To chyba Ty Teksiu żyjesz w jakiejś alternatywnej rzeczywistości. Wykupienie jednej firmy przez drugą nie oznacza likwidacji. Fiat jest właścicielem Alfa Romeo i Lancia. VAG (czy VW-Audi) wykupił Seata, Bentleya. Wszystkie te marki istnieją i mają się dobrze. I to samo byłoby z Sony. Gracze tylko by zyskali, bo do wszystkiego tego co mają w Playstation doszłoby kupę dobrego od Apple

Ależ jesteście konserwatywni. A jaki był płacz jak miał wchodzić na rynek Microsoft? I okazało się to rewelacyjnym rozwiązaniem dla graczy. Wspólna konsola Sony i Apple wyszłaby wszystkim na dobre.

 

Ale co ty porównujesz? 10 lat temu Sony wraz z PS zdominował całkowicie rynek, zniszczyło Segę a gdzieś tam na marginesie było Nintendo. Ciekawe kto w takiej sytuacji mówił, że kolejny gracz to zuo?

 

Teraz są trzej, równorzędni rywale i IMO jest to wystarczająco.

 

Juz nie gadaj. Apple to firma blisko 25 letnia, wiec z kawalem historii. Wzloty i upadki nauczyly ja wiele i teraz uczac sie na bledach i wlasnym doswiadczeniu odnosi wielkopomny sukces. Tyle. Cholernie madrzy ludzie od marketingu, CEO bedacy ikona biznesu, cholernie solidne produkty i voila. Sukces gotowy.

 

25letnia, ok, a od kiedy tak naprawdę się liczy? 14 lat temu było na skraju przepaści a dopiero od paru lat można powiedzieć że jest molochem.

 

W tej chwili wyprzedza takie tuzy jak IBM i Microsoft, firmy które chyba nieprzerwanie od 30 lat istnieją na rynku i mają trwałą pozycję, na dodatek działają na polu sporo bardziej stabilnym niż elektroniczne gadżety.

 

Spoko, ale wiaze tez przyszlosc z Apple TV. Nie zdziwilbym sie gdyby po domniemanym kupnie Sony przez Apple powstala hybryda PS3 i Apple TV.

 

i to by było coś dobrego twoim zdaniem?

Czy ja piszę o likwidacji Sony, PlayStation i Bravii? Piszę w jaki sposób działa Apple bo nie jest to normalna firma licząca cyferki i inwestująca w to co konkurencja. To Apple tworzy trend i działa czasem nieracjonalnie. To takie Nintendo, które też trudno przewidzieć. Ale widać coraz większą tendencję do wchodzenia w rynek opanowany przez iPhone i iPady, rynek urządzeń mobilnych. Stare technologie wypierają nowe, które mimo iż jeszcze nie przyjęły się w takim samym stopniu, są skutecznie wałkowane w każdym nowym urządzeniu tej marki. Jeżeli przejęliby Sony, to możemy zapomnieć o urządzeniach takich jak tworzyli japońce dotychczas. Mimo iż core'owcy byli zaspokojeni, Apple zadbałoby żeby nowe urządzenia nie tyle zaspokajały kilku ambicje kilku pasjonatów, ale sprzedawały się równie dobrze jak reszta ich urządzeń. Resztę i z czym się to wiąże dopowiedzcie sobie sami. Nie kupiliby Sony, żeby to generowało dla nich straty, a tego najwyraźniej Greg od nich oczekujesz

Ktoś się pytał jakby to było możliwe by Apple wykupiło Sony. Odpowiedź jest prosta, mają 50 mld $ do wydania, a wartość Sony liczona w akcjach nie przekracza chyba 40 mld $. A skąd mają kasę się pytacie ? No może ma to związek z tym, że sprzedają tony cholernie drogiego sprzętu elektronicznego ?

 

Niech Apple lepiej trzyma się z daleka od Sony, obecnie na rynku jest idealna konkurencja. Szkoda by było gdyby coś miało to zepsuć.

 

Dlaczego nie? Microsoft miałby mocną konkurencję w USA.

Sądzisz, że Apple zlikwiduje markę Sony? Albo Playstation? Albo Bravię?

