Kto to (pipi)a jest "wrog" ?

komu?

bo mu m$ wyzerował GSa

 

I co, nie może teraz żyć? Zawsze mnie te osiągnięcia śmieszyły, jak ktoś w takim razie grał wcześniej? Żeby jeszcze były za to jakieś realne nagrody, np za jakieś 10 000 pkt dostajesz grę (albo darmowe DLC), to rozumiem calakowanie gier, bo jest motywacja. Ale żeby przeżywać utratę zwykłych cyferek pod gamertagiem to jest śmieszne. I dotyczy to też trofeów.

Jak ktoś nie wie kim jest Wrog, to ja (pipi)ę

są nagrody dla avatarów, niby nic a smoczek z Death Spank cieszy

 

wyzerował za co ? piraty czy wałki dla achivów ?

A to ciekawe, co teraz będzie z onlinecenter w takim razie?

Chyba nie powiesi się z tego powodu na bezprzewodowym padzie, więc co ma być?

Co będzie? To samo co dotychczas. To że MS powypisywał Wrogowi na profilu jakieś bzdury niczego nie zmienia.

Może mu się odechcieć calakować gry i być naczelnym Swoją drogą, z tego co wyczaiłem tam na stronce przyczepili się o nabijanie punktów w nowym Medal of Honor. Tak to już niestety jest: jak prowadzi się portal i dostaje/kupuje gry przed premierą powinno się grać na offline'owym profilu nigdy nie podłączanym do sieci, bo jakby nie patrzeć to pewna przewaga nad ludźmi, którzy gier przed premierą nie mają. Wroga o piractwo nie podejrzewam, bo stronka z takim ruchem pewnie nie narzeka na dostawy giftów od wydawców. Co innego Lukk, tamtemu powinni jeszcze proces za straty intelektualne wytoczyć :potter:

bo mu m$ wyzerował GSa

 

I co, nie może teraz żyć? Zawsze mnie te osiągnięcia śmieszyły, jak ktoś w takim razie grał wcześniej? Żeby jeszcze były za to jakieś realne nagrody, np za jakieś 10 000 pkt dostajesz grę (albo darmowe DLC), to rozumiem calakowanie gier, bo jest motywacja. Ale żeby przeżywać utratę zwykłych cyferek pod gamertagiem to jest śmieszne. I dotyczy to też trofeów.

 

satysfakcja? wiadomo, ona nic nie znaczy, to tylko punkciki ale ja tez byłbym zdołowany jakby cała historia gier i dowód że wymaksowałem wiele produkcji poszło się je.bać

 

pomyśl że np. save z FIFY albo innej sportówki ci się kasuje, a grałeś któryś tam sezon z rzędu - niefajnie, prawda?

 

aczkolwiek histeria niektórych botów z onlinecenter woła o pomstę do nieba.

Edytowane 12 października 201014 l przez MaZZeo

I już mu przywrócili wszystko

GT 5 zostało właśnie przesunięte na gwiazdkę

No i co z tego?

No i co z tego?

To, że 2 listopada miał być już ostateczną datą, a tu nagle znów obsuwa

Edytowane 13 października 201014 l przez sprite

Parodia, przestraszyli się Call Of Duty, które wyjdzie trochę później, taka jest prawda.

(pipi) Ci w dupe Sony

Ewentualnie może być też tak, że nie chcą konkurować z własnym God Of War, co prawda to gra na PSP, ale jednak. Może nie chcieli wypuszczać dwóch mocnych gier w tak krótkim czasie.

 

Chociaż i tak stawiam, że tutaj premiera COD mogła mieć znaczenie.

dla mnie to jest już żenujące, narobili nadziei, gra miała wyjść już za 3 tygodnie a tu hvj, no niestety ale kasa leci na CoDa

Może to idiotycznie zabrzmi ale ja się cieszę że wyjdzie na gwiazdkę Skupię się bardziej na studiowaniu zamiast pykaniu w GT xD

A ja się nie zdziwię jak jeszcze przesuną tą premierę na 2011 rok jak to było z LBP2...w sumie mnie to smyra kiedy to GT5 wyjdzie i tak nie gram w takie gry

Dla mnie też dobrze, zniknął dylemat "GT czy NFS?".

Dla mnie też dobrze, zniknął dylemat "GT czy NFS?".

Jaki dylemat? Wiadomo było, że się ogra to i to. Teraz już nie będzie problemu z czasem.

Jest jeszcze kwestia funduszy, która ma niebagatelne znacznie dla uczniaka szkoły średniej. Teraz na szczęście sama się rozwiązała - NFS najpierw, a GT pod choinkę ;]

Ewentualnie może być też tak, że nie chcą konkurować z własnym God Of War, co prawda to gra na PSP, ale jednak. Może nie chcieli wypuszczać dwóch mocnych gier w tak krótkim czasie.

 

Chociaż i tak stawiam, że tutaj premiera COD mogła mieć znaczenie.

 

ciekaw jestem tych bezmózgów, dla których w tym czasie ważniejszy jest CoD niż nowe GT.

 

a tak co do tematu:

 

Edytowane 13 października 201014 l przez MaZZeo

@MaZZeo: NeoGafa mają wszyscy w Internecie, nie tylko Ty