Gość Opublikowano 2 maja 2008 Opublikowano 2 maja 2008 Frugo jest smaczne. Kiedyś praktycznie codziennie to piłem . Takie zielone. A teraz w ogóle zapomniałem że to produkują . Musze zerknąć po sklepach czy gdzieś nie ma. Bo Nestea brzoskwinia mi powoli brzydnie Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 2 maja 2008 Opublikowano 2 maja 2008 Ja jak większość pije Ice Tea (zwłascza green nawet w torebkach se kupiłem) wode niegaz oraz soki (marchewa i multiwitamina) Cytuj
Cris 120 Opublikowano 3 maja 2008 Opublikowano 3 maja 2008 Polecam wodę arctic jabłkową ... bardzo orzeźwiająca , w miarę słodka... czyli wszystko to, czego oczekuję od smakowej mineralki. Jedyny minus to cena... (ponad 3zł). Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 3 maja 2008 Opublikowano 3 maja 2008 A mi ten arctic w ogóle nie podchodzi jakiś taki ostry (?) smak ma. Tymbark woda jabkowa jest naprawde smako. Cytuj
Mastachi 75 Opublikowano 3 maja 2008 Opublikowano 3 maja 2008 Woda polczyn zdroj i zywiec, ze slodkich to nestea wylacznie cytrynowa oraz lipton zielona i czerwona, z gazowanych mountain dew i cola. Z energetyzujacych Bullit. Cytuj
Mikes 65 Opublikowano 1 czerwca 2008 Opublikowano 1 czerwca 2008 Mountain Dew - żałuje, ze wczesniej nie piłem. 100x lepsze to to od pepsi, dobrze orzeźwia, nie muli jak pepsi, ma świetny smak. Polecam. Cytuj
ojejcu 86 Opublikowano 3 czerwca 2008 Opublikowano 3 czerwca 2008 kure;wsko słodkie, bo nie ma w sobie tego zabijacza cukru co cola czy pepsi. mysleliscie na przykład dlaczego po spożyciu słodyczy chce się je popić kolą? właśnie po to, by zniszczyć ten słodki smak, paradoksalnie. Cytuj
Fab3r 4 Opublikowano 3 czerwca 2008 Opublikowano 3 czerwca 2008 Co do Mountain Dew, kiedyś była niezła parodia w Simpsonach - nie pamiętam dokładnie, ale leciało jakoś tak: Homer-co to jest? ktośtam-słodzony mocz jelenia Homer[siorb] niezłe ktośtam-żartowałem, to mountain dew Homer-[pfffffff] Zgadzam się z tym, smakuje jak woda z cukrem. Czymkolwiek smakuje Sprite czy 7U, MD na pewno tego posmaku nie ma... Cytuj
Pan Pieczarka 167 Opublikowano 8 czerwca 2008 Opublikowano 8 czerwca 2008 Ostatnio odkryłem uroki soków "Złoty Potok". Jak dla mnie posiada wszystko to, co najlepsze w sokach. Za cenę 3,50 zł można wejść w posiadanie dwulitrowego kartonu z afrodyzjakiem, który zniewala swoim smakiem. Niewiele lepszych rzeczy przelało się przez moje gardło. Poza tym popijam czasem Tymbarkiem pomarańczowo-brzoskwiniowym, raz na jakiś czas Pepsi, na treningach Cisowianka. Cytuj
STRETCH 30 Opublikowano 9 czerwca 2008 Opublikowano 9 czerwca 2008 2l soku za 3zl. boze... pepsi a na treningach cisowianke. na pewno zaje.biscie na tym wychodzisz Cytuj
Pan Pieczarka 167 Opublikowano 9 czerwca 2008 Opublikowano 9 czerwca 2008 (edytowane) 3 i pół złotego. Poza tym w smaku za(pipi)iste, więc nie wiem, o co kaman. No chyba, że wyznacznikiem jakości soku jest popularność marki oraz cena, to wtedy gratuluję zdrowego podejścia! A co do pepsi - raz na jakiś czas ze znajomymi nie zaszkodzi (piwa jeszcze nie mogę). A, zapomniałbym zupełnie o tak wspaniałym napoju, jakim jest kakao! Lubię raz na jakiś czas walnąć kubek dobrego kakałka, działa na mnie nawet pobudzająco. Edytowane 9 czerwca 2008 przez Pan Pieczarka Cytuj
