NBA

[triboy 973]

Wiedzą wiedzą, "Największe poza Polską skupisko Polaków i ludności pochodzenia polskiego (ponad 1,3 mln osób polskiego pochodzenia, w tym około 250 tys. mówiących na co dzień po polsku)." http://pl.wikipedia.org/wiki/Polonia_w_Stanach_Zjednoczonych

To może zrzutka na forum i piłka będzie po kilka dni u każdego?

 

Ilość asyst i td robi wrażenie, ale na jego niekorzyść przemawia to w jakim zespole gra.

[Bartg 5 470]

Griffin wczoraj oczywiscie double-double, gosc ma niesamowity potencjal w kazdej mozliwej dziedzinie - 22pkt/18zb/7as, do tego obok niego DeAndre Jordan od paru tygodni rozgrywa zaskakujaco dobre mecze, wczoraj 14pkt/20zb/6bl, w ogole Jordan w 3 ostatnich meczach zaliczyl 19 blokow Clippers maja potencjal, nawet Baron Davis zaczal grac lepiej i przestal oddawac glupie rzuty. Handlujac Kamanem + schodzacymi kontraktami moga dostac kogos wartosciowego na pozycje 1/3. Jak ktos nie oglada za duzo Clippers to polecam - po prostu swietnie sie ich oglada nawet w przegranych meczach, do tego komentatorzy lokalni Clips sa chyba najlepsi w lidze ( jesli przebolejemy ich akcent ) - powiedzialbym, ze to idealne przeciwienstwo idiotow z komentowania meczow Celtics, ja wiem ze Tommy to legenda, ale naprawde nie da sie momentami tego sluchac. Ci od Clips zawsze zarzuca jakims zartem z wlasnej druzyny i ogolnie jest wesolo Na deser Top10 plays Blake'a

http://www.youtube.com/watch?v=xdP5PZvM8J0

[23kowal 54]

ja cie (pipi)e, i to jest tylko z połowy sezonu. wyobrażacie sobie taki montaż na koniec jego kariery? nagrodę ROY ma już w kieszeni choć wg mnie to jest nie sprawiedliwe. ma spora przewagę nad np. Wall'em ze względu na to, że cały poprzedni sezon spędził już jako gran NBA i miał mnóstwo okazji do nauki. tacy gracze nie powinni jednak być brani pod uwagę w przypadku tego wyróżnienia.

a jeszcze wracając do Rondo. gdy Dirk zdobywał MVP mówiono, że zasługuje na to gdyz jest najlepszym zawodnikiem w najlepszej drużynie, czy z Rajonem nie jest podobnie? jesli Celtics skończą sezon na szczycie to RR jest w moim top3 w walce o MVP.

[ogqozo 6 551]

a jeszcze wracając do Rondo. gdy Dirk zdobywał MVP mówiono, że zasługuje na to gdyz jest najlepszym zawodnikiem w najlepszej drużynie, czy z Rajonem nie jest podobnie? jesli Celtics skończą sezon na szczycie to RR jest w moim top3 w walce o MVP.

Ameryki nie odkrywasz, natomiast jest podstawowe pytanie, czy Rondo jest najlepszym graczem Celtics. ESPN słuszanie napisało: "Garnett doesn't have a realistic chance of winning the award because if you ask four people who is Boston's best player, you'll get four different answers". Bo, właśnie, pytanie dotyczyło Garnetta. Pod nieobecność Rondo to Kevin był zdecydowanym liderem Celtów. I robił to świetnie. Teraz Garnett ma lekką kontuzję, więc Rondo i Pierce są liderami, ale odnoszę wrażenie, że lepiej grali jednak z Garnettem, a bez Rondo. Dlatego może poczekaj z decyzjami o MVP jeszcze tydzień, zanim Garnett się wyleczy.

