Okie from Muskogee 2 850 Opublikowano 8 września 2016 Udostępnij Opublikowano 8 września 2016 No w trakcie jej nagrywania, jak wspominałem wcześniej, dzieciak mu pod kosę wszedł i ponoć dlatego w głównej mierze album nabrał właściwego charakteru. Miało być bardziej jak na poprzednim, ale nic nie wiem więcej, nie słyszałem. Potem sobie ogarnę na spokojności zatem. Dzięki wielkie! Jeśli mnie ciepła, a więcej mrocznego Cave'a, to będzie to to, co mnie najbardziej kręci w jego twórczości. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość _Be_ Opublikowano 8 września 2016 Udostępnij Opublikowano 8 września 2016 (edytowane) Znam całą sytuacje oczywiscie, przeje.bane. Edytowane 8 września 2016 przez _Be_ Cytuj Odnośnik do komentarza
django 549 Opublikowano 8 września 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 8 września 2016 Album był nagrany przed wypadkiem przecież typy. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość _Be_ Opublikowano 9 września 2016 Udostępnij Opublikowano 9 września 2016 U mnie graja go w sobote ale tez nie moge ku.rwa Cytuj Odnośnik do komentarza
Totamten 123 Opublikowano 9 września 2016 Udostępnij Opublikowano 9 września 2016 Film to były głównie wypowiedzi Nicka i Warrena z zespołu na przemian z wykonywaniem utworów z nowej płyty w konwencji na żywo w studiu. Do tego nałożone były dodatkowe komentarze Nicka w tym jego celnym i poetyckim stylu. Całość ciągle ciążyła ku śmierci syna. Jestem trochę zdziwiony że płyta powstała przed tym zdarzeniem, bo słowa utworów zdawały się do niego nawiązywać. Generalnie trauma dla Nicka i żony. Cytuj Odnośnik do komentarza
ornit 2 938 Opublikowano 9 września 2016 Udostępnij Opublikowano 9 września 2016 Kupiłbym ale nie ma w digipaku. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość _Be_ Opublikowano 9 września 2016 Udostępnij Opublikowano 9 września 2016 Na Spotify tez juz jest goty album Cytuj Odnośnik do komentarza
milan 7 022 Opublikowano 11 września 2016 Udostępnij Opublikowano 11 września 2016 ciekawe czy Nick ruchnął Kylie między zdjęciami. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Rozi Opublikowano 13 września 2016 Udostępnij Opublikowano 13 września 2016 Girl in Amber wspaniały kawałek. Jesus Alone to już nawet nie mówię! Cytuj Odnośnik do komentarza
Okie from Muskogee 2 850 Opublikowano 18 września 2016 Udostępnij Opublikowano 18 września 2016 Django, album nie był nagrany przed wypadkiem, tylko prace przed nim się rozpoczęły. Całość nabrała właśnie takiego charakteru przez to wydarzenie. Nick sporo zmienił, dodał, dopisał już po. Mniejsza z tym. Miałem się już wcześniej odnieść i cholera, jakoś nie mogę. Słucham sobie po raz wtóry choćby i teraz i ten album jest jakoś właśnie szczególnie osobisty, nie potrafię określić swojego stanowiska. Dla mnie jest trochę trudny, tak prostu, że aż czasami nazbyt złożony. Mam wrażenie, że Ellis powinien przestać pić tyle za mocnej herbaty, bo w gruncie rzeczy przez niego muzyka zespołu zaczyna się robić tym, nad czym spuszcza się najtmer w rap kontra metal. Tylko mu o tym nie mówcie, bo tu przyjdzie. Nie wiem. Ja mam wrażenie, że to idzie coraz bardziej w słuchowiska radiowe, niż w rzeczywisty, kolejny utwór, płytę itd. Czy to źle? Też nie wiem. Ale liczę też na to, że usłyszę jeszcze Cave'a w, jakby to powiedzieć, klasycznej kompozycji. Rozumiem, że teraz ten album po prostu inaczej wyglądać nie mógł. Jakiś czas temu czytałem gdzieś, że Nick powiedział coś w stylu, iż nic, tak jak ta strata, nie wpłynęło tak źle na jego kreatywność. Pewnie ma rację, skąd komu innemu to wiedzieć i oceniać. Jak dla mnie to on potrzebuje teraz bardziej takiego Harveya niż Ellisa. Takie rzeczy już nigdy nie będą miały miejsca. Niemniej muzycznie idą nie do końca w stronę, którą bym wolał. Za dużo w tym wszystkim takiego zdziadziałego i wiecznego eksperymentu, jęków, trzasków i uderzeń w we wszystko, co tylko znajduje się w studiu. Tak jak poprzednio całość trzymała wspaniałą melodię równocześnie zachowując obraz jakiejś spójnej, ciągłej opowieści, tak tym razem panowie za mocno odjeżdżają w jakiś muzyczny niebyt. Nie, nie panowie. Tu bezczelnie słuchać, że nad całą to muzą siedział głównie Warren. Nie jestem już do tego tak przekonany. Mam nadzieję, że to przez sytuacyjny charakter albumu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
django 549 Opublikowano 18 września 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 18 września 2016 Trzeba bylo obejrzeć film to byś wszystko wiedział. Skeleton Tree was recorded over a two-year period in several studios in https://en.wikipedia.org/wiki/Brighton, https://en.wikipedia.org/wiki/La_Frette-sur-Seine and London and was produced by Warren_Ellis_(musician) and Nick_Launay. During the sessions Cave's 15-year-old son Arthur died from an accidental cliff fall. Most of the album had been written at the time of Cave's son's death, but several lyrics were amended by Cave during subsequent recording sessions and feature themes of death, loss and personal grief. https://en.wikipedia.org/wiki/Skeleton_Tree W filmie Nick mówi, że od jakiegoś czasu nie wierzy w opowiadanie historii i eksplorowanie abstrakcyjnych sytuacjo-scenariuszy z pomieszanym ciągiem przyczynowo-skutkowym wydaje mu się o wiele bardziej prawdziwe. Utwory nie powstają teraz tylko w głowie Cave'a tylko na swoistych jam sessions które Bad Seedy sobie urządzają co jakiś czas - głównie Warren z Cave'em. Są dwie słabe rzeczy na tym albumie - okładka i produkcja. Reszta fantastyczna. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość _Be_ Opublikowano 3 października 2019 Udostępnij Opublikowano 3 października 2019 (edytowane) Edytowane 4 października 2019 przez _Be_ Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Rozi Opublikowano 4 października 2019 Udostępnij Opublikowano 4 października 2019 Ten album jest magiczny. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.