Tori 12 Opublikowano 17 czerwca 2008 Opublikowano 17 czerwca 2008 Na trening to zapodaję zwykłą mineralkę + carbo. Dobra jest żywiec lekko gazowana, jak jesteś bardzo spragniony to możesz pić do woli i nic nosem nie wypłynie. Ogólnie wkur.wia mnie, jak w okresie letnim w supermarketach rozrywają zgrzewki tej taniej wody, jedynie zostawiają te najdroższe. Wiadomo, że jak wezmę do wózka z 6 sztuk, bo więcej będzie niewygodnie trzymać to przy okazji pewnie coś jeszcze nieptorzebnego wrzucę, zanim dojdę do kasy. Wiadomo, że najchętniej to podjezdżam i biorę 4 zgrzewki, bo po głupie dwie butelki wody nie mam zamiaru się fatygować do jakiegoś kerfura czy innej biedronki, a ci tak mnie teraz w ch.uja robią. Cytuj
Blaise 3 614 Opublikowano 17 czerwca 2008 Opublikowano 17 czerwca 2008 Jeśli chodzi o wode to:Żywiec Zdrój,Nałęczowianka,Dobrawa;p Gazowanego nie pijam Soki:Kubuś,Tymbarka no i w lidlu jest w metalowej długiej puszce(czymś takim;p)sok ktory miesza sie z woda rozne smaki Cytuj
Gość MasterShake Opublikowano 25 czerwca 2008 Opublikowano 25 czerwca 2008 staropolanka niegazowana. Nie smakuje jak kranówa, nie jest taka ostra jak gazowana, najlepsza woda ever Cytuj
majkelek 23 Opublikowano 26 czerwca 2008 Opublikowano 26 czerwca 2008 Woda żywiec jabłkowa jak dla mnie najlepsza woda smakowa ma taki inny od wszystkich smak, ale koniecznie jabłkowa, bo truskawka i cytryna to już to samo ścierwo co arctic itp. Soków nie pijam bo za słodkie jak już mnie czasem najdzie to biały grejpfrut. Jedyny słuszny najlepiej z Gardena. Kiedyś jeszcze były Hortexu takie dobre, ale od dawna już tego nie widziałem. Czasem jakieś Nestea czy coś jak jest upał i zachce mi sie nagle pić, ale rzadko bo szkoda kasy lepiej sobie piwo kupić Cytuj
Tori 12 Opublikowano 26 czerwca 2008 Opublikowano 26 czerwca 2008 Żywiec lekko gazowana jest zaje.bista. Cytuj
Gość Opublikowano 26 czerwca 2008 Opublikowano 26 czerwca 2008 Pepsi Twist to dla mnie mistrz, poza tym Pepsi, Mountain Dew i klasowe soki pomarańczowe. Cytuj
STRETCH 30 Opublikowano 26 czerwca 2008 Opublikowano 26 czerwca 2008 jak mozna pic wode smakowa ala zywiec? Cytuj
majkelek 23 Opublikowano 26 czerwca 2008 Opublikowano 26 czerwca 2008 jak mozna pic wode smakowa ala zywiec? Przechylasz, wlewasz do buzi i połykasz. Nic trudnego w sumie. Cytuj
Tori 12 Opublikowano 27 czerwca 2008 Opublikowano 27 czerwca 2008 Wiesz majkelku, chodzi o to, że woda smakowa to coś jak alternatywa mineralki dla niemowlaków, którzy nie przełkną zwykłej wody, a sprawa wygląda tak, że jeśli ktoś zgrywa zdrowo odżywiającego się typa i sądzi, że udowodni swoje zaparcie pijąc wodę smakową, to pokazuje tyle, co spijając kolę lajt, albo ostatnio ZERO. Jak ktoś nie lubi napojów gazowanych niech spróbuje serio tego żywca lekko gazowanego. Ja nie potrafię pić tych słodkich napojów wysokomineralizowanych, bo po prostu nie da się przy dużym pragnieniu czerpać jakaś przyjemność z zasilania baterii... takie to dla mnie trudne jak dla chomika wygrzebywanie kropelka po kropelce wody z pojnika, pić jej się chce jak sam skur*&^, a biedna musi sączyć po kropli A też żywiec dojrze przezaje.bisty, to jeszcze w łyku ma może 2-3 bąbelki, dodając smaku do całości. Mistrzostwo jak dla mnie, lepszej wody nie piłem. Cytuj
