Skocz do zawartości

Console Wars

Featured Replies

Opublikowano

Kolejny dobitny przykład, że plebs nie wie co dobre.

  • Odpowiedzi 9,4 tys.
  • Wyświetleń 184,4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Szał na PS3 slim zaczął się od września i jakoś dwa miesiące po premierze nie może upaść. Kto śledzi wyniki sprzedaży na bieżąco ten wie. A na horyzoncie premiera jeszcze większych killerów... FF XIII

  • Kocham ten temat   Edit: plus zostałem zminusowany przez Majora za to, że dałem link potwierdzający, że Sonyslave'y się mylą

  • olaboga minusiki mi poleciały w profilu <beczy> nikt mnie nie lubi :<   a ja dawno nikomu nie dałem minusika... trzeba to zmienic! _______________ tej? kiedys były jakies plany stworze

Opublikowano

Mi się wydaje, że to już jest raczej kwestia braku reklamy. Nie ma co się oszukiwać, obecna generacja liczy sobie już 5 lat i konkurencja na rynku na tym etapie jest ogromna, więc jak się nowego IP nie promuje to ciężko się spodziewać dobrej sprzedaży.

 

Tak czy siak to ja się szykuje na spore zakupy po świętach :P

Edytowane przez donsterydo

Opublikowano

Kolejny dobitny przykład, że plebs nie wie co dobre.

 

Heh, a MOH wystarczy, że narobił szumu z Talibami i sprzedaje się dobrze.

Opublikowano

MOH sprzedaje się dobrze bo to FPS z bądź co bądź znaną marką i dość ciekawym umiejscowieniem akcji. O szumie z Talibami pewnie słyszała garstka nabywców.

Opublikowano

Ale jakie oceny ma, poniżej 80%. Mało gier tak nisko ocenianych sprzedaje się tak dobrze.

 

Takie czasy. Jeśli twórcy nie pokażą mordowania dzieci, cycków, seksu, czy zabijania murzynów, żydów itd, to nikt gry nie kupi, albo o niej nie usłyszy.

Opublikowano

Ciekaw jestem czy jak data dla GT5 na zavvi się potwierdzi to czy jeszcze ktoś będzie miał czelność mówić, że na X360 nie będzie w co grać w 2011 bo w takiej sytuacji rok 2010 pod względem rozłożenia EX'ów na PS3 będzie wręcz tragiczny.

 

Lepiej niech GT5 zostanie na 2010 bo ciekaw jestem co w sytuacji przesunięcia premiery na 2011 by z tego roku wyleciało.

Edytowane przez donsterydo

Opublikowano

Xbox pod względem exów już i tak w tym roku wypada lepiej z Alan Wake, Splinter Cell Conviction i Mass Effect 2 (time exclusive, ale jednak).

Edytowane przez Zwyrodnialec

Opublikowano

Zależy dla kogo. Dla mnie ważniejszym od tych wszystkich Xowych eXów była premiera God Of War 3 i co najlepsze po zapoznaniu się ze wszystkimi 4 exami po obu stronach barykady wciąż tak sądzę. :potter:

Opublikowano

A jak xmisie wygrywaja na liczby to ich gusta nie obchodza - oczywsite.

Opublikowano

Z doświadczenia wiem, że nie ma sensu z zielonymi rozmawiać o gustach, bo sprawa i tak ma finał w smarowaniu sutków masełkiem przy czytaniu kolorowych wykresów i tabelek.

Edytowane przez Texz

Opublikowano

Manipulujecie faktami. Jak Xmisie mówiły, że rok 2011 i tak powinien być całkiem dobry dla X360 to jakoś sonybojki nie uznawały racji o gustach tylko rzucały ile to Sony ZAPOWIEDZIAŁO gier na PS3.

 

Flawless victory ;)

Opublikowano

Może pogadamy o przyszłości zielonych?

 

KINECT ANYONE?

 

Fatality!

Opublikowano

nie mówmy teraz o przyszłości tylko o teraźniejszości bo jak napisał don w 2010 ps3 miało miażdżyć x360 a jest odwrotnie ;]

 

co do gt5 to na miesiąc przed premierą powinno być info że gra jest w fazie gold, jeśli nie będzie takiej wiadomości w listopadzie to raczej gry nie zobaczymy w tym roku

Edytowane przez bigdaddy

Opublikowano

Ciekaw jestem czy jak data dla GT5 na zavvi się potwierdzi to czy jeszcze ktoś będzie miał czelność mówić, że na X360 nie będzie w co grać w 2011 bo w takiej sytuacji rok 2010 pod względem rozłożenia EX'ów na PS3 będzie wręcz tragiczny.

