wet_willy 2 163 Opublikowano 9 lipca 2009 Opublikowano 9 lipca 2009 OMG Cavs maja super wzmocnienia Dziadek Shaq i Oferma Parker xDDDDD Lakers poraz 5 ... dziekuje I Kobe bedzie sobie mogl chodzic krzyczac LeBron have you seen my 5 Championship Rings ?? Somwhere in this area i missplaced my 5 Championship Rings xDDD Cytuj
ogqozo 6 553 Opublikowano 9 lipca 2009 Opublikowano 9 lipca 2009 Dla tych, co nie lubią LeBrona, wspaniała historia: http://thehoopdoctors.com/online2/2009/07/...-video-footage/ Nike LeBron Skills Academy, szkółka koszykarska prowadzona w rodzinnym mieście LeBrona. Jordan Crawford, młody gracz, w pewnym momencie treningu wchodzi pod kosz i zasadza dwuręcznego dunka nad LeBronem. Po chwili LeBron zagaduje do kolesia z firmy Nike. Coś mu mówi. Po chwili koleś z firmy Nike podchodzi do kamerzysty i każe mu oddać nagranie z meczu. Nike nie chce, żeby ludzie oglądali, jak licealista upokarza LeBrona? Tak głupie, że trudno w to uwierzyć. Cytuj
Saunter 3 Opublikowano 9 lipca 2009 Opublikowano 9 lipca 2009 W sumie historia trzyma się kupy i ja w nią wierzę, w sumie lipa, że MVP sezonu przeskakuje jakiś młokos. Ale Foyle z Orlando mówił, że chłopaki nie skaczą do bloku do dunków, bo nie chcą być przeskoczeni i upokorzeni. Ale myślę, że jakby nagranie wypłynęło to byłoby mniej dymu dla LBJ niż teraz. Mogłby mu przybić piątkę i się uśmiechnąć i zrewanżować się jakoś i wyszłoby humorystycznie, a tak LBJ haters mają pożywkę. Cytuj
triboy 979 Opublikowano 9 lipca 2009 Opublikowano 9 lipca 2009 Nie jestem LBJ Haterem, ani żadnym LBJ Loverem, koszykarzem jest niesamowitym, ale sportowiec z niego żaden. Kojarzycie zachowanie Jamesa po przegranej z Orlando? Ani gratulacji, ani nic, obraził się i uciekł, na nba.com był nawet wtedy ciekawy artykuł. Media i środowisko tak nakręciło hype'a na LBJ'a, że ten chyba za bardzo uwierzył, że jest Królem... Jeszcze chwila i będziemy mieli powtórkę z Kobe-samoluba. Cytuj
Kame 20 Opublikowano 9 lipca 2009 Autor Opublikowano 9 lipca 2009 wściekł się na tragiczną grę kolegów z drużyny, wybuchł i wyszedł bez zastanowienia, każdemu furia może się zdarzyć, następnym razem zachowa się na pewno inaczej Cytuj
triboy 979 Opublikowano 9 lipca 2009 Opublikowano 9 lipca 2009 Też tak myślę, a jeżeli ta historia z dunkiem jest prawdziwa, to jestem nawet tego pewien............... Aha, "Irony mode off" Cytuj
Kame 20 Opublikowano 9 lipca 2009 Autor Opublikowano 9 lipca 2009 chłopak ma tylko 23 lata, jeszcze z tego wyrośnie, mam taką nadzieję, w końcu to on ma być drugim Jordanem, trzeba wierzyć w ludzi... Cytuj
ogqozo 6 553 Opublikowano 10 lipca 2009 Opublikowano 10 lipca 2009 On już ma 24 i pół. Ale nie o to chodzi. Jeśli ta historia jest prawdziwa (a w sumie trudno powiedzieć, jest tylko jedno, niejasne, źródło) - to znaczy, że LeBron się wręcz cofa w rozwoju. On nie pierwszy raz uczestniczy w jakichś akcjach dla młodzieży i z reguły są z nich nagrania i z reguły LeBron był bardzo miły, nie wywyższał się. Podobne opinie czytałem od osób, które go znają. A tutaj takie rzeczy. Nie wiem, być może facet ma problemy w życiu, zdarza się. Może jest zmęczony odpowiedzialnością. Ja też mógłbym być