Bartg 5 468 Opublikowano 11 maja 2016 Opublikowano 11 maja 2016 W końcówce Thunder-Spurs znowu sędziowie dali ciała - Leonard fauluje specjalnie i ewidentnie Westbrooka przy -1, żeby rzucał wolne, sędziowie puszczają, Westbrook wjeżdża na Aldridge'a, And-1 i po meczu... Cavs jak w finale konferencji Lebrona nie wygrają do zera to będzie niespodzianka, Heat i Raptors tracą mnóstwo sił, kolejnych graczy i mają za sobą już 3 dogrywki. Cytuj
Czezare 1 450 Opublikowano 11 maja 2016 Opublikowano 11 maja 2016 Z tym zmęczeniem to ja bym nie przesadzał. Oni się tam ostro szprycują. Kto twierdzi inaczej jest naiwny. Bardziej chodzi o kontuzje i mikrourazy. Kazdy nastepny, dodatkowy mecz powoduje zwiekszone ryzyko ich wystapienia i o to tu tylko chodzi IMO... Cytuj
23kowal 54 Opublikowano 11 maja 2016 Opublikowano 11 maja 2016 (edytowane) faul był ewidentny ale podobnie jak przy łokciu Waitersa nie można powiedzieć, że ta akcja zadecydowała o losach meczu. Russ ma jakieś 85% z wolnych więc jest duże prawdopodobieństwo, że trafił by oba i byłoby +3. zresztą nikt ze Spurs nie robił wokół tego żadnego szumu. moje zdanie jest takie, że ponownie Spurs wypuścili wygraną z rąk. i ponownie z pomocą sędziów. Edytowane 11 maja 2016 przez 23kowal Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 11 maja 2016 Opublikowano 11 maja 2016 Z tym zmęczeniem to ja bym nie przesadzał. Oni się tam ostro szprycują. Kto twierdzi inaczej jest naiwny. Bardziej chodzi o kontuzje i mikrourazy. Kazdy nastepny, dodatkowy mecz powoduje zwiekszone ryzyko ich wystapienia i o to tu tylko chodzi IMO... Wiadomo, że mają tam bogate zaplecze farmakologiczne, ale niektóre drużyny zaraz będą dobijać do 100 meczu w tym sezonie, także zmęczenie też odgrywa znaczącą rolę. Cytuj
Czezare 1 450 Opublikowano 11 maja 2016 Opublikowano 11 maja 2016 Z tym zmęczeniem to ja bym nie przesadzał. Oni się tam ostro szprycują. Kto twierdzi inaczej jest naiwny. Bardziej chodzi o kontuzje i mikrourazy. Kazdy nastepny, dodatkowy mecz powoduje zwiekszone ryzyko ich wystapienia i o to tu tylko chodzi IMO... Wiadomo, że mają tam bogate zaplecze farmakologiczne, ale niektóre drużyny zaraz będą dobijać do 100 meczu w tym sezonie, także zmęczenie też odgrywa znaczącą rolę. Po prostu NIE DA się wytrzymać tylu meczy, zarowno w sezonie zasadniczym jak i playoffach na takiej intensywności, tempie, sile, szybkości jak w NBA bez nielegalnego wspomagania. Nie ma na to zadnych, najmniejszych szans. Tam nikt w to nie wnika co oni sobie wstrzykuja. Za duzo kasy lezy wokol tego.Miliardy dolarow. Poza tym zwykly, przecietny hamburger co przychodzi na mecze lub oglada przed TV ma na to wyebane. Show must go on i tyle... Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 11 maja 2016 Opublikowano 11 maja 2016 Na pewno maryhuaninę wstrzykują. Cytuj
balon 5 342 Opublikowano 11 maja 2016 Opublikowano 11 maja 2016 Z tym zmęczeniem to ja bym nie przesadzał. Oni się tam ostro szprycują. Kto twierdzi inaczej jest naiwny. Bardziej chodzi o kontuzje i mikrourazy. Kazdy nastepny, dodatkowy mecz powoduje zwiekszone ryzyko ich wystapienia i o to tu tylko chodzi IMO... Wiadomo, że mają tam bogate zaplecze farmakologiczne, ale niektóre drużyny zaraz będą dobijać do 100 meczu w tym sezonie, także zmęczenie też odgrywa znaczącą rolę. Po prostu NIE DA się wytrzymać tylu