Bartg 5 530 Opublikowano 17 czerwca 2021 Opublikowano 17 czerwca 2021 Phila ma ten problem, że w sytuacji jak ktoś musi gonić wystarczy pofaulować trochę Simmonsa, wczoraj wyszedł z 4/14 FT, 25% FT (!!!) w serii, to są liczby zawstydzające nawet Shaqa. Jeszcze Embiid spudłował dwa wolne na 10s przed końcem. Cytuj
Gość Kraboburger_SpongeBoba Opublikowano 18 czerwca 2021 Opublikowano 18 czerwca 2021 Słońca dadzą radę? Czy będzie to, łopatologicznie i po chłopsku mówiąc, niemożliwe. I mówię tu o awansie do finału - najważniejszego etapu walki o mistrzostwo NBA! A może tak postawić na... Clipps - Bucks? Albo Clipps - Hawks? Jeden z najdziwniejszych sezonów i sezonu zasadniczego, i Play-Offów w NBA, jaki widziałem. Teraz to już loteria; wszystko w rękach Najwyższego. Tylko ,,Janusz Bucks team" nie ma aż tylu kontuzji w zespole. Cytuj
Ludwes 1 690 Opublikowano 19 czerwca 2021 Opublikowano 19 czerwca 2021 (edytowane) JA PIERDOLE, CLIPPERS PRZEGRYWALI JUZ 25 PUNKTAMI, ALE ZROBILI COMEBACK co za kurwa drużyna, damn Edytowane 19 czerwca 2021 przez Ludwes Cytuj
Gość Kraboburger_SpongeBoba Opublikowano 19 czerwca 2021 Opublikowano 19 czerwca 2021 2 godziny temu, Ludwes napisał: JA PIERDOLE, CLIPPERS PRZEGRYWALI JUZ 25 PUNKTAMI, ALE ZROBILI COMEBACK co za kurwa drużyna, damn Trudno się z tym nie zgodzić, forumowiczu. Na cudaczne bałwany skandynawskie! Ależ to było spotkanie; widziałem tylko skróty, ale przynajmniej mam ogólne rozeznanie odnośnie tego, czego dokonała drużyna Clipps pod nieobecność Kawhi Leonarda. Popatrzmy, Terance Mann, średnia zdobycz podczas sezonu około 7 pkt./mecz, a tu we wczorajszej batalii, myk: 39 punktów. Gracza tego w ogóle nie kojarzę. Cóż, jeśli coś dalej będzie z tą drużyną; jeśli Clipps awansują do finału tegorocznych Play-Offs... byliśmy wczoraj świadkami meczu życia tego zawodnika. Bang! Cytuj
Bartg 5 530 Opublikowano 19 czerwca 2021 Opublikowano 19 czerwca 2021 Ty Lue pokazal jaja w tej serii i zupelnie ogral Jazz, ktorzy desperacko trzymając Goberta na parkiecie oddali wygrany mecz. A Jazz dostaja tytuł frajerow roku i odbierają go Clippers Cytuj
Gość Kraboburger_SpongeBoba Opublikowano 19 czerwca 2021 Opublikowano 19 czerwca 2021 Byłbym zapomniał, ów fakt jest tak samo istotny, dla nas koszykarskich geeków, jak obecne zmagania koszykarzy w NBA. Nie tak dawno, 5 dni temu, miała miejsce dość specyficzna rocznica: mija 23 lata odkąd (tak, to nie przypadek, MJ grał z no.23!) 14 czerwca 1998 roku MJ w ostatnich sekundach meczu numer 6 w finale NBA sezonu zasadniczego 1997/98, w walce o ,,dobicie" faktu zdobycia drugiego three-peatu mistrzowskiego w karierze, trafił soczysty rzut za 3 punkty. Siata płonęła; ależ to był clutch shot! Jeden z najważniejszych aktów w dziejach sportu! Cytuj
