ogqozo 6 541 Opublikowano 20 czerwca Udostępnij Opublikowano 20 czerwca PER mierzy zbiórki, asysty i punkty, generalnie to samo co wszyscy ci ludzie robią tylko z konkretną liczbą zamiast dodawać samemu. PER nie "przeczy" temu jaki wynik może mieć drużyna z danym składem, bo tego nie mierzy. Cytuj Odnośnik do komentarza
ogqozo 6 541 Opublikowano 20 czerwca Udostępnij Opublikowano 20 czerwca Mamy też pierwszą wielką (?) wymianę lata. Caruso za Giddeya. Wow... Nie wiem nawet, co o tym powiedzieć. Caruso to kapitalny obrońca, który gra tak intensywnie, że trzeba mu ograniczać minuty, bo inaczej albo padnie albo dozna kontuzji zanim wycziluje. Giddey ma 21 lat (jego dziewczyny czasem mniej), moim zdaniem grał dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza
Ludwes 1 682 Opublikowano 20 czerwca Udostępnij Opublikowano 20 czerwca E tam, drużyny pozwalały mu rzucać na potęgę, a i w obronie tak mocno średnio sobie radził. Młodziutki, to fakt, ale kurcze, bardzo mi się podoba ta wymiana ze strony OKC. Teraz w ich podstawowej piątce najgorszym obrońcą jest Shai, co wiele mówi o ich defensywnych możliwościach (troszeczkę mali jednak są, tak po namyśle) Chicago nawet nie dostało żadnych picków, no trochę tragedia jednak. Cytuj Odnośnik do komentarza
wojtas011 533 Opublikowano 21 czerwca Udostępnij Opublikowano 21 czerwca Bulls chcą uzywac Giddeya na pg Cytuj Odnośnik do komentarza
JaskinieTerrigenoweMarvela 106 Opublikowano 21 czerwca Udostępnij Opublikowano 21 czerwca W końcu! Kurłaaaaaa! Najbardziej oczywisty kandydat do Mistrzostwa NBA dopiął swego! Bez rewelacji, klasycznie, ze spokojem - choć minimalne zaskoczenia w trakcie całych PO 2024 NBA się pojawiały: tak właśnie przebiegły 2 miesiące intensywnej ,,pucharowej" rywalizacji w NBA! I jestem cholernie szczęśliwy, że to Celtowie zdobyli ,,pierścienie", a Pan Brown zgarnął MVP Finałów. Co istotne, jeśli Boston Celtics w kolejnych cyklach będą tak skutecznie, z pasją, z pełnym zaangażowaniem i świetnie dobraną strategią grali i grali, jak to robili przez ostatni sezon, to staję się oficjalnie fanem tak konsekwentnie grającej drużyny (zasłużyła na mój szacunek!). Teraz to koszykarsko a'la ,,NBA-owo" został nam, jako fanom, tylko draft NBA 2024, w tym śledzenie losów Bronny'ego Jamesa i kierunku obrania kolejnych sezonów LBJa w NBA, także Igrzyska Olimpijskie oraz lipcowe okienko transferowe i liczne z tego tytułu wieści. xD A potem to zleci, wrzesień, październik i start sezonu 2024/25. Cytuj Odnośnik do komentarza
ogqozo 6 541 Opublikowano 24 czerwca Udostępnij Opublikowano 24 czerwca Pierwszym dużym ruchem lata ma być Paul George. Co prawda nie jest 100% pewne, że opuści LAC, ale Clippers podobno nie palą się, by dać 34-latkowi kontrakt na 4 lata maxa. A chętni na "supegwiazdę" zawsze się znajdą... Kluby spodziewają się, że decyzja George'a będzie pierwszym puzzlem, którego ruch pchnie innych do następnych wyborów. Cytuj Odnośnik do komentarza