 

 

To chyba Ty Teksiu żyjesz w jakiejś alternatywnej rzeczywistości. Wykupienie jednej firmy przez drugą nie oznacza likwidacji. Fiat jest właścicielem Alfa Romeo i Lancia. VAG (czy VW-Audi) wykupił Seata, Bentleya. Wszystkie te marki istnieją i mają się dobrze. I to samo byłoby z Sony. Gracze tylko by zyskali, bo do wszystkiego tego co mają w Playstation doszłoby kupę dobrego od Apple

 

Co ty gadasz w ogóle. O tym jaką wizję ma Apple na rynek gier widać doskonale na podstawie iTunes. Likwidacja nie, ale myślę że bez problemu mogliby wprowadzić swoje chore wizje. Ludzie narzekali na coś takiego jak PS+, na cenę Xbox Live - myślisz że Apple nie ma jeszcze ciekawszych pomysłów?

 

Z resztą nie wiem w ogóle czy Apple byłoby zainteresowane czymś, co ledwo daje jakiekolwiek zyski (a do niedawna dawało straty).

Zwyrodnialec: A skąd wiesz, że polityka Apple np. nie doprowadziłaby do upadku PlayStation. To że Apple teraz dobrze się widzie nie oznacza, że wszystko czego dotkną musi zamienić się w złoto. Dobra passa kiedyś się kończy. Jest dobrze tak jak jest i lepiej przy tym nie grzebać.

 

Zresztą nie ma o czym gadać, ten analityk co puścił tę plotę pewnie tylko zajrzał do indeksów co jest warte mniej niż 50 mld $ i sobie strzelił w Sony i EA

Edytowane 26 października 201014 l przez donsterydo

Albert, nie rozumiesz jednego. WSZYSTKO co finansuje/sprzedaje/tworzy Apple musi być w zgodzie z przekonaniami Stevena Paula Jobsa, a te są od dawna znane i co kolejną keynote aktualizowane, wystarczy być na bieżąco. W skrócie ludzie odpowiedzialni za wydanie czegokolwiek posiadającego BR i obsługę Flash z miejsca dostaliby wypowiedzenia. To samo się innych technologii, których Jobs nie będzie sygnował nadgryzionym jabłkiem, jeżeli nie będą zgodne z jego wizją urządzeń przyszłości, w ogóle przyszłości. Z Mesjaszem się nie dyskutuje tylko dokładnie wsłu(pipi)e w kolejne kazania.

 

a myślisz, że ten Pan gdyby na horyzoncie miał kolejne mld to nie zmieniłby strategii? bo co? bo nie będzie żył w zgodzie ze swoimi przekonaniami

gdyby takie coś doszło do skutku, to na 99% nikt by nie ucierpiał, no może M$, ale on sie nie liczy

Teraz są trzej, równorzędni rywale i IMO jest to wystarczająco.

 

No nie wiem, czy równorzędni ;] Nintendo bije na łeb Sony i MS. Nie wspomnę już o tym, że Apple nie ma zamiaru wypuszczać konsoli stacjonarnej, bo gdyby chcieli już dawno by to zrobili. Zresztą już raz próbowali i ponieśli klęskę.

 

Nie kupiliby Sony, żeby to generowało dla nich straty, a tego najwyraźniej Greg od nich oczekujesz

 

A czy ja mówię, że zostawią wszystko jak jest? Pisałem, że produkty Sony dostaną wsparcie technologią Apple. A widocznie jakoś opuściłeś tą część mojej wypowiedzi, a skupiłeś się na innej, której nie ma

No nie wiem, czy równorzędni ;] Nintendo bije na łeb Sony i MS.

 

Chyba tylko w ilości hardware, a i to nie jest aktualne bo od kilku miesięcy zarówno PS3 jak i X360 sprzedają się lepiej.

Gry też niektóre od Nintendo spokojnie biją Halo i CODy razem wzięte. Mario Kart Wii np, albo wii fity, wii playe itd. :]

A to liczy się coś bardziej dla producenta konsol niż sprzedaż, że piszesz TYLKO? A co do nieaktualnego: 75 mln Wii, 44 X360, 39 PS3. Może nie znam się na matematyce, ale to nie jest równorzędna sprzedaż. No i nie wspomnę, że sprzedażą gier Nintendo niszczy i Sony i Microsoft. Szczególnie Sony (MS ma Halo)

Co i tak jak widać nie ma wpływu na jakość gier Sony.

