Specu 148 Opublikowano 28 maja 2008 Opublikowano 28 maja 2008 Diuna American Psycho Amerykańscy Bogowie Rzeźnia nr.5 Ubik Przez Ciemne Zwierciadlo Cytuj
Snejk 273 Opublikowano 29 maja 2008 Opublikowano 29 maja 2008 American Psycho kocham Pata Betamana. Wspanialy czlowiek!! Cytuj
walt 0 Opublikowano 30 maja 2008 Opublikowano 30 maja 2008 Wczoraj kupiłem i... przeczytałem tak polecany przez was "Lot nad kukułczym gniazdem" Kesey'a. Rzadko zdarza się, że ponad 300stronnicową książkę czytam za jednym posiedzeniem (z przerwami na kawę), ale ta pozycja nie pozostawiła mi wyboru. Kapitalne pióro i bardzo poruszająca fabuła. Lektura obowiązkowa. Cytuj
wozek 77 Opublikowano 30 maja 2008 Opublikowano 30 maja 2008 E Hemingway "Pożegnanie z bronią" E Hemingway "Komu bije dzwon" Jack London "Martin Eden" tyle z nie wymienionych jeszcze. Cytuj
Gość maciek88 Opublikowano 30 maja 2008 Opublikowano 30 maja 2008 "Bóg urojony" - Dawkins czy moglbys wyjasnic dlaczego wlasnie te ksiazke warto przeczytac przed smiercia? nie mowie, ze jest zla, ale imo bankowo nei zasluguje na takie miano. kolejna skrajnosc momentami podchodzaca pod fanatyzm. kazdy ma swoj rozum. Cytuj
kempa 0 Opublikowano 30 maja 2008 Opublikowano 30 maja 2008 no niektorzy wymieniaja po prostu swoje ulubione tytuly .szkoda, bo mogl byc naprawde ciekawy temat. Cytuj
ogqozo 6 573 Opublikowano 31 maja 2008 Opublikowano 31 maja 2008 mogl byc naprawde ciekawy temat. A jest Paulo Coelho xD. Cytuj
Gość tk Opublikowano 31 maja 2008 Opublikowano 31 maja 2008 Jack London "Martin Eden" o to to. na tej liście mi zgrzytał trochę "zew natury", edena bym dał za to. Cytuj
Gość Orson Opublikowano 31 maja 2008 Opublikowano 31 maja 2008 mogl byc naprawde ciekawy temat. A jest Paulo Coelho xD. Nie wiem z czego szydzisz...Czytałeś "Alchemika"??? Zakładam, że tak i jeśli Ci się nie spodobał to się dziwię- ale ok każdy ma prawo mieć swe zdanie (mi np nie spasił "To nie jest kraj dla starych ludzi" - z czego szydziłeś z deka) ale "Alchemik" ma "to coś"- po przeczytaniu tej książki człowiek nabiera wiary, że można zrealizować swe sny- wystarczy sprubować. Ile książek daje takie uczucie? Mobilizuję do działania? Cytuj
kempa 0 Opublikowano 31 maja 2008 Opublikowano 31 maja 2008 fch.uj - kwestia podejscia. nie wiem, czy sluchasz hip hopu na przyklad, czy nie. jedni czerpia z tego inspiracje do codziennych dzialan, inni szydza, a jeszcze inni maja w du.pie. tutaj chodzi o to by wykazac sie odrobina obiektywizmu, i spojrzec nieco dalej niz na czubek wlasnego nosa. ale no dobra i tak wiekszosc zadecyduje swoja postawa w tym temacie, wiec bedziemy wymieniac ksiazki, ktore nam sie spodobaly. Cytuj
Gość Haibane Opublikowano 31 maja 2008 Opublikowano 31 maja 2008 >>Pięcioksiąg wiedźmiński<< Sapkowskiego, Rok 1984 Orwella, Mistrz i Małgorzata Bułhakowa, cykl o Enderze Carda i koniecznie Diuna Cytuj
Gość Orson Opublikowano 1 czerwca 2008 Opublikowano 1 czerwca 2008 fch.uj - kwestia podejscia. nie wiem, czy sluchasz hip hopu na przyklad, czy nie. jedni czerpia z tego inspiracje do codziennych dzialan, inni szydza, a jeszcze inni maja w du.pie. tutaj chodzi o to by wykazac sie odrobina obiektywizmu, i spojrzec nieco dalej niz na czubek wlasnego nosa. ale no dobra i tak wiekszosc zadecyduje swoja postawa w tym temacie, wiec bedziemy wymieniac ksiazki, ktore nam sie spodobaly. To było obiektywnie. O ile obiektywizm wogóle istnieje. Cytuj