Bartg 5 455 Opublikowano 26 czerwca Udostępnij Opublikowano 26 czerwca Mame nie teraz ruszyła maszyna Quote Adrian Wojnarowski, ESPN: Mikal Bridges wymieniony do New York Knicks. Brooklyn Nets otrzymują w zamian: Bojana Bogdanovicia, cztery niestrzeżone picki w pierwszej rundzie draftu (2025, 2027, 2029, 2031), jeden zastrzeżony pick w pierwszej rundzie (via Bucks), jedno prawo do zamiany wyboru (2028) i pick w drugiej rundzie (2026 Grubo, Knicks idą all w in w rzucenie rękawicy Bostonowi Jeszcze ponoć chcą zatrzymać OG Anunobyego, który już zapowiedział odstąpienie od kontraktu. Z ciekawostek to pierwsza wymiana między Nets a Knicks od... 1983 roku Cytuj Odnośnik do komentarza
wojtas011 533 Opublikowano 26 czerwca Udostępnij Opublikowano 26 czerwca plus jeszcze rockets wymieniło picki z nets żeby zaatakować wymianę Duranta 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Bartg 5 455 Opublikowano 26 czerwca Udostępnij Opublikowano 26 czerwca 1 minute ago, wojtas011 said: plus jeszcze rockets wymieniło picki z nets żeby zaatakować wymianę Duranta Już wiadomo, że Durant nie jest zainteresowany grą w Rockets i będą szukać gdzie indziej. Nets za to poszli w full tanking, więc pewnie Cam Thomas będzie rzucał po 30 pkt na mecz. Cytuj Odnośnik do komentarza
triboy 970 Opublikowano 26 czerwca Udostępnij Opublikowano 26 czerwca (edytowane) Ostatnio widziałem filmik z wspólnych treningów Duranta i CJ'a z Pels. Tak więc może Durant za Ingrama? Na szybko, bo jestem w pracy. Edytowane 26 czerwca przez triboy Cytuj Odnośnik do komentarza
Bartg 5 455 Opublikowano 26 czerwca Udostępnij Opublikowano 26 czerwca Może coś być na rzeczy, w lidze jako to się mówi po amerykańsku "panuje przekonanie", że Ingram już nie zagra w Pelicans. Cytuj Odnośnik do komentarza
JaskinieTerrigenoweMarvela 106 Opublikowano 26 czerwca Udostępnij Opublikowano 26 czerwca I J. J. Reddick ma niby być coachem Lakers? I niby by to wyszło? Bo Pelinka i Buss mieli by być tak Reddickiem podjarani (jego pomysłem na grę zespołu, wykorzystanie całej drużyny jak najszerzej i jak najlepiej, bez żadnego pitu-pitu etc.), że już w maju rzekomo mieli gotową z nim umowę na 3-4 lata?... Do pewnego czasu brzmiało to co najmniej co najmniej specyficznie i mega dziwnie. Ale to ,,już po fakcie!". Stało się, Reddick głównym trenerem Lakers, bodaj w opcji na 4 lata za 40mln. dol. (nie sprawdzałem dokładnie, nie wnikam). Jak widać z załączonego screena z artykułu Probasket, eh... J. J. albo wie co robi i znajdzie idealny sposób na idealnych i mistrzowskich Lakers w sezonie 2024/25, albo... mówi tylko to, co żąda od niego sztab zarządzający marką i zespołem LA Lakers. Czyli co, LeBron zostanie z Jeziorowcami na kolejne 2-3 lata, z synem wybranym z 17(?) numerem tegorocznego draftu? Czy J. J. Reddick jako trener zespołu oraz jego syn wybrany w drafcie do Lakers właśnie, miały być tym cholernie istotnym punktem ujętym w kontrakcie, bez którego spełnienia nie było by mowy o pozostaniu z ,,Buss Family" na dobre kilka lat? I nie zdziwiłbym się, gdyby James grał w Lakersach do momentu, gdy jego drugi syn dołączy do NBA, również do drużyny, w której on będzie grał. 6 godzin temu, wojtas011 napisał(a): plus jeszcze rockets wymieniło picki z nets żeby zaatakować wymianę Duranta Taaa, by było... chociaż jest to mało realne. Prędzej realne jest - jak dla mnie - przejście LeBrona Jamesa do Knicks, bo skoro tam ,,ładują" w zespół (na mistrzostwo xD) po całości! Się zaczyna... najlepszy okres przed październikiem każdego roku w NBA! Cytuj Odnośnik do komentarza
