23kowal 55 Opublikowano 23 maja 2018 Opublikowano 23 maja 2018 2-2 w obu seriach, przepięknie. Teraz Houston musi "tylko" wygrać mecze u siebie. Jest to spore ułatwienie bo z dzisiejszą wygraną mają bilans 1-7 w meczach play offs na parkiecie GSW. A Bronek czas najwyższy żeby wygrał mecz w Bostonie bo w tej serii wydaje mi się, że spotkanie nr 5 będzie kluczowe. Cytuj
xtomashx 162 Opublikowano 28 maja 2018 Opublikowano 28 maja 2018 No i Lebron to zrobił. Tak bardzo liczyłem na Boston Cytuj
Yap 2 795 Opublikowano 28 maja 2018 Opublikowano 28 maja 2018 Szkoda, ale jednak cohones LeBrona gora. Czy maja szanse w finale? Eeee...no nie, czy Rockets, czy Warriors ubija ich w pieciu lub szesciu meczach. Brak gwiazdy w decydujacym momencie objawil sie w Bostonie wtedy kiedy najbardziej jej potrzebowali. Mysle ze dzis Houston jednak nie dadza sobie odebrac zwyciestwa, ale jestem za Warriorsami . Cytuj
Bartg 5 529 Opublikowano 28 maja 2018 Opublikowano 28 maja 2018 Widać cała drużyna się pogubiła łącznie z trenerem, w ogóle nie grali na Tatuma ostatnie minuty, a był najlepszym graczem C's w tym meczu. Swoją drogą co za niewiarygodny steal Bostonu w porównaniu do Fultza, gośc miał jedne z najlepszych playofów jako rookie w historii NBA. Cytuj
Yap 2 795 Opublikowano 28 maja 2018 Opublikowano 28 maja 2018 W ogole pierwszoroczniacy w tym roku to jacys tytani. Nie licze Ben’a bo nie wiem jak interpretowac jego udzial w treningach w pierwszym roku w NBA, ale obrodzilo w nowych liderow ze hey. Fultza jeszcze nie przekreslam bo chlopak moze sie odrodzic. Cytuj
Bartg 5 529 Opublikowano 29 maja 2018 Opublikowano 29 maja 2018 No to mamy to co zwykle w finale, fakt sędziowanie było fatalne w tym meczu, ale co zrobili Rockets to przeszło do historii https://streamable.com/j7dgd 27 spudłowanych trójek z rzedu? Powaznie? To oczywiscie niechlubny rekord playoffów. Oczywiście narracja w internecie ta sama co zawsze, Warriors mają farta i tylko dzięki kontuzjom są w stanie awansować do finału. Cytuj
xtomashx 162 Opublikowano 29 maja 2018 Opublikowano 29 maja 2018 Cały sezon im trójki siedziały więc myśleli, że tym wygrają PO. Szkoda, bo liczyłem na inny finał. Cytuj
Bartg 5 529 Opublikowano 29 maja 2018 Opublikowano 29 maja 2018 (edytowane) Cytat Eric Sidewater, akredytowany przez 76ers bloger z podcastu „Sixers Science” napisał na Twitterze, że „Prawdopodobieństwo tego, że trafiający 36,2% rzutów za trzy Houston Rockets spudłują 26 – nie 27 – rzutów za trzy z rzędu to 0,00084% lub szansa jedna na 118757.” Edytowane 29 maja 2018 przez Bartg 1 Cytuj
Ludwes 1 690 Opublikowano 29 maja 2018 Opublikowano 29 maja 2018 27 spudlowanych trojek to niezla chuynia, ale wystarczy, ze Paul nie odnosi kontuzji i sprawa wygląda inaczej. Szkoda LeBrona. Znowu przegra finaly, powinien odejsc. Cytuj
