Skocz do zawartości

NBA


Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, ogqozo napisał:

I wygląda na to, że Curry jest na szóstym miejscu, a nawet wydaje się zbierać podobną liczbę głosów co Booker (z tych co się finalnie wypowiedają na razie). Jednak może nie wszyscy podzielają ten kompletny spadeczek zainteresowania, jaki widziałem w największych mediach od miesięcy. 


Ja bym powiedział, że bardzo nieliczni zapominają o Currym (ofc nie piszę tu o naszym forum:) ) i nie piszę to jako fanboj.
Gość ma drugi najlepszy +/- w lidze, ma niesamowity wpływ na swój team, do tego dobre staty, umie zrobić show jak mało kto w tej lidze, a jego team ma 4 bilans w lidze (a zanim złapał kontuzję to 2/3 - GSW jest na dużym minusie bez niego), a od początku sezonu był przez 10 tygodni z rzędu bezapelacyjnym liderem w kia mvp race (nikt nie były tyle tyg nr 1), potem był Embid, teraz Jokic. 

 

 

Odnośnik do komentarza

No ale na ten moment, po tym wszystkim, w tym oficjalnym wyścigu MVP... sorry, KIA MVP, Curry był już w ogóle poza dziesiątką. We wspomnianej ankiecie był bodaj ósmy, a od tego czasu tylko był kontuzjowany. Ja nie mówię czemu bo to inny temat (tak samo jak np. osobiście mnie nieco dziwi gdzie jest notowany Herb Jones wśród najlepszych pierwszoroczniaków, i wiele innych rzeczy), ale jednak o dziwo, on też wydaje się być w tej stawce, o pierwszą piątkę.

Głównie tyle w tym widzę, że sporo osób jednak wątpi w Bookera, i nadal piszą, że najlepszym graczem Suns jest kto inny.

 

 

W ogóle to sezon się kończy, wygląda na to, że pierwsze miejsce na Wschodzie (i trzecie w całej lidze) utrzyma Miami Heat i... zdaje sobie sprawę, że przez cały rok widziałem bardzo mało gadki o Miami Heat. Także te nagrody są popularnym tematem, a żaden zawodnik Heat nawet nie pojawia się w żadnych wspomnieniach o MVP. Właściwie to zrozumiałe, bo też nie umialbym wymyślić żadnego ich gracza, który indywidualnie jakoś się wybija ofensywnie ponad resztę. Dobrym podsumowaniem jest fakt, że koleś, który grał dla nich najwięcej w tym sezonie, dostanie nagrodę dla najlepszego rezerwowego. Miami wygrywa w sposób, który mało kogo interesuje.

Odnośnik do komentarza
39 minut temu, ogqozo napisał:

Głównie tyle w tym widzę, że sporo osób jednak wątpi w Bookera, i nadal piszą, że najlepszym graczem Suns jest kto inny.

No ma przed sobą obecne PO, aby wejść lvl wyżej w świadomości odbiorców NBA. Wydaje mi się, że obecnie jedynie mistrzostwo oraz kozackie mecze w finałach/PO pozwolą mu wejść na pułap ścisłego topu NBA w  wg kibiców, analityków oraz forum FPE!

 

Odnośnik do komentarza
W dniu 9.04.2022 o 02:02, ogqozo napisał:

Pewne zaskoczonko dla mnie, to że widzę głosy na Jarena Jacksona Jr. w kategorii najlepszego defensora. Szczerze to jakoś myślałem, że liczy się tylko pięć nazwisk... i może Draymond, mimo że nikt nie dostał nigdy żadnej nagrody grając tak mało spotkań w sezonie. Tutaj wydaje się, że tych 5-6 kolesi ma prawie takie same szanse.

Widzę, że trzeba wjechać z JJJ propagandą:

porównanie obrony Giannisa i JJJ

Spoiler

FPQ02WCWYAAf5AU?format=jpg&name=900x900

Tak, po lewej jest JJJ

Plus

Spoiler

image.png.7fe5de69e5630b13a65058868b59b33f.png

 

Jest też drugi w faulach xd

 

Najlepiej broni dalej Gobert, ale mu nie dadzą bo znowu ośmieszy głosujących w PO

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, wojtas011 napisał:

 

Najlepiej broni dalej Gobert, ale mu nie dadzą bo znowu ośmieszy głosujących w PO

No ale Gobert ma mega minus. Jest słaby  w switchach na górze. Dlatego dla mnie JJJ, Gianis czy Dremond to całościowo lepsi obrońcy. No ale nie robili takich pięknych cyferek w obronie i tak nie straszyli blokiem. 
 

