Nom jeżeli w miesiącu wychodzą 3-4 gry które mnie interesują to nie jestem w stanie wydać 600-800 zł w miesiącu na gry.

 

Wiesz nie każdy ma sponsorów.

Dlatego istnieje:

a) Popularny serwis aukcyjny

b) Pchli Targ

:potter:

Dlatego pisałem o tym wcześniej kilka postów panie Czekolado .

c) lykac promo ktore sa nawet do 40% tansze badz i wiecej jak u nas Saboteur w folii za 100 choc premiera byla kilka dni temu.

3-4 gry ? Ja Cie kręcę, a gdzie czas na życie poza konsolą. Nikt mi nie wmówi, że jest w stanie czerpać przyjemność z 3-4 gier przez miesiąc i od razu brać następne. Patologia. Dla mnie liczą się tylko najlepsze gry. Poza tym, trzeba się nauczyć szanować pieniądze.

A ile te gry zajmuja czasu? 2-3 wieczorki i skonczona. Potem tylko granie na multi jesli jest fajne i tyle. Oczywiscie zdarza sie dluzsze jak AC2 ale COJ2/CODMW2 to kwestia kilku godzin.

Jak ktoś chce grać i nie zbierać gier to granie kosztuje go tyle co nic. A jak ktoś gra i zbiera gry to ma przerąbane Wypożyczalnie to idealny motyw dla tych, którym nie chce się srać z odsprzedawaniem gier na aukcjach.

 

3-4 gry miesięcznie to już patologia

3-4 gry to była taka przenośnia na poprzedni post Keymakera. Może być miesiąc w którym żadna ciekawa gra nie wychodzi.

 

Zresztą nie widzę nic w tym złego jeżeli ktoś kupuje nawet 10 gier miesięcznie. Jego sprawa jego siano.

 

Patologia hmmm dla mnie patologią jest jak komuś stary do wanny wchodzi.

Jak ktoś chce grać i nie zbierać gier to granie kosztuje go tyle co nic. A jak ktoś gra i zbiera gry to ma przerąbane Wypożyczalnie to idealny motyw dla tych, którym nie chce się srać z odsprzedawaniem gier na aukcjach.

 

3-4 gry miesięcznie to już patologia

Ja na poczatku posiadania Xa to nawet 10 gier miesiecznie mi sie zdarzylo miec z kilka razy. Ale to byly shootery glownie, 2 dni na Very Hardzie i po grze. Glownie starocie lykalem bo te co wyszly od poczatku Xa. Pozniej coraz mniej bo starych fajnych tytulow bylo juz brak a megacrapow to ja nie biore :]

to wszystko zalezy od preferencji gracza.. ja takiego modern warfare2 przechodzilem 2 tygodnie i zdaje sobie sprawe z tego, ze to gra do przebiegniecia w 4-5h.

przez studia nie mam zbyt wiele czasu, do tego gram bardziej 4fun, a nie tylko zeby zaliczyc dany tytul i lykac nastepny.

Od roku posiadam dead space i do dziś nie mam jak ukończyć. Brak czasu, praca i mieszkanie z narzeczoną która raczej nie lubi jak siedze. Poza tym wiele tytułów jest po drodze do przejscia jak forza 2 (przejdę kupię 3) czy gta 4 do którego zakupię dodatki jak przejdę. Nie ma sensu kupowania po 5-6 gier miesięcznie. Max dla mnie to 2. No chyba ze chodzisz do szkoły to wydaję mi się że masz więcej czasu na pykanie. Tak było za moich czasów. No ale jak ma ktoś kase raczej kupi gry do kolekcji grę niż cieszyć się jedną do końca.

