Skocz do zawartości

NBA


Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, Ludwes napisał:

Ehh, trochę mnie tu nie było i się spóźniłem z typami na pierwszą rundę, ale takiego wpierdolu, jaki dostają Netsi, to się nie spodziewałem. Celtics grali mega dobrze od jakiegoś czasu, ale i tak typowałem coś w stylu 4:2 czy nawet 4:3 dla Bostonu, ale żeby takie coś? Po Phoenix też oczekiwałem gładkiej wygranej, ale raz, że kontuzji doznał Booker, a dwa, że mocno nie doceniłem Pelicans i równie dobrze Suns mogą wypierdalać na Cancun już po pierwszej rundzie. Ale by było, hehe. 

 

Jak dla mnie to bez różnicy. Boston wygrywa średnio różnicą 5 punktów, każdy mecz jest zacięty. Kilka rzeczy poszłoby inaczej i Nets mogliby prowadzić.

Na swój sposób to... jedna z najbardziej zaciętych serii, bo tylko w trzech seriach każdy mecz był blisko - Bos-Brk, Mem-Min oraz Dal-Uta.

Okej, wynik może pójdzie w świat, że Nets dostali może sweepa, a tacy Hawks, Bulls czy Nuggets wygrali przynajmniej jeden mecz, ale dla mnie to kwestia losowa bardziej niż że Nets niby słabiej grają. Bo te trzy ekipy wycisnęły ten jeden mecz, czasem z litości (wczoraj Warriors czasami wydawali się bardziej zainteresowani próbowaniem lineupów, niż wygraną), ale ogólnie są o klasę słabsze. Bucks i Heat to dwie ekipy, które nawet na wyjeździe wyglądały dużo lepiej od przeciwnika. Ot, jeden mecz się może trafić...

 

 

Suns naprawdę mnie zawodzą, zwłaszcza w obronie. Jeszcze przed kontuzją Bookera, seria była wyrównana, co najwyżej. Niby nie ma jakichś wielu spektakularnych wtop defensywnych Bridgesa, Aytona czy CP3, ale całościowo dają się rozjeżdżać. Kurde, zbierają mniej niż 60% rzutów pod własną deską! Prawie połowa pudeł NOLA wraca do nich! Pelicans mają mniej jakości, ale wyciskają te zbiórki i wyciskają wolne i ta topowa w sezonie defensywa Suns cały czas im oddaje punkty. Ayton - nadal się śmieję, że każdy chce mu dawać maxa, ale jednak dla Suns jest w tej serii wartościowy, bo próby grania small-ball kończyły się jeszcze większą dominacją fizyczną Pelicans. Niemniej ta walka Pelicans oznacza, że i tak i siak są w stanie wycisnąć - jeśli Ayton siądzie na ławce, to Valanciunas trafi każdy rzut. Jeśli Ayton gra, to Valanciunas będzie pudłował... ale potem sam zbierze i tak będzie dalej grał w podbijankę, aż w końcu trafi do kosza. Śmiesznie to czasem wygląda, ale kończy się punktami.

 

Tutaj muszę przyznać, bo jestem zazwyczaj sceptyczny wobec Ingrama. Koleś gra niesamowitę serię. Pierwszy raz w playoffach, naprawdę pokazał inny level. Nie tylko zdobywa punkty, on szaleje. Też ma duży udział w tym, że Pelicans wyszarpują tyle akcji. Okej, Ingram tak się rzuca do przodu, że z kolei często zostawia dziurę pod własnym koszem, ale ogólnie rezultat jest bardzo pozytywny, więc chyba trzeba oddać, że wymiata. 

 

Odnośnik do komentarza

Ben: Wiecie co, naprawdę chciałbym grać dla tego klubu.
Nets: wow, miło!

Ben: ...dzięki. W każdym razie, oczywiście nie ma szans bo nadal bolą mnie plecy. Powodzenia z tym 3-0 chłopcy, dokonajmy niemożliwego i wygrajmy to.

