Opublikowano 28 lipca 20168 l taka podnieta spudłowanym dunkiem? widać sezon ogórkowy w pełni. jeśli o international basketball chodzi to polecam klasyka i w bonusie #nostalgia
Opublikowano 28 lipca 20168 l Nie no wszystkie dobrze znan. Paczkę VC przez rego Francuza nawet live widziałem. Szkoda że wypadł piła, bo chyba nigdy nie widziałem 360 posterka.
Opublikowano 13 sierpnia 20168 l DRIM TIM https://www.facebook.com/serbianba/videos/1285325931507678/
Opublikowano 10 września 20168 l https://www.youtube.com/watch?v=x67RQKknl-g Nareszcie, piękna i bardzo emocjonalna przemowa.
Opublikowano 10 września 20168 l Tytułem wspominek: najpopularniejsze koszulki w pewnym momencie, wychodzisz pograć ze znajomymi, a tam 4/6 ma Iversona z tyłu Jako gracz nie był predysponowany do tytułów, jego styl nie mógł się przełożyć na pierścienie, ale doprowadzenie 76ers w sezonie 00'/01' do finałów to jedna z moich ulubionych historii w NBA** trzeba pamiętać, że bez wielkiej formy Dikembe raczej nie dotarliby tak daleko, Mutombo zaliczył jeden z najlepszych (jeśli nie najlepszy) sezonów w swojej karierze.Edit:Przemówienie Shaqa było 10/10 - nie da się go nie lubić. Edytowane 10 września 20168 l przez Hendrix
Opublikowano 11 września 20168 l Ja sobie ostatnio kupiłem aby uczcić jego HoF pierwszy obów Iversona połączony z Pumpami w których Dee Brown wygrywał konkurs paczek. Taka edycja limitowana z powodu sukcesu AI i 25 lecie Pumpów.
Opublikowano 25 września 20168 l Kevin Garnett ogłosił zakończenie kariery. Cóż dodać. 21 lat kariery, od licealisty do 40-latka. W szczytowym momencie - kandydat na najlepszego gracza ligi (można by długo dywagować o kryteriach, ale wspomnijmy, że np. miał najwyższe VORP w lidze w trzech sezonach, 2003-05 - Kobe nigdy). Jeden z najlepszych defensorów w historii, który zmienił podejście do wysokich graczy, rozpoczynając modę na graczy nadal ogromnych wzrostem, ale chudszych i o większym zasięgu dzięki szerokim zdolnościom. Mówi się także, że zaczął trendy co do licealistów wchodzących do NBA, a także gwiazd samych tworzących czołowe zespoły poprzez działania na wolnej agencji. Jego kontrakt z Minesottą był powodem, dla którego ligowcy uznali "oj, to już przesada" i mieliśmy lockout 1998. Jego los może podzielić Chris Bosh. Miami nie dopuściło go do treningów, co ma związek z zakrzepami. Pat Riley powiedział oficjalnie, że zdaniem klubu jego kariera jest skończona. Jednak Bosh się nie poddaje i publicznie mówi (nagrywa wideo na mediach społecznościowych), że pokona przeciwności i wróci na parkiet. Wydaje się jednak, że może to nie być realistyczne. Edytowane 27 września 20168 l przez ogqozo
Opublikowano 28 września 20168 l tak czytam tego Twojego posta i pierwsza myśl jaka mnie naszła to "i kto następny?". swoją karierę kończy pokolenie graczy, których karierę miał okazję śledzić od początku do końca. w sumie można by powiedzieć, że poniekąd wychowałem się na nich. Kobe, Tm, KG... Vince'sie Carterze! nie idź tą drogą! (jeszcze...)
Opublikowano 28 września 20168 l Wydaje mi się, że ze "starej epoki" jest tylko 38-letni Dirk, który w ostatnim sezonie był jeszcze w dobrej formie. I tyle, to ostatnia gwiazda, która pamięta przełom wieków. Dla niektórych też 38-letni Paul Pierce i paru pomniejszych. Potem najstarszymi będą już LeBron, CP3, Wade, Carmelo, Dwight Howard (który w sumie już gra jak staruch od paru lat) i tak dalej. Edytowane 28 września 20168 l przez ogqozo
Opublikowano 28 września 20168 l No jest jeszcze Carter, Pierce no ale fakt chyba z tamtej "starej" gwardii tylko Dirk robi (robił? zobaczymy jak w tym sezonie będzie sobie radził), znaczącą przewagę.
Opublikowano 5 października 20168 l proszę wbijać na yahoo bo będziemy powoli ogarniać naszą ligę fantasy.
Opublikowano 5 października 20168 l Jak zwykle obecny Embild zagral pierwszy mecz od ponad 900 dni, dzika rotacja centrów, kontuzje kolegów na pewno nie pomogą w dobrym starcie w kariere.
Opublikowano 5 października 20168 l Na kontuzji Simmonsa najbardziej zyska Saric, Embiid jak na taką przerwę wyglądał poprawnie. Bardzo mu kibicuję, bo to chyba razem z Townsem największy talent ostatnich kilku draftów, Simmons tuż za nim, a jak dołoży rzut to w ogóle. 76ers potrzeba teraz zdrowia i szczęścia, bo co lottery pick to kontuzja.P.SNowa hala treningowa 76ers to poezja, droga inwestycja, ale mocno przyszłościowa.P.S 2Jak zgarną w tym roku 2 picki w top 6 to następne lata powinny wynagrodzić "The Process". Szykuje się najmocniejszy draft od bardzo dawna, tym razem prawie bez wysokich, więc w sam raz dla Sixers.
