ogqozo 6 586 Opublikowano 15 maja 2014 Opublikowano 15 maja 2014 (edytowane) Muszę przyznać, że wiele razy widziałem reakcję LeBrona na to pacnięcie piłki w tym... naprawdę emoconującym meczu, w którym LeBron radził sobie stosunkowo słabo i Heat by przegrali, gdyby np. Allen nie trafił niezwykle trudnej trójki, albo sędzia gwizdnął inaczej, a gwiazdą meczu mógł być Joe Johnson... ale się udało. To taki moment jak z dobrych koncertów rockowych. https://www.youtube.com/watch?v=8k8Nz7MSJYY Z drugiej strony, mamy Duranta i Westbrooka, którzy - na lepsze i gorsze - grają teraz najbardziej oddające ich charaktery playoffy. Durant wzrusza na przemowie: https://www.youtube.com/watch?v=e1yw15BPJdE I potem są te wszytkie dramatyczne momenty w ich meczach, raz frustracja, raz geniusz, cały czas, ta niesamowita ostatnia minuta meczu nr 5, gdy CP3 się zsikał w łóżko, Westbrook grał nieziemsko całą drugą połowę (swoją drogą: 27 pkt., 8 as., 8 zbiórek - tylko Oscar Robertson notował takie cyferki w playoffach), a Durant w sumie cały mecz źle, ale na koniec i tak trafił boski rzut: ...I trzeba chyba przyznać: każdy człowiek chciałby finału Heat-Thunder. Byłby najciekawszy. To, co robią koszykarsko Spurs jest mistrzowskie i na swój sposób cudne, ale Spurs, jak wiemy od kilkunastu lat, są nudni. Nudziarze. Europejczycy, Duncan i inni perfekcyjnie dostosowani do swojej roli zawodowcy (po ostatnim meczu na konferencję wyszedł Kawhi Leonard i koleś ma taką mimikę jak Duncan). Ich reakcje na porażkę i wygraną nie będą porywające, wzruszające, efektowne. Wygrają albo przegrają, to tylko ich zawód. Który wykonują niewiarygodnie dobrze. Wydaje się, że Spurs są bardzo mocnym faworytem Zachodu, ale czy naprawdę ktoś tak zwyczajnie trzyma za nich kciuki? Nawet oni sami? Wzruszające momenty Duncana zawsze kojarzą mi się z tym, jak bardzo nie obchodziło go własne zwycięstwo: poświęcenie uwagi synkowi Chrisa Paula po zmiażdżeniu jego ekipy, w 2007 roku przytulanie LeBrona i mówienie mu, żeby się nie zmieniał, że zawojuje tę ligę. Niby też fajnie, ale nie ukrywajmy, większe emocje zrodzi starcie dwóch kolesi, którym zależy na zwycięstwie. Edytowane 16 maja 2014 przez ogqozo Cytuj
ogqozo 6 586 Opublikowano 16 maja 2014 Opublikowano 16 maja 2014 (edytowane) Wizards właśnie konają, mają jeszcze matematyczne szanse ale już wiadomo, że to się nie uda, lecą same szybkie trójki, zaraz zacznie się faulowanie na czas, zawsze smutny moment w koszykówce. Bycie faworytem działa w ten sposób, że nikt za tę serię nie pochwali Indiany i tak, będą tylko żałować sympatycznych Wizards. I ich sympatycznego centra z Polski. Gortat po ostatnim meczu miał piękną przemowę o Wallu, a teraz oglądamy również wzruszające sceny, gdy uspokaja młodych obrońców jak dzieci, chyba żeby się nie załamywali. Jest jak starszy brat - trudno sobie wyobrazić, żeby odszedł, chociaż będzie to trudna decyzja dla Wizards. Zależy na ile będzie liczył na kasę - Wizards mają na przyszły sezon 46 mln płac bez Arizy i Gortata i będą chcieć zachować obu. Nawet jeśli ich zmieści, będzie trudno zmieścić