 

 

Stawiałem optymistycznie to 4-1, ale dzisiaj wieczór chyba każdy neutrals liczy na sweepa dla beki. No ale ja od dwóch lat śmiałem z ludzi typujących wiecznie te finały Nets-Lakers bo największe gwiazdy podobno zawsze wygrywają.

Odnośnik do komentarza
13 godzin temu, wojtas011 napisał:
20 godzin temu, ogqozo napisał:
CJ McCollum zadebiutował w Pelicans 10 lutego, od tego czasu zespół ten wygrał 14 meczów i przegrał 14 meczów. 

Tylko wiesz, ze Ingram nie gral w 13 meczach

No ale nie zmienia to faktu, że ciężko wyciągnąć dalej z tego, że to czołówka ligi.
Z drugiej strony jak narazie walczą jak równy z równym  z jedynką NBA (dla mnie mocno przehajpowaną), to można stwierdzić, że jednak to czołówka :)

Odnośnik do komentarza
7 minut temu, balon napisał:

No ale nie zmienia to faktu, że ciężko wyciągnąć dalej z tego, że to czołówka ligi.
Z drugiej strony jak narazie walczą jak równy z równym  z jedynką NBA (dla mnie mocno przehajpowaną), to można stwierdzić, że jednak to czołówka :)

Można sobie profil ze scrollować, fajnie graficznie przedstawiany net rating

Odnośnik do komentarza

Kurde, no jak tamten z Wisemanem.

 

P: Pelicans byli czołówką ligi od transferu.

O: Nie byli.

P: No jasne że nie byli, bo kontuzje! Ale go zamiotłem argumentem.

 

Jak nawet grali Ingram i McCollum razem, to też żadnej dominacji nie było, zwłaszcza jeśli będziemy porównywać do każdego innego zespołu tylko w ich meczach jak nikt nie był kontuzjowany, co zawsze jest rzadkie, dla większości ekip.

 

Ogólnie playoffy to czas przepisywania historii. Nie można jakoś napisać: o, ekipa X zagrała dzisiaj dobrze, dobry występ tego dnia. Za mało, to musi działać na zawsze. Np. przed sezonem większość w necie typowała finały Nets-Lakers. Teraz dziwnym trafem cały czas widzę artykuły typu "to było takie oczywiste, że Nets i Lakers nie mają szans na sukces, to była oczywista dla każdego recepta na porażkę, trudno zaprzeczyć że tak budowany zespół nigdy nic nie wskóra... lol... Jasna sprawa w którą nikt normalny nie wątpił...". Każdy zawsze wiedział że gracz X i Y są zawsze słabi, tylko przeszukując wypowiedzi sprzed sezonu to udawali że nie wiedzą.

 

Nuggets przegrali dwa mecze i już widzę wszędzie komentarze, że Jokić to najsłabszy MVP wszech czasów, nigdy nie zasługiwał, ogólnie to on taki cienias jest hehe itp. Teraz z kolei Sixers przegrali dwa mecze, to widzę teksty, jaki to Embiid to jest przegryw, zły kolega w zespole, Sixers bez chemii, skazani od zawsze na porażkę i w ogóle człowiek który wszystko prze'sra. 

 

 

Czy Embiid prze'sra? Wiemy, że ma zerwane więzadło i podda się operacji po playoffach. W ostatnim meczu tylko 6 rzutów wolnych, objeżdżany nieraz dość ładnie w obronie i porażka... Może być różnie... W playoffach każdy mecz zmienia odwieczną opinię fanów... 

 

 

 

Dzisiaj wieczorem dwa mecze, powinny skończyć się dwie serie po 4-1 i terminarz zrobi się wreszcie luźniejszy. Jeśli nie będzie dziś niespodzianek, to w piątek tylko jeden mecz, najs.

