Skocz do zawartości

NBA


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W tej chwili chyba nikt nie przyjmuje. Parę dni temu było jakieś 1,3 na Miami, 4 na Cavs, 7 na Bulls i Rockets, 8 na Clippers.

Opublikowano

GSW powinni ściągnąc Miłość. Z Bogutem, O'neal'em i Lee. ktoś tam ma sentyment do kontuzjogennych podkoszowców... ale mimo wszystko ruch wydaje się spoko, nawet gdyby mieli oddać Klaya.

Opublikowano

wiemy. jakoś specjalnie zaskoczony nie jestem ta pierwszą trójką. można się było jedynie zastanawiać czy Sixers po przygodzie z Bynumem zaryzykują Embiida ale jak widać każdy chce mieć swojego Shaqa. trzymam za gościa kciuki żeby Wielka Brew miał z kim rywalizoać, aczkolwiek gdybym miał postawić pieniądze to z taką historią kontuzji w takim wieku... widmo kariery Grega Odena nie daje o sobie zapomnieć.

Opublikowano

Współczuje kibicom Sixers, chyba GM stwierdził, że mieli za dobry sezon wybierając Embilda (stawiam że nie zagra cały sezon) i Saricia, który przyjdzie do NBA może za 2 lata, a może wcale. 

Opublikowano (edytowane)

No cóż, to jest... wyjątkowa ekipa. Cały czas z uporem idą w stronę maksymalnego potencjału na przyszłość. Kto wie, może za pięć lat będą mieli w pełni formy Embiida, Szaricia, Nerlensa Noela, MCW, jakiś czołowy wybór z draftu 2015 i mnóstwo miejsca na płace i wyjdzie na to, że plan był genialny w swojej bezczelności. To byłby morał jak z Kopciuszka Disneya - bądź żałosny wystarczająco długo, to zostaniesz księżniczką. Póki co... mogą być pewni tyle, że na ten moment są beznadziejni.

 

 

Wydaje się, że najlepiej zostanie przyjęta na razie pozycja Utah Jazz. Mówiło się, że Dante Exum to pewniak do top 4, a spadł na piąte do Jazz. Magic wzięli Aarona Gordona, który zachwyca przynajmniej jedną cyferką: 42% z wolnych. Kurde no nie pomyślałbym niedawno, że w podobno historycznie mocnym drafcie z nr. 3 pójdzie zawodnik kontuzjowany na pół roku, a z nr. 4 koleś, który nie umie grać w kosza. Wiem, że Andre Drummond trafia jeszcze mniej, ale on jest jednak mniej mobilnym graczem, stworzonym do kręcenia się tylko pod koszem...

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano

W ogóle to przegapiłem, że Omer Asik został w końcu wytransferowany. Jego 15 mln kontraktu wzięli Pelicans. W zamian dali wybór w drafcie za rok. Hm... Asik i Davis pod koszem, to brzmi jakby mogło załatać przynajmniej część wielkiego problemu Pellies o nazwie "obrona". Rockets zyskują miejsce na jednego z wielkich wolnych agentów.

 

 

Tyson Chandler wraca do Dallas. Do Mavs trafi też skompromitowany Ray Felton. Z kolei Knicks dostają Calderona, Dalemberta i dwie płotki. Nie wiem, co o tym myśleć. Rok temu czy dwa, wow, kolejne poniżenie Knicks i wzmocnienie Zachodu, ale ostatni czas był bardzo słaby dla Chandlera. Dalembert to moim zdaniem niedoceniany gracz, bardzo wydajny w ostatnich sezonach. Calderon - lepszy od Feltona. Ogólnie wcale nie jestem pewien, czy (nadal starzy) Mavs zyskują.

Opublikowano

To co tankowanie v2 ?

 

 

Kierownik Philadelphi 76ers, Sam Hinkie w ostatnim wywiadzie stwierdził, że wybrany przez niego z 3 numerem Draftu Joel Embiid będzie poza grą dłużej od przewidywanych wstępnie 4-6 miesięcy: „Liczby, jakie mi osobiście przedstawił lekarz to 5-8 miesięcy, o innych nie słyszałem. Damy mu szansę na to, aby wrócił jak najzdrowszy. Skupiamy się na dłuższej perspektywie. Czy będziemy się obchodzić z nim mądrze? Tak. Czy będziemy cierpliwi? Owszem. Jeśli [Embiid] będzie zdrowy, czeka go fantastyczna kariera w lidze.”

Opublikowano

No ciekawe - przygotowania do big four, czy wielka przebudowa i oddanie Bosha ? 

