Skocz do zawartości

NBA


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ku.rwa żydzi z tym ILP trochę no ale cóż. Dopiero teraz skończyłem oglądać BOS - NYK i mogę wysunąć jedno stwierdzenie. Rondo wkÓrwił się, że go chcieli przehandlować i walnął chyba życiówke.

Opublikowano

Panowie zapisałem się do yahoo fantasy baskeball( jest to mój pierwszy sezon) i mam iście amatorskie pytanie, może mi ktoś powiedzieć jak ustawić pierwszą piątkę bo na razie trochę trudno mi się w tym połapać, a i jak wejdę w my team to przy zawodnikach są małe żółte i białe karteczki( co to jest ;) ) . Z góry dzięki za pomoc.

 

Na Yahoo FB punkty zdobywa dla ciebie dziesięciu zawodników. Wszyscy poza ławkowiczami. Na każdej z tych pozycji masz limit (standardowo 66 meczów) - w ten sposób nie możesz np. na dzisiaj wstawić do składu tych z ławki, co grają dzisiaj, na jutro zmienić tak, by też nikt nie pauzował itp., ławka to ławka, nie szarżuj ze zmianami.

 

Każda pozycja, czy to PF, czy F, czy Util, liczy się tak samo, wszystko co zrobią jest doliczane do twojej puli. Dlatego np. ja mogłem wziąć w drafcie na początek czterech centrów, każdy z nich mieści się w składzie.

zasada 66 meczów dotyczy roto no i w tym skróconym sezonie zapewne liczba ta jest mniejsza. jeśli grasz w head2head zazwyczaj możesz zmieniać skład codziennie. tutaj akurat zasady określa osoba, która stworzyła ligę.

 

Knicks w tym sezonie stają się poważnym kandydatem do finału na wschodzie. sam Chandler wiosny nie czyni ale może w trakcie sezonu coś tam będzie z tej ich obrony. tyle, że jeśli Broda Davis wróci do formy to będą mogli zmiażdżyć atakiem niemal każdego. no ale wiadomo co wygrywa pierścienie także sorry NY;)

Mavs to już zupełnie inna drużyna w tym sezonie i spodziewałem się łatwego zwycięstwa Heat ale nie aż tak łatwego. i jeszcze wiadomość prywatna do Vince'a Cartera: kończ Waść, wstydu oszczędź.

Opublikowano

Knicks staja sie powaznym kandydatem do bycia (pipi)owymi jak zwykle :D

Z Dallas to juz w ogole beka oddali Chandlera i JJ-a i pod koszem sa cieniem tej druzyny ktora wygrala mistrzostwo i jeszcze ta koncowka pilnujemy wszystkich poza Durantem przeciez jemu nikt nie poda ...

Opublikowano (edytowane)

to by było na tyle jeśli chodzi o dobry sezon dla Spurs. mało efektowny sposób na złamanie ręki. szkoda Manu i póki co czekamy na jakieś konkrety.

a z dobrych wiadomości to Heat w końcu przegrali. T-Mac zmartwychwstał i zrobił to co kiedyś robił niemal w każdym meczu.

i jeszcze z cyklu bzdurne i durne teorie co powiecie na MVP dla K.Love i ROY dla Rubio? niemożliwe? musieli by pyknąć ze 35 zwycięstw, żeby Love miał szanse bo KD, Bronek i Rose nie zasypiają gruszek w popiele.

edit: a jeśli by wygrali te 35+ meczów to czy Adelman niebyłby poważnym kandydatem do nagrody Trenera Roku?

Edytowane przez 23kowal
Opublikowano (edytowane)

Rose w dyspozycji z meczu z Clippers nie bedzie mial zadnego problemu, by siegnac ponownie po MVP.

 

Biorąc pod uwagę poziom defensywy Clippers, chyba o wielu koszykarzach da się to powiedzieć. To mogą być tacy tegoroczni Knicks, przyjeżdżasz na ich parkiet bić rekordy życiowe.

 

 

Heat przegrali po raz pierwszy. Wygląda na to, że Wade ma poważne kłopoty zdrowotne, bo znowu wyglądał kiepsko (4-17 z gry) i w przerwach słaniał się na nogach. Hawks potwierdzili, że na ten moment są jedną z najlepiej grających ekip w lidze. Nie ma tam fajoskich graczy jak Derrick Rose, więc nie ma na nich hype'u, ale od wielu sezonów co rok grają coraz lepiej, a teraz mogą chyba osiągnąć szczyt (jakkolwiek wysoki ma on być), bo kluczowi gracze wkroczyli w wiek największej sprawności. Hawks spowolnili tempo gry i zaklinowali koszt, czym zmuszali "wielką trójkę" do szukania rzutów zamiast wejść - wygląda na to, że to nadal jest najlepszy sposób na powstrzymanie Heat. A zwycięstwa i tak by może nie było, gdyby nie nagłe ożywienie T-Maca, który w czwartej kwarcie nagle zdobył 11 pkt., choć zazwyczaj nie rzuca tyle przez cały mecz.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano

aż mi się łezka w oku zakręciła jak oglądałem hajlajty z T-Mac'iem rzucającym te trójki. a wcześniej się Vince przypomniał w meczu z OKC. i patrząc gdzie ci kolesie byli te 4-5 lat temu to człowiek nabiera jeszcze większego szacunku do Bryanta, który pozazdrościł im chyba flashback'ów i dzisiaj znowu zaszalał.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...