Skocz do zawartości

NBA


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

2-2 w obu seriach, przepięknie. Teraz Houston musi "tylko" wygrać mecze u siebie. Jest to spore ułatwienie bo z dzisiejszą wygraną mają bilans 1-7 w meczach play offs na parkiecie GSW.

A Bronek czas najwyższy żeby wygrał mecz w Bostonie bo w tej serii wydaje mi się, że spotkanie nr 5 będzie kluczowe.

Opublikowano

Szkoda, ale jednak cohones LeBrona gora. Czy maja szanse w finale? Eeee...no nie, czy Rockets, czy Warriors ubija ich w pieciu lub szesciu meczach. Brak gwiazdy w decydujacym momencie objawil sie w Bostonie wtedy kiedy najbardziej jej potrzebowali. Mysle ze dzis Houston jednak nie dadza sobie odebrac zwyciestwa, ale jestem za Warriorsami .

Opublikowano

Widać cała drużyna się pogubiła łącznie z trenerem, w ogóle nie grali na Tatuma ostatnie minuty, a był najlepszym graczem C's w tym meczu. Swoją drogą co za niewiarygodny steal Bostonu w porównaniu do Fultza, gośc miał jedne z najlepszych playofów jako rookie w historii NBA.

Opublikowano

W ogole pierwszoroczniacy w tym roku to jacys tytani. Nie licze Ben’a bo nie wiem jak interpretowac jego udzial w treningach w pierwszym roku w NBA, ale obrodzilo w nowych liderow ze hey. Fultza jeszcze nie przekreslam bo chlopak moze sie odrodzic. 

Opublikowano

No to mamy to co zwykle w finale, fakt sędziowanie było fatalne w tym meczu, ale co zrobili Rockets to przeszło do historii

 

https://streamable.com/j7dgd

 

27 spudłowanych trójek z rzedu? Powaznie? To oczywiscie niechlubny rekord playoffów. Oczywiście narracja w internecie ta sama co zawsze, Warriors mają farta i tylko dzięki kontuzjom są w stanie awansować do finału.

Opublikowano (edytowane)
Cytat

Eric Sidewater, akredytowany przez 76ers bloger z podcastu „Sixers Science” napisał na Twitterze, że „Prawdopodobieństwo tego, że trafiający 36,2% rzutów za trzy Houston Rockets spudłują 26 – nie 27 – rzutów za trzy z rzędu to 0,00084% lub szansa jedna na 118757.”

 

Edytowane przez Bartg
  • Haha 1
Opublikowano

27 spudlowanych trojek to niezla chuynia, ale wystarczy, ze Paul nie odnosi kontuzji i sprawa wygląda inaczej. 

 

Szkoda LeBrona. Znowu przegra finaly, powinien odejsc.

Opublikowano

Ogladam sobie ten meczyk i oczywiscie te pudla za trzy, brak CP3 i nie-sa-mo-wi-te trojki Curry’ego, Thompson’a i Durant’a sprzed nosa Hardena byly kluczem do porazki Houston, ale sedziowie rowniez byli w pewnych momentach slepi w uj. Ten rzut brodacza za trzy z faulem powinien byl byc zaliczony. Ruchoma zaslona Bell’a i faul na Harden’ie tez nie zostal odgwizdany. 

W koncowce Durant i jego clutch shoty oraz opanowanie Warriorsow zamiotly ten mecz pod wycieraczke. 

Jestem kibicem GSW bo za mlodu tez lubilem gre obwodowa, ale szkoda HR bo chlopaki maja mega potencjal i niesamowitego pecha, ze stracili Chris’a.

Opublikowano

Warriors w finale. zasłużenie. kropka. argumnety, że awansowali bo Paul miał kontuzję to można co roku prowadzić. akurat takim GSW to by się nazbierało bo przecież Kawhi Leonard też się z nimi połamał, i Kyrie Irving przy okazji finałów. tak na prawdę możemy miec taką rozmowę co roku. pytanie: po co?

 

odnośnie sytuacji na wschodzie, puenta z odcinka GoZ nadal aktualna

 

Opublikowano

Nie ma nawet dyskusji. Wiele serii play-off czy finalowych zostaly rozstrzygniete dzieki czynnikowi szczescia. Mimo iz Warriorsi mieli kupe szczescia to jednak ich charakter, moc i talent przewazyly. Ja sie ciesze. Vhce wiecej LeBrona i Duranta, a nie lewusa z broda.