 

 

Joining LeBron James, the Heat's Dwyane Wade, Chris Bosh and Udonis Haslem are opting out of the final year of their contracts to become free agents, sources said Saturday

Opublikowano (edytowane)

Naprawdę nie sądzę, żeby ktokolwiek rozważał odejście Bosha. Co jest i ciekawe, bo to nadal najlepszy wolny agent. Jest wszechstronny - należy do kilku najskuteczniej wykańczających akcje spod kosza i z półdystansu graczy w lidze oraz nieźle rzuca za trzy (w ostatnich latach będąc graczem trafiającym największy procent trójek w zaciętych końcówkach), jest też znacznie lepszy dla obrony niż Melo czy Love. A jednak sporo wskazuje na to, że może wziąć znacznie mniej pieniędzy, niż maskymalny kontrakt. Jeśli każdy, kto może, bije się o LeBrona, Melo czy Love'a, czemu nikt nawet nie próbuje ukraść Bosha? Nieco dziwne.

 

Jedną z realnych opcji dla Miami wydaje mi się Marcin Gortat. Ktoś powie: no ale Miami gra small-ball, tylko czy na pewno musi to cały czas robić? Umiejętny po obu stronach boiska center to wartościowe dobro i dlatego koszt Gortata wydaje się spory, ale nie wiemy, co kto ma w głowie i jakie ma cele życiowe, na pewno w razie chęci każdej ze stron, to byłoby do wykonania. Po tym, jak Miami udało się zdobyć Shabazza Napiera (od dawna cenionego przez Rileya i LeBrona), wyglądającego trochę jak młodszy Kyle Lowry, wydaje się znowu, że może to nie PG jest pierwszą pozycją do wzmocnienia.

 

Kandydatem wydaje się jednak praktycznie każdy. Na tent moment Miami ma jednego zawodnika - Norissa Cole'a za 2,15 mln dolców. Możliwości sporo, choć wszyscy stawiają, że nie będą chcieli tracić roku na rozwój i zbudują skład podobny do poprzedniego, tylko z uzupełnieniem największych wad.

 

 

 

 

Jason Kidd trafi do Milwaukee Bucks w efekcie wymiany, pewnie za jakieś wybory w drafcie. Najciekawsze, że pisząc o tym Grantland podzielił się wnioskami z dostępnego działaczom dokumentu NBA. Wskazywał on, jaki bilans mają kluby pod względem działalności koszykarskiej za ten sezon, już po wliczeniu redystrybucji dochodów z transmisji i podatku od luksusu.

 

Otóż ligę zmiażdżyli oczywiście Lakers, mimo redystrybucji i braku playoffów wychodząc 100 mln na plusie. Dalej Bulls (61 mln), Rockets (41 mln), Celtics (33 mln), Spurs, Jazz, Nuggets. Dziewięć klubów ma zakończyć sezon na minusie, przynajmniej jeśli chodzi o samą działalność koszykarską (często właściciele np. posiadają halę i organizują na niej inne rzeczy itp.). Drugi najgorszy pod tym względem - Wizards, 13 mln na minusie. Ostatni? New Jersey Nets... 144 mln na minusie.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano (edytowane)

Ruszyły rozmowy z wolnymi agentami. Czekają nas szalone dwa tygodnie, kiedy kolejne transfery zaczną jak domino decydować o kolejnych. Masa klubów rywalizuje o sporo graczy. Menedżer Rockets, przykładowo, już chwilę po północy był w mieście, w którym przebywa Kyle Lowry, by toczyć rozmowy o kontrakcie.

 

Przypomnijmy, że poza Trójką z Miami czy Melo bez kontraktu są gracze, którzy w odpowiedniej sytuacji mogą zmienić oblicze klubu: Greg Monroe, Pau Gasol, Eric Bledsoe, Gordon Hayward, Chandler Parsons, Kyle Lowry, Trevor Ariza, Spencer Hawes, Lance Stephenson, Isaiah Thomas...

 

Źródła donoszą, że Heat w rozmowach mówią, iż mają do zaoferowania 12 mln rocznie. To znacznie więcej, niż eksperci obstawiali, bo było to najwyżej 4-6 mln. Oznacza to obniżki dla zawodników, których nie stawiano - co najwyżej 15 mln/rok dla każdego z Trójki, a w zamian zapewne długie kontrakty z opcją dla zawodnika.

 

 

Gortat został w Waszyngtonie - 5 lat, 60 mln. To w sumie nawet więcej, niż się spodziewałem. Sporo.