Sony ma Naughty Dog. Powinni codziennie przez kilka godzin dziękować bogom, że są u nich, a nie u konkurencji

Sony ma Naughty Dog. Powinni codziennie przez kilka godzin dziękować bogom, że są u nich, a nie u konkurencji

 

To chyba Naughty Dog powinno dziękować,że należy do Sony. Gdyby nie kasa od Japońców nie wiem czy zrobili by takiego Uncharteda ;]

 

Zresztą nie jednym ND Sony żyje...Santa Monica,Team Ico,Polyphony Digital, Guerilla Games,Media Molecule...i tak dalej ;p MS czy Nintendo mogą tylko pomarzyć o takich studiach(w szczególności ten pierwszy )...przynajmniej jak na razie ;]

Edytowane 26 października 201014 l przez MYSZa7

Gry też niektóre od Nintendo spokojnie biją Halo i CODy razem wzięte. Mario Kart Wii np, albo wii fity, wii playe itd. :]

 

 

A to liczy się coś bardziej dla producenta konsol niż sprzedaż, że piszesz TYLKO? A co do nieaktualnego: 75 mln Wii, 44 X360, 39 PS3. Może nie znam się na matematyce, ale to nie jest równorzędna sprzedaż. No i nie wspomnę, że sprzedażą gier Nintendo niszczy i Sony i Microsoft. Szczególnie Sony (MS ma Halo)

 

Czemu liczycie tylko gry wydane przez Nintendo? Z tego co wiem producent konsol zarabia na wszystkich grach wydawanych na platformę a tu już jest słabo, bo ratio game-per-console jest przykre dla Niny, bo wynosi około 5-6 dla Wii, dla PS3 - 8 a dla klocka 9.

 

Wiem że hardwareowo Nintendo jest mocno na czele, ale to nie jest żadna dominacja, na dodatek do niedawna ci mieli inny target ;]

 

No ale wróćmy do tematu Apple :potter:

Mysza, no jasne. Przecież Microsoft czy Nintendo zwolniłoby wszystkich pracowników ND

 

Mazzeo, ale rozmawiamy o Nintendo, Sony, Microsoft i Apple. Co obchodzi takie Nintendo, że gry od Capcom sprzedają się słabo? Jasne, lepiej żeby się sprzedawały dobrze, ale skoro taki Mario Kart może pójść w 20 milionach, a No More Heroes do pół miliona ledwo dotarł to raczej jest wina Capcom, a nie Nintendo. Rozmowa wynikła z Twojego bzdurnego stwierdzenia o równorzędnych konkurentach, więc już teraz nie wyskakuj z jeszcze innymi producentami gier.

Edytowane 26 października 201014 l przez Albert Wesker

Sony ma Naughty Dog. Powinni codziennie przez kilka godzin dziękować bogom, że są u nich, a nie u konkurencji

 

To chyba Naughty Dog powinno dziękować,że należy do Sony. Gdyby nie kasa od Japońców nie wiem czy zrobili by takiego Uncharteda ;]

 

No nie wiem czy dostali więcej kasy od Sony niż Silicon Knights od M$

ND jakoś się nie skarży, tylko robią swoje i już szykują U3, oby jeszcze lepszego niż dwójka. :]

Jasne, lepiej żeby się sprzedawały dobrze, ale skoro taki Mario Kart może pójść w 20 milionach, a No More Heroes do pół miliona ledwo dotarł to raczej jest wina Capcom, a nie Nintendo. Rozmowa wynikła z Twojego bzdurnego stwierdzenia o równorzędnych konkurentach, więc już teraz nie wyskakuj z jeszcze innymi producentami gier

 

A ja mam wrażenie że od razu jakaś żyłka ci zadziałała, bo ktoś przyrównał święte Nintendo do MS i Sony?