 

MVP sezonu był Dirk Nowitzki, zanim jego zespół zaczął przegrywać po jego kontuzji. Zobaczymy, czy gdy wróci, Mavericks znowu będą w top 3 ligi - jeśli tak, to pozostanie kandydatem. Jak na ten moment, dla mnie MVP to LeBron. Heat zaczęli sezon średnio, ale już nikt o tym nie pamięta. Z ostatnich 20. meczów wygrali 19 i w tym okresie nie ma dla nich żadnej konkurencji w tej lidze (po części przez kontuzje rywali, ale fakt faktem). Jeśli zachowają tę formę przez resztę sezonu - będą zdecydowanie najlepszą drużyną ligi i LeBron ma MVP w kieszeni. Nie jest on wyraźnym liderem (w większości statystyk wydajnościowych Wade jest tuż za nim, na 3-4 miejscu w całej lidze), ale i tak bardziej wyraźnym, niż to ma miejsce w Celtics czy Spurs. Oczywiście, Miami może się zmęczyć i zacząć przegrywać. Zobaczymy.

[Obsolete 973]

Griffin moze w ogole dostac nagrode pierwszoroczniaka roku? To jakas bzdura.

[Bartg 5 470]

Ano troche bzdura to jest, bo cały rok był z drużyną i oswoił się z NBA, ale z drugiej strony skoro nie zagrał nawet sekundy w zeszłym sezonie.

[Bartg 5 470]

Niestety trener Suns chyba dostał piłką na treningu w głowę, bo wywrócił całą rotację do góry nogami, na czym stracił i Gortat i drużyna. Po kilku dobrych meczach w obronie wczoraj znowu katastrofa, no ale inaczej być nie może, jak Twoim startującym centrem jest nagle Josh Childress ( 203 cm ), a drugim w kolejce Frye, który bronić nie potrafi, podobnie jak Warrick. Gortat spadł prawie na koniec ławki, a po wejściu na początku drugiej kwarty gwizdnęli mu 2 nielegalne zasłony w 15 sekund i wrócił na ławkę. Suns stracili 121 pkt ( 17 trojek Knicks ) i zostali niemal zdublowani na deskach, gdzie nawet Raymond Felton zaliczyl triple-double. Coraz bardziej słychać głosy, że Suns szukają opcji przehandlowania Steve'a Nasha jeszcze przed końcem okienka transferowego co w sumie nie dziwi, bo widać brak pomysłu na tą drużynę - Gentry wytrzymał raptem 4 mecze z próbowaniem defensywnej gry, a na próbie grania "po staremu" wyszedł jak wyszedł, no ale w Suns już nie ma tej siły ataku co w zeszłym sezonie.

[wet_willy 2 163]

No sorry ale nie wiem czego sie spodziewal zarzad, trener i kibice Suns po wymianie Aamare i J.Richa na Defensywnego drewnianego w ataku Centra emerytowanego Allstar i Francuza ktory taktyki tylko przeglada bo selekcje rzutow ma tak dobra jak ja typy w William&Hill ostatnimi czasy ( ROZUMIEM ze na decyzje Aamare wplynac za bardzo nie mogli a na rynku Centrow jest kiepsko ) Oni nie maja nawet pomyslu jak ten nowy sklad budowac do tego przesrali swietnego gracza ktory z Nashem juz tworzyl jakas podstawe ... Na dzien dzisiejszy to beda niestety przegrywac wszystko bo nie nadaja sie oni ani do ataku ( Slabo grajacy Lopez Gortat Warrick Dziadek Carter i Random AirFrance Frye Childress i Nash ... No sorry jest jeszcze dziadek Hill xDDD Nigga plz ) Defensywnie to poza Gortatem to tam nikt grac nie umie albo im sie nie chce wiec ... Caly sklad Suns nadaje sie do odstrzalu

[Bartg 5 470]