Yap 2 795 Opublikowano 29 maja 2018 Opublikowano 29 maja 2018 Ogladam sobie ten meczyk i oczywiscie te pudla za trzy, brak CP3 i nie-sa-mo-wi-te trojki Curry’ego, Thompson’a i Durant’a sprzed nosa Hardena byly kluczem do porazki Houston, ale sedziowie rowniez byli w pewnych momentach slepi w uj. Ten rzut brodacza za trzy z faulem powinien byl byc zaliczony. Ruchoma zaslona Bell’a i faul na Harden’ie tez nie zostal odgwizdany. W koncowce Durant i jego clutch shoty oraz opanowanie Warriorsow zamiotly ten mecz pod wycieraczke. Jestem kibicem GSW bo za mlodu tez lubilem gre obwodowa, ale szkoda HR bo chlopaki maja mega potencjal i niesamowitego pecha, ze stracili Chris’a. Cytuj
23kowal 55 Opublikowano 30 maja 2018 Opublikowano 30 maja 2018 Warriors w finale. zasłużenie. kropka. argumnety, że awansowali bo Paul miał kontuzję to można co roku prowadzić. akurat takim GSW to by się nazbierało bo przecież Kawhi Leonard też się z nimi połamał, i Kyrie Irving przy okazji finałów. tak na prawdę możemy miec taką rozmowę co roku. pytanie: po co? odnośnie sytuacji na wschodzie, puenta z odcinka GoZ nadal aktualna Cytuj
Yap 2 795 Opublikowano 30 maja 2018 Opublikowano 30 maja 2018 Nie ma nawet dyskusji. Wiele serii play-off czy finalowych zostaly rozstrzygniete dzieki czynnikowi szczescia. Mimo iz Warriorsi mieli kupe szczescia to jednak ich charakter, moc i talent przewazyly. Ja sie ciesze. Vhce wiecej LeBrona i Duranta, a nie lewusa z broda. Cytuj
23kowal 55 Opublikowano 31 maja 2018 Opublikowano 31 maja 2018 Jakoś nie mogę się jarać tymi finałami. Rozkład sił jest tak nierówny, a wynik tak oczywisty... Kojarzy mi się to bardzo z serią Sixers-Lakers, gdy Iverson stanął na drodze Shaqa i Kobiego po tytuł. Ahh jak pięknie smakowało to zwycięstwo w g1. I LBJ potrzebuje takich występów jak te 47 pkt Iversona, w każdym meczu żeby Cavs mieli choć cień szansy. Ta drużyna jest tak słaba, że pomijając oczywiście Bronka, wątpię aby którejkolwiek z zawodników załapał się do składu Warriors, czy nawet Rockets lub Celtics. O starting 5 nawet nie wspominając. I jeśli jakimś cudem wygrają będzie to dla mnie znaczyło jedno: LeBron>Jordan. Cytuj
Yap 2 795 Opublikowano 31 maja 2018 Opublikowano 31 maja 2018 Uuu, z tym ostatnim pocisnąłeś mocno bo nie ma żadnego "jakimś cudem". Rozumiem o co chodzi, ale nie biorę takiej możliwości pod uwagę. Po pierwsze JR i Kyle musieliby odpowiadać na co najmniej większość trafionych trójek Klaya, wariata Steph'a i KD. Po drugie, LeBron musiałby w każdym meczu grać na 40+ pkt, mnóstwo zbiórek i zachęcić drużynę do szaleńczo aktywnej wymiany piłek. To wszystko tylko żeby mieli cień szansy na zwycięstwo w czterech meczach. Życzę chłopakowi jak najlepiej, ale nie oczekiwał, że się do tych finałów dostanie. Jestem podjarany, ale nie czuję napięcia. Cytuj
23kowal 55 Opublikowano 31 maja 2018 Opublikowano 31 maja 2018 Ja upatruje ten cień szansy Kawalerii w jednej statystyce, która zawiera w sobie szereg innych ale bez tego po prostu nie dadzą rady wygrać. Posiadania. Na to się składają zbiórki, szczególnie ofensywne, i straty. Swoje ograniczyć do minimum jednocześnie wymuszając jak więcej że strony GSW. To pozwoli na łatwe pkt w ataku i częściowo zniweluje efekt FG%, który jest zdecydowanie na korzyść Warriors. Strzelcy Cavs są zbyt nieregularni by mogli to wygrać idąc akcja za akcję. Będę trzymał kciuki za ŁeBrona ale każdy kto na nich stawia jest szalony. Jeszcze poruszając wątek Jordana. James zalicza swój 8 finał z rzędu a Love to ani Pippen, ani Rodman. Co najwyżej Kukoc. Cytuj