 

Sprzedaż konsol, ok jasne, ale mimo wszystko dla mnie te wszystkie firmy są równorzędne, akurat teraz Nintendo wiedzie się lepiej - dziwnym nie jest po tym jak 2 generacje dostawali po (pipi)e.

 

Sęk w tym że wszystkie 3 firmy ładnie dzielą się tortem, nikt wybitnie nie dominuje, konkurencja działa jak nigdy dotąd - nic tylko się cieszyć.

 

Apple niech się nie wpier.dala by tego tortu ukroić trochę

Mysza, no jasne. Przecież Microsoft czy Nintendo zwolniłoby wszystkich pracowników ND

 

Mazzeo, ale rozmawiamy o Nintendo, Sony, Microsoft i Apple. Co obchodzi takie Nintendo, że gry od Capcom sprzedają się słabo? Jasne, lepiej żeby się sprzedawały dobrze, ale skoro taki Mario Kart może pójść w 20 milionach, a No More Heroes do pół miliona ledwo dotarł to raczej jest wina Capcom, a nie Nintendo. Rozmowa wynikła z Twojego bzdurnego stwierdzenia o równorzędnych konkurentach, więc już teraz nie wyskakuj z jeszcze innymi producentami gier.

 

Nie nie mówię,żeby zwolnili...nie wiem tylko czy ND zostałoby docenione w stadzie MS czy Nintendo? Uncharted raczej nie wyglądałby, tak jak wygląda na Xboxie a już na pewno nie na Wii

 

Kurde a obiecałem sobie,że nie będę się tu udzielał...ale wasze wypowiedzi normalnie tak mnie prowokują,że nie mogę się powstrzymać xD

Edytowane 26 października 201014 l przez MYSZa7

Mysza, no jasne. Przecież Microsoft czy Nintendo zwolniłoby wszystkich pracowników ND

 

Mazzeo, ale rozmawiamy o Nintendo, Sony, Microsoft i Apple. Co obchodzi takie Nintendo, że gry od Capcom sprzedają się słabo? Jasne, lepiej żeby się sprzedawały dobrze, ale skoro taki Mario Kart może pójść w 20 milionach, a No More Heroes do pół miliona ledwo dotarł to raczej jest wina Capcom, a nie Nintendo. Rozmowa wynikła z Twojego bzdurnego stwierdzenia o równorzędnych konkurentach, więc już teraz nie wyskakuj z jeszcze innymi producentami gier.

 

Capcom nie ma nic wspólnego z NMH. A swoje gry przynajmniej niektóre potrafią nieźle na Wii sprzedać jak odgrzewany RE4 w 1,8mln.

Sony ma Naughty Dog. Powinni codziennie przez kilka godzin dziękować bogom, że są u nich, a nie u konkurencji

 

To chyba Naughty Dog powinno dziękować,że należy do Sony. Gdyby nie kasa od Japońców nie wiem czy zrobili by takiego Uncharteda ;]

 

Zresztą nie jednym ND Sony żyje...Santa Monica,Team Ico,Polyphony Digital, Guerilla Games,Media Molecule...i tak dalej ;p MS czy Nintendo mogą tylko pomarzyć o takich studiach(w szczególności ten pierwszy )...przynajmniej jak na razie ;]

 

Taaa, dlaczego mnie to nie dziwi. Rozmowa tyczyła się słabych wyników finansowych Sony, inwestycji Apple-a, więc co robi typowy Słonybojek? Sprytnie wtyka że jakość gier Sony jest wyższa i zaczyna wymieniać studia, które nikogo nie interesują - tym samym próbując wywyższyć się i swój ołtarz [sony] na tle konkurencji.