ogqozo 6 541 Opublikowano 27 czerwca Udostępnij Opublikowano 27 czerwca Najsłabszy draft w historii... rozpoczęty. Nieskończony, bo podzielono na dwa dni. Wielu zawodników siedziało kilka godzin na darmo i musi wrócić na drugą rundę lol. Francja krulem, ale z jedynką jednak Risacher. Zawodnik uważany za mocno ograniczonego, bez żadnego potencjału na lidera, na gwiazdę, co najwyżej dobrego wyrobnika. Ale hej, Knicks oddali masę wyborów za Mikala Bridgesa, może teraz jest czas wyrobników hehe. Cytuj Odnośnik do komentarza
Bartg 5 455 Opublikowano 28 czerwca Udostępnij Opublikowano 28 czerwca Zgodnie z oczekiwaniem Lebron wybrał młodego z 55 numerem, ale już powiedziane, że najprawdopodobniej najbliższy sezon spędzi w Australii na erasmusie. Cytuj Odnośnik do komentarza
JaskinieTerrigenoweMarvela 106 Opublikowano 28 czerwca Udostępnij Opublikowano 28 czerwca (edytowane) Był kiedyś sobie taki ktoś jak LeBron James, on wciąż ,,jest!", wciąż gra i ma się dobrze! I teraz jest sobie taki ktoś jak jego syn, w jego zespole, w LA Lakers, który zagra z nim przez następne lata, spełniając tym samym swoje marzenie, ale i stawiając Bronny'ego przed trudnym zadaniem. I teraz pytanie, czy taki scenariusz, który miał miejsce wczorajszej nocy, to dla Jamesa Juniora będzie dobrym wstępem pod budowę owocnej w sukcesy karierę w NBA? Czy Bronny w Lakersach to tylko zagranie medialne, które dla młodego koszykarza okaże się niezbyt dobrym wyjściem, ale dla marki Los Angeles Lakers niczym ,,kurą znoszącą złote jaja"? 55 - numer draftu Bronny'ego w drugiej rundzie. To wiemy. Lakers go wybrali, no ok. Ale... numer 6 to dla niego pewniak na koszulce? Nawet jeśli nie zagra w zbliżającym się sezonie w ogóle lub rzadko... lub cholera wie co? Tiaaaaaa! Szum medialny się zacznie. XD. Za 2-3 lata to samo, ale z drugim synem Jamesa. Edytowane 28 czerwca przez JaskinieTerrigenoweMarvela Cytuj Odnośnik do komentarza
ogqozo 6 541 Opublikowano 28 czerwca Udostępnij Opublikowano 28 czerwca Powiedziane przez kogo? Cały wieczór tylko latało info, że agent wszystkim mówił: "nie bierz Bronny'ego, jeśli KTOŚ INNY niż Lakers go weźmie, to on pójdzie do Australii". Nie widzę innego newsa w googlu. Czy też, ściśle biorąc, ktoś inny niż Lakers i Suns. Nie wiem, czemu akurat Suns, może LeBron rozważał że mógłby tam ewentualnie pójść, a może uważa, że dobra ekipa. W każdym razie, całe gdybanie skończyło się tak jak często - ktoś inny mógłby mieć fascynujący pomysł, ale zawodnicy jednak mają metody nacisku w NBA i niby każdy mógł go wziąć, ale wszyscy mieli mocny sygnał od Bronny'ego, że sobie tego nie życzy. I tego nie zrobili. Cytuj Odnośnik do komentarza
