Skocz do zawartości

NBA


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jeszcze Kenneth Faried może dojść, z tego co się mówi, a Gasola już nie ma. Czy to wyjdzie na dobre, ciężko powiedzieć. Zdarzały się już mocne na papierze ekipy, które grały kibel. Za to w NBA 2k będzie się nimi dobrze grało.

Gość MarvelozaGrzybozaApoptoza
Opublikowano
W dniu 14.09.2021 o 12:36, Bartg napisał:

No Lakers mają 2 wolne miejsca w składzie, ale tylko na kontrakty minimalne. Monte Ellis chciał wrócić do NBA, może się nada do tego Geriatr-Squad.

 

To właśnie John Wall prędzej zapełniłby lukę w takowym składzie - i nie jest to niemożliwe - choć ma kontrakt na 90 lub więcej milionów dolarów, i ponoć jest on zaklepany w OKC.

 

James, jak zwykle w niebotycznej formie. Widać, ma chłop geny i fizjologię do tej dyscypliny. Westbrook, to samo.

Wierzę w ten zespół; nie wiem dlaczego, ale czuję, że ten sezon w NBA będzie bardzo, ale to bardzo dobry dla Jeziorowców. LBJ pozbył się ciężaru odpowiedzialności w związku z IO oraz całą tą produkcją i premierą "Space Jam 2". Bez ciśnienia na wszystko; teraz Bron i spółka idą po pierścień! 

 

241547578_10165955527660341_3336411592837142217_n.jpg?_nc_cat=1&ccb=1-5&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=ft-hgSPbz7cAX9pxcHQ&_nc_ht=scontent-frx5-2.xx&oh=b427d673cfde74da7dcccec58afd9271&oe=616A2849

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

LeBron jest powalony. Niedługo 37. urodziny, a koleś jest wyrzeźbiony jak model. Za tym ma też iść większa siła eksplozywna (w sensie, no, moc). Wstyd trochę przy LeBronie. Jutro zrobię 10 pompek z motywacji.

 

 

Historia tygodnia w mediach oczywiście jest taka, że Cirexem ligi NBA okazał się Andrew Wiggins, który wystąpił o możliwość grania bez szczepienia. Nie ma zgody, każdy kto ma brać udział w masowych zbiorowiskach w budynku w SF ma być zaszczepiony. Typ może dołączyć do zaginonych graczy, obok Bena Simmonsa, który się obraził i nie chce przyjechać na treningi i nie odzywa się żadnym kanałem do nikogo w swoim klubie, bo się obraził, no i tak to już jest od miesięcy. Uwielbiam historie tygodnia z NBA. 

 

 

  • Haha 2
Opublikowano

Zaczęły się konferencje prasowe, i oczywiście koszykarze zamienili się wręcz w poetów, gdy mają mówić o zaszczepieniu się na COVID. No walczą dzielnie o niepodległość, chociaż nie mają nigdy konkretnie do powiedzenia, czemu.

 

 

Wiggins: Szczepionka to moja prywatna sprawa, nie będę opowiadał o prywatnych sprawach. (...) Zdecydowanie jestem przyparty do muru, ale będę nadal walczył o to, w co wierzę. Będę walczył o to, co uważam za właściwe. To, co jest właściwe dla jednego, nie jest właściwe dla innego, i vice versa. 

P: Możesz opisać, co dokładnie uważasz?

Wiggins: To nie twoja sprawa, tyle powiem.

P: Może cię to kosztować połowę twojej pensji.

Wiggins: To mój problem, nie twój.

 

Wywiad z Currym.

P: Czy sytuacja z Wigginsem jest akceptowalna?

Curry: "Akceptowalna" to mocne słowo... Nie jest idealna. (...) Mam nadzieję, że Wiggins zagra. Ze względu na wszystkie strony i to, co mówią badania i takie rzeczy, że to bezpieczne, i że wszyscy płyniemy na jednej łódce...