wściekły, jakbym oglądał giełdę transferową i patrzył, jak każda dobra "czwórka" przechodzi gdzie indziej, a Cavs pozyskują Anthony'ego Parkera. Podobno Varejao dostał 50 mln kontraktu bo to kumpel LeBrona, ale ja tego nie pojmuję. Przecież to jest jakiś plan sabotażowy wobec wszelkich zakusów na mistrzostwo. Nie wiem, co się dzieje z tym klubem, zaczynam odczuwać, że musi być coś więcej w tym, jeśli żaden dobry gracz tam nie idzie. Taki McDyess będzie w Spurs zarabiał dużo mniej, niż Varejao, a to klasa wyżej. Paul Millsap jest do wzięcia. To znaczy był, bo teraz Cavs nie mają kasy. Co do afery, to jest już tribute (zwróćcie uwagę na markę butów, w jakich gra Crawford): Cytuj
ogqozo 6 553 Opublikowano 10 lipca 2009 Opublikowano 10 lipca 2009 Osłabienie Mavericks - do Orlando przeszedł Brandon Bass. Ciekaw jestem, ile mu zaoferowali Magic. Pewnie za 100 mln, skoro taki Varejao dostał kontakt na 50... Haha, żartowałem. Bass jest od tego patałacha dwa razy tańszy. Kontrakt Varejao jest już sławny i najbliższym sezonie każdy błąd Brazylijczyka będzie świetną okazją do żartów. Grant Hill i Nash podobno jednak zostają w Phoenix. Jeszcze wczoraj była informacja, że Hill ma świetną ofertę z Knicks, ale zawodnik podobno ugadał się jednak z Suns. Do Pacers trafił Dahntay Jones z Nuggets - dobry ławkowicz. Cytuj
ogqozo 6 553 Opublikowano 13 lipca 2009 Opublikowano 13 lipca 2009 Cieszył się Gortat przez tydzień, ale go dziś zgasili. Menedżer Magic ogłosił, że klub wyrównuje ofertę Mavericks, wobec czego naszego rodaka czeka 5 lat na ławce, po których nikogo już nie będzie obchodził. Agent Gortata nie kryje oburzenia. Cytuj
Hubi. 39 Opublikowano 13 lipca 2009 Opublikowano 13 lipca 2009 no niestety lipa wszedlem nawet na oficjalna strone NBA.com by sie upewnic no i mam za swoje;/ szkoda bo bedzie grzać ławe albo jak dzis wyczytałem jest druga opcja a mianowicie oddadzą go do jakiegos innego klubu w ramach wymiany,ale nie bedzie to klub silny jak Dallas Pytanie: Czy Dallas moze znowu zaproponowac mu oferte tyle ze wyzszą,ewentualnie inny klub? Czy po roku nasz jedynak moze przejsc do innego klubu? czy musieliby placic za jakis transfer,czy kare za niewykorzystany okres kontraktu? ogolnie to dupa dupa dupa Cytuj
ogqozo 6 553 Opublikowano 13 lipca 2009 Opublikowano 13 lipca 2009 Kontrakt jest na 5 lat. Więc przez ten czas w grę wchodzi tylko wymiana. Niby jest to jakaś opcja. Dallas mówi coś o wymianie Dampiera za Gortata. Dampier jest droższy, to największy problem, ale ma kontrakt tylko na 2 lata. I chyba tylko rok gwarantowany. Zobaczymy, na pewno kilka klubów zaczęło właśnie kombinować, czy nie warto jeszcze się o Gortata postarać. Ale z tego co mówił GM Magic, to uważają go za przydatnego zmiennika. Ten klub i tak płaci podatek od luksusu i ma plany mistrzowskie, więc na rezerwowych też nie wypada im oszczędzać. No cóż. Cytuj
