Skocz do zawartości

NBA


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja pierwsze to Hou-NYK w 94 r. Jaralem się tamtymi rakietami strasznie. Do dziś mam w dość dobrym stanie siatkę Olajuwononam, Championa.

  • Plusik 1
Opublikowano

Dobra Irving już out. Poważna kontuzja rzepki, a więc juź pewne 4-0.

 

Jeszcze bardzie szkoda mi tej ręki Walla bo jakby nie to, to chociaż byłoby jaranko Gorcią oraz pojedynkiem Walla i Currego w finale. No i Wizz w gaxie na bank byliby bardziej wymagającym rywalem niż cavs bez Irvinga.

Opublikowano

Who needs Irving/Love? Lebron w pojedynke ogral Warriors znow w meczu z dogrywka, Delladedova zagral byc moze najlepsza obrone na Currym w calym sezonie, Cavs zdominowali deski i mamy 1-1 :O

Trochę to wygląda jak w serii z Bullsa. Z Irvingiem na boisku Darek strasznie niszczył, a Bulls cisnęli. Jak Irving siadał, wchodził Delly to Róża nie istniał, a Bullsi grali piach.

Opublikowano

Szacun dla Cavs. Naprawdę zasłużyli na wygraną, szczególnie, że sędziowie mocno się mylili na niekorzyść Jamesa. Swoją drogą Stefek pobił rekord finałów w liczbie niecelnych rzutów za trzy :) Myślę, że w rywalizacji wszystko możliwe, ale kluczowe będzie spotkanie nr 3. Jeśli Cavs wygrają, to mogą mocno uwierzyć w triumf.

Opublikowano

ja widziałem 1 akcję gdzie Iggy walnął LBJ'a w rękę a sędzia stał tuż obok i połknął gwizdek. za to James dostał w IV. kw. ze 3 gwizdki na swoją korzyść, w tym jeden za ewidentnego flopa jak mu nie wyszedł split po zagraniu za plecami. jestem jednak pełen podziwu co ten człowiek(?) wyczynia w tych finałach. trochę irytuje ilość rzutów ale jak się spojrzy na skuteczność reszty zespołu to nawet nie ma się co dziwić. zabrakło mi w końcówce Mozgova, który po świetnym początku nie wiadomo dlaczego grzał ławę a wspomógł by LeBrona w pkt. obrona Delli to majstersztyk i była wczoraj kluczem do zwycięstwa. reszta Cavs do piachu. zresztą obie drużyny dały wczoraj dupy w końcówce ale Warriors podwójnie. mając red-hot Thompsona oddają decydujące rzuty Curry'emu a kiedy trzeba było rzucać ten dzieli się z nim piłką... i to w dodatku źle. jak na razie to oba mecze były bardziej przegrane przez jedną z drużyn niż wygrane przez faktycznych zwycięzców. teraz mamy 1-1 i to Cavs są na wierzchu bo jak im w domciu zaczną w końcu wpadać trójki i dobitki Tristana, przy tak grającym LeBronie GSW wrócą do domu z 3-1 i ogromną presją, której mogą nie dźwignąć. trochę wybiegłem w przyszłość, najpierw g3 ale nie sądzę też żeby to miała być jakaś wyrocznia dla tej serii bez względu na to kto wygra.

Opublikowano

znalazłem ciekawy artykuł, w który autor obala tezę Live by the Tree, Die by the Three

jest to kolejny argument za zwiększeniem znaczenia rzutów 3 pkt w strategii ofensywnej i kolejny gwóźdź do trumny mid-jumper'ów, powoli spychanych na margines i stających się coraz bardziej "lost art" (wybaczcie ale po angielsku to brzmi ładniej). szczerze to nie do końca podoba mi się ten kierunek.

Opublikowano

Fakt czasem sprowadza sie to do oddania 40 rzutow za 3 w meczu, ale z matematyka nie wygrasz - 3>2, 3FG% jest wieksze niz dlugich dwojek w zasadzie u wiekszosci graczy plus w lidze praktycznie co roku pojawiaja sie nowi strzelcy.

Opublikowano

Lebron : GSW 2:1, dzis tym drugim Delly no bo kto inny. David Blatt fantastycznie odrobil lekcje i miesza defensywa na Currym i pick&rollach z Greenem i Warriors nagle trafiaja ponizej 40% i mniej 3 mecz z rzedu.