księżna_von_Habsburg 1 Opublikowano 5 lipca 2008 Opublikowano 5 lipca 2008 ja ostatnio przerzuciłam się z puszkowej na butelkową (szklana) colę i nie wiem dlaczego, ale mam smaka na wszystkie napoje typu powerade i wszytkie kombinacje nazwy z zakończeniem na "ade" w zasadzie to wszystko co ostatnimi czasy pijam:) Cytuj
MrSatan 20 Opublikowano 8 lipca 2008 Opublikowano 8 lipca 2008 W pracy to pije z dystrybutora wode Eden. A w domu najcześciej to co żona kupi. Ostatnio Icetea brzoskwiniową. A jak mi sie czasem zachce to kupuję sobie Coca Colę. Cytuj
majkelek 23 Opublikowano 17 sierpnia 2008 Opublikowano 17 sierpnia 2008 Wiesz majkelku, chodzi o to, że woda smakowa to coś jak alternatywa mineralki dla niemowlaków, którzy nie przełkną zwykłej wody, a sprawa wygląda tak, że jeśli ktoś zgrywa zdrowo odżywiającego się typa i sądzi, że udowodni swoje zaparcie pijąc wodę smakową, to pokazuje tyle, co spijając kolę lajt, albo ostatnio ZERO. Jak ktoś nie lubi napojów gazowanych niech spróbuje serio tego żywca lekko gazowanego. Ja nie potrafię pić tych słodkich napojów wysokomineralizowanych, bo po prostu nie da się przy dużym pragnieniu czerpać jakaś przyjemność z zasilania baterii... takie to dla mnie trudne jak dla chomika wygrzebywanie kropelka po kropelce wody z pojnika, pić jej się chce jak sam skur*&^, a biedna musi sączyć po kropli A też żywiec dojrze przezaje.bisty, to jeszcze w łyku ma może 2-3 bąbelki, dodając smaku do całości. Mistrzostwo jak dla mnie, lepszej wody nie piłem. Każdy ma swój smak, zdrowo i tak się nie odżywiam. Pozatem większości smakowych wód nie trawie. Ten Żywiec jabłkowy to jedyna woda smakowa, która mi wchodzi, już nawet inne smaki tej firmy są dla mnie nie do przełknięcia. Smakuje mi to se pije poprostu, a bombelkowych wód nienawidze, jedyne bombelki jakie przyjmuje są procentowe. Tyle w tym temacie. Cytuj
Mendrek 569 Opublikowano 22 sierpnia 2008 Opublikowano 22 sierpnia 2008 Jako, że to klub smakosza, a nie konia, tak nie będę wypowiadał się nad zwykłymi wodami, tylko nad czymś co z nazwy ma "smak" (zastanawiam się, czy można być smakoszem wody). Żywiec jedynie woda- truskawka, słodkie i orzeźwiające. Z Arctica jabłko. Lubię też Nestea, ale tylko małą - duża jest droga. Nie stać mnie na Pepsi, po których szybko chce się pić. Najgorsza jest herbata z Żywca, nie dość że drogie to (koło 5 zł), to niedobre. Jak już pić, to Ice Tea z Liptona, zwłaszcza czerwona i zielona. No i oczywiście tonik, Schweps jest bardzo dobry. Cytuj
Gość Ofeck Opublikowano 22 sierpnia 2008 Opublikowano 22 sierpnia 2008 Jako, że to klub smakosza, a nie konia, tak nie będę wypowiadał się nad zwykłymi wodami, tylko nad czymś co z nazwy ma "smak" (zastanawiam się, czy można być smakoszem wody). IMO mozna, ja naprzyklad przez dlugi czas pilem wode z kranu na stancji, potem gdy sie przenioslem na inna to mi na nowej zupelnie nie smakowala. Najczesciej kupuje sobie galony z woda ze stonki 5l za 1,70 jak jestem na cyklu trzeba sie nawadniac . Ostatnio posmakowala mi multiwitamina z Caprio, jest tania i 2l. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.