Ja akurat ta wymiane rozumiem - pozbyli sie tragicznego kontraktu Hedo za spadajaca umowe Cartera po sezonie i raczej na 100% jej nie przedluza, teraz powinni przehandlowac Nasha poki jeszcze moga za niego cos dostac ( chociaz szczerze mowiac nie za bardzo widze gdzie ). Pietrus to nigdy w zyciu nie powinien byc starter, jak mu sie chce w obronie to ok, ale jak mu sie nie chce to jest po prostu za(pipi)ista opcja w ataku - 72% jego rzutow to trójki :potter: . Do Hilla mialbym najmniej pretensji, koles w tym wieku jest chyba ich najlepszym graczem w tym momencie, co tym bardziej zle swiadczy o druzynie. Decyzji o praktycznie nie graniu Gortatem na mega ofensywnych Knicks totalnie nie rozumiem, tym bardziej ze w 12 minut i tak byl drugim najlepszym zbierajacym druzyny

[ogqozo 6 551]

W momencie, w którym zespół przyzwyczajony do gry w playoffs zaczyna powoli z top 8 wylatywać, chwyta się brzytwy. Nie wiem, czy zarząd myślał, że przyjście Gortata od razu poprawi defensywę drużyny, pewnie nie. W sumie nie wiem, co chcą zrobić. Gentry eksperymentuje w dziwny sposób. Kto wie, może Suns sobie odpuścili ten sezon i liczą na wysoki wybór w drafcie - na ten moment wyprzedzają ich już nie tylko Rockets i Grizzlies, ale też Golden State Warriors. Do miejsca playoffowego różnica wynosi już 5 meczów. W przeciągu ostatnich 10 spotkań tylko Suns w konferencji zachodniej przegrali aż osiem! W całej lidze w gorszej formie są tylko Cavaliers.

 

Powody "dołka" w obu przypadkach są zrozumiałe - odeszli dobrzy gracze, nie przyszedł w zamian nikt wartościowy. Mimo wszystko muszę wyrazić swój szok, że Amar'e Stoudemire ma pierwsze miejsce w rankingu MVP na oficjalnej stronie NBA. To jest chore. Nie wiem, jak można oglądać grę Feltona, Fieldsa i Chandlera i uważać, że to Amar'e ciągnie ten zespół (a jeśli ma być rozpatrywany jako kandydat do MVP, to można oczekiwać, że ciągnie zespół). Steve Aschburner z NBA.com pisze, że Amar'e odmienił Knicks ze słabego zespołu w dobry, ale to przesada. Knicks odmienili i Amar'e, i Felton, i Landry Fields, który jest, cholera, w rankingach rookies wyżej od Johna Walla. W dodatku argument o "przemianie zespołu" nie ma sensu w porównaniu do chociażby LeBrona, bo Miami zrobiło w tym sezonie równie duży postęp, co Knicks. Wiem, że w tym sezonie trudno wyłonić jakiegoś kandydata na MVP, ale Amar'e na pierwszym a taki Chris Paul poza top 10 to rzecz naprawdę śmieszna. Mają prawie taki sam bilans a ich rola w drużynie jest nieporównywalna.

[Bartg 5 470]

Lol nie zaglądam na ten ranking bo tam zazwyczaj były dziwne rzeczy, ale rzeczywiście Amare na pierwszym to porażka. No ale wygrali ostatnio ze Spurs więc pewnie dlatego. Ciężko powiedzieć, czy Knicks są drużyną dobrą, na razie mieli piąty najłatwiejszy kalendarz to raz, a dwa, że poziom na wschodzie poszedł w dół, więc na razie ogrywali głównie słabe drużyny na wschodzie. Tak jak mowisz, Felton gra prawie jak Allstar, Fields to jeden z większych stealów w drafcie ostatnich lat itd, Amare po prostu dobrze się wpasował i robi to co robił w Phoenix ( no dobra lepiej blokuje ).