Popieram, w wieku szkolnym jest dość dużo czasu :F. Nawet pomimo majowej matury (coś czuję że jednak czasu ubędzie, poczynając od stycznia, wypada trochę przygrzać). Oczywiście, że to sprawa indywidualna, ale są pewne granice . 3-4 gry na miesiąc to wg. mnie nic strasznego, jeśli nie mówimy tu o grach pokroju FFXII. Osobiście skończyłem Asasyna 2 w tydzień. Ale przyznam że akurat trafiłem na okres, kiedy były próbne matury i że tak powiem straciłem ładnych parę godzin dziennie xD. Podoba mi się w PS3 brak piratów - nie kuszą, nie ma syfu jak np. banowanie (gdzie bananowali nieraz niewinnych ludzi) i granie na oryginałach i kombinowanie z wymienianiem/sprzedażą sprawia, że czuję się lepszy i doceniam co mam :potter: . Chociaż tak naprawdę większość gier kupuję używanych, więc i tak na mnie nie zarabiają xP

Edytowane 11 grudnia 200915 l przez Fab3r

gdzie bananowali nieraz niewinnych ludzi

 

:lol: :lol: :lol:

Klasa maturalna to najluźniejszy czas w liceum.

Jeśli ma ktoś dobry okres jak ty przy assasinie ze przejdzie grę w ciągu paru dni to zgadzam się na 5 gier miesiecznie. Xbox`a przerobisz ale na multi nie pograsz na przeróbce i to mnie trzyma by nie przerabiać i syfić mieskznia piratami. Nie ma jak oryginał na półce. Piraty każdy moze mieć, oryginały -- można się pochwalic.

 

Nie rozumiem użytkownika scorpion pisał wyzej że przechodził ok. 10 gier na ixie. Sorki ale do szkoły chyba nie chodziłeś, bądź miałeś extra starych że zarywałeś nocki. Uważam że nie wciagałeś gry pełnią gracza tylko waliłeś na chama by przejść i pochwalić się przed innymi. Poza tym pewnie grałeś na piratach, zostawianie kompa na noc i sciaganie. Nie powiem. może się mylę, może nalezysz do zamożniejszych graczy, których stać na 10-12 tytułów miesięcznie. Ale i tak głupotą jest walenie po 8-10 gier miesięcznie.

Jak ktoś chce grać i nie zbierać gier to granie kosztuje go tyle co nic. A jak ktoś gra i zbiera gry to ma przerąbane Wypożyczalnie to idealny motyw dla tych, którym nie chce się srać z odsprzedawaniem gier na aukcjach.3-4 gry miesięcznie to już patologia

 

Ja np. siedze w londku i wypożyczam w LOVEFILM, jest to wypożyczalnia internetowa z miesięcznym abonamentem.

Powiem tyle, to jest patologia z ilością grania, są tam gry na wszystkie konsole , filmy , bluraye. Wszystkie nowości co do dnia. Moge mieć 3 tytuły w domu, moge je trzymać ile chce, zaczęli pytać czy nie chciałbym szanownie wymienić gry kiedy trzymałem skate 2 przez 4 miesiące. Wszystkie przesyłki idą 24 godziny. Robie liste wszystkiego co mnie interesuje, po pograniu wrzucam do skrzynki i pojutrze mam nowy tytuł. Płace za full wypas 18 Funta miesiecznie , czyli jakies 80 zł. Nie wiem w co grać, kupuje gry, które chce mieć na półce, reszta Lovefilm, naprawde czasem nie wiem w co grać. Co za dużo to niezdrowo

No ale nie powiesz ze lepiej mieć biblioteczke własną i kiedy chcesz w minute sięgasz po film czy grę nie czekając nawet te 24h.

Kasuro zle myslisz - 10 gier to ja mialem moze przez 3-4 miesiace, pierwsze miesiace uzytkowania Xboxa 360, chodzilem wtedy do studium wiec czasu bylo sporo bo samemu mozna bylo usprawiedliwiac sobie dni a w piatki mialem nauke pisania na klawiaturze bez patrzenia a ze ja to potrafie to mialem 3 dniowy weekend . Skoro to byly poczatki moje, czyli zaczynalem od starych gier, PDZ, Halo, Hitman, Burnout, Orange box,itp. Na forum bylo sporo gier w cenach nizszych niz na allegro wiec bralem od kilku osob oraz sztuk by na wysylce zaoszczedzic, przechodzilem wymienialem badz sprzedawalem by kupic inne. Pierw do 50zl/80/100 az do nowosci bo kiedys gry sie skoncza, zagralem co chcialem i nic mi nie zostalo. Wiec skadalem sie na nowosc, zaliczylem, dalem kumplowi bo nie ma sensu trzymac gry i sie rozdrabiac - nie lecialem to nitce fabularne lecz kosztowalem tez poboczne misje. Ja nie musze szapanowac ze skonczylem przed znajomymi - konsole ma tylko 3 osoby.