 

Golden State Warriors dogadali się z Shaunem Livingstonem, który dla Nets był niezwykle przydatny za swoją niewielką pensję.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano (edytowane)

Biorąc pod uwagę, że tak naprawdę dużo klubów nie szukało centra, szczególnie te z ambicjami w PO (a w takiej chciał grać Marcin) to faktycznie spodziewałem się, że weźmie Gorcia ofertę Wizz na poziomie maks 50 mln $ za 5 lat, a nie 60 mln$.

No nic pozostaje się cieszyć bo może mieć jeszcze lepszy sezon ze względu na zgranie i większą pewność siebie już od samego początku RS.

Edytowane przez balon
Opublikowano (edytowane)

Na przywitanie Melo w Houston, hala została oczywiście ozdobiona plakatami z Melo w nowej koszulce i z numerami 7.

 

xP0nLLZ.jpg

 

BrjYRMbIEAAU_fH.jpg

 

 

Jeremy Lin przyznał na Twitterze, że poczuł się nieco poniżony, ale "stara się kochać bezwarunkowo, jak Jezus mnie".

 

 

 

Cleveland "za rok już naprawdę, naprawdę nie wracamy do loterii" Cavaliers mają zamiar dać maksymalny kontrakt Gordonowi Haywardowi. To dobry gracz, ale czy zatkanie sobie 40 mln rocznie na Irvinga i Haywarda przy tej obstawie da coś więcej niż przeciętność... zobaczymy. Aha, interesują się też Jeremy'm Linem. Ogólnie, mamy za sobą sezon pełen tankowania i sporo ekip ma sporo miejsca pod limitem płac - spodziewajcie się, że za tydzień zaczną latać maksymalne kontrakty dla graczy, których wasza matka nie kojarzy, że istnieją.

 

 

Indiana Pacers nie mogą się dogadać ze Stephensonem i szukają innych. Podpisali Damjana Rudeża z Chorwacji, 28-latek, podobno coś w stylu nieźle rzucającej trójki, w NBA może nawet dwójki. A także CJ Miles. Gracz ogólnie na poziomie ligowej średniej, też głównie wyróżnia się jako skuteczny strzelec.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano (edytowane)

Wow. Spodziewałem się, że kontrakty będą latać wysoko (Jodie Meeks dostał od Detroit 3 lata po 7 mln! Avery Bradley od Celtics - 4 lata po 8 mln!), więc nie dziwi mnie nawet kontrakt Gortata (za 5 lat będzie miał 35 i będzie brał 12 mln!), bardziej to, że "tylko" tyle dostał Lowry. Moim zdaniem, jeden z lepszych graczy zeszłego sezonu. Znacznie wzmocnił się fizycznie i był dla mnie czołową postacią po obu stronach boiska. Wiele klubów mogłoby przywitać wzmocnienie na PG, ktoś mógł zaszaleć ze znacznie wyższą ofertą - chyba Lowry po prostu się dobrze czuje w Toronto, skoro tak szybko się zdecydował.

 

 

Sacramento Kings nadal są dziwnym klubem, pozyskując Darrena Collisona. Wszystko wskazuje, że odpuszczają Isaiah Thomasa, który zdaniem prawie wszystkich jest lepszy... młodszy... i bardziej rozgrywający. Bardzo podoba mi się efektowny styl Isaiah i ciekawie byłoby zobaczyć go w Detroit, tym szalonym klubie (wszystko wskazuje na to, że prędzej czy później tego roku odejdzie albo Monroe, albo Josh Smith), aczkolwiek bardziej pociągają go Lakers i Miami.

 

Miami, wiadomo, natomiast Lakers ciągle są poza radarem. Co planuje klub mający zainwestowane 24 mln w graczu kompletnie niewartym już tej kasy, dalsze 10 mln w innym graczu niewartym już tej kasy, a poza tym mający w składzie tylko Kendalla Marshalla (zresztą dobry PG) i Roberta Sacre? Klub, który niegdyś miał zawsze ciśnienie, by wygrywać, a teraz jakby się kapnął, że nawet grając żałośnie i tak będzie co roku zarabiał najwięcej? ALE, jak wynika z prowadzonych rozmów, to nadal jedno z najatrakcyjniejszych miejsc dla zawodników. Jeśli przyjdzie Melo, może wróci za mniejszą kasę Gasol z nowymi chęciami do gry (na razie wydaje się to mało prawdopodobne), pojawi się może ten Thomas, może Caron Butler, Luol Deng, Nick Young, jakiś dobry trener... Jakimś cudem, Lakers mogą złożyć solidną ekipę, choć na ten moment obstawiam kolejny chaotyczny zlepek.

Edytowane przez ogqozo

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...