meczy, zarowno w sezonie zasadniczym jak i playoffach na takiej intensywności, tempie, sile, szybkości jak w NBA bez nielegalnego wspomagania. Nie ma na to zadnych, najmniejszych szans. Tam nikt w to nie wnika co oni sobie wstrzykuja. Za duzo kasy lezy wokol tego.Miliardy dolarow. Poza tym zwykly, przecietny hamburger co przychodzi na mecze lub oglada przed TV ma na to wyebane. Show must go on i tyle... No i? Obojętnje czym się szprycujà to dalej jest to ok 100 meczy na mega intensywności więc tak czy siak czują już zmęczenie. Cytuj
Okie from Muskogee 2 851 Opublikowano 13 maja 2016 Opublikowano 13 maja 2016 asienaoglądaem Budzik ustawiony, mleczka sobie nalałem, obejrzałem jedną kwartę i chuj - obudziłem się parę minut po meczu ;( Przynajmniej radość przepełniła moje serce po zobaczeniu wyniku Quo vadis, okc? Cytuj
Bartg 5 468 Opublikowano 13 maja 2016 Opublikowano 13 maja 2016 Czyli jednak granie trochę na przekór trendom w NBA zemściło się na Spurs w PO - atletyzm, trójki, granie uptempo Thunder to było za dużo na generalnie starych Spurs. Duncan niestety wyglądał jak 40 latek którym niedawno zostal Cytuj
Czezare 1 450 Opublikowano 13 maja 2016 Opublikowano 13 maja 2016 Nie ukrywam, ze jestem niebywale zaskoczony wynikiem rywalizacji THU-SAS, zwłaszcza po karczemnym wpyerdolu jaki zafundowały Podkowy Grzmotom w pierwszym meczu. Czy ktos wie dlaczego nie zagral Boris Diaw? Straszliwie zabraklo tego super inteligentnego gracza Ostrogom. Kontuzja? Cytuj
Bartg 5 468 Opublikowano 17 maja 2016 Opublikowano 17 maja 2016 No to mamy serie! Durant i Westbrook ceglili, ale dobra obrona i bardzo słaba jak na Warriors 4 kwarta (1/10 za 3) i OKC kradnie przewagę parkietu już w 1 meczu. Cytuj
speedzik83 8 Opublikowano 17 maja 2016 Opublikowano 17 maja 2016 Niezle. Nie spodziewalem sie. Moze byc goraca seria i 7 meczow. Widze ze dwojka all starow z Thunder jest w gazie. Moze byc ciekawie. Ale GSW to 73-9 w tym sezonie. Latwo nie odpuszcza. Wysłane z mojego ASUS_T00P przy użyciu Tapatalka Cytuj
23kowal 54 Opublikowano 19 maja 2016 Opublikowano 19 maja 2016 no to dzisiaj mieliśmy typowe dla GSW w tym sezonie wciśnięcie pedału w podłogę i odjechali Oklahomie tak, że na żaden comeback nie mieli już sił i woli walki. nie ważne jednak jakimi rozmiarami, to cały czas 1 zwycięstwo i to OKC wyszła z dwumeczu w San Francisco zwycięstwo i to Warriors są bardziej na musiku bo muszą pokonać Thunder na ich terenie. zrobili już to w tym sezonie ale play-offs to trochę inna gra. a tej drugiej serii chyba nie ma się co rozpisywać. jak będzie więcej niż 5 meczów będę w szoku. Cytuj
BasteKSG 42 Opublikowano 23 maja 2016 Opublikowano 23 maja 2016 Tak, jak dzisiaj zostali rozjechani Warriors to chyba w tym sezonie się nie zdarzyło. Wyglądali na zdruzgotanych i nie byli w stanie nic zrobić. Jeśli OKC będzie w stanie grać na takim poziomie, a GSW nie ograniczy KD i RW, to pozostanie im tylko słaba satysfakcja z rekordu w sezonie regularnym. Przyznaję, że nie spodziewałem się, że OKC w ogóle wejdą do finału, ale obecnie są moim faworytem do tytułu. Może trochę na wyrost, ale jednak. Zobaczymy, co się wydarzy w kolejnym spotkaniu w Oklahomie. Jeśli Thunder wygrają, to nie wierzę w 3 wygrane z rzędu GSW.Dzisiaj myślę, że Raptors mogą po raz drugi ograć Cavs i również będzie ciekawie, choć jeśli tak się stanie, to typuję Cavs w 7 meczach Cytuj