Dla mnie sie liczyl gameplay, gram, zabija, zbieram jesli cos chce a nie lize sciane by nie tracic czasu. W dodatku wiekszosc gier konczylem na wyzszych poziomach trudnosci ale gry i tak byly krotke, wiec 2-3 dni i po grze. Nastepna.

 

Trzeba bylo sobie obmyslec plan kupowania. Mowi sie ze gry na konsole sa drogie a ja zaczylem od tylko kilku letnich bo tanie ale w nie nigdy nie zagralem przeciez. Jak widac dla chcacego wszystko mozliwe. Zrobilem sobie sklade 200zl (a nie pale, pije wiec kasa jest) na gry ktore kupowalem/wymienialem a ze starsze tytuly byly tansze to bylo ich wiecej. Z czasem ilosc sie zmniejszala do 1-3 bo stare zaliczone. Nie lecialem po kupnie konsoli odrazu po nowosc za 200zl, zaczynalem od poczatku...

Edytowane 11 grudnia 200915 l przez Scorp1on

Ja np. siedze w londku i wypożyczam w LOVEFILM, jest to wypożyczalnia internetowa z miesięcznym abonamentem.

Powiem tyle, to jest patologia z ilością grania, są tam gry na wszystkie konsole , filmy , bluraye. Wszystkie nowości co do dnia. Moge mieć 3 tytuły w domu, moge je trzymać ile chce, zaczęli pytać czy nie chciałbym szanownie wymienić gry kiedy trzymałem skate 2 przez 4 miesiące. Wszystkie przesyłki idą 24 godziny. Robie liste wszystkiego co mnie interesuje, po pograniu wrzucam do skrzynki i pojutrze mam nowy tytuł. Płace za full wypas 18 Funta miesiecznie , czyli jakies 80 zł. Nie wiem w co grać, kupuje gry, które chce mieć na półce, reszta Lovefilm, naprawde czasem nie wiem w co grać. Co za dużo to niezdrowo

 

Czytałem o tym kiedyś, tyle że była mowa o samych filmach. Myślałem, że mogliby takie coś uruchomić w Polsce, ale pewnie wielu by zaraz zaczęło kombinować jak tu zachachmęcić i pewnie więcej problemu by z tym mieli niż to tego warte :-)

 

18 funtów, jakim cudem im się to opłaca :-p

Wyniki z metacritic mówią: year of the PS3

 

http://features.metacritic.com/features/2009/the-best-games-of-2009/

 

buja!

W kwestii exów PS3 zarządziło i trzeba byc zaślepionym fanbojem, żeby mówic inaczej. Żaden z wielkich exów nie zawiódł pod względem artystycznym (pod komercyjnym już tak fajnie nie jest), do tego ukazało się kilka karcących niespodzianek (Demon`s Souls, remake GoWów). Posiadacze PS3 wreszcie się odkuli po latach posuchy. Tegoroczne exy na X360 są świetne, ale nie mają podejścia do tych z PS3. Wii w tym roku to totalna porażka.

A już jutro Video Game Avards !!!

 

Co za tym idzie posypią się nowe zapowiedzi. Zresztą już jest głośno o nowych tytułach.

Największą plotą, jak na razie, jest zapowiedź trzeciej części Gearsów. Oby!

Jeden z dziennikarzy się podniecał, że do Reach pokażą trailer z materiałem z gry, więc jeśli się to okaże kolejnym teaserem to się pochlastam. Ten sam sugerował, że będzie tam też Cliffy, czyżby miał coś zapowiedzieć, nowy Gears czy cuś

 

PS. Myślicie, że to błąd na stronie z tą ceną ? http://www.empik.com/konsola-playstation-3-need-for-speed-shift-multimedia,prod23010028,p ?

Największą plotą, jak na razie, jest zapowiedź trzeciej części Gearsów. Oby!

No i zapowiedź nowej gry Star Wars a to nie byle co.