Skocz do zawartości

Slayer


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 miesiące temu...
  • 6 miesięcy temu...
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Bieda z nędzą ten kawałek. Akceptowalny jako wstępniak do płyty, nic poza tym. Wierzę jednak, że całość będzie w porządku, World Painted Blood było dobrą płytą, a Bostaph to człowiek zaufany (długoletni staż w Slayerze, a Divine Intervention to jedna z lepszych płyt IMO). Gary Holt to też nie byle kto, liczę, że wniesie świeżość do zespołu. Z Exodusem nie spuszcza tempa.

Edytowane przez Czappi
  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Jak na razie wszystkie kawałki to to czego się spodziewałem i spodziewam. Jest napier.dalanka, Bostaph radzi sobie całkiem dobrze. Wersja Implode z albumu jest zupełnie inna według słów King'a. Nie mogę się doczekać września.

  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Jestem już po trzech odsłuchaniach nowego krążka Slayera i niestety nie jestem uszczęśliwiony. Płyta nie jest zła, to coś gorszego, jest nijaka. Produkcja jest poprawna, ale same utwory pozbawione są większego (pipi)nięcia, nie umywają się do Christ Illusion i World Painted Blood, które były dobrymi płytami. Nie chciałem skreślać Repentless po odsłuchaniu wcześniej udostępnionych kawałków (When the Stilness Comes... ), ale niestety całość jest utrzymana w podobnym stylu, z paroma wyjątkami takimi jak dobre Repentless i Atrocity Vendor. Miałem nadzieję, że Gary Holt wniesie do zespołu powiew świeżości, ale co z tego, skoro nie brał udziału w pisaniu muzyki, a całość tworzył Kerry King, który pod tym względem stoi w cieniu Hannemana. Jestem fanboyem Slayera, ale obecnie to Exodus dzierży pałkę największych thrashowych wyjadaczy.

Edytowane przez Czappi
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Divine Intervention, pierwsza z Bostaphem na perce, wchodzi mi najlepiej. Te bębny, ten w(pipi)iony wokal Toma. Gdyby nie zabawy z przesterami byłoby idealnie. Bezczelnie niedoceniana płyta, w mojej ocenie o wiele lepsza niż takie GHUA.

 

Po kilkunastu przesłuchaniach Repentless spokojnie mogę powiedzieć, że album jest świetny i jedyną bolączką są  nie najlepsze teksty.

Edytowane przez Czappi

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...