 

Odnośnik do komentarza

Nie wiem, co jeszcze może zrobić Booker. Sukces w playoffach osiągnął. Doszedł do finałów, gdzie postraszyli Bucks - to więcej, niż kiedykolwiek osiągnęli Embiid, Jokić i wielu innych.

 

Grał świetnie, i to w sposób, który łatwo skomentować, nawet patrząc na punkty. Pod względem punktowania, Booker zaliczył chyba najlepszy "debiut" playoffowy w historii NBA (oczywiście, w późnym wieku). Tylko Giannis zdobył więcej punktów w playoffach 2021. Booker stał się jednym z kilku zawodników w historii, którzy pod rząd w Finałach NBA zdobyli po 40 pkt. w meczu. Nie były to też puste punkty, bo on po prostu grał dobrze i wykorzystywał zachowanie obrony rywala w dobry sposób. Booker jest też dość dobrym defensorem.

 

Booker był najlepszym zawodnikiem Suns w finałach NBA, nie Chris Paul. Był też najlepszym zawodnikiem podstawowej piątki Suns w finałach konferencji. To wszystko niby brzmi mocno.

 

Mimo tego wszystkiego, w tym sezonie nadal większość ludzi uważała, że to Chris Paul jest najlepszym zawodnikiem Suns. No, nie ma tego czegoś. Booker po prostu... nie robi takiego wrażenia na ludziach. 

 

Kurczę, nawet Jimmy Butler był ewidentnie wyżej ceniony tuż po tym jak Miami doszło z nim do Finałów. 

 

 

Chyba zresztą się z tym wszystkim zgadzam. Booker rzuca dużo punktów, ale zazwyczaj nie w jakiś niesamowicie niewiarygodny sposób. W epoce tego, co robią Jokić, Embiid, Giannis, KAT czy Durant, a nawet dziadek LeBron, to jakoś nie wygląda aż TAK niesamowicie. W innych elementach gry, jest bardzo solidny, ale też nie... genialny. Nie wiem no. Tak to wygląda. Suns mają trzech świetnych graczy, w sumie to cała ich piątka jest idealnie dopasowana (ale myślę, że jakiegokolwiek dobrego 3-and-D wsadzisz za Crowdera, i jakiegokolwiek solidnego centra za Aytona, to wyniki byłyby podobne). 

Kiedy ludzie mówią, że nikt by w życiu nie wymienił Doncicia, Curry'ego, Duranta itp. za Bookera, to w sumie myślę, że to prawda.

 

Pierwsza piątka All-NBA i szóste miejsce w MVP to nadal spore osiągnięcie.

Odnośnik do komentarza
7 godzin temu, ogqozo napisał:

Nie wiem, co jeszcze może zrobić Booker. Sukces w playoffach osiągnął. Doszedł do finałów, gdzie postraszyli Bucks - to więcej, niż kiedykolwiek osiągnęli Embiid, Jokić i wielu innych.

Bardzo proste - zdobyć mistrza. Na pozycjach 1-2 jest po prostu  mega konkurencja, co innego na 5.  Gość jest młody, w jego wieku Curry nie łapał się chyba nawet do 3 piątki all NBA. 

 

No i mamy koniec RS. Najciekawsze to chyba:

GSW-Denver

76ers-Toronto (Phila na wyjazdach bez swojego naj def w tej serii)

 

Boston-Nets (tutaj czuję, że Nets będą 7)

 

No i je wg mnie będzie jeszcze jedna bardzo ciekawa para o ile LAC klepną na wjeździe Wilki.

Grizz-LAC 

 

Aaaaa no i Klay Korver 30 pkt  4 razy w ostatnich 6 meczach. Do tego 36 (8 trójek), 33 (6), 41 (7). No chyba złapał w końcu formę. 

Odnośnik do komentarza

Z 4 wczorajszych meczow o luckiej porze wybralem sobie kozly no bo topka konfy c'nie. A do pierwszej kwarty przegrywali prawie 30 punktami. Ok, pewnie jakies oszczedzanie sil na POfy. W miedzyczasie znalazlem fajna grafike z tymi playinami (https://www.nba.com/standings) bo nie do konca rozumialem o co z tym chodzi (podobno Lol Assngeles chcieli sie tam bardzo dostac a zabraklo 1 wygranej) i widze, ze Bulls w parze z Boston. Ok, pewnie i tak odpadna ale myslalem, ze 6 pozycja gra z 1 wiec lepszy Boston niz Miami. Tyle ze dzisiaj zamiast Bostonu jest Bucks xDDDD To by tlumaczylo ten wynik z wczoraj bo chyba wiekszosc ekip w pierwszej rundzie chcialaby grac ze slabymi Bulls. Ladna ustawka tej.