Co pokazało Polyphony, Team Ico na PS3? Trailery i demka? Reszta tych studiów (GG, MM, SM) wydało po jednej bardzo dobrej grze i zapowiedziało po sequelu, na pewno Nin czy M$ zazdrości takich "płodnych studiów" i "wielkich mln" przychodu. Jak na 4-5 lat to dużo, masz racje

 

aaa, i czym się różni kasa od japończyków od kasy amerykanów? :potter:

Edytowane 26 października 201014 l przez Jordan23Carolina

Sony ma Naughty Dog. Powinni codziennie przez kilka godzin dziękować bogom, że są u nich, a nie u konkurencji

 

To chyba Naughty Dog powinno dziękować,że należy do Sony. Gdyby nie kasa od Japońców nie wiem czy zrobili by takiego Uncharteda ;]

 

Zresztą nie jednym ND Sony żyje...Santa Monica,Team Ico,Polyphony Digital, Guerilla Games,Media Molecule...i tak dalej ;p MS czy Nintendo mogą tylko pomarzyć o takich studiach(w szczególności ten pierwszy )...przynajmniej jak na razie ;]

 

Taaa, dlaczego mnie to nie dziwi. Rozmowa tyczyła się słabych wyników finansowych Sony, inwestycji Apple-a, więc co robi typowy Słonybojek? Sprytnie wtyka że jakość gier Sony jest wyższa i zaczyna wymieniać studia, które nikogo nie interesują - tym samym próbując wywyższyć się i swój ołtarz [sony] na tle konkurencji.

Co pokazało Polyphony, Team Ico na PS3? Trailery i demka? Reszta tych studiów (GG, MM, SM) wydało po jednej bardzo dobrej grze i zapowiedziało po sequelu, na pewno Nin czy M$ zazdrości takich "płodnych studiów" i "wielkich mln" przychodu. Jak na 4-5 lat to dużo, masz racje

Zboczyłem z tematu i co z tego? Zabroni mi ktoś? Pisz sobie o wynikach finansowych Sony ile tylko chcesz mnie to nie interesuje,więc pisze o czymś innym ;]

 

Nie wiem czy sobie robisz jaja czy jesteś totalnym idiotą?

 

Już wolałbym mieć studia,które robią tą grę 4-5 lat i wychodzi naprawdę niezły hicior niż takie studia które robią grę rok dwa ,która polega na głaskaniu tygryska.

Edytowane 26 października 201014 l przez MYSZa7

A co robi Mikroszit? Pozbywa się Bioware, Bungie itd i tworzy syfne gierki na Kinect, to w podziękowaniu za wielomilionową sprzedaż.

Sony ma Naughty Dog. Powinni codziennie przez kilka godzin dziękować bogom, że są u nich, a nie u konkurencji

 

To chyba Naughty Dog powinno dziękować,że należy do Sony. Gdyby nie kasa od Japońców nie wiem czy zrobili by takiego Uncharteda ;]

 

Zresztą nie jednym ND Sony żyje...Santa Monica,Team Ico,Polyphony Digital, Guerilla Games,Media Molecule...i tak dalej ;p MS czy Nintendo mogą tylko pomarzyć o takich studiach(w szczególności ten pierwszy )...przynajmniej jak na razie ;]

 

Taaa, dlaczego mnie to nie dziwi. Rozmowa tyczyła się słabych wyników finansowych Sony, inwestycji Apple-a, więc co robi typowy Słonybojek? Sprytnie wtyka że jakość gier Sony jest wyższa i zaczyna wymieniać studia, które nikogo nie interesują - tym samym próbując wywyższyć się i swój ołtarz [sony] na tle konkurencji.

Co pokazało Polyphony, Team Ico na PS3? Trailery i demka? Reszta tych studiów (GG, MM, SM) wydało po jednej bardzo dobrej grze i zapowiedziało po sequelu, na pewno Nin czy M$ zazdrości takich "płodnych studiów" i "wielkich mln" przychodu. Jak na 4-5 lat to dużo, masz racje

 

aaa, i czym się różni kasa od japończyków od kasy amerykanów? :potter:

 

Typowy xbot. Jak już brakuje argumentów, to pisze ze najważniejsza jest sprzedaż. Powiadasz że nikogo nie interesują te studia? Jak kto uważa, ale nie zmienisz tego że wyżej wymienione studia są jednymi z lepszych na PS3, i jak wyżej Mysza napisał, M$ czy Ninny może o takich pomarzyć, tak samo o grach jakie mają wyjść na konsole Sony. Ale zaraz tutaj wyskoczysz z tym że Bungie i Epic Games "rzondzi", 2 na krzyż dobre studia, ho ho ho nie pogadasz

Edytowane 26 października 201014 l przez Merson