Skocz do zawartości

NBA


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

O Boże, Detroit nawet nie dostało aż takiego lania, ot, po połowie mecz się raczej skończył, ale żal oglądać Andre Drummonda. Pomijam już naprawdę przesadzony technik za... w sumie za to, że próbował przeprosić, ale w NBA jak wiadomo "no touching". Tak, czytam blogi i słucham SVG, Drummond ma przejść powolny proces nauczenia się grać post-up, ale bolesna to nauka.

 

 

Dobra strzelanina Kings-Grizzlies, ale oczywiście bez kontuzjowanego DeMarcusa Memphis już w połowie wydaje się przesądziło mecz. Mike Conley wkroczył na chyba najwyższy poziom, jaki osiągnie, podobnie jak Marc Gasol i Courtney Lee, a Zach Randolph w wieku 33 lat nadal jest żwawy - to może być najlepszy sezon, żeby Grizzlies w końcu nie byli tylko kolejny raz ekipą, która "może niespodziewanie zaskoczyć faworytów", ale to zrobi.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano (edytowane)

Zaraz sie zaczyna Raptors - Lakers i znowu nadzieja przed meczem :Coolface:

 

EDIT: Ale piekny mecz Lakersow teraz z Raptors. Po pierwszej polowie prowadzimy 9 punktami. 7 pieknych asyst Mamby, swietna gra Boozera, Hill i Younga rowniez. Swietna skutecznosc. Oby tak dalej, przydaloby sie wygrana z najlepsza druzyna wschodu jak do tej pory po tej piatkowej porazce z Minnesota jednym punktem.

 

EDIT2: Dogrywka! Co za mecz! Gdyby nie fatalna 3 kwarta, gdyby.. Pierwsza, druga i czwarta zagrana na najwyzszym poziomie. Mamba jeszcze jedna zbiorka i bedzie TD. 6000tys asyst przekreczone w karierze. 

 

EDIT3: Wygrana 129-122!!  1,5min przed koncem pod czas TO Bryant cos tam mowil do Dre i Drake'a, a Ci pekali ze smiechu, szczegolnie Dre prawie pekl. Ciekawe o co chodzilo.

Piekny mecz Mamby i TD!

 

Edytowane przez Jerome
Opublikowano (edytowane)

6000 tysięcy to strasznie dużo. 

 

A Zachary R. przeszedł bardzo długą drogę od czasu

 

https://www.youtube.com/watch?v=rh2fn01cngg

 

To coś, czego pewnie nigdy nie zrobi J. Smith i pozostanie graczem, którego nikt nie chce poza Pistons.

 

Sędziowie w LA też nieźli, bardziej timeoutu się domagać chyba nie można

 

https://www.youtube.com/watch?v=h3W6HAP-Z6Y

Edytowane przez Bartg
Opublikowano (edytowane)

Zaraz sie zaczyna Raptors - Lakers i znowu nadzieja przed meczem :Coolface:

 

EDIT: Ale piekny mecz Lakersow teraz z Raptors. Po pierwszej polowie prowadzimy 9 punktami. 7 pieknych asyst Mamby, swietna gra Boozera, Hill i Younga rowniez. Swietna skutecznosc. Oby tak dalej, przydaloby sie wygrana z najlepsza druzyna wschodu jak do tej pory po tej piatkowej porazce z Minnesota jednym punktem.

 

EDIT2: Dogrywka! Co za mecz! Gdyby nie fatalna 3 kwarta, gdyby.. Pierwsza, druga i czwarta zagrana na najwyzszym poziomie. Mamba jeszcze jedna zbiorka i bedzie TD. 6000tys asyst przekreczone w karierze. 

 

EDIT3: Wygrana 129-122!!  1,5min przed koncem pod czas TO Bryant cos tam mowil do Dre i Drake'a, a Ci pekali ze smiechu, szczegolnie Dre prawie pekl. Ciekawe o co chodzilo.

Piekny mecz Mamby i TD!

tak się zastanawiałem skąd ja znam ten bełkot... :Coolface:  Raikoh, Ty się lepiej zacznij modlić żeby Lakersi przegrali równie dużo meczów co Sixers, to może uda się im złapać kogoś w drafcie. bo póki Kobe gra w tej drużynie jej los jest przesądzony. mam takie wrażenie, że Bryantowi zależy tylko na wyżyłowaniu statystyk co by potomni mogli potem bić pokłony przed jego rekordami, i że w takim wieku grał na takim poziomie. i nawet się nie zdziwie jak zostanie królem strzelców. a to w jaki sposób to osiągnał mało kto będzie pamiętał.

 

6000 tysięcy to strasznie dużo. 

 

A Zachary R. przeszedł bardzo długą drogę od czasu

 

https://www.youtube.com/watch?v=rh2fn01cngg

 

To coś, czego pewnie nigdy nie zrobi J. Smith i pozostanie graczem, którego nikt nie chce poza Pistons.

to było za czasów Isaha więc się nie liczy hehe. i kto by pomyślał, że pod wodzą Phila Jacksona NYK będą równie beznadziejni.