ogqozo 6 541 Opublikowano 30 czerwca Udostępnij Opublikowano 30 czerwca LeBron James podobno nic nie mówi. Podobn LeBron nie rozmawiał o nowym trenerze. LeBron James nie mówił Lakersom, kogo wybrać w drafcie. ALE jakoś tak idzie, że zatrudnili kolegę LeBrona z podcastu który nigdy nie trenował, jakoś tak nienadający się do NBA jego syn trafił do Lakers. LeBron obecnie jest wolnym agentem. WEDŁUG PRZECIEKÓW LeBron nie wykorzystał opcji przedłużenia, ponieważ dzięki temu w międzyczasie Lakers będą mieć miejsce pod capem, żeby podpisać jakiegoś wolnego agenta. WEDŁUG PRZECIEKÓW, LeBron CHCIAŁBY, żeby jego ofiara czasu została wykorzystana na konkretnego zawodnika, doświadczoną gwiazdę jak James Harden czy Klay Thompson, albo centra, bo Anthony Davis nie lubi grać na centrze (chociaż Davis jest tak naprawdę ewidentnie zbyt ograniczony z piłką, żeby grać optymalnie na czwórce, ale niech nikt tego nie mówi ludziom w NBA). Oczywiście klub może zatrudnić kogo chce. LeBron, według przecieków, ZAMIERZA podpisać przedłużenie nowego kontraktu tego lata. Jest wolnym agentem i może robić jak uważa. Tak tylko przecieki mówią, kogo LeBron BY CHCIAŁ. Harden raczej jest nadal za dobry, by pójść do Lakers za mid-level exception. Klay wydaje się nieźle pasować do ich konceptu: stary, sławny, nazwisko brzmi dużo lepiej niż to co faktycznie daje na parkiecie. No i jest z LA i chyba sympatyzuje z klubem, wszak jego ojciec jest od wielu dekad związany z Lakersami. Nie wiem, czy będzie mógł dalej komentować, jeśli grać będzie jego syn... Paul George też jest z LA, ale też odmówił opcji i jest wolnym agentem. Sixers wierzą, że go zdobędą. Sam nie wiem, na co się nastawiać. George to nadal świetny zawodnik. Ale nie zrobił w Clippers takich wyników, jak ludzie myśleli, to jest fakt. W tym roku był "zdrowy", nie przegapił żadnych meczów, i co? I było spoko, ale nic szalonego. Ostatnie dwa mecze z Dallas to było łatwe poddanie się, George był bezradny. Ma 34 lata... Nie wiem, czy jest czym się tak jarać. Sixers jednak mają wielki potencjał. Mają obecnie NAJMNIEJ zobowiązań w lidze - 60 mln (50 mln Embiida, Paul Reed i jakiś Ricky Council). Oczywiście cykną Maxeya na... maxa, ale mają też okazję przebudować skład. Wydaje się, że Harden i Siakam zostaną w LAC i Indianie, więc George to właściwie jedyny tak dobry wolny agent, który naprawdę rozmawia z klubami. Podobno rozmawia z Clippers, Sixers i... Orlando. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
JaskinieTerrigenoweMarvela 106 Opublikowano 1 lipca Udostępnij Opublikowano 1 lipca ... Show must go on! W przerwie między koszykówką na IO, transferami w NBA w tym lecie, no i startem samego sezonu NBA 2024/25 można nasycić swoje ,,patrzałki" czymś takim. W dniu 30.06.2024 o 09:39, ogqozo napisał(a): LeBron James podobno nic nie mówi. Podobn LeBron nie rozmawiał o nowym trenerze. LeBron James nie mówił Lakersom, kogo wybrać w drafcie. ALE jakoś tak idzie, że zatrudnili kolegę LeBrona z podcastu który nigdy nie trenował, jakoś tak nienadający się do NBA jego syn trafił do Lakers. LeBron obecnie jest wolnym agentem. WEDŁUG PRZECIEKÓW