Suns pewnie niedługo zaczną "tankować" po lepszy wybor w drafcie, a Gentry jak będzie dalej miał takie pomysły jak Childress na centrze czy Pietrus w pierwszej piątce to są w stanie spaść i za Clippers, zwłaszcza, że pewnie nawet Prokom w meczu z Suns wygrałby zbiórki, bo wygląda to tak, że Gortat/Frye/Dudley biją się pod koszem o zbiórkę a reszta stoi i się patrzy na piłkę, a ta najczęściej ląduje u przeciwnika. Juz w niedziele starcie dwoch najgorszych druzyn w ostatnim czasie czyli Cavs-Suns :potter:

Aha no i Heat powiększyli na pewno grono hejterów wygrywając troche psim swędem w Milwaukee ( 39% FG ), głownie przez słabą skuteczność Boguta ( 4/17, 4/8 FT, ale tez rekordowe dla niego 27 zbiórek ) i punkty Bosha w 4 kwarcie.

Edytowane 8 stycznia 2011 przez Bartg

[ogqozo 6 551]

Przeglądając statystyki zdałem sobie sprawę, że w przeciągu ostatnich 10 meczów najbardziej efektywną drużyną w lidze jest Orlando Magic. Od czasu transferów Magic wygrali wszystkie mecze - najpierw rozjechali Spurs i Boston, a później 6 innych drużyn, zawsze mając wyraźną przewagę. Wszystkie nabytki się sprawdzają - Arenas i Turkoglu wyraźnie odżyli, a Richardson, choć dostaje piłkę rzadziej, to wie, co z nią zrobić. Nawet Earl Clark wydaje się być zaskakująco wartościowym zmiennikiem. Nie są to już All-Starzy, ale jak na rotację wokół Dwighta Howarda - mamy od czynienia z kapitalnym składem. Jedyny problem to oczywiście sam Howard, zwłaszcza jego faule. Gdy wielki center schodzi z boiska, gra Magic zdecydowanie blednie, a celem staje się po prostu zachowanie bezpiecznej przewagi.

 

Orlando wkracza w ciekawy okres. Dzisiaj grają z Dallas, chociaż bez Dirka Nowtizkiego, który pierwszy raz w karierze pauzuje więcej niż 6 meczów. W styczniu zawodnicy Van Gundy'ego zmierzą się jeszcze z Hornets, Bulls, Thunder i Celtics - wszystkie te mecze na wyjeździe. Będzie więc okazja się przekonać, czy to faktycznie zespół mogący powalczyć o zwycięstwo na wschodzie.

[ogqozo 6 551]

Mecz dwóch najgorszych drużyn NBA nie zawodzi i jest naprawdę beznadziejny. Nie gra Varejao, więc Cavaliers mają na centrze Hicksona (rezerwowy: Alonzo Gee), ale i tak prowadzą. Robin Lopez i Frye zaliczają całkiem niezłe statsy, ale to zmyła. Są beznadziejni. Widok Ramona Sessionsa dunkującego, gdy Warrick usuwa mu się z drogi, Frye stoi jakby był partnerem w konkursie dunków, a Carter stoi z boku obojętny na świat - bezcenny. Gortat zagrał (póki co?) 10 minut i może już nie wejdzie, bo jest chyba za mało beznadziejny, żeby pasować do taktyki Suns.

[Bartg 5 470]

Ja pierdykam ciężko się to ogląda, rotacja Suns jest dla mnie totalnie niezrozumiała, w obronie pomylka, gdyby w Cavs nie grali zawodnicy jak Corperryale "Manny" L'Adorable Harris ( chociaż ten akurat zrobił mecz życia 27 pktów, Christian Eyenga czy Samardo Samuels to by Suns przegrali, bo grali beznadziejnie. Pamietajmy ze Cavs byli ostatnio bici przez kazdego przegrywajac 20 z 21 meczów. Aha Gortat już spadł na koniec rotacji, więc możecie nie wstawać we wtorek na mecz z Nuggets. A tak narzekał na swoją rolę w Orlando no to teraz musi zapierdalać 2x tyle na treningach, bo Gentry prowadzi druzyne po pijaku.