 

Swoja droga Bullsi zmagali sie z brakami kadrowymi, glownie Caruso a mam wrazenie, ze jego powrot niewiele zmienil a moze nawet grali druga polowe sezonu jeszcze slabiej. Te dwie magiczne trojki w nowy rok DeRozana to byl sygnal ostrzegawczy, ze mecze wygrywaja na zyletach i bez znacznej przewagi a z dopy pojawily sie glosy, ze Damar kandydat do mvp. Ten Lonzo Ball jak przepadl w listopadzie tak go do teraz nie widzialem, zyje jeszcze? Niby drugi filar obrony ale chyba na niewiele sie to zda bo z Bucks bedzie wpier.dul tak czy inaczej.

Odnośnik do komentarza

Ale Kevin Love co wczoraj zrobił to jak Gortat dominujące w 2 lidze CNBA w Łodzi nad dzieciakami - 32 pkty w 15 minut :kaz: Wszedł i oddał 7 trójek w pierwsze 5 minut, trafił 5, a przy jednej był faulowany. Oczywiście grał przeciwko 7 garniturowi, ale z drugiej strony formuła playin wprowadziła dodatkowe emocje w ostatni dzień sezonu, pomijam jak wyrównany był wschód, że pozycje 2-4 rozstrzygnęły się w ostatni dzień. Co ciekawe wynik Hornets 43-39 to najlepszy wynik 10 drużyny w konferencji od ponad 20 lat. 