graczy na ławkę. Kontrakty spadają m.in. Harringtonowi i Goodenowi. Zabawny paradoks jest taki, że podczas gdy wiele zespołów rzuca się na picki w drafcie na zasadzie, że to najlepsza okazja dostać gracza tanio, to w Wizards akurat debiutant jest najbardziej przepłacanym graczem - Otto Porter z jego 4,3 mln dolców. Boże, w top 5 draftu tego roku byli Anthony Bennett, Otto Porter, Cody Zeller i Alex Len. To był słaby draft. Edytowane 16 maja 2014 przez ogqozo Cytuj
Bartg 5 530 Opublikowano 16 maja 2014 Opublikowano 16 maja 2014 Mysle, ze Wizards zostawia Gortata i dadza mu okolo 10mln za sezon, nie sadze zeby dodatkowy milion-dwa skusily go do kolejnej zmiany otoczenia np na Dallas, gdzie jednak będzie znowu albo zespół win or die, albo przebudowa od zera i tankowanie. Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 16 maja 2014 Opublikowano 16 maja 2014 Nie powiedziałbym, że Spurs są faworytami Zachodu. Tzn. są, ale pieniędzy bym na nich nie postawił. Historycznie Spurs to dobry match-up dla OKC. Wiadomo co z kontuzjami Ibaki / Parkera? Cytuj
asfalt 439 Opublikowano 16 maja 2014 Opublikowano 16 maja 2014 Mysle, ze Wizards zostawia Gortata i dadza mu okolo 10mln za sezon, nie sadze zeby dodatkowy milion-dwa skusily go do kolejnej zmiany otoczenia np na Dallas, gdzie jednak będzie znowu albo zespół win or die, albo przebudowa od zera i tankowanie. Nawet mniejsza kasza może zostawić Gortata w Wiz. Jest to młody zespół z perspektywami. Dodatkowo 10mln w DC to dużo więcej zysku dla marcina niż np 12mln w Kalifornii. Co do parkera i ibaki obaj powinni być gotowi na finały konferencji. Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 16 maja 2014 Opublikowano 16 maja 2014 Houston out, teraz Clippersiki. Jestem już spokojny o wynik w tym roku. Niech się dzieje, co chce. Spurs równą formą zasługują na mistrza, Lebronowi należy się three peat, a Durantowi przydałby się pierwszy pierścień. Innego scenariusza w tym roku być nie może, z każdego powyższego będę zadowolomy. Cytuj
Bartg 5 530 Opublikowano 16 maja 2014 Opublikowano 16 maja 2014 Pytanie dla OKC, czy Durant i Westbrook sa nadal w stanie robic w kazdym meczu polowe asyst, zbiorek i 60% punktow, trzecia opcja tam jest w kazdym meczu niepewna. Ciekawe jakie krycie zarzadzi Popovich, czy da Leonarda na Westbrooku, stawiam ze tak zacznie ta serie. Cytuj
wet_willy 2 166 Opublikowano 16 maja 2014 Opublikowano 16 maja 2014 Pop nie lubi ustawiac taktyki na OKC bo jak ustawiac taktyke pod malpi mozg Westbrooka jak on sam nie wie co za chwile zrobi Cytuj
Bartg 5 530 Opublikowano 16 maja 2014 Opublikowano 16 maja 2014 Oczywiście, ale Parker na Westbrooku to będzie albo Westbrookowi odetnie prąd i odda 40 głupich rzutów, albo go będzie ogrywał jak chce i z 40 rzutów trafi 20. Cytuj
23kowal 55 Opublikowano 16 maja 2014 Opublikowano 16 maja 2014 wstępnie drugą rundę widzę tak: MIA - BKN 4-1 IND - WAS 3-4 OKC - LAC 4-3 SAS - POR 4-2 5pkt razem 14pkt finaly konf.muszę przemyśleć... Spurs mają tragiczny bilans z OKC na przełomie ostatnich kilkunastu meczów. Cytuj