triboy 979 Opublikowano 13 lipca 2009 Opublikowano 13 lipca 2009 Taki jeden artykuł na temat: Gortat no longer an option in Big D as Orlando matches offer Jul 13, 2009 Posted by Art Garcia, NBA.com LAS VEGAS -- News that Orlando matched Dallas’ $34 million offer sheet today was met with a shrug by Mark Cuban. The Mavericks had hoped to snag Dwight Howard’s backup and plug Gortat into their revamped lineup as the starting center. Asked about the Gortat situation during the first half of the Dallas-Phoenix Summer League game, Cuban hadn’t received any confirmation that the Magic were indeed matching the contract. The Magic, however, have issued a release confirming the team is retaining Gortat. It was thought the five-year deal would be too rich for the Magic, especially for a reserve playing behind arguably the league’s best big man and Orlando’s payroll falling in luxury-tax territory for the first time. Gortat, 25, averaged 3.8 points and 4.5 rebounds last season, his second in the league. The Magic and Mavs were partners in the complicated four-team trade that sent Shawn Marion to Dallas from Toronto and Hedo Turkoglu to Toronto from Orlando. The Magic received cash in the deal from both Dallas and Toronto. Including money in the deal doesn’t appear to have worked against Cuban and the Mavs. The cash, believed to be considerably less than $1 million, wouldn’t put much of a dent in Gortat’s nearly $12 million cap hit. Another theory being floated is that Orlando plans to move Gortat, but he can’t be traded until Dec. 15. This isn’t the first dent Orlando has made in Dallas’ projected frontcourt rotation. The Magic had previously signed free agent Brandon Bass, who has been a solid backup to Dirk Nowitzki the last two years. As for the Mavs’ Plan B now that Gortat may not be an option, a team executive said simply: “Erick Dampier.” Ehh, zmarnuje nam się chłopak... Cytuj
Hubi. 39 Opublikowano 13 lipca 2009 Opublikowano 13 lipca 2009 kurde przeciez tam mialby szanse na pierwsza piatke.... ja pitole ale zal// Cytuj
Kame 20 Opublikowano 14 lipca 2009 Autor Opublikowano 14 lipca 2009 jajca jak berety, już wolałbym żeby grał w europie. Mam nadzieję, że obojętnie jaki klub przygarnie Gortata, na pewno sam Gortat jest wkurzony, mogę się założyć, że nie będzie prezentował się tak dobrze jak sezon temu to trzeba sumienia nie mieć Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 14 lipca 2009 Opublikowano 14 lipca 2009 Nie wypuszcza sie z klubu najlepszego gracza NBA. To chyba oczywista i logiczna zasada. To bylo do przewidzenia. Cytuj
Gość Oran Opublikowano 14 lipca 2009 Opublikowano 14 lipca 2009 A od kiedy on jest najlepszym graczem NBA? Znaczy serio pytam o co Ci chodzi, bo ja się tam nie orientuje za bardzo ale z tego co widzę to się o niego dość mocno biją, on naprawdę jest dobry czy taki średniak czy słabiak czy kto? Wyjaśnijcie mi to, bo już zgłupiałem. Cytuj
Blok 6 Opublikowano 14 lipca 2009 Opublikowano 14 lipca 2009 Parę razy widziałem jak Marcin robi wsady, więc podejrzewam, że jest całkiem dobrym zawodnikiem. Cytuj
diesvindu 0 Opublikowano 14 lipca 2009 Opublikowano 14 lipca 2009 (edytowane) @ Oran http://www.youtube.com/watch?v=EfV7BAkUQaU...player_embedded 0:38 do 0:50 Gortat był po prostu jednym z tańszych, dobrych zawodników. Przez 'dobrych' mam to na myśli cena/jakość Edytowane 14 lipca 2009 przez diesvindu Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 14 lipca 2009 Opublikowano 14 lipca 2009 No jak Marc Overmars, maly zwinny, z dobrym dryblingiem. Cytuj