LeBron nie wykorzystał opcji przedłużenia, ponieważ dzięki temu w międzyczasie Lakers będą mieć miejsce pod capem, żeby podpisać jakiegoś wolnego agenta. WEDŁUG PRZECIEKÓW, LeBron CHCIAŁBY, żeby jego ofiara czasu została wykorzystana na konkretnego zawodnika, doświadczoną gwiazdę jak James Harden czy Klay Thompson, albo centra, bo Anthony Davis nie lubi grać na centrze (chociaż Davis jest tak naprawdę ewidentnie zbyt ograniczony z piłką, żeby grać optymalnie na czwórce, ale niech nikt tego nie mówi ludziom w NBA). Oczywiście klub może zatrudnić kogo chce. LeBron, według przecieków, ZAMIERZA podpisać przedłużenie nowego kontraktu tego lata. Jest wolnym agentem i może robić jak uważa. Tak tylko przecieki mówią, kogo LeBron BY CHCIAŁ. Z tego co mi wiadomo (o ile to jest prawda, bo nie dotarłem do źródeł, z których to info brał mój dobry znajomy), LBJ podpisał z Lakers kontrakt na 3 lata, w okolicy 60 - 68 mln. dol. za sezon. Nawet, gdyby jeszcze do tego nie doszło, a jest to raczej niemożliwe skoro w Lakersach znalazł się Bronny, to tak czy siak zatrudnienie Redicka na stanowisku trenera świadczy o tym, że LeBron w Lakersach się znalazł i to on będzie naciskał na Pelinkę i mocno na Bussównę w kwestii zatrudnienia tego a tego All-Stara, jakiegoś zwykłego gracza czy kogoś z sztabu trenerskiego lub medycznego. Do niego będzie należeć głos ostateczny we wszystkim, co przyświeca celom sportowym Lakers. To on będzie trenował z Redickiem zespół w którym gra. Kwestia tego, czy J. J. dogada się z graczami i resztą Lakers Team. No i nie oczerniałbym LeBrona o nepotyzm, bo już takie głosy w sprawie jego syna w środowisku NBA się rozchodzą. Cytuj Odnośnik do komentarza
ogqozo 6 541 Opublikowano 1 lipca Udostępnij Opublikowano 1 lipca No i pojszły najważniejsze decyzje naraz. Paul George w Philadelphii. Sixers zrobili myk z terminami i po nim podpiszą Maxeya i będą mieli trzy gwiazdy na ogromnym kontrakcie. To brzmi całkiem POTĘŻNIE. George zastąpi rolę Tobiasa Harrisa, który, po latach hejtu od fanów za rozczarowującą grę, odchodzi do Pistons. Ot przypadek, kiedy komu się kończy kontrakt, może robić takie różnice w NBA. Clippers mogą żałować, że odchodzi na wolnej agencji. Nie uzgodnili sign-and-trade, ani nie wymienili go przed czasem za cokolwiek - a byłyby chyba oferty. Clippers nadal nie będą mieć wiele miejsca, by go na razie zastąpić, bo... James Harden podpisał kontrakt z Clippers - 2 lata, 70 mln. Noooo.... Harden tylko CZASAMI był w formie, w której uzasadniał taką kwotę. Gdy jest dobry, jest dobry, ale czasami, kurde, nie jest dobry. Wąty. Hartenstein w OKC! Kurde, aż za mocny ruch dla OKC. 30 mln rocznie to ogromna kasa i nie wiem, czy tego nie pożałują. Hartenstein jest super w pewnym sensie, ale 30 mln za rok... Chris Paul w San Antonio Spurs! O dziwo, Warrriors od razu go spuścili, nie szukając wymiany. Od Spurs dostał 11 mln. Wszyscy chcieli, żeby Wemby grał z typowym rozgrywającym, no i ciekawe czy coś to da. Chris Paul zaczął ostatni sezon imo świetnie, ale po kontuzji już wyglądał na swój wiek i nie był zbyt