Bartg 5 530 Opublikowano 16 maja 2014 Opublikowano 16 maja 2014 MIA - BKN 4-2 IND - WAS 4-2 OKC - LAC 3-4 SAS - POR 2-4 5 pkt, razem 16 MIA-IND 4:2 SAS-OKC 4:2 Cytuj
Robak 1 235 Opublikowano 16 maja 2014 Opublikowano 16 maja 2014 Wschód: Indiana-Atlanta 4-2 Indiana - 1 ptk Miami-Charlotte 4-1 Miami - 1 ptk Toronto-BKN 2-4 BKN - 1 ptk Chicago-Washington 2-4 Washington 1 ptk Zachód: SAS-Dallas 4-2 SAS - 1ptk OKC-Memphis 4-3 OKC - 3 ptk LAC-GSW 4-0 LAC - 1ptk Houston-Portland 4-2 Houston - 0ptk 9 łącznie. W sumie nie licząc Houston wszystkich trafiłem jeżeli chodzi o awans, nieźle. Ok, kolejna runda: Indiana-Washington 2-4 Miami-Brooklyn 4-2 OKC-Clippers 4-2 San Antonio-Portland 2-4 4 za tę rundę. Łącznie 13. MIA-IND 4:3 SAS-OKC 3:4 Cytuj
Gregorius 504 Opublikowano 16 maja 2014 Opublikowano 16 maja 2014 Wschód: Indiana-Atlanta 4-0 1pkt Miami-Charlotte 4-2 1pkt Toronto-BKN 3-4 3pkt Chicago-Washington 4-2 Zachód: SAS-Dallas 4-0 1 pkt OKC-Memphis 4-2 1 pkt LAC-GSW 4-1 1 pkt Houston-Portland 4-2 Ja tez 8/24 Polfinaly: Indiana-Washington 4-2 3pkt Miami-Brooklyn 4-2 1pkt OKC-Clippers 4-3 1pkt San Antonio-Portland 4-2 1pkt 14 po dwoch rundach Indiana- Miami 4:3 OKC- San Antonio 4:2 Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 16 maja 2014 Opublikowano 16 maja 2014 MIA-BKN 4:1 MIA IND-WAS 4:2 IND OKC-CLIPS 4:2 OKC SAS-PORTLAND 4:2 SAS O żesz, 10 pkt, razem 18, trzeba było obstawić Cytuj
balon 5 381 Opublikowano 16 maja 2014 Opublikowano 16 maja 2014 Nets śmierdziele "tankują" aby mieć 6 miejsce na wschodzie i uniknąć Bulls w 1 rundzie. Wczoraj w nocy przegrali z NYK, które było bez Melo, a dziś zapewne będzie podobnie w meczu z Clevland. Wizz mogli by przegrać ostatni mecz z Bostonem ale wtedy może ich wyprzedzić jeszcze Charlotte, więc pewno wygrają i... i tak więc na 90% w pierwszej rundzie będzie seria Chicago-Was, a mam nadzieję, że Nets zapłacą za to z nawiązką No wiedziałem, że tak będzie, nets psiaki afuu.Dobra moje typowanko: Wschód: Indiana-Atlanta 4-1 Indiana 1 pkt Miami-Charlotte 4-2 Miami 1 pkt Toronto-BKN 3-4 BKN (ale sercem za Toronto) 3 pkt Chicago-Washington 4-3 washington (serce nie mózg ) 1 pkt Zachód: SAS-Dallas 4-1 SAS 1 pkt OKC-Memphis 4-2 OKC 1 pkt LAC-GSW 4-1 LAC (z Bogutem byłoby lepiej) 1 pkt Houston-Portland 4-3 Houston 0 pkt Po I rundzie mam 9 punktów:Półfinał wschodu: Miami-BKN 4-3 dla Miami 1 pkt Indiana-Wizz 3-4 Wizz (serce nie rozum - jednak) 0 pkt Półfinał zachodu: Sas-Portland 4:3 dla SAS (sercem z PTB) 1 pkt OKC-LAC 4:2 dla OKC 3 pkt 5 pkt Łącznie: 9 + 5 = 14 pkt Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 16 maja 2014 Opublikowano 16 maja 2014 Ibaka out do końca sezonu. Thunder ['] Cytuj