Odnośnik do komentarza

Fatalnie się ten mecz Grizzlies-Wolves oglądało, miałem wrażenie że ktokolwiek wyjdzie z tej pary to zostanie rozjechany przez Warriors w next round. Masa głupich strat z obu stron i do tego festiwal cegieł Grizzlies zza 3pt line. Efekt chyba braku doświadczenia + stresu związanego z wysoką stawką spotkania no ale końcówka wynagrodziła wszystko, mimo bardzo słabego meczu Grizz grind it out.

 

Brandon Clarke póki co cichym bohaterem tej serii, ile on miał tipów piłek po niecelnych rzutach to poezja do tego mega agresywnie w ataku. Mimo, że nie zaczyna w wyjściowym składzie to najwięcej minut po Bane i Morancie (po części przez problemy z faulami Jacksona). Nie dziwota, że Adams nie gra.

Edytowane przez GearsUp
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, ogqozo napisał:

Dzisiaj wieczorem dwa mecze, powinny skończyć się dwie serie po 4-1 i terminarz zrobi się wreszcie luźniejszy. Jeśli nie będzie dziś niespodzianek, to w piątek tylko jeden mecz, najs.

 

Zabrzmiało jakbyś był anty fanem koszykówki. Jak dla mnie każda seria optymalnie gdyby się kończyła w game 7. Uwielbiam competitive basketball. 

 

Szansa na to jest wysoka bo w aż 4 seriach jest wynik 3-2. Zwłaszcza liczę na historyczne 4-3 w serii Sixers-Raps. Czego jako wielki "fan" harden basketball sobie i wszystkim życzę.

 

 

Odnośnik do komentarza

Jestem fanem wielu rzeczy hehe. 4 mecze NBA w jeden dzień to naprawdę sporo zajętego czasu. Nie wierzę że ktoś może to brać serio, chyba że ludzie dla których to jest codzienna praca, ale nawet wtedy ciężko na dłuższą metę.

 

 

No mecze Grizzlies trochę tak wyglądają często. Dla koneserów chaosu. Oni nigdy nie rzucali dobrze, ani nawet średnio, ale umieją wywalczyć więcej piłki. W porównaniu do tej serii, nawet GSW-Nuggets wygląda jak powolna, taktyczna, przemyślana koszykówka lol. Zazwyczaj kontry są świetną rzeczą w NBA, dużo skuteczniejszą niż przeciętna akcja. Ale Grizzlies i Wolves mają masę takich kontr, które są jeszcze mniej skuteczne niż ich akcje z half-court, hehe.

Myślę, że jeśli będą grać z Warriors, to też może wymuszą na nich dużo strat, zbyt szybkich rzutów gdy nikt jeszcze nie pomyślił się cofnąć, fauli, i innych głupich błędów, które zazwyczaj często się Warriors zdarzają (zresztą teraz też, ale że Nuggets dają im rzucać kompletnie niekontestowane rzuty co akcję to nie ma wielkiego znaczenia). Chyba Wolves słusznie robią, że starają się blokować drogę pod kosz i zostawić im piłkę, żeby rzucali z dystansu. Efekt jest całkiem dobry, Wolves mieli szanse wygrać serię.

 

 

Obie ekipy mają takiego "symbolicznego startera" na centrze teraz, nie wiem w sumie czemu. W Grizzlies zaczyna Xavier Tillman, ale tylko po to, żeby usiąść jak najszybciej. Jako ich najlepsza piątka na ten moment ustabilizowało się ustawienie Morant-Bane-Brooks-JJJ-Clarke. Ta piątka wygląda mocno po obu stronach. No ale tak wyszło, że Jackson się wyfaulował po kilkunastu minutach gry mdr, i ta piątka zagrała dziś razem tylko kilka minut. 