 

watpie.

 

Np Sony australia by chyba po takim czyms musiala sie schowac pod ziemie.

Jak teraz maja wszedzie reklamy ze jak kupi sie Bravie 3d to gratis daja Ps3 320gb+ Gt5 z GWARANCJA DOSTAWY przed bozyn narodzeniem

Opublikowano

Ale jak nie będzie to nie dostarczą i co im zrobisz?

Opublikowano

Widzieliście nowe preordery na VGC ? Fable 3 skoczyło tydzień przed premierą o 200 tys. :teehee: Może za ostatnimi skokami stoi zamieszanie z wersją PC.

 

Inna ciekawostka z ostatniego tygodnia to informacja, że M$ kazał wstrzymywać sklepom preordery na Kinect bo jest ich zbyt dużo. Największa sieć sklepów z grami Gamestop dwa razy wstrzymywała preordery na Kinect. Akcja musiała być szeroka bo preodery na Kinect w ostatnim tygodniu ostro przyhamowały z 13 tys. do 3 tys. w tym tygodniu.

 

Co ciekawe na Amazon.co.uk chyba nigdy nie można było składać preorderów na Kinect. Pamiętam też, że ponad miesiąc temu na zavvi 3 czy nawet 4 bundle z Kinect łapały się na TOP10 X360 po czym wycofano całkowicie ze sprzedaży. Może info o dużej popularności w UK faktycznie się potwierdzą.

 

2 i 3 tydzień sprzedaży Kinecta będzie chyba bardziej interesujący niż pierwszy.

Edytowane przez donsterydo

Opublikowano

Świadczy to tylko o tym, że traktując graczy jako całość:

- albo wszyscy zdebilnieli

- albo 3/4 światowych graczy mieszka w USA

- albo nikogo już nie obchodzą normalne gry i wracamy do popierdółek w stylu Game & Watch

 

I nie mam tu na myśli tylko Kinecta, choć ten akurat nie oferuje na razie nic więcej niż głaskanie tygrysa. Wii doczekało się wielu fajnych gier, więc temat konsoli Nintendo pomijam. Move ma potencjał, ale nie wiadomo co z tego wyniknie, bo na razie daje radę tylko patch do Resident Evil 5 a z zapowiedzi najlepiej prezentuje się The Sorcery. Coś słabo, przecież na przykładzie Wii widać, że można zrobić wiele świetnych gier, które fajnie wykorzystują bajery jakie niesie ze sobą taki typ sterowania.

Opublikowano
Trudno jest nie pisać o Apple'u. Zwłaszcza, kiedy na konferencji Back to Mac dyrektor wykonawczy firmy - Steve Jobs - wspomina, że przedsiębiorstwo dysponuje 51 miliardami dolarów do wydania.

 

Przysłowie mówi, że pieniądze szczęścia nie dają. Ciekawe co myślą teraz udziałowcy Sony, którym z dnia na dzień, niespodziewanie zaczęło rosnąć tu i ówdzie. Ale od początku...

 

Zaczęło się od tego, że podczas konferencji pan Jobs zasugerował, że zarobione w czwartym kwartale pieniądze nie zostaną w całości przeznaczone na rezerwy, odkup udziałów i dalszy rozwój, ale zostały skrzętnie zebrane, aby skorzystać ze "strategicznych możliwości/okazji", przed którymi firma może stanąć w przyszłości.

 

Niby nic, a jednak zawrzało. Słowa "kupić", "poczynić inwestycje", "strategiczne", oraz kwota 51 miliardów dolarów zadziałały na wyobraźnię inwestorów giełdowych w jak lizak na dwulatka. Rozpoczęły się spekulacje pod tytułem "kogo i za ile".