Opublikowano

Jakoś nie mogę się jarać tymi finałami. Rozkład sił jest tak nierówny, a wynik tak oczywisty... Kojarzy mi się to bardzo z serią Sixers-Lakers, gdy Iverson stanął na drodze Shaqa i Kobiego po tytuł. Ahh jak pięknie smakowało to zwycięstwo w g1. I LBJ potrzebuje takich występów jak te 47 pkt Iversona, w każdym meczu żeby Cavs mieli choć cień szansy. Ta drużyna jest tak słaba, że pomijając oczywiście Bronka, wątpię aby którejkolwiek z zawodników załapał się do składu Warriors, czy nawet Rockets lub Celtics. O starting 5 nawet nie wspominając. I jeśli jakimś cudem wygrają będzie to dla mnie znaczyło jedno: LeBron>Jordan.

Opublikowano

Uuu, z tym ostatnim pocisnąłeś mocno bo nie ma żadnego "jakimś cudem". Rozumiem o co chodzi, ale nie biorę takiej możliwości pod uwagę. Po pierwsze JR i Kyle musieliby odpowiadać na co najmniej większość trafionych trójek Klaya, wariata Steph'a i KD. Po drugie, LeBron musiałby w każdym meczu grać na 40+ pkt, mnóstwo zbiórek i zachęcić drużynę do szaleńczo aktywnej wymiany piłek. To wszystko tylko żeby mieli cień szansy na zwycięstwo w czterech meczach. Życzę chłopakowi jak najlepiej, ale nie oczekiwał, że się do tych finałów dostanie.

Jestem podjarany, ale nie czuję napięcia.  

Opublikowano

Ja upatruje ten cień szansy Kawalerii w jednej statystyce, która zawiera w sobie szereg innych ale bez tego po prostu nie dadzą rady wygrać. Posiadania. Na to się składają zbiórki, szczególnie ofensywne, i straty. Swoje ograniczyć do minimum jednocześnie wymuszając jak więcej że strony GSW. To pozwoli na łatwe pkt w ataku i częściowo zniweluje efekt FG%, który jest zdecydowanie na korzyść Warriors. Strzelcy Cavs są zbyt nieregularni by mogli to wygrać idąc akcja za akcję. Będę trzymał kciuki za ŁeBrona ale każdy kto na nich stawia jest szalony.

Jeszcze poruszając wątek Jordana. James zalicza swój 8 finał z rzędu a Love to ani Pippen, ani Rodman. Co najwyżej Kukoc.

Opublikowano

JR niezly Jon Snow. Jak mogl zaprzepascic taka okazje i harowke LeBrona?? Jesli chcieli zmienic kompletnie oblicze tej serii to ten mecz juz minal, ale czuje, ze Cavs jednak moga cos ugrac. 

Opublikowano

Warriors odstawili miotle do szafy. Ich radosc na koncu byla taka ujowa, ze az bolalo. Cieszylem sie za wielkich, ale Paculii zycze, zeby zgubil medal.

Zycze LeBronowi wszystkiego co najlepsze w przyszlosci. Wielki koszykarz, spryt i madrosc boiskowa. Zasluzyl na kolejny tytul.

Opublikowano

ehh no i pozamiatane. szkoda tego 1-szego meczu bo James nie zasłużył na to upokorzenie. a tak może by było ciekawiej w kolejnych meczach, a jak nie to przynajmniej Warriors świętowali by u siebie i nie byłoby takiej biedy. Durant back-to-back MVP finałów i to zasłużenie. wygrał życie na tym przejściu do Warriors. nie musi się z nimi bić o finały i jeszcze ma pomoc najlepszą z możliwych do pokonania LeBrona. gdyby nie ten ruch to teraz szczerze wątpię czy GSW zaliczyłoby tyle występów w finałach. i nawet reraz seria z Houston pokazała, że są do ruszenia.

i teraz czekamy na draft i to co się  do tej pory wydarzy. Cavs mają chyba 8 wybór i jeśli chcą go użyć w wymianie by skłonić LeBrona do pozostania to powinni to zrobić przed wyborem. choć ja mam wrażenie, że Bron jednak zostanie. mówił po finałach, że dużo większy wpływ na decyzję niż poprzednio gdy odchodził. będzie miała rodzina a ta jak wiadomo jest głęboko zakorzeniona w Cleveland. może zrobi opt-out i podpisze za mniejszą kwotę żeby sypnąć groszem innemu allstar'owi? CP3, PG13 czy Cousins są do wzięcia. pozostałe opcje, jeśli zakładamy, że interesuje go tylko walka o mistrzostwo, to Spurs i Celtics. w przejście do Houston jakoś nie wierzę.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...