Odnośnik do komentarza

„Russell Westbrook nie szanował Franka Vogela już od pierwszego dnia. W momencie, w którym Frank powiedział, że ktokolwiek, kto zbierze piłkę w obronie może dalej prowadzić akcję, bo tak działa dzisiejsze NBA, Russ odpowiadał: „Nie tam, ja jestem rozgrywającym. Dajcie mi piłkę, a reszta niech biegnie na kosz przeciwnika”. Frank wtedy mowił: „Nie, mamy Talena, Austina, Malika, LeBrona, AD. Oni też mogą prowadzić grę”. A Westbrook nadal swoje: „Nie, to ja jestem rozgrywającym. Dawaj mi tę piłkę do cholery i wszyscy z drogi””.
Można było się spodziewać, że gdy tylko Lakers zamkną sezon (odpadną z gry o play-in), momentalnie wypłyną wszystkie brudy z ostatnich miesięcy. Potężne artykuły pojawiły się właśnie w ESPN (Ramona Shelburne) i LA Times (Dan Woike, Brad Turner) i cóż… kolorowo nie jest. Właśnie Adrian Wojnarowski zapowiedział, że lada moment Frank Vogel pożegna się z trenerskim stołkiem, a Lakers rozpoczną proces poszukiwania następcy. Oby tylko Kurt Rambis nie był głównym decydentem (ani trenerem). Front-office na razie może spać spokojnie. Ponoć pozycja Pelinki nie jest zagrożona.
Prześledźmy zatem krótko i w punktach najważniejsze historie z sezonu, które wydarzyły się za kulisami Lakers i o których dotąd nie mieliśmy pojęcia:
▪️ na początku James, Davis i Dudley sprawdzali opcję ściągnięcia Bradleya Beala. Wiedzieli, że Damian Lillard jest poza zasięgiem, bo Lakers nie mają żadnych assetów w drafcie. Rozważali też Kyle’a Lowry’ego, którego wymiany nie udało się dopiąć rok temu przed trade deadline,
▪️ James i Davis kilkukrotnie spotykali się z DeMarem DeRozanem. Wymiana po obecnego gracza Bulls miałaby odbywać się na zasadzie sign-and-trade. W stronę Spurs miał polecić Kentavious Caldwell-Pope, Kyle Kuzma i pick w drafcie. DeRozan jednak miał obiekcje co do własnej roli w zespole.
▪️ Lakers mieli już dopiętą wymianę po Buddy’ego Hielda, gdy na horyzoncie pojawiła się opcja pozyskania Russella Westbrooka. Rozgrywający zapewniał Jamesa i Davisa, że zrobi wszystko, by ich współpraca zadziałała, co dało LeBronowi kolejny argument, by forsować w rozmowach z front-office pozyskanie kolegi.
▪️ Westbrook już na obozie treningowym przejawiał brak szacunku dla Vogela i forsował swoją wizję gry. Koledzy z zespołu szybko stracili wiarę w Russella. Zabierali mu piłkę z rąk, oczekiwali, że będzie częściej czekać na nią w rogu albo stawiać zasłony.
▪️ Russell wyglądał kiepsko na boisku robiąc nawet podstawowe rzeczy. Forsował rzuty, wahał się, nie chciał wykonywać wsadów, a jeśli to robił - był nieskuteczny. Pewne osoby w organizacji zastanawiały się, czy wszystko okej z jego dłońmi i oczami, bo Brody robił wsady na skuteczności 65%, co jest dość niecodziennym przypadkiem wśród graczy. Westbrook zarzekał się, że na bieżąco lekarze “sprawdzali” jego dłonie, a sam zainteresowany dbał o nie tak. jak o kolana, czy kostki.
▪️ Lakers próbowali zatrudnić Scotta Brooksa w roli asystenta, ale zabrakło na niego miejsca w sztabie i pieniędzy, gdy zdecydowali się zostawić Mike’a Penberhty’ego dając mu podwyżkę w obawie, że ucieknie za Jasonem Kiddem do Dallas Mavericks. Brooks miał zawsze bardzo dobre relacje z Westbrookiem.
▪️ Russell palił za sobą mosty podczas kontaktu z mediami. Odburkiwał im, często angażował się w niepotrzebne potyczki słowne. Doszło do tego, że sztab PR-owy celowo blokował jego udział w konferencjach dla prasy, żeby nie palnął czegoś głupiego, z czego później należałoby się tłumaczyć i narażałoby to klub na złą prasę. Westbrook nie potrafił przyjąć do siebie żadnej krytyki. Po meczu otwarcia, gdzie rzucał na skuteczności 4/13 z gry rozmawiał z mediami i wydukał z siebie dokładnie tylko 64 słowa.
▪️ Podobnie miała się sytuacja z kolegami z zespołu. Nie można było nic mu powiedzieć, był defensywny. Niektórzy zawodnicy z drużyny mieli go celowo podjudzać mówiąc, że sztab trenerski go nie znosi, a front-office chce się go pozbyć - w ten sposób chcieli go zmotywować, by grał lepiej. Westbrook nie wiedział, komu może ufać i nie odczuł żadnego wsparcia. Nikt nie potrafił do niego dotrzeć i robiło się z tego błędne koło.
▪️  Pozostali gracze Lakers zauważyli mowę ciała Jamesa, gdy Westbrook nie trafiał swoich rzutów albo przeciwnicy pokonywali go w ataku. Denerwowało ich to, że LeBron ostentacyjnie opuszcza ramiona. Vogel starał się bronić Westbrooka, bo uważał, że jako trener powinien to robić mimo, że rozgrywający ewidentnie go ignorował. Choć sztab asystentów i gracze chcieli, aby Westbrook wychodził z ławki rezerwowych, trener odmówił. Vogel wierzył, że jego zawodnik w końcu znajdzie rytm.
▪️  Na początku jeszcze Frank Vogel wierzył w swój zespół pomimo wszystkich mankamentów i uważał, że będa w stanie odpowiedzieć na wyzwania. Szybko jednak zorientował się, że stracili ważnych graczy (KCP, Kuzma, Caruso, Schroder). Vogel miał żartować, że Lakers przewodzą w NBA w kategorii zablokowanych rzutów, ponieważ nie mają absolutnie żadnej obrony pomalowanego i pozwalają z łatwością dostawać się obrońcom rywali w obszar trumny. Trener Lakers, specjalista od defensywy, nie mógł przeżyć tego, że otrzymał roster niezdolny do efektywnej obrony, co często było powodem konfliktów. Skauci obecni na meczach Jeziorowców wielokrotnie powtarzali, jak bardzo stary i powolny skład LAL nie dorównuje młodszym i bardziej atletycznym rywalom.
▪️  Przez kontuzje, COVID-19 i nagromadzenie porażek Frank Vogel musiał porzucić swoje założenia i zacząć szukać nowych rozwiązań, jak wygrywać mecze. Jak zauważył Anthony Davis, LAL mieli więcej pierwszych piątek, niż zwycięstw na koncie. Skauci innych zespołów powiedzieli, że widzieli, jak zawodnicy Lakers celowo ignorują instrukcje Vogela i jego sztabu i grają swoje.
▪️  Gracze nie wiedzieli tak naprawdę przed kim odpowiadają. Szarą eminencją był Kurt Rambis, który potrafił wydzierać się na Vogela w trakcie treningów tak, żeby wszyscy zawodnicy widzieli, gdzie jest miejsce trenera Lakers. Winą automatycznie obarczono szkoleniowca, ale to nie on kompletował zespół i miał niewiele do gadania. Pomiędzy zawodnikami nie było żadnej chemii, która jest konieczna, by drużyna działała poprawnie.
▪️  Adrian Wojnarowski podał do wiadomości, że Los Angeles Lakers zwolnili Franka Vogela zanim klub przekazał tę informację trenerowi. Vogel na konferencji prasowej po meczem z Nuggets powiedział: “Nikt mnie o tym nie poinformował. Zamierzam napawać się dzisiejszym meczem po tym, jak nasz młody skład walczył dzisiejszego wieczoru i wygrał. Jutro będę zastanawiał się co dalej”.