Bartg 5 468 Opublikowano 24 maja 2016 Opublikowano 24 maja 2016 Ograli Cavs mieli srubowac rekordy bez porazki i czekac w finale po gladkim 4:0, a tu jest 2:2 i coraz ciekawiej. Draymond "Buraczany (pipi)" Green uniknal zawieszenia za moim zdaniem umyslny kop w jaja... Cytuj
balon 5 342 Opublikowano 24 maja 2016 Opublikowano 24 maja 2016 5 sek do końcs meczu. Na linii staje Bismack, tłumi skanduje: MVP, MVP, MVP, właśnie za to I LOVE THIS GAME ! Cytuj
Bartg 5 468 Opublikowano 25 maja 2016 Opublikowano 25 maja 2016 I za to, że 73:9 w playoffach jest o krok od odpadniecia, graja zle, Dray Green jest już zupełnie poza serią myślami, Curry nie trafia swoich magicznych rzutów i może się skończyć nawet 1:4. Cytuj
Okie from Muskogee 2 851 Opublikowano 25 maja 2016 Opublikowano 25 maja 2016 To co, farewell and adieu, to you gsw? Cytuj
BasteKSG 42 Opublikowano 25 maja 2016 Opublikowano 25 maja 2016 Warriors po raz drugi zostali zniszczeni w Oklahomie. Jak widać w playoffs już nie trafia się tak łatwo rzutów z połowy boiska. Widać, że w GSW są zdruzgotani, zawodnicy i trener. Nie wierzę, aby się pozbierali i wygrali tę serię, tym bardziej, że OKC wygląda kapitalnie, co pokazali już w meczach ze Spurs. Wydaje mi się, że skończy się 4:1 dla Thunder.Dzisiaj ważny mecz w Cleveland. Jestem ciekaw czy Raptors powalczą na parkiecie Cavs. Widać, że nabrali mnóstwo pewności siebie i nie mają nic do stracenia. Zupełnie odwrotnie w ekipie Cleveland, gdzie presja będzie teraz ogromna, a trener się pogubił i nie wiedział ostatnio ani kim grać i jak. Ale to byłby finał NBA... Raptors - Thunder Trzymam kciuki za obie ekipy Cytuj
speedzik83 8 Opublikowano 26 maja 2016 Opublikowano 26 maja 2016 3-1 dla OKC i obawiam sie juz o GSW. Srobowanie rekordu moze im sie odbic czkawka. RW#0 jest w tej serii mega kotem. Chyba mistrzowie nie dadza rady wygrac 3 meczow. Chociaz chcialbym wtedy game 7 GOTY. Wysłane z mojego ASUS_T00P przy użyciu Tapatalka Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 26 maja 2016 Opublikowano 26 maja 2016 Niech Kevin i Russell zdobędą tego mistrza, bo im się należy od kilku lat już. Cytuj
BasteKSG 42 Opublikowano 26 maja 2016 Opublikowano 26 maja 2016 Niech Kevin i Russell zdobędą tego mistrza, bo im się należy od kilku lat już. Było wielu koszykarzy, którzy zasłużyli na mistrza, a im się nie udało tego osiągnąć Co nie zmienia faktu, że bardzo kibicuję OKC. Tym bardziej, jeśli zagrają w finale z Cavs. Jeśli za rywali mieliby mieć Raptors, to będę trzymał kciuki za obie ekipy. Toronto jednak zostało dzisiaj zmiażdżone, a OKC musi wygrać ten ostatni mecz. Jeśli Thunder nie sięgną po tytuł w tym sezonie, to będzie po drużynie. Cytuj
speedzik83 8 Opublikowano 29 maja 2016 Opublikowano 29 maja 2016 (edytowane) Bylo 3-1 juz jest 3-3. Po chwilowej zadyszce splash brothers wracaja do formy. Chyba KD bedzie najsmutniejszy w tym sezonie. Ale mamy game 7. Jaram sie... Wysłane z mojego ASUS_T00P przy użyciu Tapatalka Edytowane 29 maja 2016 przez speedzik83 Cytuj
Daffy 10 568 Opublikowano 29 maja 2016 Opublikowano 29 maja 2016 przyznam sie ze nie wierzylem ze wyciagna na 3-3 Cytuj
Okie from Muskogee 2 851 Opublikowano 29 maja 2016 Opublikowano 29 maja 2016 No ja miałem szczerą nadzieję, że już jest po temacie Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.