Ludwes 1 690 Opublikowano 19 czerwca 2021 Opublikowano 19 czerwca 2021 27 minut temu, Bartg napisał: Ty Lue pokazal jaja w tej serii i zupelnie ogral Jazz, ktorzy desperacko trzymając Goberta na parkiecie oddali wygrany mecz. A Jazz dostaja tytuł frajerow roku i odbierają go Clippers Upgrade względem Riversa jest ogromny. Doc w tamtym sezonie dawał minuty Harrellowi, gdy jebany Nikola Jokic był na boisku, a Ty Lue nie bał się kompletnie posadzić na ławie Beverleya w serii z Dallas, by dać sporo minut w tej serii, gdzie świetnie krył Mitchella (swoją drogą, ale to jest skurwiel). No nawet ograniczył minuty Rondo, który wyglądał tragicznie. W ogóle Clippers wyglądają na duuuużo mocniejszych psychicznie niż w tamtym sezonie. Cholera jasna, no oni przegrali dwa mecze u siebie z Dallas, by w trzecim meczu na wyjeździe z halą pełną ludzi (a nie 6 tysiącami jak w LA) przegrywać 20 punktami w pierwszej kwarcie, ostatecznie wygrywając po 7 meczach. Teraz z Utah 2 mecze w plecy, udało im się wyrównać, po chwili stracili Kawhia, a mimo to po 50 latach osiągnęli pierwszy finał konferencji bez swojego najlepszego gracza (i to po takim comebacku). Wielka szkoda z tą kontuzja Leonarda (choć niby nie jest tak poważna i jeśli tak faktycznie jest, to może będzie miał szansę wrócić na ewentualne finały, tak myślę), bo Clippers wydają się klikać w odpowiednim momencie (no nawet Kennard z którego ludzie dookoła mają bekę, że dostal sporawy kontrakt, a nie gra zaczął rzucać bez zawahania - a rzucać umie, oj umie) i mieliby dużą szansę na mistrza. W ogóle Reggie Jackson co odpierdala w tych playoffach 17 punktów na mecz na jakiejś chorej skuteczności, a w tamtym roku błagałem Riversa, żeby go ściągał z boiska. No obrót o 180 stopni. Cytuj
Yap 2 796 Opublikowano 19 czerwca 2021 Opublikowano 19 czerwca 2021 Nooo!! Z taka gra moga nie tyle depnac Phoenix, ale i kazdego w potencjalnym finale. Ogladalem ten mecz posrany po brzegi, ale koniec koncow, mimo kibicowania Jazz, ciesze sie, ze Clippers wygrali w takim stylu. 74 punkty w drugiej polowie! Takie wyniki zasluguja na awans. Cytuj
maciucha 11 655 Opublikowano 20 czerwca 2021 Opublikowano 20 czerwca 2021 Ehhh jaka szkoda Duranta Cytuj
Gość Kraboburger_SpongeBoba Opublikowano 20 czerwca 2021 Opublikowano 20 czerwca 2021 Tak, ,,Durantulli" i mi jest szkoda. Genialny gracz. Jednakże życie nie rozpieszcza, trzeba ,,krwawić" żeby odnieść sukces. Czasami przypadek, czy zwykłe okoliczności sprawiają, że... sukces musi poczekać. Samego meczu Janusze Bucks z Nets nie oglądałem. Widziałem jednak rozszerzony skrót z tej batalii: wygrana Bucks to klasyczny przykład ,,szczęścia w nieszczęściu". Milwaukee miało Janisa, Jacksona i Middletona; dla Bucks zagrał fenomenalnie wczoraj Durant, w miarę dobrze Harden, reszta na standardzie. A teraz krateczka piweczka za zwycięstwo Bucks. Finał marzeń tegorocznych Play-Off NBA, jak dla mnie to: Clippers - Bucks. Wszystko ku temu zmierza, ale czy tak będzie... Kto wie. Cytuj
Ludwes 1 690 Opublikowano 20 czerwca 2021 Opublikowano 20 czerwca 2021 Jrue Holiday powinien w trybie natychmiastowym przestac oddawać tyle rzutów za trzy. Mój Boże, gość jest tak dobry z półdystansu i jest większy niż duża ilość gości grających na jego pozycji, a on z uporem maniaka ciągle za trzy i za trzy. Co prawda dzisiaj się troszkę przebudził w 4 kwarcie, ale c'mon. Duranta szkoda mocno, bo ciągnął ich za uszy, ale no co zrobić. Harden grał z kontuzją, Irving wcale, a i tak było blisko. Może w następnym roku. Cytuj
Yap 2 796 Opublikowano 20 czerwca 2021 Opublikowano 20 czerwca 2021 Mam nadzieje, ze w 2022 pobija jakis rekord i bez bekniecia zdobeda puchar, ale niech sie tak nie skladaja jak papierowe ludziki. KD to, oprocz Booker’a, moj ulubiony grajek. Cytuj