ogqozo 6 586 Opublikowano 16 maja 2014 Opublikowano 16 maja 2014 (edytowane) Jak się przypadkowo okazało w ostatnim meczu, Thunder są potęgą dopiero, gdy grają podkoszowymi Collisonem i Adamsem (grali wcześniej tą piątką łącznie 5 minut w sezonie! Magia matchupów), tak że może nie wszystko stracone. Zobaczymy jeszcze na pewno wiele matchupów w tych dwóch seriach, które zapowiadają się pasjonująco. Z góry wiadomo, że Heat będą musieli stać się inną drużyną, niż do tej pory. Jeśli Indiana im się postawi, jak umie, nie wygrają 4 meczów na trójkach Allena, a pod koszem może być im bardzo trudno. Starzenie się + odejście Millera nie zostały zrekompensowane przez wzmocnienia, ponieważ Greg Oden, sprowadzony specjalnie "na Indianę", jednak nie wydaje się być zdatny do gry (jeśli Heat będą się męczyć, oczywiście spróbują go wpuścić, magia playoffów). Także Beasley wypadł z rotacji. Jest więc mniej opcji, co dobra obrona może wykorzystać. Ciekaw jestem, czy do czegokolwiek przyda się Wade, który ma za sobą udane dwie rundy, ale Pacers mogą być w stanie go mocno zniwelować i wykorzystać jego dyspozycję obronną (bajer taki, że po prostu wszyscy obrońcy mogą mieć problemy z obwodem Pacers). Spurs - nigdy nie wiadomo, jak zagrają w następnym meczu. Mają wystarczająco wielu killerów defensywnych (Splitter, Duncan, Leonard, Diaw), żeby zabić każdego poza dwójką liderów OKC. Więc zapowiada się bicie dwiema głowami w mur, ale wydaje się, że na te dwie głowy będzie Spurs bardzo trudno znaleźć metody. Możliwe, że OKC będzie próbowała faktycznie znowu wyjść wysokimi drewnami ("wieże z kości słoniowej", ktoś nazwał duet Collison-Adams) i zabić mecz - tak, by każdy się męczył i wyszło na jaw, że Durant i Westbrook nawet męcząc się zdobywają punkty, a w Spurs nikt. Potem zaś ruszy seria zmian w matchupach, w zależności, kto lepiej na tym wyjdzie... Edytowane 17 maja 2014 przez ogqozo Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 17 maja 2014 Opublikowano 17 maja 2014 Tyle że jednak Duncan >>> Griffin i obstawiam, że wdepcze Collisona i Adamsa w glebę. Poza tym (o ile się nie mylę) Ibaka był zawsze koszmarnym match-upem dla Spursów. Jeśli dobrze pamiętam, to 2 lata temu zaliczył w PO 11/11 właśnie przeciwko Spurs. No ale szkoda, bo jednak szansa większa niż mniejsza, że drugi sezon z rzędu kluczowa kontuzja odbiera KD marzenia o mistrzu. Nie wyobrażam sobie, żeby OKC wygrało i ze Spurs i z Indianą/Miami bez Ibaki. Cytuj
balon 5 381 Opublikowano 18 maja 2014 Opublikowano 18 maja 2014 Nets śmierdziele "tankują" aby mieć 6 miejsce na wschodzie i uniknąć Bulls w 1 rundzie. Wczoraj w nocy przegrali z NYK, które było bez Melo, a dziś zapewne będzie podobnie w meczu z Clevland. Wizz mogli by przegrać ostatni mecz z Bostonem ale wtedy może ich wyprzedzić jeszcze Charlotte, więc pewno wygrają i... i tak więc na 90% w pierwszej rundzie będzie seria Chicago-Was, a mam nadzieję, że Nets zapłacą za to z nawiązką No wiedziałem, że tak będzie, nets psiaki afuu.Dobra moje typowanko: Wschód: Indiana-Atlanta 4-1 Indiana 1 pkt Miami-Charlotte 4-2 Miami 1 pkt Toronto-BKN 3-4 BKN (ale sercem za Toronto) 3 pkt Chicago-Washington 4-3 washington (serce nie mózg ) 1 pkt Zachód: SAS-Dallas 4-1 SAS 1 pkt OKC-Memphis 4-2 OKC 1 pkt LAC-GSW 4-1 LAC (z Bogutem byłoby lepiej) 1 pkt Houston-Portland 4-3 Houston 0 pkt Po I rundzie mam 9 punktów:Półfinał wschodu: Miami-BKN 4-3 dla Miami 1 pkt Indiana-Wizz 3-4 Wizz (serce nie rozum - jednak) 0 pkt Półfinał zachodu: Sas-Portland 4:3 dla SAS (sercem z PTB) 1 pkt OKC-LAC 4:2 dla OKC 3 pkt 5 pkt Łącznie: 9 + 5 = 14 pkt Indiana-Miami 4:3 (serce) SAS-OKC 3:4 (Durant oszaleje i wygra serię coś koło 40+ ppg) Cytuj