Opublikowano 5 października 20168 l I tak wyciągną z niego jakiegoś centra, tak żeby mogli grać 4xC + Simmons
Opublikowano 5 października 20168 l Swoją drogą ciekawe czy Simmons pogra na PG, motorykę, przegląd pola i drybling ma odpowiedni - w scrimmage'ach testowali takie ustawienie i chociaż pewnie pozostaną z projektem point forward, to takie ustawienie byłoby ciekawe, kilka następnych lat jest zdominowane small-ballem, nie zdziwię się jeśli po tej erze powrócą wysokie (ale i mobilne) ustawienia - w końcu to naturalna odpowiedź.
Opublikowano 5 października 20168 l Na razie to jest pytanie, czy Simmons zagra w tym sezonie. Planowany powrót do przełom stycznia/lutego, tylko, że wtedy Sixers i tak pewnie beda grali o draft, to moze nie byc sensu ryzykowac.
Opublikowano 5 października 20168 l Pechowe złamanie, na pewno nie będą się śpieszyli, też nie zdziwiłbym się gdyby zostawili go na cały sezon jako inactive, w grę wchodzi jeszcze zdanie agenta i sponsorów - Nike celuje bardzo wysoko jeśli idzie o tego chłopaka (muszą, przychodzi powolutku zmiana warty w koszykówce).
Opublikowano 13 października 20168 l Jak cos jest glupie i dziala, to nie jest glupie. Bedzie beka, jak rzucajac spod jajek bedzie mial lepsze staty niz Drummond czy DeAndre.
Opublikowano 14 października 20168 l Sezon naprawdę nadchodzi. Zach Lowe napisał już swoje typowe 35 "szalonych" przewidywań (które tak naprawdę podzielają prawie wszyscy komentujący na stronach, które czytam). http://www.espn.com/nba/story/_/id/17734638/30-crazy-predictions-2016-17-nba-season-zach-lowe Przypomnijmy co lepsze zapowiedzi z zeszłego roku - zawsze to lubię, bo Lowe bez wątpienia zna się na koszu, a niektórzy zapominają, że ta liga jednak jest nieprzewidywalna. - Houston będzie największym zagrożeniem dla Warriors - Chicago zajmie 1. miejsce na Wschodzie - Toronto będzie bliżej 8. miejsca, niż 2. - Anthony Davis wygra MVP i gracza defensywnego - Pelicans co najmniej na 12. miejsce pod względem defensywy - Spurs rozczarują (może ostatecznie sprawdzone?)
Opublikowano 18 października 20168 l Michael Carter-Williams - Rookie Sezonu, którego już kolejny klub pozbywa się z zadowoleniem. Za Tony'ego Snella! Niby to było tak niedawno, a już wydaje się jakby pewne, że koleś będzie jednym z najgorszych w historii zdobywców tej nagrody. Za mojego życia, rywalami tutaj są chyba głównie Mike Miller i Damon Stoudemire. Lubię w NBA to, że jak jakiś klub wkroczy na ścieżkę hardkoru, to idzie często do końca. Piałem, gdy Nets sięgali po Bargnaniego, jakby wcześniej byli za mocni, a teraz - gdy Chicago sprowadza MCW. Co Bulls zrobili tego lata? Co to kurna jest? Jeszcze jeden gracz obwodowy, który nie umie rzucać? Edytowane 18 października 20168 l przez ogqozo
Opublikowano 18 października 20168 l Na początku też się z tego śmiałem ale, no właśnie ale. Może Bulls chcą pójść na przekór trendom i ograniczyć trójkę? Ponadto ubiegłoroczne finały pokazały, że trójką nie wygra się misia (w sumie każde finały to pokazują). Wiadomo, że Jordan itp.ale wielcy Bulls też nigdy nie byli dobrzy za 3 pkt. Nawet Jordan długoo miał z tym problemy. Mieli zadaniowców od trójek, tak jak teraz McDremont, Nikola czy ktoś tam jeszcze. Ja to widzę tak, mega atakowanie pomalowanego i penetrację (każdy z czwórki Butler, Rondo, MCW, Wade robi to znakomicie), po czym ewentualne odegranie do zadaniowca. Z drugiej strony trzeba pamiętać, że MCW to świetny obrońca na PG i o ile Wade będzie w pełni sił to w ustawieniu na boju MCW, Wade, Butler będą mega ciężarem w obronie dla każdego teamu. No ale zapomniałem, że jest jeszcze ten nieszczęsny Hoiberg xD. ps Damon Stoudomire to był kot. Jak na swoje 175 bez butów robił miazgę i kręcił kosmiczne cyferki. Miał tylko pecha, że swój prime miał w Toronto, z którymi razem wystartował w NBA.
Opublikowano 18 października 20168 l Na początku też się z tego śmiałem ale, no właśnie ale. Może Bulls chcą pójść na przekór trendom i ograniczyć trójkę? Ponadto ubiegłoroczne finały pokazały, że trójką nie wygra się misia (w sumie każde finały to pokazują). Wiadomo, że Jordan itp.ale wielcy Bulls też nigdy nie byli dobrzy za 3 pkt. W jaki sposób finały to pokazują? Te finały, w których do jakiegoś czasu grają dwie ekipy będące w czołówce pod względem trójek? No ale Bulls 20 lat temu nie potrzebowali, fakt... Może faktycznie w głowach decydentów się zalęgła taka myśl o powrocie do pięknych czasów. Ale ogólnie wiesz, jak jest, jeśli komentatorzy z Chicago szukając plusów zazwyczaj skupiają się na tym, że przynajmniej większość tych graczy nie przychodzi na długo. Edytowane 18 października 20168 l przez ogqozo
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.