diesvindu 0 Opublikowano 14 lipca 2009 Opublikowano 14 lipca 2009 haha, ale palnąłem gafę (już poprawione) Pisałem jeszcze na innym forum i się rozpędziłem tutaj Cytuj
ogqozo 6 553 Opublikowano 15 lipca 2009 Opublikowano 15 lipca 2009 Tak czytam opinie. Niektóre są śmieszne. Np. ktoś tam "wolałby Gortata w Europie". To jest z deczka przesada. Gortat jest w klubie, który będzie walczył o mistrzostwo NBA. Klub doszedł do finału, dostał lanie, wyciąga wnioski. Hedo zawodził w większości meczów playoff, to już go nie ma. Są gracze, którzy mogą pomóc w kolejnym starciu z Lakers. Zauważcie, że najlepszy zespół ligi to jednocześnie jedyny, który ma do dyspozycji dwóch dobrych centrów - obu różnych, obu wnoszących nieco inne wartości. Rotacja Howard-Gortat daje Magic spore możliwości i kto wie, czy to nie będzie w tym sezonie lepsza para niż Shaq-Zydrunas. Jeśli nie, to na pewno tak będzie za kilka lat. Gortat ma swoją markę, fani go lubią, eksperci też. To nie jest anonimowy grajek. Jeśli pozostanie w Magic, to będzie znaczyć tylko tyle, że jest ważnym punktem w drużynie walczącej o mistrzostwo w najsilniejszej lidze świata. Mavs? Mavs to fajna drużyna. To była wielka szansa dla Marcina. Ale i tak jest bardzo dobrze, biorąc pod uwagę, że on nic takiego wielkiego nie pokazał znowu. Powinien się cieszyć i jestem pewien, że po przemyśleniu sprawy wróci radosny na treningi Magic i będzie dawał z siebie wszystko dla dobra swojej drużyny. Cytuj
Kame 20 Opublikowano 15 lipca 2009 Autor Opublikowano 15 lipca 2009 każdy z fanów chciałby go widzieć 30-40 min na parkiecie, a nie te marne 15, a jeśli padnie wielka łaska to 25, i każdy zawodnik chciałby na pewno grać jak najwięcej, jeżeli zrobił wielkie postępy, to powinien też grać odpowiednio więcej, a nie będzie bo jest Howard i jeszcze doszedł Bass, który w zeszył sezonie też stał się bardzo wartościowym zawodnikiem, zobaczymy jak Gortat do tego podejdzie, wspominał, że lubi Magic, w końcu to jest jego macierzysty klub, ma tam przyjaciół , pewnie nadal będzie grał na poziomie, jednak gdzieś tam będzie tkwiła myśl, że mógł być bardziej znaczącym zawodnikiem niż jest, że mógł grać w 5 i mieć nie mniejszą szansę na tytuł, bo jeżeli Gortat gra przeciw Howardowi praktycznie całe swoje koszykarskie życie, to znaczy, że raczej poradziłby sobie, a jeśli dałby radę z Howardem to chyba z każdym da, może oprócz Shaqa. Mam nadzieję, że za kilka miesięcy dojdzie do wymiany, jest kilka zespołów gdzie bardzo by się przydał. Cytuj
triboy 979 Opublikowano 15 lipca 2009 Opublikowano 15 lipca 2009 Ja widzę dwa scenariusze: 1. Optymistyczny. 15 grudzień, Mavs zgłaszają się po Gortata, Magic nie robią problemów, dostają innego/innych zawodników. 2. Pesymistyczny. Po 5 latach bycia zmiennikiem Howarda, graniu średnio 8-10 min/mecz, Gortat nie jest łakomym kaskiem na rynku. Zostaje doklejką do innych transferów. Ewentualnie dalej gra ogony w Magic, a polskie media od święta ogłaszają o "Niewiarygodnym występie naszego jedynaka w NBA!!!" (10 pkt, 10 zb, w jedynym meczu w sezonie, w którym zagra 30 min...). Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.