Edytowane 10 stycznia 2011 przez Bartg

[Gość]

Nikt nie robi rabanu o domniemanym transferze Melo do Nets ? Podobno chcą sprowadzić również C. Paula i zrobi nam się drugie Miami

Edytowane 10 stycznia 2011 przez Gość

[Bartg 5 470]

Nie sprowadza Paula bo nie bede miali za co, transfer najprawdopodobniej zakonczy sie tak:

Nets pozyskują Carmelo, Chauncey'a Billupsa, Richarda Hamiltona, Anthony'ego Cartera oraz Sheldena Williamsa.

Nuggets otrzymują dwa pierwszorundowe picki w drafcie od Nets, Devina Harrisa, Derricka Favorsa, Anthony'ego Morrowa, Bena Uzoha (kto!?), Stephena Grahama i Quintona Ross'a.

Do Pistons trafia Troy Murphy i Johan Petro (z nim to jeszcze nie wiadomo).

Bedzie to wyrownanie najwiekszej wymiany w historii NBA, ale jest jedno "ale" - Billups już zapowiedział, że nie chcę grać w Nets i zażąda wykupienia swojego kontraktu, żeby mógł wrócić do Nuggets.

[ogqozo 6 551]

Ja nic nie mówię, bo pamiętam jak w sierpniu gadałem z kolegą o konsekwncjach transferu Melo do Knicks. Parę źródeł podało, że to praktycznie pewnie. Jak się okazało - nie. A patrząc na obecną grę Knicks, to uzupełnienie składu Anthony'm mogłoby mieć fascynujące konsekwencje.

 

Ten wielki transfer może nie dojść do skutku, bo żadna strona nie jest zadowolona. Melo po tym sezonie jest free agent i jest w sumie jedynym ciekawym free agentem, który będzie do wzięcia tego lata. Melo nie chce grać w Nets ani w Denver. Nets nie będą oddawać pół drużyny w zamian za starego już Billupsa i Melo, który przez pół roku nie będzie chętny do gry, a później odejdzie. Denver też nie jest zadowolone, no bo traci dwóch liderów w zamian za zawodników nie tak dobrych. Mogą na to pójść, bo... Melo i tak odejdzie i jeśli teraz nic nie zrobią, to w lecie po prostu go stracą. Za nim może też odejść Nene. Tak czy siak, wydaje się, że nie ma widoków na jakieś większe zmiany. Nets i Nuggets, po trosze w skutek spekulacji transferowych, grają ostatnio tragicznie i czy z transferami, czy bez, Nets o playoffs raczej nie powalczą, a Nuggets też swoich ambicji w tym sezonie nie spełnią. Melo będzie wolał dokończyć obecny kontrakt i w lecie zrobić sobie The Decision. Podobno koleś naprawdę kombinuje, żeby w 2012 trafić do jednego teamu z Chrisem Paulem, ale Miami Heat nie zdarza się co roku. Na ten moment wydaje mi się to mało prawdopodobne.

[Bartg 5 470]

Pamiętajmy, że w przyszłym sezonie może być lockout i Melo może zarobić dużo mniej.

[23kowal 54]

Nie sprowadza Paula bo nie bede miali za co, transfer najprawdopodobniej zakonczy sie tak:

Nets pozyskują Carmelo, Chauncey'a Billupsa, Richarda Hamiltona, Anthony'ego Cartera oraz Sheldena Williamsa.

Nuggets otrzymują dwa pierwszorundowe picki w drafcie od Nets, Devina Harrisa, Derricka Favorsa, Anthony'ego Morrowa, Bena Uzoha (kto!?), Stephena Grahama i Quintona Ross'a.

Do Pistons trafia Troy Murphy i Johan Petro (z nim to jeszcze nie wiadomo).