Daffy 10 628 Opublikowano 1 czerwca 2018 Opublikowano 1 czerwca 2018 xddd on chyba mial zawias, ze pomimo pudla z osobistych cavs punktem prowadza bo tego sie racjonalnie nie da wytlumaczyc xdd Cytuj
Bartg 5 529 Opublikowano 1 czerwca 2018 Opublikowano 1 czerwca 2018 Tak bylo, dlatego uciekal z piłką zamiast brać time out Cytuj
Kinoji 763 Opublikowano 1 czerwca 2018 Opublikowano 1 czerwca 2018 (edytowane) mcgee pewnie dziekuje losowi, ze dzieki smithowi po meczu nie mowi sie o jego dunku zablokowanym przez obrecz edit: Edytowane 1 czerwca 2018 przez Kinoji Cytuj
Yap 2 795 Opublikowano 1 czerwca 2018 Opublikowano 1 czerwca 2018 JR niezly Jon Snow. Jak mogl zaprzepascic taka okazje i harowke LeBrona?? Jesli chcieli zmienic kompletnie oblicze tej serii to ten mecz juz minal, ale czuje, ze Cavs jednak moga cos ugrac. Cytuj
Ludwes 1 690 Opublikowano 1 czerwca 2018 Opublikowano 1 czerwca 2018 2 godziny temu, Bartg napisał: Tak bylo, dlatego uciekal z piłką zamiast brać time out Powiedział po meczu, że wiedzial, że byl remis. Cytuj
Kinoji 763 Opublikowano 1 czerwca 2018 Opublikowano 1 czerwca 2018 A 5 sekund pozniej potwierdza, ze myslal, ze byli do przodu. 1 Cytuj
Yap 2 795 Opublikowano 9 czerwca 2018 Opublikowano 9 czerwca 2018 Warriors odstawili miotle do szafy. Ich radosc na koncu byla taka ujowa, ze az bolalo. Cieszylem sie za wielkich, ale Paculii zycze, zeby zgubil medal. Zycze LeBronowi wszystkiego co najlepsze w przyszlosci. Wielki koszykarz, spryt i madrosc boiskowa. Zasluzyl na kolejny tytul. Cytuj
23kowal 55 Opublikowano 11 czerwca 2018 Opublikowano 11 czerwca 2018 ehh no i pozamiatane. szkoda tego 1-szego meczu bo James nie zasłużył na to upokorzenie. a tak może by było ciekawiej w kolejnych meczach, a jak nie to przynajmniej Warriors świętowali by u siebie i nie byłoby takiej biedy. Durant back-to-back MVP finałów i to zasłużenie. wygrał życie na tym przejściu do Warriors. nie musi się z nimi bić o finały i jeszcze ma pomoc najlepszą z możliwych do pokonania LeBrona. gdyby nie ten ruch to teraz szczerze wątpię czy GSW zaliczyłoby tyle występów w finałach. i nawet reraz seria z Houston pokazała, że są do ruszenia. i teraz czekamy na draft i to co się do tej pory wydarzy. Cavs mają chyba 8 wybór i jeśli chcą go użyć w wymianie by skłonić LeBrona do pozostania to powinni to zrobić przed wyborem. choć ja mam wrażenie, że Bron jednak zostanie. mówił po finałach, że dużo większy wpływ na decyzję niż poprzednio gdy odchodził. będzie miała rodzina a ta jak wiadomo jest głęboko zakorzeniona w Cleveland. może zrobi opt-out i podpisze za mniejszą kwotę żeby sypnąć groszem innemu allstar'owi? CP3, PG13 czy Cousins są do wzięcia. pozostałe opcje, jeśli zakładamy, że interesuje go tylko walka o mistrzostwo, to Spurs i Celtics. w przejście do Houston jakoś nie wierzę. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.