dobry. Warriors nie będą mieć już więcej 5 maxów. Wydębili to jeszcze w 2016, gdy podskoczył mocno cap zanim Curry i inni dostali podwyższenie, i tak wymieniali. Jednak bez Klaya i Chrisa Paula, poddali ten wysokobudżetowy plan. Klay, z tego co słyszymy, ewidentnie się obraził na "brak szacunku" i weźmie nawet mniej kasy, byle nie w Warriors (podobno w grę wchodzą tylko Mavs i Lakers). Warriors będą dalej modzić, nadal możliwy jest sign-and-trade Klaya i po dodaniu czegoś zyskanie jakiegoś dobrego zawodnika. Spodziewana są próby pozbycia się Wigginsa, ale nic konkretnego nie wypłynęło. Kentavious Caldwell-Pope prawdopodobnie podpisze kontrakt z Orlando. Dla mnie to prawdziwa bomba. Po cichu Kentavious stał się drugim najważniejszym zawodnikiem Denver w tym sezonie. Niby żadna gwiazda, ale to, co robił, robił niesamowicie skutecznie. To może być koniec szans Denver na mistrza. Mając i tak 4 wysokie kontrakty, będzie im niesamowicie ciężko zastąpić KCP. Cytuj Odnośnik do komentarza
ogqozo 6 541 Opublikowano 2 lipca Udostępnij Opublikowano 2 lipca Idol foruma, Klay Thompson, odchodzi z Golden State Warriors. Po ponad 10 latach bycia podstawą GSW, tercet Klay-Dray-Curray się rozpada. Pojawiają się liczne informacje w mediach o tym, jaka była atmosfera i jak to się skwasiło. Co by nie mówić, Klay grał najwięcej minut w całej ekipie nawet pod koniec sezonu, trudno mówić o schodzeniu w cień. W wielu meczach pod koniec sezonu, kluczowych wygranych w walce o play-in, Klay wypadał świetnie. Moim zdaniem wcale nie jest skończony w takim sensie, żeby nie mógł grać w NBA. Warriors pozbyli się go za nic, tak jak Chrisa Paula. Tylko wybory w drugiej rundzie draftu. To jest chyba najbardziej zaskakujące. Josh Green - niezły młody zawodnik, prawie dwumetrowy 3-and-D, czyli niby dokładnie typ Klaya - poszedł do Charlotte w tej wymianie. Warriors po prostu skończyli szastanie kasą na zasadzie "dla wygrywania warto", teraz tną wydatki i nic w zamian. Duże pytanie, co dalej. Przychody GSW w ostatnich latach były absurdalne, o setki milionów większe nawet od Knicks i Lakers. Nawet ten ogromny podatek od luksusu nie zostawiał im problemów, tylko mniejszy profit. Ale bez gwiazd, bez wygrywania, to przychody szybko mogą znacząco spaść... To chyba oficjalnie koniec ery. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
JaskinieTerrigenoweMarvela 106 Opublikowano 3 lipca Udostępnij Opublikowano 3 lipca ,,Oficjalka"... Król postanowił pozostać w złotopurpurpurowych barwach na kolejne dwa lata rozgrywek NBA. ,,Zaokrąglając": 100 mln. dol. za 2 sezony gry. Teoretycznie, jakby Bron szedł na upartego, to w GSW, Mavericks, Bulls, no i m.in. w Knicksach dostałby więcej. Może za 3 lata LeBron trafi do NYK - za młodu tam chciał kiedyś grać, mówił o tym otwarcie jeszcze przed 2003 rokiem. Czemu nie, skoro Knicksi coraz prężniej budują się na solidnego kandydata do mistrzostwa NBA? Niech się Pelinka i Buss spieszą, bo za niedługo żaden wolny, bardzo dobry ,,pod LBJa!" gracz nie zostanie na rynku. 