ogqozo 6 586 Opublikowano 18 maja 2014 Opublikowano 18 maja 2014 Tyle że jednak Duncan >>> Griffin i obstawiam, że wdepcze Collisona i Adamsa w glebę. Poza tym (o ile się nie mylę) Ibaka był zawsze koszmarnym match-upem dla Spursów. Jeśli dobrze pamiętam, to 2 lata temu zaliczył w PO 11/11 właśnie przeciwko Spurs. To jest dość kontrowersyjna teza z Griffinem... w tym sezonie naprawdę się rozwinął w post i paru innych rzeczach. A o "białych wiezach" pisałem raczej żartem. To trochę tak jak ustawienie Clippers super-small z CP3 na Durancie... raz mogło wyjść szokująco dobrze, ale nie stawiajmy, że drugi raz, po przemyśleniu, ktoś nie będzie już wiedział, jak to ograć. Dzisiaj zaczynają się finały konferencji. Wszystko wskazuje na to, że Heat zagrają big, z Haslemem w pierwszej piątce i sporo też minut dla Andersena. Zapowiada się kolejna seria Indiany, które będzie powolna i męcząca. Nowe wieści wskazują, że Kevin Love zdecydował już o odejściu z Wolves. Albo teraz wymiana, albo za rok wolna agencja. Tak więc zmiana trenera nastąpiła być może za późno, byśmy zobaczyli, czy ten skład nie mógłby jednak grać dużo lepiej (przypominam: Wolves byli trzecią najlepszą drużyną ligi w pierwszej kwarcie i bodajże czwartą najgorszą w ostatniej). Chętnych jest... wiele drużyn. Cytuj
lukaszt_89 141 Opublikowano 18 maja 2014 Opublikowano 18 maja 2014 Indiana - Miami 1-4 San Antonio - Oklahoma 3-4 Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 18 maja 2014 Opublikowano 18 maja 2014 Indiana-Miami: 2:4 SAS-OKC: 3:4 Cytuj
ogqozo 6 586 Opublikowano 18 maja 2014 Opublikowano 18 maja 2014 (edytowane) Najwyższe łączne +/- w tych playoffach ma Kawhi Leonard. Drugi? David West. Dość niezwykłe biorąc pod uwagę, ile słabych meczów zagrała Indiana. Gdy West broni obręczy, rywale trafiają spod kosza 36% rzutów. Hibbert - 40%. Bez Westa, Pacers byli gorsi od rywali o... 17 pkt. na 100 posiadań. Z nim - lepsi o 8. Nieco mało o tym się mówi, ale wygląda na to, że West był najbardziej kluczowym dla swojej ekipy zawodnikiem w tych playoffach. To oczywiście mówi nie tylko o jego postawie, ale też o słabości ławki Pacers. Heat mogą mieć mniej opcji, niż by chcieli, ale nadal mają tu przewagę. W Heat największą różnicę jak na razie robił Ray Allen. Gdy on wchodził, następowały największe odjazdy od rywali. Obie ekipy rozwalają rywali w clutch do tej pory. W sezonie zasadniczym najgorsze +/- w spotkaniach między tymi ekipami miał Dwyane Wade. Z nim na boisku Heat byli gorsi o 31 pkt. Z LeBronem - lepsi o 29 (m.in. dzięki świetnej obronie na Paulu George'u). Dodajmy do tego, że nikt poza Allenem nie rzuca obecnie trójek z przyzwoitą regularością i wydaje się oczywisty plan Pacers na ten mecz i ich szanse. Heat są moim faworytem, ale myślę, że może być ciekawiej, niż niektórzy by sądzili. Edytowane 18 maja 2014 przez ogqozo Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.