 

Ostatni taniec.

Odnośnik do komentarza

Doniczka out na czas nieokreślony, ale raczej z Jazz nie zagra. Dziś śmigał w bucie ortopedycznym :(  Po Durancie i jego naciągnięciu łydki każdy już się boi za szybko wracać przy tym urazie. Wielka szkoda.

 

Curry 50% szans, że zagra. Też słabo. No ale tu może być trochę zasłona dymna (mam nadzieję), no i nawet jak nie w pierwszym, to w kolejnych powinien wrócić. 

Odnośnik do komentarza

Tak jak zawsze, rok jarania się co to będzie, a masa kontuzji nieco psuje show.

 

 

Dziś Cleveland-Nets. Niedawno byłaby podjara. Dziś Cavs nie są w formie, brak Allena i nie tylko. Ogólnie w ostatnich miesiącach słabo no. Nikt nie daje im szans w starciu z Durantem. 

 

 

Clippers-Wolves chyba jednak hicior o 3 w nocy. Obie ekipy obecnie są bardzo dobre i nie wydają się łatwym łupem dla nikogo w playoffach. Myślę, że najwięcej uwagi musi zbierać Karl Anthony-Towns. Towns bez wątpienia jest zawodnikiem o fenomenalnym repertuarze zagrań do zdobywania punktów - może żaden center/big man w historii koszykówki nie miał tak bogatego zestawu, bo koleś umie zdobywać punkty w każdy sposób na każdym. Towns ma wielu wielbicieli głosujących na niego w All-NBA. ALE... nie da się ukryć, że brak sukcesu nieco zgrzyta, nie tylko mi. Koleś ma 26 lat i nadal zagrał tylko jedną serię w playoffach, w której Houston nie dało im szans, a sam Towns nawet nie zdobywał punktów. Teraz Wolves grają solidną defensywę, znajdując dobry system, by ukryć wady Townsa, który dość dobrze wypada latając po parkiecie jak jeździec bez głowy. Ich cała piątka idealnie się uzupełnia, o dziwo, głównie dlatego że D'Angelo Russell okazał się szokująco herosem łatania dziur i defensywy. ALE... Tutaj dopiero zaczyna się przygoda Wolves ze zrobieniem jakiegoś wyniku. 

Nadal mogą to kompletnie zwalić, jak to Wolves! Ale ich pierwsza piątka wygląda cały sezon naprawdę mocno. Jedna z ekip na które czekam najbardziej.

Odnośnik do komentarza

Ale koledzy uratowali dupe KATowi, który zagrał jakiś dramat. Nets za to planowo przeszli się po Cavs, Irving zagrał klinikę, Durant też, mega gra zespołowa, obrona kiepsko. Zgadzam się z tym co powiedział ostatnio Barkley, że na wschodzie w każdej serii Nets będą mieli 2 z 3 najlepszych graczy w serii. 

Odnośnik do komentarza
W dniu 13.04.2022 o 08:38, Bartg napisał:

Ale koledzy uratowali dupe KATowi, który zagrał jakiś dramat. Nets za to planowo przeszli się po Cavs, Irving zagrał klinikę, Durant też, mega gra zespołowa, obrona kiepsko. Zgadzam się z tym co powiedział ostatnio Barkley, że na wschodzie w każdej serii Nets będą mieli 2 z 3 najlepszych graczy w serii. 