Ludwes 1 690 Opublikowano 20 czerwca 2021 Opublikowano 20 czerwca 2021 ale meczycho Booker i Paul George on fire Cytuj
Yap 2 796 Opublikowano 21 czerwca 2021 Opublikowano 21 czerwca 2021 Meczyk zacny fhui, ale za to jak Phili sie posrali. Moze za rok… Cytuj
Ludwes 1 690 Opublikowano 21 czerwca 2021 Opublikowano 21 czerwca 2021 Jezu, jak ja nie mogę z tego Simmonsa xd Na każdym kroku pokazuje jaki to nie jest twardy gość, jakieś przepychanki, zabieranie piłki, a pod koniec gość jest obsrany, bo wszyscy go faulują, a on rzuca wolne na skuteczności 34%, więc trener go zostawia na ławce, lmao Cytuj
Bartg 5 530 Opublikowano 21 czerwca 2021 Opublikowano 21 czerwca 2021 Simmons to do wyjebania jest za picki, w 4 ostatnich meczach nie oddał rzutu nawet w czwartej kwarcie, w ogóle, wczoraj szedł na łatwy layup to tak był zakopany w swojej głowie, że podał do Thybulle'a. Cytuj
Gość Kraboburger_SpongeBoba Opublikowano 21 czerwca 2021 Opublikowano 21 czerwca 2021 Zakłócenia w Mocy zdradzają mi jedno: prawdopodobnie będzie ,,4: jajo" w finale konf. zachodniej tegorocznych rozgrywek Play-Off NBA. Clippersi nie pociągną z młodym i pomysłowo rozgrywającym teamem Słońc. Powiedzmy, że jeśli zespół kontuzjowanego Leonarda wygra drugie spotkanie z Phoenix... i to w ich mieście, to całą serię tego etapu zmagań zespół ten wygra 4:2. W przeciwnym razie wesoło nie będzie. Suns, co najwyżej oddadzą jedną batalię, wojnę natomiast wygrają: 4-1 - przy najbardziej ,,optymistycznym" scenariuszu dla Clipps. Cytuj
Ludwes 1 690 Opublikowano 21 czerwca 2021 Opublikowano 21 czerwca 2021 - prawdopodobnie przegrają 4:0 - a nie, sorry, jednak wygrają 4:2 - ok, sorki, jednak przegrają 4:1 1 Cytuj
Gość Kraboburger_SpongeBoba Opublikowano 21 czerwca 2021 Opublikowano 21 czerwca 2021 Mistrzowie z "Chodzę zaspany bo oglądam NBA po nocach" i tym razem nie zawiedli. Cóż, świetna wstawka z ich strony. Kto widział, czy to cały mecz, czy to skróty, podsumowania, wywiady z zawodnikami... ten wie ,,o co kaman". Trochę ironii w powyższej fotografii, i to takiej paskudnie podstępnej typu ,,a nie mówiłem!". Cytuj
Gość lpcl Opublikowano 21 czerwca 2021 Opublikowano 21 czerwca 2021 Ten trae to przypomina mi Allena iversona. W ogóle ta współczesna koszykówka to taka wesoła kanonada trójek, wsadów i alleyoop. Wyglądają te playoffy trochę jak mecz gwiazd. Gdzie się podziała obrona w tym nba? Cytuj
Gość Kraboburger_SpongeBoba Opublikowano 22 czerwca 2021 Opublikowano 22 czerwca 2021 10 minut pierwszej kwarty. Tyle punktów u Polaków na koncie. Mecz towarzyski; niby to nic nie znaczy... no ale... Cytuj
maciucha 11 655 Opublikowano 23 czerwca 2021 Opublikowano 23 czerwca 2021 Co tam sie dzis stalo w końcówce PG13 Cytuj
wet_willy 2 166 Opublikowano 23 czerwca 2021 Opublikowano 23 czerwca 2021 Co zrobi James Harden? Za to kopanie obroncow podczas rzutu za 3 to powinni nogi ucinac xD Cytuj
Bartg 5 530 Opublikowano 24 czerwca 2021 Opublikowano 24 czerwca 2021 Trae Young co zrobił dziecko Milwaukee w nocy Kosmos co ten chłopak robi. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.