Gość lukasz Opublikowano 1 czerwca 2008 Opublikowano 1 czerwca 2008 fch.uj - kwestia podejscia. nie wiem, czy sluchasz hip hopu na przyklad, czy nie. jedni czerpia z tego inspiracje do codziennych dzialan, inni szydza, a jeszcze inni maja w du.pie. tutaj chodzi o to by wykazac sie odrobina obiektywizmu, i spojrzec nieco dalej niz na czubek wlasnego nosa. ale no dobra i tak wiekszosc zadecyduje swoja postawa w tym temacie, wiec bedziemy wymieniac ksiazki, ktore nam sie spodobaly. To było obiektywnie. O ile obiektywizm wogóle istnieje. No własnie nie było raczej albo było tylko ,że za mało jeszcze przeczytałeś aby stwierdzić czy coś faktycznie jest niezbędne ( nothing personal). Obiektywnie byłoby jakbyś napisał np. Rabelais czy Dostojewski a nie (pipi) grafoman jakiś ;] Cytuj
Gość Orson Opublikowano 4 czerwca 2008 Opublikowano 4 czerwca 2008 (edytowane) fch.uj - kwestia podejscia. nie wiem, czy sluchasz hip hopu na przyklad, czy nie. jedni czerpia z tego inspiracje do codziennych dzialan, inni szydza, a jeszcze inni maja w du.pie. tutaj chodzi o to by wykazac sie odrobina obiektywizmu, i spojrzec nieco dalej niz na czubek wlasnego nosa. ale no dobra i tak wiekszosc zadecyduje swoja postawa w tym temacie, wiec bedziemy wymieniac ksiazki, ktore nam sie spodobaly. To było obiektywnie. O ile obiektywizm wogóle istnieje. No własnie nie było raczej albo było tylko ,że za mało jeszcze przeczytałeś aby stwierdzić czy coś faktycznie jest niezbędne ( nothing personal). Obiektywnie byłoby jakbyś napisał np. Rabelais czy Dostojewski a nie (pipi) grafoman jakiś ;] Nadal podtrzymuję iż "Alchemik" to pozycja, którą NIE WYPADA nie znać. Daje pozytywnego kopa, motywuje. A z Dostojewskiego- "Zbrodnia i kara"- ktoś kto przegapił powinien uderzyć się w piersi i czym prędzej nadrobić Edytowane 4 czerwca 2008 przez Orson Cytuj
ogqozo 6 573 Opublikowano 4 czerwca 2008 Opublikowano 4 czerwca 2008 Mi tam żadnego kopa nie dała... To zwykły kicz, literatura popularna. Książka bez żadnego znaczenia. Są tysiące, które trzeba znać bardziej niż ją. Cytuj
Gość Orson Opublikowano 4 czerwca 2008 Opublikowano 4 czerwca 2008 Mi tam żadnego kopa nie dała... To zwykły kicz, literatura popularna. Książka bez żadnego znaczenia. Są tysiące, które trzeba znać bardziej niż ją. Mi dała. I nie zgadzam się, że tp kicz. Eot- zaśmiecamy temat. Cytuj
michal 558 Opublikowano 10 września 2008 Opublikowano 10 września 2008 Czekając na Godota Samuela Becketta . Jedna z najbardziej przygnębiających książek jaką miałem przyjemnośc przeczytać . Cytuj
w07t3k 0 Opublikowano 10 października 2008 Opublikowano 10 października 2008 Nie chcialem specjalnie zakladac nowego tematu, wiec napisze tutaj. Jako ze nie czytam zbyt wiele, chcialbym nadrobic zaleglosci. Prosilbym was o liste ksiazek, ktore zachecily by mnie do czytania. Na poczatek powinny to byc dosc lekkie i przyjemne ksiazki, ale jednoczesnie wartosciowe. Cytuj
Tytek 0 Opublikowano 10 października 2008 Opublikowano 10 października 2008 To ja sie przyłącze Poszukuje ksiązki dotyczącej zabojstwa Kennedy'ego najlepiej zawierajacej jakies najnowsze wątki w tej sprawie,opisy i teorie spiskowe. Cytuj
Gość Mr. Blue Opublikowano 11 października 2008 Opublikowano 11 października 2008 "Ostatnie Życzenie", "Miecz Przeznaczenia" Andrzeja Sapkowskiego. Po tym zaczniesz czytać wszystko. Mówię ci z doświadczenia. Cytuj
Gość Opublikowano 11 października 2008 Opublikowano 11 października 2008 Nie chcialem specjalnie zakladac nowego tematu, wiec napisze tutaj. Jako ze nie czytam zbyt wiele, chcialbym nadrobic zaleglosci. Prosilbym was o liste ksiazek, ktore zachecily by mnie do czytania. Na poczatek powinny to byc dosc lekkie i przyjemne ksiazki, ale jednoczesnie wartosciowe. Cykl Świata Dysku Lekka, przyjemna i wartościowa Cytuj
ogqozo 6 573 Opublikowano 11 października 2008 Opublikowano 11 października 2008 Dostojewski, Dumas, "Buszujący w zbożu" - lekkie i wartościowe. Cytuj
Blok 6 Opublikowano 11 października 2008 Opublikowano 11 października 2008 Lekkie i przyjemne, oraz wartościowe książki? Bierz się za Hemingwaya, cokolwiek od niego. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.