Opublikowano

Jak nie jestem fanem Jamesa, to naprawdę należy mu się ogromny RESPECT! Naprawdę gra na niebotycznym poziomie. Widać, że jest zdecydowanie bardziej doświadczony i gra kapitalnie. Wokół siebie ma dobrą ekipę, drużynę walczącą, z charakterem i to na razie daje prowadzanie 2:1, a wydaje mi się, że wystarczy do tytułu. Warriors muszą coś zmienić w obronie, bo w ten sposób będzie im ciężko. Coś co wydawało się niemożliwe wydaje się być bardzo realne. W tych finałach jednak potwierdza się to, że Wojownicy to jest typowa drużyna na playoffs. Do zeszłorocznych Spurs im sporo brakuje, a finały wygrywa się defensywą i "czyszczeniem parkietu", a to jest zdecydowanie na korzyść Cavs, którym do tytułu brakuje tylko 2 zwycięstw...

Opublikowano

one man army. i tylko 2 asysty od kolejnego triple-double bowdown.gif

w końcu dobry statystycznie mecz zagrał Curry choć obudził się trochę za późno. tak jak i Kerr, który nagle się zorientował, że ma Davida Lee na ławce. najpierw Iguodala, teraz on. weterani wracają nagle do łask. ciekaw jestem czy w kolejnych meczach ich rola wzrośnie bo młodzież ewidentnie nie potrafi dźwignąć ciężaru tych finałów. ciągle czekamy na dobry wspólny występ Splash Bros. a w Cavs nie odpalił jeszcze JR, który przecież potrafi sprowadzić deszcz trójek ot tak.

ciężko przewidzieć co będzie dalej. czy LeBronowi wystarczy paliwa? czy reszta może zagrać lepiej niż wczoraj? Warriors pokazali, że potrafią odrobić każdą przewagę ale jeśli dzisiaj nie wygrają to będą musieli wybronić 2 matchball'e w tym jeden w Cleveland. jeśli przegrają sir Charles będzie miał używanie.

Opublikowano

Obejrzałem sobie trzeci mecz wczoraj i... no no, zayebiste to nba kurde, szkoda, że w normalniejszych porach nie można oglądać. W sobotę o trzeciej rano grają i mam nadzieję, że uda mi się jakoś wstać żeby obejrzeć. 

Opublikowano

Obejrzałem sobie trzeci mecz wczoraj i... no no, zayebiste to nba kurde, szkoda, że w normalniejszych porach nie można oglądać. W sobotę o trzeciej rano grają i mam nadzieję, że uda mi się jakoś wstać żeby obejrzeć. 

jest też opcja wstać rano i odrazu meczyk sciągnąć - ale nie odpalać żadnych stron sportowych, facebooka itp żeby nie naciąć się na spoiler ;)

Opublikowano

i Cavs zabrakło ewidentnie paliwa. "Świeżo" wyglądał jedynie Mozgov. Choć wynik wysoki dla Warriors, to jednak mecz wcale taki łatwy nie był. W tej serii wszystko jest możliwe. J.R. musi się obudzić, bo ostatnio słabiutko. Inna rotacja Kerra sprawiła też, że jego gracze lepiej wyglądali jako zespół. W kolejnym meczu typuję jednak triumf Cavs.

Opublikowano

Kerr wygral to starcie ewidentnie, Bogut w 3 minuty byc moze zrobil najwieksza robote wpcyhajac Jamesa w kamere ;) Swoja droga kamerzysta dobry, widzac lecacego Jamesa nawet nie drgnal tylko dalej fimowal. Widac, ze Cavs potrzebuja 35-40pkt Jamesa i trojek od zadaniowcow zeby wygrac, GSW przy fatalnym meczu Klaya i takim sobie Curryego wygrali wyraznie.

Opublikowano (edytowane)

młodzież z GSW nadal bardzo przeciętnie I kolejny raz ofensywę ciągnęli weterani Lee i AI, który dla mnie jest w tej chwili głównym kandydatem do MVP jeśli Warriors wygrają. no ale wiadomo, nawet jeśli trend by się utrzymał to i tak dostanie Curry.

zobaczymy czy te 3 dni wystarcza Cavs na zregenerowanie sił bo to chyba jedyne czego może im brakować do zwycięstwa.

Edytowane przez 23kowal

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...