 

Iguodala: Myślę, że wszyscy musimy lepiej odrobić zadanie domowe... To dotyczy nas wszystkich. (...) A jesteśmy teraz w epoce, w której postrzeganie może stawać się rzeczywistością, a postrzeganie jego dotyczące obniża jego wartość i może wpłynąć na majątek, który akumuluje, co jest totalnie niesprawiedliwe. (...) Jeśli odrobisz zadanie tak, jak się powinno, to totalnie rozumiesz, że są ludzie, którzy mają wymówkę, i ludzie, którzy mają faktyczne wartości. I on jest kolesiem, który ma wartości. Kolesiem, za którym będę stał, i będę ryzykował być przy nim w tej sytuacji. (...) Ja jestem zaszczepiony, i mam pewne rozumienie sprawy, a on ma inne, ale jego rozumienie to coś, co naprawdę szanuję, i widzę wartość w tym, jak on patrzy na życie.

 

XD

 

Bradley Beal: Moi rodzice są zaszczepieni. Moi starsi bracia są zaszczepieni. Moja zięciowa. Znam blisko ludzi zaszczepionych, jak i mam ludzi blisko mnie, którzy nie są. Tak więc istnieje cienka granica. To osobisty wybór każdego, w stu procentach. Rozumiem obie strony. Rozumiem, że pewna liczba osób może być ciężko chora. Ja nie byłem chory. Straciłem zmysł węchu. I tyle. Każdy zareaguje inaczej. (...) Chciałbym wytłumaczenie. Wy zaszczepieni, czemu nadal możecie złapać covid?

O: Dużo mniejsza szansa na chorobę, szpital i śmierć.

Beal: Okej, ale nadal możecie złapać covid, co nie? Tak więc tylko stawiam pytanie.

 

 

Kuzma na pytanie zaczął opowiadać o tym, jak to ciężko jest o prywatność, gdy się jest zawodnikiem NBA i trzeba szanować prywatność itp. Piękne te przemowy. Większość innych graczy odpowiada "no comment".

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Ja tu tylko na chwilę bo o NBA gdzie indziej sobie pisze/gadam, ale zapamiętajcie proszę te imię i nazwisko

 

Spoiler

Jordan Pool

 

Materiał na tegorocznego Mip oraz kozaka w tej lidze. Czuje sezon na około 17-20 pkt mecz.

Opublikowano

Niejeden już miał hype po meczach przedsezonowych i na tym się skończyło, ale Poole faktycznie wydaje się robić wielkie postępy przez ostatni rok, i według relacji jest to efekt ogromnej ilości treningu. Dowód, że można wziąć się za siebie.

 

Warriors przede wszystkim wyglądali świetnie w ostatniej części poprzedniego sezonu. Kluczem były ewidentnie kontuzje Wisemana i Oubre. Zastąpienie ich prawie kimkolwiek od razu sprawiało, że Warriors wyglądali o dwie klasy lepiej. Jeśli był to Poole, ale też Toscano, Bazemore czy Mulder. Wystarczyło zabrać z rotacji ludzi, którym trzeba się starać dostarczyć piłkę i ją marnują. Budowanie drużyny wokół Curry'ego i Draymonda nie jest chyba aż tak ciężkie. Przydałby się jednak ktoś, kto będzie zdobywał jakieś punkty, no i Poole chyba faktycznie się stanie tym kimś. Bjelica, Iggy i Otto Porter chyba też mogą wnieść zaskakująco wiele.

Opublikowano
3 godziny temu, ogqozo napisał:

 

Niejeden już miał hype po meczach przedsezonowych i na tym się skończyło, ale Poole faktycznie wydaje się robić wielkie postępy przez ostatni rok, i według relacji jest to efekt ogromnej ilości treningu. Dowód, że można wziąć się za siebie.

 

Pool grał już dobrze od marca (coś około 17 ppg), łącznie z meczami play in. Miał nawet meczyk gdzie 38pkt dał. Więc to nie tylko pre.


Ilość treningów to jedno, ale jakość to drugie. Po hesi, drilach czy STEPH backach widać z kim dużo trenuje. Ponoć Curry ostro z nim włączył w te wakacje. 
 