21 godzin temu, ogqozo napisał(a): Co by nie mówić, Klay grał najwięcej minut w całej ekipie nawet pod koniec sezonu, trudno mówić o schodzeniu w cień. W wielu meczach pod koniec sezonu, kluczowych wygranych w walce o play-in, Klay wypadał świetnie. Moim zdaniem wcale nie jest skończony w takim sensie, żeby nie mógł grać w NBA. Duże pytanie, co dalej. Przychody GSW w ostatnich latach były absurdalne, o setki milionów większe nawet od Knicks i Lakers. Nawet ten ogromny podatek od luksusu nie zostawiał im problemów, tylko mniejszy profit. Ale bez gwiazd, bez wygrywania, to przychody szybko mogą znacząco spaść... To chyba oficjalnie koniec ery. ,,Splash brothers" rozpadło się na dobre. Zapowiedź tego, że to już będzie koniec słynnej ery Warriors w NBA dostaliśmy dobre 1,5 sezonu temu. Dobrze pisane kolego, bo tak się zastanawiam: czy po przejściu Klaya do Mavs powiedzieć o ,,Wojownikach", że mają się dobrze, jest logiczne i ma sens? No bo coś tu się skończyło, i to na dobre! Drużyna Kerra przejdzie kapitalny remont, gdzie zostaje najbardziej podstawowy filar, nośnik ewentualnej potęgi GSW, Steph Curry. Zachód zmienia układ sił, a podejrzewam, że na Wschodzie będzie więcej stabilizacji niż u przeciwnej Konferencji. Ależ się dzieje! Cytuj Odnośnik do komentarza
ogqozo 6 541 Opublikowano 4 lipca Udostępnij Opublikowano 4 lipca Warriors jednak modzili co innego. Ostatecznie wymiana obejmuje PIĘĆ klubów i ktoś inny dostanie wybory, Dallas - Klaya, a do Warriors idą... Buddy Hield i Kyle Anderson. To jest, aa.... nie wiem no. To jest specyficzny ruch GSW. Pozbyć się Klaya dla oszczędności to jedna sprawa. Pozbyć się Klaya dla Buddy'ego Hielda i Kyle'a Andersona, obu po trzydziestce, to... inna sprawa. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
JaskinieTerrigenoweMarvela 106 Opublikowano 7 lipca Udostępnij Opublikowano 7 lipca Patrząc na obecne ,,ruchy około-transferowe" w NBA, a dzieje się sporo i dziać się jeszcze będzie, najciekawsze jest to, kto na tym wszystkim najbardziej zyska. Na razie nie wydarzyło się nic szczególnego, oprócz tego, że CP3 właśnie trafił do SAS a PG do Sixers, albo T. Young, którego niby nikt nie chce. Śmieszkowe jest to, że dla marketingu Lakers ,,bombą transferową" okazało się ,,pozyskanie" Bronny'ego Jamesa z tym no.55 w drafcie 2024: ponoć sprzedano już ponad 500 000 koszulek meczowych z numerem 9, który Bronny będzie nosił - dla Lakers to taki ,,transfer roku", bo chyba się na tym dla nich skończy. Żeby nie było tak, że Buss i Pelinka obiecają sprowadzić jakichś 2 lub 3 bardzo dobrych zawodników, aby wspomóc Lakers (głównie Jamesa xD) w walce o mistrzostwo, a w praniu wyjdzie tak, że... żadnych wzmocnień znowu w ich środowisku nie będzie. Wemby... CP3 będzie miał z kim, i to jak!, rozgrywać swoje akcje. O ile Chris nie będzie ,,szóstym graczem" i nie pogrzeje przez większość sezonu ławy. Dla CP3 idealna rola to tak na 20 min na mecz: wejść w rotację, pomóc poukładać grę. To taki ktoś, kto dla Spurs będzie stabilizacją. Zresztą teraz to IO, zobaczymy za 2 miesiące. Cytuj Odnośnik do komentarza