 

Na pierwszy ogień rzucono korporację ARM, produkująca dla Apple'a podzespoły. Taki zakup, jak mówią eksperci finansowi byłby logiczny i usprawiedliwiony, ale oprócz szerokiego zaplecza technologicznego nie dawałby Applowi zbyt wiele. Analitycy zapytani przez New York Times - pan Kreher i Shaw Wu z Kaufman Brothers - zasugerowali duży portal z treściami multimedialnymi - Netflix, oraz Electronic Arts. Oba wydawałyby się rozsądnym zakupem. W końcu mocną stroną nowych urządzeń Apple'a mają być właśnie gry i multimedia.

 

W międzyczasie pan Jobs zaprosił pana Zuckerberga na obiad, powodując kolejna burze w giełdowej szklance wody. Eksperci prześcigają się uzasadnieniami do tego typu zakupu. Kończą się jednak z reguły na "dorobieniu" do iTunes społecznościowej warstwy w zamian za Pinga?

 

Co jeszcze? Barron sugeruje, że być może Sony. W końcu gigant także inwestuje w gry. Sony niedawno zapowiedziało PSP 2, więc obu firmom mogło by być po drodze. Poza tym gry i konsole do także duży rynek akcesoriów. A te oznaczają dodatkowe pieniądze.

 

Jako opcja pozostaje także Disney. Jakiś czas temu Apple odsprzedał amerykańskiej legendzie animacji swoją komórkę Pixar. Być może teraz odkupi całość?

 

Co z tego wynika? W świecie zwykłych ludzi zupełnie nic. Na giełdzie wręcz przeciwnie. Sama sugestia, że Apple mógłby chcieć zainwestować w Sony lub kupić którąś z jej części sprawiła, że udziałowcy firmy (Sony) poczuli nagły przypływ gotówki, a akcje zaczęły nabierać wartości (aż o 18% na tokijskiej giełdzie). A co z Apple? Bez zmian. Jobs ma do swojej dyspozycji nie tytułowy work a całego TIRa z naczepą wyładowanego gotówką... i nadal nie wiadomo co z nią zrobi.

by: polygamia

 

z cyklu ,,ploteczki''

 

apple kupi EA lub Sony ? ciekawa wizja ;]

Opublikowano

apple kupi EA lub Sony ? ciekawa wizja ;]

 

Plotki plotkami, no ale bez przesady. To jest praktycznie niemożliwe

Edytowane przez sprite

Opublikowano

kupno EA wcale by mnie nie zdziwiło a co do sony to nie musi koniecznie chodzić o ,,całe Sony'' ale któryś oddział

Edytowane przez bigdaddy

Opublikowano

Apple nie potrzebuje producenta gier tego kalibru. To byłby przerost formy nad treścią. Jedyne sens w takim posunięciu byłby wtedy gdyby Apple chciało wejść na rynek z jakąś własną konsolą i potrzebowaliby zaplecza developerskiego.

 

PS. Za 50 mld $ to z tego co czytałem to mogliby kupić całe Sony. Ale tu też pytanie - po c@uj ? :rolleyes:

Edytowane przez donsterydo

Opublikowano

Świadczy to tylko o tym, że traktując graczy jako całość:

- albo wszyscy zdebilnieli

- albo 3/4 światowych graczy mieszka w USA

- albo nikogo już nie obchodzą normalne gry i wracamy do popierdółek w stylu Game & Watch

 

I nie mam tu na myśli tylko Kinecta, choć ten akurat nie oferuje na razie nic więcej niż głaskanie tygrysa. Wii doczekało się wielu fajnych gier, więc temat konsoli Nintendo pomijam. Move ma potencjał, ale nie wiadomo co z tego wyniknie, bo na razie daje radę tylko patch do Resident Evil 5 a z zapowiedzi najlepiej prezentuje się The Sorcery. Coś słabo, przecież na przykładzie Wii widać, że można zrobić wiele świetnych gier, które fajnie wykorzystują bajery jakie niesie ze sobą taki typ sterowania.

Tak ale na Wii też troszkę czasu minęło zanim wyszły takie hity jak SMG czy No More Heroes? Czyż nie? Jeszcze trochę i z obsługą Move zawitamy K3 czy Infamousa 2 ;-)

Edytowane przez MYSZa7

Opublikowano

MYSZa7: Jak Sony nie przekona developerów, że warto robić gry tylko i wyłącznie pod Move to zapewne na takich pierdołach jak alternatywne sterowanie w grach od Sony się skończy, a nie wydaje mi się by większość nabywców Move o takie wykorzystanie chodziło.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.