 

3 godziny temu, ogqozo napisał:

Przydałby się jednak ktoś, kto będzie zdobywał jakieś punkty, no i Poole chyba faktycznie się stanie tym kimś. Bjelica, Iggy i Otto Porter chyba też mogą wnieść zaskakująco wiele.

No w tym roku mają nieporównywalnie dużo talentu w ataku. Wróci Klay, Lee ma papiery na dobrą opcje z ławki, do tego Otto czy Bielica. No i Wiggins jako 3 opcja też jest spoko.
Liczę też na Kumingę. Że z czasem będzie robił progres w tym sezonie. Mega mi się podobał w lidze letniej. Chyba razem z Greenem naj rookie tego eventu. 
 

Co do Wiesmanna liczę, że głowa/iq zacznie równać ciału. Ponieważ motorykę ma mega. Tak naprawdę to ziomek w tamtym roku debiutował praktycznie po high schoolu (na uniwerku zagrał tylko 3 mecze)... 

Opublikowano

Nie odmówię mu, że jest młody, ale to jeden z gorszych graczy, jakich widziałem w NBA. Koleś próbuje grać jak supergwiazda, angażując się we wszystko, a praktycznie w żadnym elemencie nie ma pozytywnego wpływu na akcję - chyba że dostanie piłkę tuż przy koszu niekryty, wtedy zazwyczaj trafi, ale tyle to można powiedzieć obecnie o wielu graczach w NBA. W każdej innej sytuacji jest nieefektywny, a poza zdobywaniem punktów nie ma wiele do wniesienia. Niejeden taki rookie jest nawet chwalony, kiedy gra w jakimś beznadziejnym zespole... ale Warriors nie są beznadziejni, tylko byli tacy gdy grał Wiseman.

 

Taki Kevon Looney wygląda jak absolutny maestro w porównaniu do Wisemana. Wiem, że fani koszykówki się z niego śmieją, że powoli się rusza, nie ogarnia, uważają za gracza poniżej poziomu NBA. Trenerzy też, wiemy przecież jaki ma kontrakt, nikt nie oferował lepszego. Ale Looney wie, co robić. Jak rzuca to całkiem dobrze, jak podaje to całkiem dobrze, Warriors dobrze bronią z nim jako

centrem, i tak dalej.

 

Warriors zaczęli grać tysiąc razy lepiej, gdy Looney zastąpił Wisemana. Od momentu jego kontuzji 10 kwietnia, mieli bilans 14-5 ze świetnymi wynikami - najlepszymi w lidze w tym okresie. Dlatego jest to intrygujący zespół, bo ja tylko Wiseman będzie zdrowy, to zamierzają go znowu wystawiać w pierwszej piątce mdr. 

 

Nie wiem, czy był inny zespół w historii NBA, który zamierzał tankować, ale wskutek niefortunnej kontuzji w swoim składzie jednak zaczął walczyć o playoffy heh. Ale dopóki Wiseman i Oubre nie będą grać, to Warriors wyglądają naprawdę mocno.

Opublikowano

Oubre już dawno w Hornets. Na szczęście… 

 

Co do Wiesmana to ja bym gościa nie skreślał jeszcze. Jednak sztab gsw, który umie naprawdę dobrze draftować coś w nim widział i wziął z 2 numerem.  Gość jest bardzo młody, nieograny, a przy tym ponoć dużo słucha wskazówek. No i ma się od kogo uczyć.
 

Co do Looneya to jest on mega solidny. Taki typ, że zawsze poradzi sobie i w 100% wykorzystuje swój potencjał. No i naprawdę dobrze switchuje co jest podstawą obrony GSW (słynne switch all). Tego np totalnie nie robił w tamtym roku Wiesemann. 

Opublikowano (edytowane)

:rayos: myślałem, że się deklarujemy. 