Edytowane przez 23kowal
Opublikowano

Kobe ma za duzy kontrakt to fakt, ale gra swietnie. Mozna na niego liczyc punktowo, swietnie asystuje. Widac, ze sie stara. Licze, ze beda wygrywac, a jak beda grac tak jak wczoraj to jestem spokojny o wyniki. Kobe musi byc. 

Jutro wyjazd do Detroit i licze na wygrana. 

Opublikowano

bardzo fajnie jest mieć Kobiego w drużynie, pod warunkiem, że to drużyna w fantasy.

dzisiaj być może wróci KD. a to oznacza, że przespałem okres kiedy można było dostać za Reggiego Jacksona kogoś przyzwoitego, i że teraz zaczyna się prawdziwy pościg OKC za play-off'ami. trzymam kciuki.

Opublikowano

Kobe ma za duzy kontrakt to fakt, ale gra swietnie. Mozna na niego liczyc punktowo, swietnie asystuje. Widac, ze sie stara. Licze, ze beda wygrywac, a jak beda grac tak jak wczoraj to jestem spokojny o wyniki. Kobe musi byc. 

Jutro wyjazd do Detroit i licze na wygrana. 

 

8f93919711_czy_ty_tak_na_serio.jpg

Opublikowano

Jak Kobe będzie gral jak w ostatnich meczach czyli 10+ asyst i 20-25 rzutów nie 35 to chociaż inni zawodnicy skorzystają i będzie dało się to oglądać + może ktoś w lidze pomyśli "hej, Kobe podaje może jednak podpiszę ten kontrakt z Lakers?". Zresztą na koniec kariery nie ma innej opcji, atletyzm nie ten a ile można forsować rzutów przez ręce.

Opublikowano

Najbardziej lubię trójki z 8 metra w ostatnich sekundach akcji, przy paraboli rzutu Kobyego większość wali w przód obręczy.

w ostatnich sek.akcji to ja byłbym wstanie zrozumieć ale jak jest 6 sek. na zegarze... człowieku, wiesz ile Derek Fisher oddałby rzutów w tym czasie?  lol2.png

Opublikowano (edytowane)

Kevin Durant ma dzisiaj zagrać. Tak więc zobaczymy najlepszego obecnie gracza ligi kontra... tego, który chyba był najlepszy, aż dostał kontuzji. Oczywiście Durant raczej nie wróci od razu na 100%, ale co, z nim i Russellem Thunder nie mogą już wygrać z Pellies, i z kimkolwiek innym? Chyba mogą.

 

5-12 to nie taki koszmarny bilans dla nich, obstawiałem tu niegdyś 5-20. Z 5-12, jeśli będą czołową ekipą Zachodu, na pewno wrócą, ale jest już ten margines błędu, że muszą być czołową ekipą Zachodu, żeby wejść do ósemki.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano

Licza sie wszyscy. 


 


Wygrywamy 2 punktami po pierwszej polowie. Slaba gra, Kobe jeszcze bez punktow. Slaba skutecznosc, w obronie slabo. Na plus Johnson i Boozer. Detroit jeszcze gorsze, tego nie mozna przegrac.


 Wygrana 106-96 Wystarczyla kapitalnie zagrana trzecia kwarta. 


Opublikowano (edytowane)

Zach Lowe dzisiaj bardzo ładnie zanalizował, dlaczego defensywa Lakers jest taka śmieszna. Że jest, to i ja powiem, ale on celnie to ujął. Mianowicie Scott ma w składzie czterech podkoszowych, z czego jeden to Ed Davis, ale pozostali nie są jakoś megadynamiczni. Ale Scott i tak z jakiegoś powodu każe im wybiegać komicznie daleko do przodu przy pick-n-rollach. Oto skrajny przykład:

 

 

 

W rezultacie, Carlos Boozer dość często wygląda przy pick-n-rollach rywala jak bramkarz w piłce nożnej - po prostu rozkracza nogi i liczy na to, że piłka gdzieś w niego trafi zanim rollujący wejdzie łatwo pod kosz.

 

lakershedge.png?w=694

 

booz1.png?w=694

 

booz2.png?w=694

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano

O dopiero spojrzałem w boxscore że Kobe miał "triple double" z 10 stratami, Pistons to w tej chwili najgorsza drużyna w lidze jak dla mnie, bo 76ers się nie liczą. Ciekawe czy Stan Van Gundy zwolni sam siebie.

Opublikowano (edytowane)

O dopiero spojrzałem w boxscore że Kobe miał "triple double" z 10 stratami, Pistons to w tej chwili najgorsza drużyna w lidze jak dla mnie, bo 76ers się nie liczą. Ciekawe czy Stan Van Gundy zwolni sam siebie.

znowu miał +10 asyst i ponownie wygrali. wątpie jednak żeby Kobe wziął sobie to do serca.