No dla mnie to pierwsza (mała) niespodzianka PO. Byłem pewien, że LAC, a bez jajowość KATa nie pomoże, no i nie pomogła, ale fakt koledzy już tak, no i PatBev daje duże cohones. Minesota zagrała spoko. Chociaż dalej twierdzę, że w serii bt7 LAC będą o wiele bardziej niewygodni. 


Co do Nets to bardzooo falowali, jeszcze jakoś w połowie 4 kw było tylko +6 dla nich. No ale w sumie kontrowali. No ale co Durant (2 stl i 3 blk) z Claxtonem (5 blk) zagrali def w tym meczu :obama: Strasznie zgasili wjazdy Garlanda i Laverta. 

 

Odnośnik do komentarza

Curry trenował wczoraj na full :problem:
 

"He practiced fully with the team today," Kerr said of Steph. "We didn't have a scrimmage, but we did some situational drills, and he took part in everything. I talked to him afterwards, he said he felt pretty good, but now we gotta see how he feels tomorrow. We'll reevaluate tomorrow, but I would say right now it's looking good that he will scrimmage tomorrow, and then we take the next step."

 

Odnośnik do komentarza

W tym roku chyba znowu będzie ceremonia nagród NBA. Dla mnie bez sensu. Te nagrody ludzi obchodzą TERAZ. Po playoffach, gdy pewnie wszyscy zwycięzcy będą leczyli rany odpadnięcia - to praktycznie najgorszy moment, by celebrować nagrody za sezon regularny. Kompletna anty-kulminacja tematu o którym niektórzy klepią cały rok...

 

Mogliby zrobić jakąś przerwę po sezonie, przed playoffami, które tak są hype'owane cały rok. Tymczasem przerwy... dosłownie nie ma. W piątek poznamy ostatnich uczestników playoffów, a już w sobotę 4 mecze pierwszej rundy.

 

 

Kurde, już w sobotę! A w tym roku naprawdę jestem ciekaw niemal każdej serii. W NBA rzadko faworyt przegrywa, ale... w tym roku nie ma wielu faworytów. Popatrzmy np. na parę Memphis-Wolves. Niby 2. miejsce kontra 7. miejsce, a obie ekipy nie są przedzielone jakąś przepaścią. W swoich dobrych momentach, Wolves są praktycznie tak samo dobrzy, jak Grizzlies w swoich średnich momentach. Ich pierwsza piątka jest idealnie dopasowana i bardzo mocna (kto ma lepszą? Może Boston, może Philly, może Dallas), a Anthony Edwards trochę pachnie jak tegoroczny Ja Morant, czyli koleś, który wskoczy na wyższy poziom reputacji dzięki wybijającym się występom w playoffach. Nie wiem, czy tak będzie, ale nie zdziwiłbym się. Edwards może mieć to coś, co oddziela te kilka największych gwiazd od reszty, ale w wieku 20 lat trudno jeszcze powiedzieć.

 

Wschód jest tak blisko, że Cleveland chyba nie wejdzie do playoffów... A przecież nie tak dawno pisałem, że mogą zająć 1. miejsce w konferencji. Seria Boston-Brooklyn wydaje się poje'banie mocna, Nets potrafią grać tak że wydaje się to niesprawiedliwe na nich trafić w pierwszej rundzie lol.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
21 minut temu, Bartg napisał:

 

Raczej "wyraził zainteresowanie zagraniem w okolicach 4/5 meczu" xD Kolejna rozkapryszona gwiazdka. Za to Doncic opuści minimum jeden, a pewnie więcej meczów serii z Jazz :( Szkoda, niepotrzebnie forsował granie w ostatnim meczu.

No jak opuści jeden to będzie moim zdaniem bardzo dobrze. Ogólnie jest wyłączony na czas nieokreślony. Od 1 do całej serii out. Patrząc na rodzaj urazu, to obstawiam że wróci na GM3. Szkoda max.
 

Co do Benia to fakt, nieźle bańka mu się posypała, ale trzeba też przyznać, że to co może dać Nets, to jest idealnie to czego potrzebują. Mega obrona (pozycje 1-4, a nawet większość 5), rozegranie i atletyzm. 
 

Tutaj więcej o obecnej sytuacji 

https://www.netsdaily.com/platform/amp/2022/4/13/23024623/could-mystery-of-ben-simmons-return-give-nets-a-competitive-advantage

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...