Bedzie to wyrownanie najwiekszej wymiany w historii NBA, ale jest jedno "ale" - Billups już zapowiedział, że nie chcę grać w Nets i zażąda wykupienia swojego kontraktu, żeby mógł wrócić do Nuggets.

zapodaj cudzysłów jak cytujesz ZP1 bo Cię jeszcze oskarżą o plagiat:)

 

Melo wybrał sobie nie najlepszy moment na zmianę klubu bo zbliżający się lock-out jest jednym wielkim znakiem zapytania i nie wiadomo jak będą wyglądać kontrakty po jego zakończeniu. gdyby przedłużył z Nuggets miał by pewną kasę ale ewidentnie zazdrości chłopakom z Miami. jeśli miał bym obstawiać to nawet jeśli go przehandlują w tym sezonie to w przyszłym wybiegnie w koszulce NYK a po roku być może dołączy do niego CP3.

co do wyścigu o MVP mój głos na Rondo jest spowodowany w większej mierze sympatią do niego bo na tą chwilę jest nim LBJ pomimo tego, że oblali do tej pory sporo ważnych egzaminów a kolejne będą dopiero w lutym i przede wszystkim w marcu -> http://supergigant.blox.pl/2011/01/Heatlemania-Story.html

[Bartg 5 470]

A propos Rondo to Celtics nie chciało się wczoraj grać z Rockets i zasłużenie przegrali i stracili pierwsze miejsce na wschodzie na rzecz Heat :potter: A wg EPSN negocjacje troche sie komplikuja, bo Nuggets naciskaja na dolaczenie Harringtona do transferu.

Edytowane 11 stycznia 2011 przez Bartg

[Etheor 547]

Scottie Pippen, były zawodnik Chicago Bulls i członek Galerii Sław NBA, widziałby w niej także Dennisa Rodmana, który został nominowany do wstąpienia do niej w tym roku.

 

"Wszyscy oglądaliśmy karierę Dennisa i wiemy jak dobrym był wtedy zawodnikiem. Nie powinniśmy patrzeć na niego przez pryzmat tego co robił poza parkietem, ale tego jak grał. Z pewnością zasługuje na wstąpienie do Galerii Sław NBA." - powiedział Pippen.

 

http://probasket.pl/news/pippen-rodman-to-hall-of-famer-36972

 

Cudowne info, zwłaszcza, że byłem, jestem i będę największym fanem The Worm'a!

[Bartg 5 470]

Gortat miał szanse na 30 minut dziś, świetne wejście w mecz, 7 pkt w 7 minut, ale tez 3 faule, z czego 2 debilne, więc wielki (pipi) z grania. Ogladajcie TOP10, JR Smith ukarał go allyupem okrutnie, będą okolice 1 miejsca.

[ogqozo 6 551]

Powiedz "Suns", a nożyce odpowiedzą: "Cavaliers są jeszcze gorsi". Faktycznie, są. Zespół opisano w ostatnim Power Rankingu na NBA.com takim oto uroczym panegirykiem:

 

Ich sezon (i możliwości transferowe) stał się jescze gorszy z wiadomością, że Anderson Varejao zerwał mięsień w stopie. W Phoenix grali ośmioma zawodnikami, a czterech z nich nazywało się Christian Eyenga, Alonzo Gee, Manny Harris i Samardo Samuels. Zajmują 30. miejsce, bo nie ma 31.

 

W tej chwili Cavaliers grają w Los Angeles z miejscowymi Lakers. Po trzech kwartach przegrywają 41-92.

 

 

 

41-92.

[23kowal 54]

takie coś wyczytałem na espn:

"Crazy. Karma is a b****. Gets you every time. It's not good to wish bad on anybody. God sees everything!" James wrote while in Los Angeles with the Heat for Wednesday's game against the Clippers. The account is verified by Twitter.

LBJ widać ma żal, że go tak Cleveland znienawidziło i nie omieszkał zapodać im prztyczka w nos kiedy nadażyła się okazja.

anyway, już dawno nie pamiętam tak upokarzającego wyniku.

[Etheor 547]

I w końcu skończyło się 112:57... ładna patologia Kobe trochę zawiódł, bo co to dla niego te "13" oczek. Tak czy siak wynik bardzo dobry.