Ogólnie mam wrażenie, że Memphis są gotowi na wszystko... 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
18 godzin temu, GearsUp napisał:

Fatalnie się ten mecz Grizzlies-Wolves oglądało, miałem wrażenie że ktokolwiek wyjdzie z tej pary to zostanie rozjechany przez Warriors w next round.

Oj nie. Seria, seri nierówna. Każdy mecz dla Grizz to doświadczenie, chociaż liczę bardzo na 7 mecz. Bo wiadomo co 7, to 7.

 

No to dziś GSW zamknęli serię, a raczej Curry z Paytonem (wow), to zrobili. Szacun dla Jokica. To jest kozak. 

Widzę, że kilka osób w naszym typerzy popłynie tutaj XD 

 

Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, balon napisał:

Widzę, że kilka osób w naszym typerzy popłynie tutaj XD 

 

Ja już dawno popłynąłem bo typowałem gładko Nets :facepalm:, przeceniłem duo Durant-Kyrie. Za mocno zasugerowałem się ich rywalizacją w pierwszej rundzie rok temu kiedy to Nets wygrali 4-1.

 

Za to na największego eksperta wychodzi @Mejm bo już poprawnie wytypował dwie serie po 4-1 i win GSW :kaz:

Edytowane przez GearsUp
Odnośnik do komentarza

"Podziękowałem mu za to, że uczynił mnie lepszym graczem. To wielki zaszczyt i przyjemność grać przeciwko tak utalentowanemu koszykarzowi. Zazwyczaj ci najbardziej utalentowani są miękcy. On taki nie jest" - Draymond Green na temat Nikoli Jokicia.


To co kończy się kontakt Wigginsa i Nikola do GSW?  :yao:
 

Spoiler

Czuje, że Jokic to nie Durant i nie poszedłby na „łatwiznę”.


 

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, balon napisał:

"Podziękowałem mu za to, że uczynił mnie lepszym graczem. To wielki zaszczyt i przyjemność grać przeciwko tak utalentowanemu koszykarzowi. Zazwyczaj ci najbardziej utalentowani są miękcy. On taki nie jest" - Draymond Green na temat Nikoli Jokicia.


To co kończy się kontakt Wigginsa i Nikola do GSW?  :yao:
 

  Pokaż ukrytą zawartość

Czuje, że Jokic to nie Durant i nie poszedłby na „łatwiznę”.


 

 

Odnośnik do komentarza

Dwie serie skończone 4-1, choć jakże inaczej. W przypadku Bulls, nie wiem jak to się stało że wygrali jeden mecz. Dalece najsłabsza ekipa tych playoffów. Z Nuggets, po dwóch meczach dominacji Warriors, kolejne mecze były już normalne i w sumie ekipa pokazała sporo dobrego. Tak, sędziowanie też miało wpływ na tę różnicę. Warriors byli lepsi, ale nie bez powodu większość osób chwali Jokicia i mówi o jego fantastycznej grze. Warriors trochę go objeżdżali w obronie i koleś zdychał ze zmęczenia, ale IMO w takiej sytuacji spotkałoby to większość centrów.

 

 

Rudy Gobert ma dzisiaj grać lekko niedowidząc na przynajmniej jedno oko, bo został użądlony przez pszczołę w domu. Tak, koleś ma pszczoły w domu. Cóż... Rudy Gobert.

 

 

Jazz się ludziom znudzili i wszyscy chyba chcą, żeby przegrali i coś zmienili, bo ile można tak być dobrym ale nie najlepszym, fani chcą krwi. Nie wiem, co na to Utah, ale nie przekonują mnie na oko.

 

Pelicans przeciwnie, wszyscy chyba chcą, żeby zaczęli. No i z Sixers, wiadomo, każdy by chciał zobaczyć pierwszy w historii comeback z 0-3. Wydaje mi się, że wszystkie trzy ekipy prowadzące 3-2 są dziś faworytami do dokończenia bólu, ale to jeden z najciekawszych dni sezonu. Szkoda że nie w piąteczek...

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...