Serio serio. Zacząłem kibicować Charlotte Hornets z Larrym i ZO w składzie. Przenieśli się, zmienili nazwę, ale dalej się ich trzymam. Sukcesów nie ma, to fakt, ale jakoś nie potrafię ich porzucić :reggie:

Edytowane przez triboy
  • Plusik 1
Opublikowano

Nie no, ale piąteczka Curry-Poole-Wiggins-Dray-Looney to brzmi wpytke. Idealny balans.

 

A w Lakers: Westbrook-Bazemore-LeBron-Davis-DeAndre Jordan. W sumie Bazemore dobrze grał w Warriors ostatnio IMO, a Westbrook jako trzecia opcja to jednak potencjalnie świetny gracz. Tylko, no... w 2022 roku wystawiać lineup, w którym zdecydowanie najlepszym strzelcem z dystansu jest LeBron James? Lakers i tak mają tradycję, że kiedy tylko LeBron siedzi na ławce, to wyglądają jak najgorszy ofensywnie zespół ligi. Widzę ryzyko ceglarni w Los Angeles, ale zobaczymy.

Opublikowano

No ja raczej za zawodnikami niż klubami. Od 93r. za Huston bo Olajuwon, potem 76ers bo Iverson, potem Suns bo Nash, obecnie od kilku lat GSW bo Curry. Kolejnego jeszcze nie widzę, ale Luka EU power jest blisko. 
 

Choć nie powiem, Gianis mi mega imponuje determinacją, charakterem itp. W sumie bym się nie pogniewał na finał taki, jak moje typy na dziś:)

13 minut temu, triboy napisał:

:rayos: myślałem, że się deklarujemy. 

Serio serio. Zacząłem kibicować Charlotte Hornets z Larrym i ZO w składzie. Przenieśli się, zmienili nazwę, ale dalej się ich trzymam. Sukcesów nie ma, to fakt, ale jakoś nie potrafię ich porzucić :reggie:

 

Opublikowano
6 minut temu, GearsUp napisał:

Durant ich wszystkich zaora, w tamtych playoffach gdyby miał mniejszą stopę to dalej by przeszli Nets a nie Bucks

Gdyby Klay nie zerwał kolana w finale to GSW miałoby pewno 4 tytuły i walkę o 5 a nie jedynkę draftu. No ale gdyby babcia miała wąsy…
 

Co do Duranta to oby nie orał jak na IO. To już jego ostanie lata, do tego jakby nie było po najgorszej dla koszykarza kontuzji, wg mnie jego Prime był w tamtych PO. No ale zobaczymy. 

  • Plusik 1
Opublikowano
1 minutę temu, balon napisał:

Gdyby Klay nie zerwał kolana to GSW miałoby pewno 4 tytuły i walkę o 5 a nie jedynkę draftu. No ale gdyby babcia miała wąsy…
 

Co do Duranta to oby nie orał jak na IO. To już jego ostanie lata, do tego jakby nie było po najgorszej dla koszykarza kontuzji, wg mnie jego Prime był w tamtych PO. No ale zobaczymy. 

 

Też tak uważam, że gdyby Game 6 Klay jak jest nazywany grałby dalej spokojnie GSW wygraliby tamten mecz ale w game 7 mogłoby być różnie.

 

A Durant? 33 lata. James ma 36 a dla wielu nadal jest najlepszym w lidze.

Opublikowano (edytowane)
36 minutes ago, triboy said:

:rayos: myślałem, że się deklarujemy. 

Serio serio. Zacząłem kibicować Charlotte Hornets z Larrym i ZO w składzie. Przenieśli się, zmienili nazwę, ale dalej się ich trzymam. Sukcesów nie ma, to fakt, ale jakoś nie potrafię ich porzucić :reggie:

 

Ja mam podobnie z Detroit :shieeet:, ale jak NY wkońcu wychodzą na prostą to dlaczego MOTown nie mieli by się odbudować? Co prawda po wymianach Andre to już rozmienia się na drobne, a w Det procesu ciągle/jeszcze nie widać... ale cóż I belive :dafuq:

Edytowane przez alb84
  • Plusik 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...