ogqozo 6 541 Opublikowano 9 lipca Udostępnij Opublikowano 9 lipca Po Wembym, zaczyna się już kolejny hype. Cooper Flagg. 17-latek pochodzący z... mało kojarzonego z koszykówką Maine od kilku lat jest wypatrywany jako przyszły top, a w tym roku ustabillizował się jako jeden z największych talentów od dawna. Dziś na zgrupowaniu kadry USA, Flagg wystąpił w zespole Team Select, mającego być sparingpartnerem dla reprezentatów takich jak LeBron, Curry, Durant i cała reszta. ...Flagg podobno wyróżniał się i był w pewnych okresach meczu najlepszy na parkiecie. Mająca (na razie!) 206 cm trójka/czwórka w pewnym momencie trafiła ze stojaka trójkę kryta przez Anthony'ego Davisa i ogólnie posypała trochę punktów, co mało komu w takich sparingach wychodzi. Flagg szykuje się na kolejnego zawodnika, który jest wysoki i niesamowicie skacze, ale też ma spore umiejętności z piłką. Kluby na pewno mocno rozważają tankowanie hehe. Ale o Flaggu jeszcze usłyszymy, jeśli w college'u będzie dominował tak bardzo, jak się ludzie spodziewają. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
JaskinieTerrigenoweMarvela 106 Opublikowano 25 lipca Udostępnij Opublikowano 25 lipca Liga ,,Enbiej" się zbroi w letnim okienku transferowym, oj zbroi! Chyba od d**y strony... Tuż przed startem IO w Paryżu i sezonu 2024/2025 w NBA te transfery nie wypadają według mnie przekonywująco. Tak jakby troszku zawód?. A co my tu mamy: kilka ruchów wielkich nazwisk, zamieszanie z draftem, czyli to kto z czołówki gra na w miarę możliwym poziomie przed startem nowego RS, no i chyba tyle. Zawiodło LA Lakers, trochę Heat i Cavs. A właśnie, nastała moda na sprzedaż lub wymianę picków draftu wszystkich rund do roku 2999. Kurłaaaa. A skoro dalej w temacie transferów w NBA jesteśmy, czy DeRozan w Kings to tak na serio... dobre wyjście? ,,Chłopok" jest nie pierwszej młodosći xD, ale i tak wciąż należy do czołówki ligi wśród zawodników ofensywnych, zwłaszcza jeśli chodzi o grę do 7 metrów od kosza, no i rozgrywanie akcji. Słaby w trójkach i w obronie (?). Jednakże, jeśli drużyna z Sacramento ma ładować w ulepszanie i tak bardzo dobrego ataku (bo raczej to jest ich główną bronią i strategią w grze), to z drugiej strony taki DeRozan to świetny dla Kings ruch. Śmieszkowo, bo jest to według mnie najlepszy transfer dla obu ,,transferujących" ekip w NBA tego lata: Caruso w OKC (dla OKC jest to genialne rozwiązanie!) za J. Giddeya do Bulls, który w Chicago może się świetnie rozwinąć. W dniu 9.07.2024 o 18:52, ogqozo napisał(a): Dziś na zgrupowaniu kadry USA, Flagg wystąpił w zespole Team Select, mającego być sparingpartnerem dla reprezentatów takich jak LeBron, Curry, Durant i cała reszta. Ano, ano. To był ten obóz teamu USA (czy to nie były jakieś pierwsze zgrupowania przygotowujące USA do IO w Paryżu?!), w którym młodziak Flagg naprawdę zaimponował dużej części głównego teamu USA. LeBron był z niego maks zadowolony... Na 80% to przyszły pierwszy numer draftu NBA, chyba nawet w 2025 roku. Typo się w tańcu nie pitoli. Gra jak równy z równym. No i gitara xD! Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.