśli się psuje - masz 3 lata gwarancji, przyjeżdża kurier, zabiera konsolkę, poczekasz tydzień-dwa i wraca działający sprzęt.

Temat 360tka Siadła i Wstać Nie Chce... mówi raczej coś innego, no ale lepiej zwalić na innych

Tydzień-dwa? Pamiętam, że było 3-4 tygodnie, coś się zmieniło, naprawiają u nas?

Jak dobrze pojdzie to i w tydzien sie wyrobia.

Temat 360tka Siadła i Wstać Nie Chce... mówi raczej coś innego, no ale lepiej zwalić na innych

Tydzień-dwa? Pamiętam, że było 3-4 tygodnie, coś się zmieniło, naprawiają u nas?

Co tamten temat takiego mowi? Jakis ukryty przekaz?

ufff....cale szczescie, ze temat "awaryjnosc ps3" mowi zupelnie cos innego ;]

Pada dostalem po mniej niz tygodniu, serwis w moim przypadku dziala bezblednie.

Co tamten temat takiego mowi? Jakis ukryty przekaz?

Nie zaglądam tam często, ale nie widziałem, aby w tamtym temacie pisali posiadacze PS3 o awaryjności X360, a 90 stron już jest. Tyle, ukrytego przekazu brak.

 

Kłóćcie się dalej

Tydzień-dwa? Pamiętam, że było 3-4 tygodnie, coś się zmieniło, naprawiają u nas?

 

Ja czekalem 4-5 dni na konsole jak oddalem do serwisu,moze przenies sie do miasta gdzie sa oznakowane drogi to szybciej trafia :>

 

W ogole to od 2005 roku tylko raz musialem wysylac konsole do serwisu a katowalem swojego xboxa solidnie w ciasnym pomieszczeniu we wnece.

Edytowane 22 sierpnia 200915 l przez Velius

Tydzień-dwa? Pamiętam, że było 3-4 tygodnie, coś się zmieniło, naprawiają u nas?

Nie naprawiaja tam gdzie to robili wcześniej. I zawsze czas od wysyłki sprzętu na gwarancję do momentu powrotu nigdy nie przekroczył 10 dni roboczych.

 

Co trzeba zakupic aby pad PS3 byl wygdny jak Xbotowy

 

http://www.allegro.pl/item708979068.html

Świetne. Tylko jeszcze trzeba przekonać twórców gier FPP i TPP by zaczęli robić gry pod trigery (L2, R2), a nie pod bumpery (L1, R1).

Edytowane 22 sierpnia 200915 l przez Gooralesko

Nie zaglądam tam często, ale nie widziałem, aby w tamtym temacie pisali posiadacze PS3 o awaryjności X360, a 90 stron już jest. Tyle, ukrytego przekazu brak.

 

Kłóćcie się dalej

http://www.psxextreme.info/Kroniki-Zgonw-X...360-t47911.html

Temat o awaryjnosci, zgon=post, tamten temat sluzy do rozmow. http://www.psxextreme.info/index.php?showt...iew=getlastpost Tutaj 1900 postow a rok roznicy miedzy premierami konsol, dla porownania taki temat Xowy ma 1800