Stan pewnie ma jakiś długofalowy plan (czyt. zrobienie z Drumonda drugiego Howarda a z Pistons - Magic). zawsze może poprosić brata o pomoc;)

 

liczyłem, że przy takim bilansie będą jakieś ciekawsze stawki na 76ers ale jakoś bez rewelacji.

 

trudno się było spodziewać fajerwerków ze strony KD i Oklahomy zaraz po jego powrocie ale mimo, że zagrał przyzwoity mecz (jak na KD oczywiście) to jednak z takimi drużynami jak Pelikany to będzie bolało podwójnie. w końcu to główni przeciwnicy w walce o play-off.

 

tegoroczne unifomy na ASG. #bida_z_nyndzą ale przynajmniej nie mają rękawków

http://galleries.nba.com/gallery/NBA_and_adidas_unveil_2015_NBA_All-Star_uniforms/slideshow/adidas-nba-all-star-2015-east-jersey-front-patch-h/938a03cba8f6c5a5595ef8106aef4c32

Edytowane przez 23kowal
Opublikowano

Punktów nieco zdobyli Russel i KD, ale podpalili się za bardzo. Sporo strat, opóźnień w obronie. Jeśli dajesz Tyreke'iemu Evansowi rzucić 30 pkt. z 24 rzutów, to będzie trudno wygrać. O dziwo, lepiej to wyglądało, gdy na boisku był Roberson, obie drużyny wtedy nie trafiały, gdy wszedł Reggie "max contract?" Jackson, było Pellies łatwiej.

 

Gdyby nie te krótkie okresy, gdy na boisku nie było Anthony'ego Davisa, ten mecz to byłby pogrom. Wynik niby bliski, ale mylący. Panie i Panowie, nie wiem, co powiedzieć. Mamy już teraz nowego najlepszego gracza ligi i koleś urodził się w 1993 roku. Czegoś takiego nie widzieliście. I na ten moment, po 16-17 meczach, nawet nie jest blisko do drugiego miejsca, kogokolwiek tam umieścicie, KD, CP3, LeBrona, Curry'ego, Damarcusa.

 

 

Superrozrywka w meczu Mavericks-Bulls. Obie ekip rzucały jak szalone. Mavs mają najlepszy atak ligi i słabą obronę, a i Bulls wyglądają kompletnie inaczej, niż sezon temu. Nie wiem, co się stało z tą ekipą. Jest nieco lepsza, ale powinna wrócić do bronienia jak za dawnych czasów, jeśli chce marzyć o mistrzu.

Opublikowano

Indywidualnie na pewno przerasta resztę ligi (głownie dlatego też, że Lebron już nie musi), ale niestety żeby dostać MVP Pels będa potrzebować 48-50 zwycięstw, co się nie uda ze starterami typu Luke Babbit.

Opublikowano (edytowane)

No o MVP nie ma co mówić. LeBron też nie zawsze dostawał, gdy dominował w lidze. Według alogrytmu matematycznego Basketball Reference, na razie największe szanse mają kolejno Curry, Gasol i Harden, co w sumie potwierdza naoczną obserwację tego, co się dzieje w mediach. Ale renoma ma też znaczenie - w tym rankingu 5. miejsce zajmuje Damian Lillard, ale nie wierzę, żeby był aż tak ceniony w mediach, jeśli ktokolwiek z Portland, to Aldridge byłby w czołówce.

 

Kurde Marc Gasol na MVP. Tego mało kto się spodziewał. Myślę, że przesądzi dalszy bilans zespołów. Nowy kandydat raczej z pietruszki już nie wyskoczy. Kyle Lowry na słabym Wschodzie też raczej nie może zrobić nic, żeby zająć aż pierwsze miejsce w tym głosowaniu. Myślę, że chociaż minęło niewiele sezonu, można mocno stawiać, że będzie to ktoś z ww. trójki.

 

 

 

Czy LeBron "nie musi" przerastać ligi? No przydałoby się, ale jego regres defensywny jest coraz bardziej widoczny. Rok temu Heat coraz bardziej się opuszczali i po części było to skutkiem coraz częściej "lagującego" LeBrona. Myślę, że w ataku może wrócić do miana jednego z top 3 ligi jeszcze, jak się Cavs zgrają, ale jeśli lekki spadek jest widoczny od ponad roku, to chyba możemy założyć, że szczytowa indywidualnie forma LeBrona już za nami. Ale Davis nie potrzebuje chyba żadnej słabości rywali, żeby go komplementować, tak czy siak gra w tym sezonie zabójczo po obu stronach parkietu i obojętnie, z kim by nie rywalizował, można by umieścić go na szczycie najlepszych graczy ligi.

Edytowane przez ogqozo

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...